Zobacz wÄ…tek - jak to jest z tym pierwszym motocyklem
NAS Analytics TAG

jak to jest z tym pierwszym motocyklem

O wszystkim
_________

Postprzez rossavu » 26/4/2011, 21:11

@up
Zaraz po wymuszeniach najczestszym powodem wypadkow jest brak doswiadczenia. Przewidywanie to jedno, a zachowanie sie w zakrecie, przeciwskret czy odruchowe zachowanie na motocyklu to calkiem inna bajka. Bo jak ktos pokonuje zakret, zobaczy samochod na drugim pasie i ze strachu, odruchowo naciska przedni hebel... Autem mozesz sobie pozwolic na taki manewr.

Zacytuje post Falcona:

1. RozsÄ…dek.
Nie mają racji ci którzy twierdzą, że postanowią być rozsądni wsiadając na szybki motocykl.
Jak już wcześniej było powiedziane będzie on służył tylko do lansu.
Jak widzicie w powyższym filmiku kierowca wcale nie był nierozsądny, pokonywał jedynie zakręt.


2. Większa moc.
Większa moc w motocyklu nie jest niebezpieczna sama z siebie.

Z większej mocy wychodzi fakt iż żaden z was, powtarzam żaden, nie wie jak z nią się obchodzić.
Dla przykładu:
- Powiedzcie mi ile metrów potrzeba na wyhamowanie motocykla ze 150km/h i jak należy to bezpiecznie i efektywnie zrobić.
Nawet nie macie pojęcia jak motocykl się zachowa chociażby w zakręcie z taką prędkością. Na 100% nie wiecie czy hamować tyłem czy przodem i czy w ogóle to robić.
I nie mówcie mi że nie będziecie odkręcać bo tylko was wyśmieje.


3. konstrukcja
Do większej mocy dochodzi jeszcze konstrukcja motocykla by tą moc na asfalt przenieść.
A z konstrukcji takiego motocykla wynika jego nieporęczność.
Ciężki 4-cylindrowy motocykl trudniej kłaść w zakręty.
Tak naprawdę jest bardzo oporny by czegokolwiek się na nim nauczyć. Potrzebuje twardej ręki by nim sterować.
Osobiście myślałem, że nauczyłem się pod koniec pierwszego sezonu jeździć na B6. A jednak nie:
http://forum.scigacz...pic.php?t=13148
Po 12000 km musiałem przez zimę ochłonąć i zdać sobie sprawę z tego że
mogłem skończyć tak jak koleś na filmiku u góry.
Dziś nie mam taryfy ulgowej dla sprzętu, wymaga to przyłożenia dużej siły do kiery ale jedziemy tam gdzie ja chcę oczywiście plus minus. Tego siłowania się z B6 nauczyłem się po jakichś 14000 km. Czyli tyle ile większość robi w 3 sezony. Nauka na nim przychodzi trudno, wiele przeczytałem wiele trenowałem a jeszcze sporo zostało.


4. Przestroga
Mi nie udało się w zeszłym sezonie pojechać całkowicie bezpiecznie mimo usilnych starań. Częściową winę ponosi sprzęt, który nie nadaje się do nauki bez instruktora.

Sprzęt nie nadaje się na pierwsze moto bo wystarczy, że pozwala na za szybką jazdę, a polskie realia w niedoświadczonych rękach kończą się tragicznie.
Zobaczcie ile wypadków posypało się w hydeparku. Większość to brak obycia ze sprzętem i doświadczenia. Widzieliście jakieś GS500 CB500, nie.
Tylko maszynki powyżej 80KM i wiek poniżej 30 lat.
Nawet nie można brać pod uwagę doświadczenia samochodowego bo całe postrzeganie innych i motocykla przez innych jest zupełnie INNE.
Żaden motocyklista nie jest w stanie wypisać wszystkich zagrożeń na drodze. Jest ich tyle, że powstają o tym książki. Te wszystkie niuanse ćwiczy się przez wiele tysięcy kilometrów.

Szybki sprzęt nie nadaje się na pierwsze moto bo nie pozwala na panowanie nad nim w stopniu jaki by się chciało. Uczenie się na nim jest oporne. Uczymy się wtedy gdy popełnimy straszną gafę w której mamy tylko % szans na przeżycie.


5. Zastanówcie się nad jednym:
Dlaczego doświadczony motocyklista poleca 2-cylindrową 500-kę do nauki, a ktoś kto gvwno wie o jeździe poleca wszystko.
Wy co jeszcze na motocyklu nie jeździliście też gvwno wiecie.
Kłócicie się o rzeczy o których nie macie pojęcia. Wysuwacie argumenty z którymi nie mieliście w ogóle styczności. Równie dobrze możecie mówić o pogodzie na księżycu.


6. Konkluzja :
Nie wsiadajcie na motocykle które wymagają od jeźdźca by umiał na nich jeździć. A przynajmniej na takie, które nie nadają się do nauki. Na moje są to wszystkie czterocylindrowce o mocy powyżej 60KM.

Skoro nie umiecie jeździć to się do cholery trzeba nauczyć, a za cholerę tego nie zrobicie szybko na R6 czy ZX6r.

Dopiero po kilkunastu tysiącach przejechanych kilometrów można stwierdzić, że na początek nadaje się jedynie lekka 500-ka. Koniec Kropka.
Avatar użytkownika
rossavu
Stały bywalec
 
Posty: 1347
Dołączył(a): 4/4/2010, 10:51


Postprzez C-bool » 26/4/2011, 21:23

Sportem albo siÄ™ zapier****a albo lansuje i jest siÄ™ pre.clem.

@up x2
Jazda samochodem raczej niewiele daje jeśli chodzi o przygotowanie do jazdy motocyklem... Na motocyklu musisz myśleć 3x szybciej i częściej...

I ciągle widzę, że ludzie myślą, że jak się kupi 500tke, to po sezonie jest już prawie nic nie warta... Przecież taki GS za 5000 zł po sezonie będzie wart tyle samo, może z 5% więcej albo mniej...
GS500F --> SV650S --> Bandit 600N --> XV535 Virago
Avatar użytkownika
C-bool
Mieszkaniec forum
 
Posty: 2915
Dołączył(a): 23/8/2007, 21:26
Lokalizacja: Poznań


Postprzez Eski » 26/4/2011, 21:51

Skoro Autostrad w Polsce nie mamy , ograniczenia prędkości to średnio 40-50km/h a jak możemy gdzieś szybciej jechać to średnia wychodzi około 80km/h więc może nie warto kupować nic więcej jak 125cc ?

Bo i tak prędkość maksymalną nie bedzie gdzie wykorzystać takiej 125tki. Odejście taki motorek ma lepsze jak przeciętny samochodzik na drogach.


Ktoś nie będzie schodził na kolano to jest leszczem ?
Dziwi mnie takie stwierdzenie, ponieważ Droga to nie tor więc nikt nie musi szorować kolanem po dziurawych drogach. A nie trzeba zdzierać kolan żeby wejść w przęciętny zakręt na polskiej drodze.


Zatem po co te 600-tki jezdzÄ…ce po 300km/h . ?


Może mi też ktoś to wyjaśni skoro już powstał taki super temat.
Eski
Świeżak
 
Posty: 13
Dołączył(a): 8/2/2011, 20:26
Lokalizacja: Londyn

Postprzez Aimar » 26/4/2011, 21:53

Nie da się jednoznacznie określić jaką drogą najlepiej iść. Czynników jest bardzo dużo. Liczy się masa i siła kierowcy, predyspozycje do prowadzenia motocykla, praktyka i zwykłe szczęście. Farciarz kupi na pierwsze moto R1 i będzie wszystko ok a ten co farta nie ma zabije się drugiego dnia na 250ccm.
Osobiście nie szedłem zbyt łatwą drogą:
1. TDM 2 sezony
2. Thunderace 1 sezon
3. ZX12R
Wielu powie że bez sensu a ja mam to głęboko. Na CB500 zrobiłem dosłownie 10 km i znudziła mnie totalnie. Trochę trudniejszy motocykl zawsze jest jakimś wyzwaniem. Jednocześnie zbyt trudny może bardzo szybko zniechęcić do jazdy więc też nie jest dobrym rozwiązaniem.
Aimar
Świeżak
 
Posty: 109
Dołączył(a): 5/11/2010, 09:29
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Insekt » 26/4/2011, 22:02

c-bool nie zgadzam sie, ze na sporcie trzeba zapierdalac. Jezdzac w dalsze trasy nie kreci mnie ciagla jazda 250 przy uczuciu, ze mi urwie glowe. Kolejna kwestia, jadac w "nieznane" w PL, nie bede na kazdej drodze szural kolanem, skad mam wiedziec, ze zaraz nie trafie na metrowa dziure. Tak to wyglada z mojej strony i wcale nie czuje sie, jak to nazwales - prec.lem :roll:
r6 2001 -----> cbr 1000rr 2014
Avatar użytkownika
Insekt
Świeżak
 
Posty: 393
Dołączył(a): 18/5/2009, 10:52
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez czarlee » 26/4/2011, 23:47

Tak naprawdę posiadanie i użytkowanie motocykla mozna juz nazwać lasnem bo wzbudza ogólne zainteresowanie .
Osobiście wole widzieć kola co uprawia lanserkę na SS niż takiego co zrobił sobie z ulicy tor wyścigowy bo na ss sie zap... szybko jeździ .Wbijam w to po całości moto ma sprawiać przyjemność i nikt nie ma prawa oceny słuszności upodobań innych . C O sie tyczy kwestii rozsądku i bezpieczeństwa -
Post FALCONA 100 % w celu.
czarlee
Świeżak
 
Posty: 210
Dołączył(a): 19/3/2011, 04:41
Lokalizacja: GDAŃSK

Postprzez front247 » 27/4/2011, 06:31

Eski napisał(a):Skoro Autostrad w Polsce nie mamy , ograniczenia prędkości to średnio 40-50km/h a jak możemy gdzieś szybciej jechać to średnia wychodzi około 80km/h więc może nie warto kupować nic więcej jak 125cc ?

Bo i tak prędkość maksymalną nie bedzie gdzie wykorzystać takiej 125tki. Odejście taki motorek ma lepsze jak przeciętny samochodzik na drogach.


Ktoś nie będzie schodził na kolano to jest leszczem ?
Dziwi mnie takie stwierdzenie, ponieważ Droga to nie tor więc nikt nie musi szorować kolanem po dziurawych drogach. A nie trzeba zdzierać kolan żeby wejść w przęciętny zakręt na polskiej drodze.


Zatem po co te 600-tki jezdzÄ…ce po 300km/h . ?


Może mi też ktoś to wyjaśni skoro już powstał taki super temat.

Żadko na forach czyta sie takie opinie mimo ze jest ona prawdziwa do bólu.
Nie zgadzam sie takze z c-bollem ze praktyka na aucie nie pomaga-zajebiscie duzo daje koniec kropka,i kazdy wie czemu.
Jesli motocykl chce kupic normalny człowiek a nie baran to są dwie podziałki:
1. Od 0-100km/h czyli miasto,korki ,swiatła-tu nie ma bata zwykła piecsetka pozwala przemiescic sie zwinnie na drugi koniec miasta bez zadnych problemów
2.od 100-160 km/h tutaj zakres dobrego przyspieszenia które na polskich drogach daje zawsze przewage nad autami,szybkie wyprzedzania itd. i tutaj powiem z doswiadczenia ze przydaje sie zdrowe 70-100 koni,czyli yamaha fazer,hornet,zzr 600 ,sv650, gsx 600,bandit,itd...
Tymi motocyklami na prostych mozna poleciec i 180-200km/h i to jest moim zdaniem cdałkowity max uzytecznosci motocykli na polskich drogach..
Wszystkie supersporty od 600 wzwyz to przerost formy nad tresciÄ…,to maszyny albo na tor,albo zeby miec motocykl ze wzgledu na wyglad,co oczywiscie nie jest powodem by nie miec ttakiego moto,oczywiecie mozna i nie ma problemu.
Ja po przesiadce z gpz 500 na yamahe fazer stwierdzam dobitnie...ze yamaha jest duuuuuużo łagodniejszym motocyklem w zamkresie 2000-5000 obr/min od gpzety,tylko dysponuje inną moca i momentem,ale jesli nie ruszymy obrotów powyzej 6000 obr. to to jedzie jak er 5.
Doswiadczyłem tego dobitnie dopiero jak sam przelatałem sezon na fazerce i dziwie sie tym którzy np odradzaja to na pierwsze moto...moze nie mieli stycznosci i sugeruja sie tylko mocą.
Ja stwierdzam ze taka yamaha fazer nadaje sie doskonale na pierwsze motomimo 98 koni,za to po przejazdzce hondą cbr 600 która ma tylko 10 koni wiecej,stwierdzam ze absolutnie juz nie nadaje sie ona na pierwsz moto,bo jest narowista od dotkniecia manety.Niby podobne moce i poj. a kolosalna róznica.
pozdrawiam
Avatar użytkownika
front247
Świeżak
 
Posty: 298
Dołączył(a): 10/4/2008, 21:59
Lokalizacja: zielona góra

Postprzez motoftw » 27/4/2011, 10:33

Każdy niech kupuje co chce, niech jeździ wolno żeby nie zrobić komuś qq i tyle :D
Honda CB 500 ----> Honda NX 650
Avatar użytkownika
motoftw
Stały bywalec
 
Posty: 1179
Dołączył(a): 5/8/2009, 19:25

Postprzez C-bool » 27/4/2011, 13:44

front247 napisał(a):Nie zgadzam sie takze z C-bool'em ze praktyka na aucie nie pomaga

Nie pisałem, że nie pomaga, tylko niewiele daję. Ot tylko jakieś obycie z ruchem. Motocykl nie ma kontrolowanych stref zgniotu, poduszek powietrznych, itd. więc trzeba dużo więcej i szybciej myśleć... bo nawet lekka stłuczka może być bardzo bolesna.
GS500F --> SV650S --> Bandit 600N --> XV535 Virago
Avatar użytkownika
C-bool
Mieszkaniec forum
 
Posty: 2915
Dołączył(a): 23/8/2007, 21:26
Lokalizacja: Poznań

Postprzez madcap » 27/4/2011, 14:09

może jestem dziwakiem
ale imho uwazam, że jak ktoś chce to moze wziąć nawet haję na pierwsze moto - wszak nikt mu tego nie broni
tyle, że trzeba pomyśleć o swoich umiejętnościach jazdy
nie jest sztuką wsiąść i jechać 170-200 konnym sportem po prostej, sztuką jest skręcać, a przecież w tym wypadku trzeba się kłaść
jazda moto ma być przyjemnością, ma dawać radość, fun a nie być walką z prawami fizyki
nie nauczysię zwykły rajder, nie mający dostępu do izolowanego środowiska jakim jest tor brać w złożeniu winkle, zakręty będą na maxa wyhamowane i brane na pionowo, a po zakręcie odkręcenie, tylko niedaj los by tam nie było wzniesienia i czegoś za tym wzniesieniem
to jest przede wszystkim problem
tu chodzi o to, że moc przeszkadza w podstawach nauki
fakt, tej mocy nie czuje się w R4 na 2,3 k obrotów, ale tą moc przy tych obrotach poczujesz jeśli to będzie V-ka

ktoś pisał o obyciu z jazdą, bo jeździ moto
niech sobie odpowie, czy od razu uczy się kogoś jazdy zestawem - mam na myśli samochód ciężarowy z przyczepą/naczepą

zresztą, nawet całkiem niedawno po forum chodzi filmik z jutjuba przedstawiający jakiegoś ruskiego rajdera, co przy pokonywaniu lekkiego łuku już ląduje w polu, jak ktoś ma chęć to niech poszuka i wklei, bo to bardzo dobry przykład
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
Avatar użytkownika
madcap
Administrator
 
Posty: 5894
Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
Lokalizacja: wieje wiatr?

Postprzez darkdevil » 27/4/2011, 14:45

zresztą, nawet całkiem niedawno po forum chodzi filmik z jutjuba przedstawiający jakiegoś ruskiego rajdera, co przy pokonywaniu lekkiego łuku już ląduje w polu, jak ktoś ma chęć to niech poszuka i wklei, bo to bardzo dobry przykład


Przykład nie jest zbyt fortunny gdyż osobnik na tym filmiku nie potrafi nawet ruszyć poprawnie. Inna sprawa, że ktoś kto mu ten motor dał, musi mieć jakieś zaburzenia skoro daje swoją maszynkę kolesiowi, który nawet dobrze ruszyć nie umie, a co dopiero jako tako się poruszać.

Z drugiej strony świetnie obrazuje argumenty poruszane w tym temacie. Link poniżej:


http://www.youtube.com/watch?v=cmHK0XFCPVI
darkdevil
Świeżak
 
Posty: 7
Dołączył(a): 27/4/2011, 13:09

Postprzez czarek1234 » 27/4/2011, 14:53

no ale chłopaki powiedzcie mi , czemu nie moge sobie swoja cbrą po miescie latac przepisowo tak jak mowia znaki 40-60kmh. a na tej trasie powiedzmy 80-100kmh.
a np na tor mam niedaleko i tam np uczyc sie robic winkle i ćwiczyc? mam tez dwie drogi 1km zamkniete z niezlym asfaltem a jedna z nich zakonczona duzym parkingiem za ktorym znajduje sie stary cmentarz i nikt tam nie jezdzi i tam tez sobie jezdze cwicze zakrety itp.
dlaczego nie moge cwiczyc na torze i jakims placu a po miescie jezdzic przepisowo ? jakos nie kreci mnie zeby odkrecac manetke , szanuje motor, swoje zdrowie i to co moge stracic i naprawde mozna sie powstrzymac jak sie chce ... wyszalec to sie mozna na torze ?
czemu wyzywacie kogos kto jezdzi przepisowo po miescie "pre clem"?
chyba kazdy jest wolnym czlowiekiem i moze sobie jezdzic jak chce? spytacie sie po co kupilem sporta?
otoz bardzo mi sie podoba i kreci mnie jego dziwięk.
spelnilem swoje marzenie od dziecka zeby posiadac sportowy moto i jest mi z tym dobrze a szpanowac predkoscią nie zamierzam i kogos kto to robi uwazam za głupca .
czarek1234
Świeżak
 
Posty: 38
Dołączył(a): 12/4/2011, 19:12

Postprzez Insekt » 27/4/2011, 15:06

widzisz czarek, nie kazdy mysli jak ty - przyklad ten gosciu z filmiku powyzej. Brakowało jeszcze sandałow i tylko slipkow na sobie. Ja uwazam, ze jak ktos ma olej w glowie i troche szczescia to sobie spokojnie poradzi zaczynajac od sporta, tylko jak juz wczesniej wspomnialem bedzie sie dluzej uczyl jezdzic.
r6 2001 -----> cbr 1000rr 2014
Avatar użytkownika
Insekt
Świeżak
 
Posty: 393
Dołączył(a): 18/5/2009, 10:52
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez madcap » 27/4/2011, 15:42

@ autor
1. czy ktoś Tobie broni jeżdzić zgodnie z przepisami?
niczego takiego nie zauważyłem, ale może to wynika z tego, że noszę soczewki/okulary

2. pogratulować, że masz tak komfortowe warunki do nauki jazdy

3. termin pre-cel nie dotyczy kogoś, kto jeździ zgodnie z przepisami, tylko jak pi****a

4. krytyka tego pomysłu wynika z wiedzy, doświadczenia, pewnej dozy autokrytycyzmu oraz świadomości tego, jak wielu spośród ludzi, którzy zaczynają przygodę z o2o będąc napalonymi na SS-y niczym szczerbaci na makaron kończy szybko swą przygodę z różnymi urazami lub na cmentarzu
a przecież nie o to chodzi

5. mamy również świadomość, że to co napisałem w pkcie 4 spotyka już rajderów z doświadczeniem (bo tego ostatniego nigdy dość)


- słowo wielu nie oznacza wszyscy
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
Avatar użytkownika
madcap
Administrator
 
Posty: 5894
Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
Lokalizacja: wieje wiatr?

Re: jak to jest z tym pierwszym motocyklem

Postprzez DangerZone » 27/4/2011, 16:24

czarek1234 napisał(a):a mowiliscie na forum zebym 500tke kupil...

sluchaj sie ludzi to napewno wyjdziesz na tym... :lol: ludzie gadaja w 99% kocopoly.trzeba w zyciu uzywac wlasnego lba i rozumu. sam doswiadczyles ze wychodzi sie na tym lepiej :)
DangerZone
Świeżak
 
Posty: 100
Dołączył(a): 25/9/2009, 13:05

Postprzez motoftw » 27/4/2011, 17:28

Czarek, nikt Cię nie zna w real, dlatego woli rzucić tekst, a może kup 500? To tylko forum, bez spiny. Ja szukałem 500/600, trafiła się w dobrym stanie cb to kupiłem, może to już nie o pojemność chodzi, ale po tym mniejszym moto jakoś bardziej się ukierunkowałem, wiem czego mi brakuje w tym co mam i co ma mieć następny. Wydaje mi się, że większość patrzy tylko na wygląd motocykla, co tam, że nie wygodny, że pasażer nie ma się za co złapać, a ja do końca nie panuje nad maszyną, jest ładny... Można i tak, why not... :wink:
Honda CB 500 ----> Honda NX 650
Avatar użytkownika
motoftw
Stały bywalec
 
Posty: 1179
Dołączył(a): 5/8/2009, 19:25

Postprzez dominik528 » 27/4/2011, 21:36

Niekończąca się opowieść.

Przeważnie są dwie kategorie ludzi zadających pytania typu: jeździłem trochę komarkiem i skuterem sąsiada ogarnę 600-tkę? Mam naście lat.
Goście w ogóle zadając tego typu pytanie są dyskwalifikowani ponieważ ich wiedza na dany temat jest zerowa, a odpowiedź użytkowników forum zawsze będzie taka sama, przecież nikt nie zna delikwenta i jego umiejętności.

Pierwsza kategoria ludzi (którzy już się napalili na dany model moto) i tak "wiedzą lepiej" i zrobią po swojemu, a to że nie zostali poparci na forum tylko potęguję dyskusje. Jakaś tam część z nich nie rozwali motunga i przejeździ w sezonie parę tys.km powraca na forum z tematem " Ha ha ha kupiłem R6 i mam się świetnie, a mówiliście że nie dam rady"

I drugi rodzaj ludzi (niestety znikomy procent) którzy z rozumem podejdą do sprawy, przyjmą krytykę, posłuchają bardziej doświadczonych, wybiorą moto dla siebie, kupią kompletne ubranie i kiedyś dosiądą takiego sprzęta jaki się komu spodoba. I nie będą musieli się nikogo pytać: "czy ogarnę?"
Speed Triple 955i
KTM 450 EXC
Avatar użytkownika
dominik528
Świeżak
 
Posty: 229
Dołączył(a): 29/8/2009, 20:02
Lokalizacja: Lipinki

Postprzez lasere » 28/4/2011, 08:02

tak linczujcie ludzi na ss jedzie za szybko szaleniec bez wyobrazni , za wolno pre.cel ,szpaner itp moze nie kazdy ma ochote wsiadac na turystyka, nawet doswiadczony rider musi uwazac i miec szacunek do manetki
lasere
Świeżak
 
Posty: 39
Dołączył(a): 28/4/2010, 07:55

Postprzez Kula07 » 28/4/2011, 09:14

większość ludzi zaczynających od sportów i uważających, że ogarniają swoją maszynę bez większych problemów na krętej trasie objadą goście zaczynający od mniejszych pojemnościach tudzież jeżdżących na mniejszych pojemnościowo motocyklach,
i teraz niech tacy ludzie siÄ™ zastanowiÄ… czym to jest spowodowane?
tym, że goście jeżdżący na mniejszych pojemnościach jeżdżą nimi dłużej i są bardziej wprawieni-być może
czy tym, że po prostu łatwiej jest się nauczyć jeździć na słabszy motocyklu.

sam jeżdżąc 125 potrafiłem objechać gościa jadącego na nowym transalpie który zaczynał przygodę z moto na dragstarze
takich przykładów można wiele wymieniać.

do póki ludzie zaczynający od 600 nie zobaczą, że tak naprawdę mało umieją w dalszym ciągu będą uważać, że spoko 600 wcale nie jest straszna. tak jak kosiarka do trawy nie obetnie Ci łap do póki jej nie włączysz.
XR 400R | | Kula daje fula :D | | https://www.youtube.com/watch?v=2Cq4e3WiCr0
Avatar użytkownika
Kula07
Stały bywalec
 
Posty: 1006
Dołączył(a): 29/10/2008, 07:43
Lokalizacja: Sadłuki

Postprzez mar111cin » 28/4/2011, 09:58

powiem tak, nie przeczytałem z tego tematu ani jednego zdania, bo mi się nawet nie chce.

Ale jak już się pokłócicie, jeden zacznie się wybierać do drugiego w celu przyswojenia argumentow i ogólnie zrobi się tutaj większy syf, to dajcie znać na PW, usunę temat :)

a tak to siÄ™ bawcie dobrze, bo za spokojnie ostatnio jest na forum, a temat jak zawsze na czasie xD
<b>Life begins at 200km/h!!!!</b>
było gsx600f, było ZX12R :(, jest V-Strom 650 AK8 :)
Avatar użytkownika
mar111cin
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 6941
Dołączył(a): 29/5/2006, 13:12
Lokalizacja: FSW (lubuskie)

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Hydepark



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości




na górê