Powrót na kołach

[Karlikovsky]

Cześć, planuję w przeciągu kilku tygodni zakupić 125cc, lecz w okolicy a nawet całym województwie śląskim nie ma ciekawych ofert. Chciałbym więc udać się po niego gdzieś dalej.
Czy wracanie nim na kołach jest dobrym pomysłem?
Obawiam się, że nie będzie innej opcji, dlatego zastanawiam się czy nie będzie to w żaden sposób ryzykowne dla mnie lub motocykla.

Przenoszę wątek do odpowiedniego działu. Proszę o zapoznanie się z opisami działów i stosowanie do ich wytycznych zakładając kolejny temat |Glenroy

[Zimny72]

Trochę dziwne te twoje pytanie: piszesz w dziale "kat A" więc powinieneś mieć odpowiednie uprawnienia, a co za tym idzie jakieś tam doświadczenie z przebytego kursu i zdanego egzaminu. Z drugiej strony pytasz się o 125ccm i boisz się trasy - co sugerowałoby, że masz co najwyżej prawko B i zerowe doświadczenie. W takim układzie nikt z nas na tym forum odpowiedzialnie nie uśmierzy twoich lęków - widocznie mają jakieś uzasadnienie.

[Karlikovsky]

Absolutnie sie nie obawiam. Doswiadczenie na moto mam oraz kat A1. Po prostu pytam czy motor nie bedzie ryzyka ze w polowie drogi moto sie rozsypie.

[Zimny72]

Kup takie, które się nie rozsypie. Jak moto w dobrym stanie, to nie bałbym się wrócić na nim na dłuższej trasie.

[Wertyder]

No tu nie ma mądrych. Trzeba jak kolega wyżej napisał tak wybierać żeby dało się wrócić. Czyli ogólnie odpowiedź jest: tak można wracać na kołach pod warunkiem że kluczowe elementy decydujące o bezpieczeństwie (czyli w moto niemal wszystko ) są sprawne. Tyle .

[KrzysDzak]

Zależy jak daleko będziesz musiał po niego pojechać. Jeśli kupisz dobre moto to na pewno się nie rozsypie, ale czy będziesz miał siły robić np 800km na 125?