Scigacz.pl

przez **jajko** » 22/6/2009, 06:19

Bo nie tylko czlowiek moto zyje

Jak jedziecie 4 kolkami to jak reagujecie na moto? Wlacza sie myslenie puszkarza? Czy nadal pozostaje duch moto?

Ja zawsze zjezdzam troche na bok jak widze , ze jakis kolega po fachu przeciska sie na swiatlach

przez **Czester** » 22/6/2009, 07:34

Ja przez ostatnie 10 lat nie miałem żadnego motunga więć jeżdżąc puszką myślałem jak każdy typowy puszkarz. Od tego sezonu to się zmieniło i teraz częściej i uważniej spoglądam w lusterka.

przez **grzybol** » 22/6/2009, 07:40

ja wszystkich motórzystów zawsze przepuszczam i robię im miejsce

przez **malyzck** » 22/6/2009, 07:59

jadac puszka zawsze mam myslenie motocyklowe

, jak by sie dalo to bym zjezdzal na chodniki

przez **patryk83** » 22/6/2009, 08:11

Ostatnio to tylko motocyklem jeżdzę ale już z 9 lat mam prawko kat B i jak widziałem motocyklistę czy kolesia na skuterze to przepuszczałem zawsze, czy odjeżdżałem od środka jezdni.

przez **Konio** » 22/6/2009, 08:49

ja zawsze staramn sie puscic. Nawet jak jade trasa i widze ze jakis chlopak czeka zeby wyprzedzic do zjezdzam mu max na pobocze. Zazwyczaj nawet mi dziekuja reka :]

przez **C-bool** » 22/6/2009, 10:44

Mi często zjeżdżają, np. dojeżdżam do busa, z naprzeciwka samochody jadą, patrze się w lusterko, koleś się spojrzał i zaraz zjechał jeszcze pokazując migaczem, że można go wyprzedzić

A jak widzę w jakimś aucie jakichś dresów, co nie dość, że nie zjeżdżają, to jeszcze przy środku jadą, to cierpliwie czekam, bo i tak za chwilę wąchają spaliny.

przez **melvin** » 22/6/2009, 10:50

temat z du*y...

ale żeby nie robić offtopu: też zawsze robię miejsce jadąc autem, i czasami mocno się śmieje jak koleś na np. nowej r6 czai się przez dwie minuty do wyprzedzania, mimo iż ma tyle miejsca że zmieściłby się tam chopperem z sakwami...

przez **melvin** » 22/6/2009, 12:15

znów jestem zły i niedobry...

przepraszam, drogie bravo wybaczcie mi...

czy dam radę stac się sweetaśnym pokemonem?

(otwórz link) · przez **simonw** » 22/6/2009, 15:48

Nie ma czegos takiego jak myslenie puszkarza czy duch motocyklisty, jest za to spokoj opanowanie i kultura jazdy.

przez **wujuwawa** » 22/6/2009, 16:16

Jak juz zdaży mi się jechać puchą, a częściej stać w korku, nigdy nie zapominam o moto i ich uzytkownikach, takze obok mnie miejsce zawsze jest :wink:

przez **puff** » 22/6/2009, 16:23

myślenie puszkarza ? co to ma niby znaczyć? myślenie motocyklisty - rycerz, bohater, a w samochodzie to cham?
ja zawszę myślę tak samo.

przez **melvin** » 22/6/2009, 16:28

jak już simon wytłumaczył że nie istnieje coś takiego jak myślenie puszkaża to podepnę się pod temat i lekko zaofftopuję pytaniem:
czy w takiego TRANSPORTERA wejdzie na skrzynię f2 w psie?
http://www.allegro.pl/item659468024_vol ... _long.html

sory za OT...

przez **Movi** » 22/6/2009, 16:34

jajko napisał(a):Jak jedziecie 4 kolkami to jak reagujecie na moto? Wlacza sie myslenie puszkarza? Czy nadal pozostaje duch moto?

Ja to zawsze zajeżdżam drogę jednośladom wciskam hamulec i czekam aż zaparkują mi w bagażniku, nie wspominając już o tym że na każdych światłach jak jest cieplej otwieram drzwi żeby sobie w aucie przewietrzyć..

Bez obrazy, ale co za durny temat..

przez **Krzychu1323** » 22/6/2009, 18:30

no zjezdzam, a co bede zycie utrudniał jak inne buraki w puszkach

chce zapi!@#alać to niech jedzie

ale jadąc na moto niemoge pojąć tego dlaczego inni puszkarze zajezdzaja droge :roll:

przez **wiklad** » 22/6/2009, 18:32

a ustawiacie spryskiwacze żeby waliły 4 metry za samochód, prosto w motocyklistów za wami? :twisted:

Jak jadę puchą to zawsze motocyklistów puszczam.

stonetown napisał(a):że nie zawsze ich/nas widać i czasem mi się ciepło zrobi jak chcę zmienić pas a tu pół metra ode mnie (...) śmignie sobie jednoślad.

Też tak czasem mam że w lusterkach nie widać motocyklistów (martwa strefa), ale ustawianie szeeeroko lusterek pomaga. Ja zawsze ustawiam tak że bok pojazdu widzę dopiero po mocnym odchyleniu głowy w stronę lusterka. Można tak w 99% wyeliminować martwy punkt. A jak jeszcze motocykl ma przeloty to ładnie słychać że się zbliża.

przez **melvin** » 22/6/2009, 18:34

ja tam patrzę najpierw w lusterko a potem się obracam żeby zobaczyć czy nic za mną nie ma ani w martwej strefie(ze 3 razy bym już auto skasował przez to że inny kierowca jechał w martwej strefie)... dobrze że z fiesty widać idealnie dookoła...

Scigacz.pl

4kola

4kola

Re: 4kola

Kto przegląda forum