'gorszy' dzień?
Posty: 26
• Strona 1 z 2 • 1, 2
'gorszy' dzień?
zdarza się wam coś takiego że całymi tygodniami jeździcie jak po sznurku a potem nagle spadek formy?
Mówię o miejskiej jeździe.
Właśnie tak mam, tygodnie całe w stylu "nie zaskoczy mnie nic" a wczoraj dotknąłem w korku lusterko (bez strat) samochodu, dzisiaj przy zmianie pasa na lewy po sprawdzeniu w lusterku że 'lewy wolny' po powrocie wzrokiem na mój pas zaskoczenie bo wielki SUV zatrzymał się zamiast jechać ... - chyba mam gorszy tydzień.
Mówię o miejskiej jeździe.
Właśnie tak mam, tygodnie całe w stylu "nie zaskoczy mnie nic" a wczoraj dotknąłem w korku lusterko (bez strat) samochodu, dzisiaj przy zmianie pasa na lewy po sprawdzeniu w lusterku że 'lewy wolny' po powrocie wzrokiem na mój pas zaskoczenie bo wielki SUV zatrzymał się zamiast jechać ... - chyba mam gorszy tydzień.
- tnts
- Świeżak
- Posty: 151
- Dołączył(a): 27/6/2011, 19:05
tnts niestety to raczej lenistwo i brak stymulacji mózgu.
Wsiadając na motocykl nigdy nie czuj się jakbyś wsiadał do Merca S-klasy albo że sobie odpoczniesz.
Nie możesz jeździć jak kowalski rozmyślając o dvpie Maryni.
Przed jazdą musisz/możesz czuć lekkie poddenerwowanie.
A gdy zakładasz kurtkę musisz już czuć że wszystkie zmysły masz na FULL ON.
Od tej pory do końca non stop myślisz wyłącznie o jeździe.
I nie możesz jechać na 50%, tylko jedziesz tak by zająć mózg na 95%.
Gdy tak zrobisz kilkadziesiąt razy, twój mózg z przyzwyczajenia włączy sobie tryb "TURBO".
W ten sposób nawet po ciężkiej 8h pracy mam tyle samo siły do jazdy co przed pracą.
Wsiadając na motocykl nigdy nie czuj się jakbyś wsiadał do Merca S-klasy albo że sobie odpoczniesz.
Nie możesz jeździć jak kowalski rozmyślając o dvpie Maryni.
Przed jazdą musisz/możesz czuć lekkie poddenerwowanie.
A gdy zakładasz kurtkę musisz już czuć że wszystkie zmysły masz na FULL ON.
Od tej pory do końca non stop myślisz wyłącznie o jeździe.
I nie możesz jechać na 50%, tylko jedziesz tak by zająć mózg na 95%.
Gdy tak zrobisz kilkadziesiąt razy, twój mózg z przyzwyczajenia włączy sobie tryb "TURBO".
W ten sposób nawet po ciężkiej 8h pracy mam tyle samo siły do jazdy co przed pracą.
Ongoing Success
-
falconiforme - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2841
- Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
- Lokalizacja: Morze
Trenując sport normalne jest ,że doświadczasz spadków jak i wzrostów formy. Nie wiem czy taką zwykłą jazdę można pod to podpiąć, ale czasem jest coś takiego że czujesz się bardziej lub mnie pewnie.
Mów co myślisz , rób co mówisz .
Suzuki Bandit gsf 400
Suzuki Bandit gsf 400
- MaŁy_Bandzior
- Świeżak
- Posty: 352
- Dołączył(a): 26/2/2010, 20:24
Falco ma rację. Po sobie widzę dokładnie to samo. Po 11 godzinach w pracy ciężko mi się skoncentrować wsiadając na moto, ale jest znacznie lepiej, niż na początku. Można się do tego przyzwyczaić.
<b>ZxR 636 2006</b>
-
PrimoGhost - Stały bywalec
- Posty: 1148
- Dołączył(a): 21/11/2010, 20:07
- Lokalizacja: z DW-957
A mi się bardzo dobrze jeździ po ciężkim dniu. Relaksuje się natychmiast i nie ma najmniejszego problemu z utrzymaniem skupienia. Wtedy najczęściej przełamuje swoje granice (w stylu zakręt tak szybko jak nigdy wcześniej, wyprzedzanie tam gdzie wcześniej bym się nie odważył).
Ale oczywiście w 100% zgadzam się ze znaczeniem utrzymania skupienia. Ostra jazda właśnie z pełnym skupieniem i jest zero stresowych sytuacji, a jak się rozleniwię i chcę spokojnie przejechać to zaraz pojawiają się błędy, o których nie ma mowy przy terrorze.
No i oglądanie się za d***** jest źle wpływa na skupienie
Ale oczywiście w 100% zgadzam się ze znaczeniem utrzymania skupienia. Ostra jazda właśnie z pełnym skupieniem i jest zero stresowych sytuacji, a jak się rozleniwię i chcę spokojnie przejechać to zaraz pojawiają się błędy, o których nie ma mowy przy terrorze.
No i oglądanie się za d***** jest źle wpływa na skupienie
-
Invi - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 6277
- Dołączył(a): 15/7/2008, 14:12
Dzisiaj a raczej juz wczoraj byl ciezkim dniem. Albo cos z pogoda albo cisnienie, duzo ludzi bylo sennych albo bolala glowa. Wracalem do domu z trzy dniowej wycieczki i juz na ostatnich 150 km zlapalem sie dwa razy na wyprzedzaniu nie zachowojac zasad bezpieczenstwa. Jakby cos wyjechalo to bym teraz nie pisal. Nie wyjechalo ale jakby...???
Ja zwalilem to na pospiech zwiazany z koncowka trasy i checia dotarcia do domu ale to nic nie zmienia. Co za roznica czy zle wyprzedzisz 20 czy 700 km od domu??? Tylko tyle, ze z Austrii drozej wyjdzie zwloki sprowadzic.
Ja zwalilem to na pospiech zwiazany z koncowka trasy i checia dotarcia do domu ale to nic nie zmienia. Co za roznica czy zle wyprzedzisz 20 czy 700 km od domu??? Tylko tyle, ze z Austrii drozej wyjdzie zwloki sprowadzic.
-
mirekm71 - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1150
- Dołączył(a): 7/6/2010, 23:55
- Lokalizacja: Brzeg
tnts napisał(a):no właśnie.
rano pomyślałem - "wczoraj odwaliłem przeciere - czuć że to nie jest dobry tydzień to dzisiaj bez numerów - środkiem, byle do pracy dojechać".
No widzisz.
Ale grzeszyć na motocyklu to chleb powszedni. Trzeba zawsze być trochę dziki i się tym nie przejmować zbytnio.
A jak będziesz traktował motocykl wyłącznie jak środek transportu to nic z tej jazdy nie wyjdzie.
Prawdopodobnie jak kupisz sobie bardziej wymagający motocykl to będziesz więcej odwalał, ale koncentracji nie stracisz. Najlepiej taki na którym masz obciążone nadgarstki i ulgę przynosi odwijanie
Ongoing Success
-
falconiforme - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2841
- Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
- Lokalizacja: Morze
Powiem szczerze,że jazda na moto jest jedną z trzech czynności,na której naprawdę potrafię się skupić I daje mi to dużą satysfakcję.Zdążyłam już zauważyć konsekwencje choćby chwilowego rozproszenia i tzw. spadku formy.Nie ma zmiłuj,w momencie gdy podchodzę do moto musi być pełna mobilizacja.Nie daj Boże jechać podczas bólu głowy lub brzucha :/ Ale ja ponoć słaba płeć jestem,więc chyba się nie powinnam wypowiadać
DO YOU KNOW,THAT BAD GIRLS GO TO HELL?!
-
Daga - Świeżak
- Posty: 195
- Dołączył(a): 4/12/2009, 10:20
- Lokalizacja: Poznań
z racji comiesięcznego niehonorowego krwiodawstwa Twoja wypowiedź jest bardzo istotna w tym temacie, więc Daga nie bądź taka skromna
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
-
madcap - Administrator
- Posty: 5894
- Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
- Lokalizacja: wieje wiatr?
ciekawe jakie są te inne dwie rzeczy Daga
Ja też mam takie spadki. Jednego dnia wszystko idzie jak z płatka, zakręty gładko i równo, a innego wjadę źle w zakręt, za późno zredukuję i już dupa. I ciągnie się tak z godzinę kiedy znowu wszystko nabiera płynności
Ja też mam takie spadki. Jednego dnia wszystko idzie jak z płatka, zakręty gładko i równo, a innego wjadę źle w zakręt, za późno zredukuję i już dupa. I ciągnie się tak z godzinę kiedy znowu wszystko nabiera płynności
GSX1400
-
maciejka69 - Stały bywalec
- Posty: 1091
- Dołączył(a): 4/8/2011, 12:50
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Nie oszukujmy się - każdy człowiek ma spadki formy, gorzej jak to kierowca. Osobówką można zabić a co dopiero tirem. Można zauważyć przykrą tendencje: czym większą i niebezpieczniejszą maszyną się jeździ (łatwiej zabić niż zginąć w niej) to podchodzi się bardziej nieodpowiedzialnie.
-
Los_Emilos - Świeżak
- Posty: 14
- Dołączył(a): 12/4/2011, 09:44
- Lokalizacja: Warszawa
madcap napisał(a):z racji comiesięcznego niehonorowego krwiodawstwa Twoja wypowiedź jest bardzo istotna w tym temacie, więc Daga nie bądź taka skromna
A ja nie ufam czemuś co krwawi 5 dni w miesiącu..
Można mieć kiepski dzień, ale wystarczy jedna sytuacja dająca zastrzyk adrenaliny aby otrzeźwieć.
-
bryk77 - Stały bywalec
- Posty: 1212
- Dołączył(a): 16/4/2010, 02:12
- Lokalizacja: Radom/Piaseczno/Dublin
Bryk..."CZEMUŚ"? Czyli macicy nie ufasz?
Wiewiórka,w sumie to trafiłeś :*
Aha...U mnie jeszcze mści się okrutnie pośpiech.Stres,pośpiech-za każdym razem jakaś głupota mi się wtedy przytrafi.Człowiek się całe życie uczy...Jak dobrze
Wiewiórka,w sumie to trafiłeś :*
Aha...U mnie jeszcze mści się okrutnie pośpiech.Stres,pośpiech-za każdym razem jakaś głupota mi się wtedy przytrafi.Człowiek się całe życie uczy...Jak dobrze
DO YOU KNOW,THAT BAD GIRLS GO TO HELL?!
-
Daga - Świeżak
- Posty: 195
- Dołączył(a): 4/12/2009, 10:20
- Lokalizacja: Poznań
Posty: 26
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości