Klopoty finansowe radja maryja wspomozmy ich

[Hamulec]

... natura ludzka. W kościeke ok, a po wyjsciu....szkoda pisać.

[turboponczek]

ogólnie to wbijam kora w religie, kościół..

Natomiast jest jedna rzecz ktora mnie srogo wk*rwia a mianowicie to ze zawsze świątynie są budowane na najlepszych kawalkach ziem, fajnych lokalizacjach, które możnaby było lepiej spożytkować.

[Hamulec]

zgadzam się turbo. Dodam, że swiątyń nam dostatek, a w potrzebie wiele, wiele...........
Na zachodzie swiecą pustkami.

[caliber1986]

Cóz za temat... Malo temu zlodziejowi pieniedzy. ?? Bo poprostu Babcie oddaly juz wszystko co mialy, to skad teraz maja wziac?

[talta]

musze chodzic do biezmowania

Nic nie musisz. Ja nie poszłam i żyję. Ba, jestem całkiem szczęśliwa z tego powodu, bo nie straciłam tych cennych kliku godzin życia na słuchanie jakiegoś opasłego hipokryty.

bo nie dostane slubu

Co jest złego w cywilnym?

wybudujmy cos w stylu drugiego Lichenia, zeby sie pomodlic o dobrobyt ?

Zamiast budować budować świątynie ociekające złotem, lepiej tę kasę przekazać na jakiś dom dziecka, czy szpital, a nie się o to modlić. Dobrobyt sam się z siebie nie weźmie.

Ja najchetniej bym nie chodzil ale do 16 musze, bo rodzice mi kaza. Ja nic nie widze zlego w cywilnym, ale to jest argument moich rodzicow. Nie, ze oni jacys super katolicy. To z tym Licheniem to przyklad glupoty kosciola i nie potrzebnego wydawania kasy. Moj stosunek do kosciola napewno jest spowodowany tym ksiedzem ale tez jak by sie wglebic w historie to widac duzo niedomowien. Rozlamy w kosciele skad sie wziely? Z chciwosci ksiezy, ich wyksztalcenia i braku zaufania. Patrzac z tej perspektywy widze, duzo ksiezy, nie mowie o wszystkich ale wiekszosc.

[Jozin]

Od dziesięciu lat co roku chodzę na pielgrzymki i bardzo to lubię, z tym że ostatni raz na jasnej byłem 5 lat temu.

[mar111cin]

mnie wkurza jedno. Mam takie pobożne koleżanki, że ciągle mnie do kościoła ciągneły itp. I wjazd mi na ambicję że grzesze itp.
a raz miałem taką rozmowe że praktycznie im wygarnełem co o nich myśle.
Kurde co niedziela do kościoła i udają grzeczne i pobożne, ja tego nie musze robić. One obgadują sobie wzajemnie tyłki jak tylko jedna wyjdzie, jeżdżą po ludziach itp. Ja uważam że lepiej żyć "uczciwie" niż udawać pobożnego i wcale a wcale nie świecić przykładem.
Wk*rwia mnie to :]

[Artur 666]

chyba ze szbiorki scigaczowej lipa a szkoda toz to taki mily czlowiek ten pan rydzyk

[bc.]

Dla mnie katolicyzm to jedna wielka farsa.

Dla mnie tez ale musze chodzic do biezmowania Jak slucham mojego proboszcza to masakra ostatnio byl jakis pijak i dziwkarz, a teraz jest swiety kvrwa. Ze skrajnosci w skrajnosc. Starzy mi mowi, ze musze chodzi bo nie dostane slubu, a po co mi slub? Nawet jak bym chcial to bym poszedl do katedry i za 50zl mam bierzmowanko.

To nie prawda, że bez bierzmowania nie dostaniesz ślubu kościelnego. Rozmawiałem z kilkom księżmi i każdy potwierdził, że tak na prawdę bierzmowanie nie jest wymagane do ślubu kościelnego. ( Jest to nawet zawarte w jakiejś tam księdze, gdzie są wypisane wszystkie rzeczy niezbędne do ślubu - na naukach przedmałżeńskich ksiądz z nich nawija) Niezbędny jest chrzest. Dodam, że księża z którymi rozmawiałem są bardzo w porządku, wyluzowani i można o wszystkim z nimi pogadać, podejrzewam, że jakiś stary proboszcz by się do tego nigdy nie przyznał ale taka jest prawda.

[Łobuz]

Kula, w kościele może być super i ok, ale nie katolickim...

czemu?

Bo kościół katolicki jest zakłamany. Kiedyś regularnie chodziłam do kościoła, mimo że moja rodzina z religią zbyt wiele wspólnego nie ma. Wtedy nie zastanawiałam się jeszcze nad prawdziwym sensem wiary, chodziłam, żeby spełnić obowiązek (w szkole na religii mieliśmy taką tabelkę z niedzielami, trzeba było zaznaczać, kiedy się było w kościele i jak ktoś miał wszystkie pola zapełnione to dostawał 6-stkę na koniec roku, a że Łobuz lubił mieć dobre oceny...).
Później z wiekiem pojawiło się wiele pytań i moja filozoficzna natura stwierdziła, że w tej sekcie (inaczej katolicyzmu nazwać nie mogę) Boga nie ma. I poszłam dalej. Przebrnęłam przez kilka wspólnot protestanckich i mogę zapewnić, że to niebo, a ziemia.
Żałuję, że te kilka lat mojego życia zmarnowałam na zgłębianie czegoś, co jest jednym wielkim nieporozumieniem. Wielokrotnie czytałam Biblię i nie znajdowałam potwierdzenia dogmatów kościoła katolickiego w Piśmie Świętym.
Jaki z tego wniosek? Katolicyzm to sztucznie powołana instytucja do zbierania pieniążków i przekazywania ich jednostkom dzierżącym władzę do zaspokajania ich materialnych potrzeb. Poza tym kościół katolicki ingeruje w życie polityczne swoich wyznawców, pod maską naprawiania mentalności Polaków steruje całym procesem odmóżdżania Polaków. Przecież rozgłośnia radiowa Rydzyka tak miesza w głowach tym babciom, wyzwala w nich brak tolerancji, ślepą wiarę w nieomylność ich "pasterza".

Od dziesięciu lat co roku chodzę na pielgrzymki i bardzo to lubię, z tym że ostatni raz na jasnej byłem 5 lat temu.

Ja swojego czasu byłam dwa razy, ale nie było to tak, jakbym oczekiwała. Jeśli chodzi o ludzi to są tak zaślepieni samą ideą "zbawiania świata", że... przestają być ludźmi. Tak jak mówił Marcin, uczestniczyli w tym osoby, których wiara ogranicza się do uczęszczania na nabożeństwa. To ludzie tak zapatrzeni w swoją "świętość", że nie dostrzegający niczego wokół.

Nigdy nie negowałam istnienia Boga, nie bawiłam się w jakieś "szatanizmy", bo to moim zdaniem mentalność gimnazjalisty. Pewnie ateiści mnie zaraz "zjedzą", ale ja wierzę, że jest jakaś siła stwórcza, która nadaje tchnienie każdemu istnieniu i że człowiek powinien sobie spokojnie żyć na tym świecie, skoro został mu on dany, cieszyć się nim i realizować swoją wizję egzystencji.
Nie przydzieliłabym siebie do żadnego ruchu religijnego. Człowiek powinien być sobą i korzystać z życia, o ile nie szkodzi tym innym. No i kierować się sumieniem, a nie tym, co ktoś napisał kilka tysięcy lat temu i ogłasza to za jedyną słuszną prawdę. No, chyba, że ktoś poprzez wieloletnie uciszanie tego sumienia stał się naprawdę chorym człowiekiem

Gdyby nie istniały religie, jaki by na świecie zapanował spokój! Nie byłoby tych bójek wściekłych psów, tępienia Żydów, terroryzmu islamu i wypraw krzyżowych. I moherowych babciów.

Ludzie, ale esej. Pewnie nikomu nie będzie się chciało czytać.
Uwaga, to niebezpieczny temat. Ale ja mam wiele do powiedzenia na temat religii i chętnie wdam się w polemikę

[Majkel22]

Jakby nie patrzec to koles ma głowę na karku w sensie jak zrobic kasę

[Frugos]

Oczywiście, że ma. Tak jak większość znanych Polaków, którzy z pozoru są pustymi ludźmi. Oni po prostu zarabiają na głupim społeczeństwie...

[Trener]

Rydzyk to zwykły naciągacz bazujący na naiwności ludzi . A co do religii , religia nie musi być logiczna i mieć sensu . Albo się w nią wieży albo nie . I jest to każdego prywatna sprawa .

[iro]

a ja mam w szkole fajną religie (chodzi o lekcje) jak będziemy grzeczni to na następnej religi idziemy grać w tenisa stołowego (pingpong to to samo ) i ten to wygra cały turniej ma 6 niezłe co
a w kościele nie byłem od wakacji ale pamiętam jak byłem młodszy miałem jakieś 8 lat t jak byłem w kościele przed mszą ksiądz sie nie zjawia 10 min spóźnienia nagle wbiega zdyszany odmawia msze w 15 min i wybiega z powrotem to sie nazywa msza

[skwy]

Panowie.
Ale musicie sobie przyjąć do wiadomości że kościół to też jest potężne przedsiębiorstwo które na swoich posługach( czytaj:interesach )musi przynosić dochody.
Nie wiem czy do końca działania ich są far play wobec społeczeństwa ale takie jest życie.
Jeśli komuś się nie podoba nie musi chodzić do kościoła nie musi brać ślubu kościelnego nie misi brać chrztu itp.
Nie ma co im zazdrościć
To my sami możemy to zweryfikować po prostu nie korzystająć z ich usług

[talta]

Nawet nie chodzi juz o ten slub. Moze to tez jest nie prawda, ze do 16 lat musze chodzic do kosciola jesli moji rodzice mi kaza? Katolicyzm jest bardzo nie logiczny i to jest jego najwiekszy plus, bo zawsze sie moze od czegos odwolac. Jesli chodzi o religie w szkolach to nie wiem czemu sie to zalicza do sredniej, przeciez niektorzy nie chodza. Druga sprawa to czemu sie to nazywa religia, a nie religia chrzescijanska czy jakos tak, bo jest duzo religi i niektorzy moga czuc sie dyskryminowani, wiem, ze w polsce jest religi chrzescijanska ale moim zdaniem tak nie powinno byc. Jak ja bym chcial 15min msze, a u mnie czasami trwa 1,30h oglnie do kosciola chodze tylko po podpis do tego jeba*ego bierzmowania.

[lonewolf]

Druga sprawa to czemu sie to nazywa religia, a nie religia chrzescijanska czy jakos tak, bo jest duzo religi i niektorzy moga czuc sie dyskryminowani, wiem, ze w polsce jest religi chrzescijanska ale moim zdaniem tak nie powinno byc. Jak ja bym chcial 15min msze, a u mnie czasami trwa 1,30h oglnie do kosciola chodze tylko po podpis do tego jeba*ego bierzmowania.

Bingo kolego. Oto sedno sprawy. Skoro religia, to niech opiszą każdą, albo przynajmniej te które mają najwięcej wyznawców, a nie same chrześcijaństwo. Demokracja to rządy większości, ale nie zawsze wiekszość ma rację.

[Czester]

Znalazłem w sieci pomysł jak "wspomóc" Radio Ma Ryja ale ponoć już nie jest skuteczny...

Jak wykończyć Radio Maryja?

1. W urzędach pocztowych znajdują się specjalne druki o następującej treści: Cel Radio Maryja Dar dla Radia Maryja w Toruniu Bank Pocztowy SA pierwszy oddział w Toruniu 131263-61580-27006-100-0/0.
2. Wypełniamy druk i wysyłamy na rzecz Radia Maryja 1 grosz. W urzędzie mogą nie chcieć przyjąć jednego grosza, ale wtedy trzeba się kłócić, bo pocztowcy nie mają prawa odmówić przyjęcia naszego wsparcia na rzecz naszej ulubionej stacji.
3. Za nami staje nasz kolega i tez wpłaca 1 grosz. Uwaga: nie płacimy nic za przekaz, ponieważ płaci za niego odbiorca – taka jest umowa radia z pocztą.
4. Za nim staje nasz trzeci kolega i również wpłaca grosz.
5. Następnie znowu my wpłacamy 1 grosz i tak w kółko.
6. Wysyłamy w sumie 120 groszy, trzy razy (w sumie 360 groszy, czyli 3,6 PLN).
7. Operacja ma sens. Za każdy z przekazów Radio Maryja płaci poczcie opłatę pocztową (ok. 3,6 zł). 3,6 x 360 to 1296 zł opłaty pocztowej zapłaconej przez radio.
8. 1296 zł odjąć wpłacone przez nas 3,6 zł daje 1292,4 zł ujemnego wsparcia dla rozgłośni.
9. Wpłacać pieniądze na rzecz radia mogą również niewierzący.

Pomysł autorstwa Jerzego Urbana, który już nie działa, ponieważ podniesiono minimalną kwotę wsparcia Radia Maryja.

[rechaa]

Pomysł autorstwa Jerzego Urbana, który już nie działa, ponieważ podniesiono minimalną kwotę wsparcia Radia Maryja.

a nie wiesz ile wynosi teraz minimalna kwota 'wsparcia finansowego'?? moze dalej jest to takie 'ekonomiczne'?? ;] bo jak by bylo np 10gr to bym jutro chyba polecial na poczte i dokonal parenascie wplat...

[Czester]

Pewnie Rydzyk się schytrzył i ustalił minimalną kwotę wsparcia na 5 zł. Ale to tylko moje domysły.