Motocyklowy Bank Krwi 777 20 pażdziernik 2007

[pepe]

Halo,
proszę nie siać defetyzmu, z własnego doświadczenia mogę stwierdzić (a podejrzewam, ze wiewiór mnie poprze), że nie ma problemu z jazdą na moto po oddaniu krwi. Jeśli jest jakiś problem z samopoczuciem to można chwilkę (10-20 minut) posiedzieć i jest OK. W lipcu był taki przypadek: kolega którego ksywkę pominę milczeniem litościwie nie był w stanie dojść do poczekalni tuż po oddaniu ale jak "złapał oddech" bez problemu odjechał do domciu.
Pozdrawiam pepe

[MadboY]

z moim zdrowiem coraz lepiej takze potwierdzam swoja obecnosc. Niestety patrzac za okno pewnie bede autem badz ZTM. Do zobaczenia!

No, to ja juz wrocilem ze spotkania. Mimo ze lekarz ostatecznie nie dal mi oddac krwi to poznalem fajnych ludzi, z czego bardzo sie ciesze

Edit: MadboY prośba o edytowanie postów.

[wr0na]

i ja byłem i miło to wspominam
Pepe został ze mną do końca
niestety leń mnie ogarnął i okazało się że musiałem swoje w kolejce odstać.

pozdrawiam!

[MadboY]

Do moderatora: staram sie zawsze edytowac posty, ale tu na celu mialem podniesienie watku, aby zachecic ludzi do brania udzialu w tego typu akcjach..

[Wiewiór81]

Ja tam nieraz po donacji wsiadam na moto i nie ma problemu, ale każdy reaguje inaczej. Generalnie - nawet jeśli ktoś czuje się osłabiony, to po pół godziny i wypiciu kawy czy butelki wody powinno spokojnie przejść. Donacja krwi pełnej to pikuś

A co do samego banku krwi - może dałoby się jakoś wyciągnąć i publikować raz na jakiś czas dane kto ile krwi oddał? Będzie rodzaj pozytywnej rywalizacji, motocykliści to lubią!

A przy okazji - pepe, masz jakieś dojścia tam na saskiej? Mam mały problem - miałem do tej pory dwie książeczki HDK, i problem w tym, że jedna mi gdzieś wsiąkła Pytałem już na Saskiej, oni mogą odtworzyć tylko to, co u nich, a ja oddawałem w wieeeelu innych miejscach też. Czy da się załatwić tak, że ja pokażę legitymację zasłuzonego drugiego stopnia, a oni mi wpiszą do książeczki taką ilość krwi jak na drugi stopień się ma? Stracę na tym trochę półlitrówek, ale lepsze stracić trochę niż stracić wszystkie...

[Partyzant87]

Obiecałem sobie, że jak tylko zdam wreszcie to prawko to oddam. Popiweram takie akcje. Pozdrawiam wszystkich obecnych i przyszłych motocyklistów! Karol