Zobacz wątek - Chopper lub naked na pierwszy motocykl do nauki? ...finał :D
NAS Analytics TAG

Chopper lub naked na pierwszy motocykl do nauki? ...finał :D

Jeśli chcesz porozmawiać o motocyklach, które nadają się dla posiadaczy kategorii A1 lub B (powyżej 3 lat) to jest to miejsce dla Ciebie.
_________

Chopper lub naked na pierwszy motocykl do nauki? ...finał :D

Postprzez szym_ek » 6/1/2017, 20:52

Dobry wieczór wszystkim.
Sprawa jest taka:
- Ja: 170cm i 74kg i 38lat (czyli gabaryty niewielkie i do tego stary... ale nie duchem;] )
- Chcę: kupić pierwszy motocykl, aby się nauczyć i poznać temat. Pojemność silnika 125ccm.
- Jeżdżone będzie: w 100% w mieście, w zakorkowanym Poznaniu (chcę jeździć motocyklem do pracy) więc codziennie.
- Podobają się choppery i te, o wyglądzie klasycznym... czyli stare lub mało plasiku lub a'la caffe lub bobber. Crossy i przecinaki raczej odpadają.
- Chińskie odpadają... no nie i koniec.
- Budżet na z zakup motocykla 6-7tyś.
Co byście dobrzy ludzie poradzili?
Co myślicie o tym? (pierwszy, który wpadł mi w oko)
https://www.olx.pl/oferta/suzuki-intrud ... 30be94cb19
Ostatnio edytowano 26/1/2017, 20:30 przez szym_ek, Å‚Ä…cznie edytowano 2 razy
Avatar użytkownika
szym_ek
Świeżak
 
Posty: 27
Dołączył(a): 6/1/2017, 20:35
Lokalizacja: Poznań


Postprzez Rura » 6/1/2017, 23:51

Jak chcesz się po mieście dobrze poruszać, to rozglądnij się za Hyosungiem GT 125... Bo za te pieniądze Aquilii nie kupisz. I nie! Nie jest to"chińczyk". I tak, będzie 3 razy bardziej wygodny i NAUCZYSZ się na nim jeździć, niż na byle czoprze/kruiserze, typu słabawy Intruder, albo nie daj jeszcze słabszy DragStar ;).
Daytona, MW, GT... byle latało ;-).
Rura
Świeżak
 
Posty: 421
Dołączył(a): 30/1/2015, 22:09
Lokalizacja: Szczecin


Postprzez sito79 » 7/1/2017, 00:25

Chopper nie jest motocyklem którym się łatwo manewruje, do miasta w korki średnio się nadaje.
Rozumiem, ze są ładne dobrze wykonane, ale to również powoduje, ze same w sobie są ciężkie i osiągi mają o wiele gorsze niż inne typy motocykli.
Szczerze nie polecam, może i dlatego, że nie gustuję w takich "maszynach" (moja żona ma Rebelkę i dla siebie nie znajduje w niej plusów, mimo iż codziennie mogę się w nią wpasowywać)
Poza tym, to chyba najgorszy udawacz poważnego motocykla, super wygląd i dźwięk "pierdziawki"
Jesteś młody i nie wysoki, więc polecam, bardzo polecam coś w super moto lub jakiegoś najkeda, zalety to zwrotność i poręcznosć, wskoczysz na to w dżinsach i kurtce moto i już jest gitara
DR125se
sito79
Świeżak
 
Posty: 157
Dołączył(a): 8/9/2008, 15:39
Lokalizacja: Wałbrzych

Postprzez szym_ek » 7/1/2017, 07:55

Dziękuję za opinię.
Hyosung GT nawet ładny. Taki klasyczny wygląd. Muszę się do niego przymierzyć, bo obawiam się,że jest dla mnie za wysoki.
Hyosung Aquila ...nie podoba mi siÄ™. 125 gubi proporcje.Dopiero 250 jest Å‚adna.
Honda Rebel ...nie moja bajka, tak samo, jak Suzuki Maruder 125. Może i dobre, ale nie podobają mi się.
Jeszcze miałbym takie porownanie: Suzuki Intruder vs.Yamaha Virago. Oczywiście 125ccm. Który byście wybrali i dlaczego?
Avatar użytkownika
szym_ek
Świeżak
 
Posty: 27
Dołączył(a): 6/1/2017, 20:35
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Rolnik62 » 7/1/2017, 10:17

Do ciasnego miasta albo nejked, albo supermoto. Manewrowanie przy niskich prędkościach z nogami wyciągniętymi do przodu jak na fotelu ginekologicznym to średni pomysł :D Do tego daleko z przodu przednie koło i lagi pod dużym kątem od pionu. Mały skok tylnego zawieszenia. Troszkę bezsensu. Chyba, że masz bardzo dobry asfalt i szerokie ulice.

Obejrzyj sobie też yamahy: ybr, ybr custom.

http://www.scigacz.pl/Yamaha,YBR,125,ni ... ,5761.html


http://www.swiatmotocykli.pl/Motocykle/ ... yl,,1.html



A i tak pewnie nie raz i nie dwa w niedzielÄ™ dasz dyla z miasta ;)


Obrazek
Jeżdżenie "ścigaczem" po mieście to jak bieganie po lesie w garniturze.
Avatar użytkownika
Rolnik62
Bywalec
 
Posty: 622
Dołączył(a): 2/9/2014, 22:42
Lokalizacja: Gliwice

Postprzez szym_ek » 7/1/2017, 11:42

Argumenty o jeździe chopperem po mieście, jak najbardziej słuszne i przyznaję oczywiście rację, pomimo braku praktyki. Logiczna fizyka.
Yamaha YBR 125 jeśli już dla mnie, to ta zwykła, nie custom... po prostu ładniejsza. Ma tylko jeden minus - to singiel - i drażniłby moje uszy strasznie.
Do wypadów za miasto mam 300 konnego roadstera... motor 125 ma służyć przede wszystkim do nauki i codziennego poruszania się po mieście... no i musi mi się podobać ;)
Czyli znów dochodzimy do dylematu: serce czy rozum :) ...o nie! na dwa motocykle, nie mam miejsca i kasy :D
Dzisiaj jadę przymierzyć mój tyłek do:
Virago
Shadow
YBR
Maruder
Rebel
...bo takie, ma w hali handlarz niedaleko mnie. Po dzisiejszym dniu powinienem być odrobinę mądrzejszy :P
Avatar użytkownika
szym_ek
Świeżak
 
Posty: 27
Dołączył(a): 6/1/2017, 20:35
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Rolnik62 » 7/1/2017, 14:38

Szkoda, że nie ma pogody, żeby się karnąć ze 3 kilometry każdym; no ale cóż mamy styczeń przecież. Słuchaj intuicji co lepsze, ale nie słuchaj handlarza i nie daj się "czarować" jego tekstami :D
Jeżdżenie "ścigaczem" po mieście to jak bieganie po lesie w garniturze.
Avatar użytkownika
Rolnik62
Bywalec
 
Posty: 622
Dołączył(a): 2/9/2014, 22:42
Lokalizacja: Gliwice

Postprzez szym_ek » 7/1/2017, 15:42

Virago - pozycja wygodna, kierownicę wolałbym bardziej prostą. Vka wygląda.
Shadow - dla mnie za szeroki. Jako nowicjusz, nie do końca pewnie się czułem.
YBR - najwyższe siedzisko z badanych, ale cała stopa opierała mi się o podłogę. Bezsprzecznie do skręcania i manewrów bije na głowę choppery... ale nie ma w sobie nic... po prostu jest.
Maruder - bardzo wygodna pozycja, chyba najwygodniejsza dla mnie z badanych modeli ze względu na kształt kierownicy (np. względem Virago) ale brak urodziwej V ki.
Rebel - niby bardzo podobny do marudera a czułem się mniej wygodnie... dwa gary na plus... ale jeszcze nie jestem na tyle odważny, by posiadać żółty motocykl.
Fakt, szkoda, że nie dało się przejechać... ale dziś srogo mrozi... rano -12 u mnie było.
Wniosek: ideałem z dnia dzisiejszego byłaby Virago z kierownicą marudera :D
Kawasaki Eliminator też widziałem, ale tak mi się nie spodobał, że nie wypychaliśmy go do przymiarki :P
Załączniki
1.jpg
1.jpg (158.73 KiB) PrzeglÄ…dane 5272 razy
4.jpg
4.jpg (157.56 KiB) PrzeglÄ…dane 5274 razy
3.jpg
3.jpg (162.21 KiB) PrzeglÄ…dane 5274 razy
2.jpg
2.jpg (191.22 KiB) PrzeglÄ…dane 5274 razy
Ostatnio edytowano 8/1/2017, 09:34 przez szym_ek, Å‚Ä…cznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
szym_ek
Świeżak
 
Posty: 27
Dołączył(a): 6/1/2017, 20:35
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Oastra » 7/1/2017, 21:03

Słuchaj Szymek. To że Ci się wygodnie siedzi na czoperach to nic nie znaczy. Dopiero jak się przejedziesz dowiesz się na czym Ci wygodnie, podczas jazdy działają zupełnie inne siły, przede wszystkim wiatr wali w klatę i trzeba się czegoś trzymać więc lekko pochylona pozycja jest wskazana. To coś jak rozłożenie fotela w samochodzie na postoju żeby odpocząć - jest wygodnie ale w trasie lepiej Ci będzie wyprostowanym tak? Jedno cylindrówki bym się nie bał i wybrał np YBR na wtrysku - za tą cenę kupisz prawie nowy a nie 15-letniego czopka ( swoją drogą nie wiem skąd te ceny czoperów 125, przecież to tak samo trzeba zarzynać żeby jechało jak każdą 125-kę)
Oastra
Świeżak
 
Posty: 155
Dołączył(a): 28/2/2015, 19:55

Postprzez Zimny72 » 7/1/2017, 22:49

Niech kupi to co mu się podoba - przynajmniej zrealizuje marzenia o chopperze i nie będzie miał do nikogo pretensji, że odwiedliśmy go od swojego wyobrażenia siebie jako motocyklisty. ;) Kolega ma ewidentnie parcie na klimat easyridera i SOA. Pierwsze moto zawsze jest błędem i dopiero po nauczeniu się i sprawdzeniu kilku typów moto, zrozumie co mu jest najbardziej potrzebne i czym najlepiej się jeździ. :D

Gdybyś jednak opanował emocje i poszedł po rozum do głowy to tez bym ci polecił na początek Hyosunga GT125, bo to najciekawsze moto w tej pojemności i cenie - duży, dobrze zrobiony, no i V-ka:

http://www.scigacz.pl/Hyosung,GT125,rodzynek,klasy,A1,26743.html (otwórz link)
https://youtu.be/zZCkPjKnp8I (otwórz link)
Moto Guzzi V7 - szkoda życia na brzydkie motocykle.
Avatar użytkownika
Zimny72
Zimny Drań
 
Posty: 1382
Dołączył(a): 13/1/2013, 23:07
Lokalizacja: Wesoła

Postprzez Rura » 8/1/2017, 01:27

To samo napisałem...
30 lat temu też miałem takie widzenie świata... Ale wymagało dużo bólu, kasy i wyrzeczeń... Czego chciałbym oszczędzić Koledze ;).
Ale niech tam kupuje co chce...
Daytona, MW, GT... byle latało ;-).
Rura
Świeżak
 
Posty: 421
Dołączył(a): 30/1/2015, 22:09
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez szym_ek » 8/1/2017, 09:10

Yamaha YBR125 - odpada w 100% bo jest dla mnie nijaka... może to i pewny sprzęt... ale chcę taki, za którym się obejrzę idąc z parkingu do sklepu.
Hyosung GT125 - przymierzę się do niego w przyszły weekend, to będę mógł coś więcej powiedzieć. Dodam tylko, że interesuje mnie jedynie Naked. Wszelakie obudowy, nie są w mym guście... przynajmniej nie z silnikiem 125ccm.
Na tą chwilę mam trzy wątpliwości, co do tej maszyny:
- motocykl kupuję na max. rok (później albo powiem: "to nie dla mnie" lub zrobię prawo jazdy A i kupię większą pojemność). Komu sprzedam taki wynalazek? Ktoś, kto się zna, ma już A i 125ccm to dla niego mało. Ktoś, kto się nie zna, nawet nie pomyśli o takiej marce.
- dostępność używek niewielka i ceny używanych niewspółmiernie wysokie do ceny nowego motocykla (kupno nowego na rok jest totalnie pozbawione sensu)
- wysokość siodła. Co strona, to inna wartość. Jeśli jest dużo wyższy od YBR, to będzie źle (internet podpowiada: YBR 780mm, GT 830mm, Varadero /dla przykładu/ 800mm) :roll:
Jeśli macie jeszcze jakieś pomysły, to podsuwajcie ...tylko ja cały czas mam 170cm i to się nie zmieni :wink:
Avatar użytkownika
szym_ek
Świeżak
 
Posty: 27
Dołączył(a): 6/1/2017, 20:35
Lokalizacja: Poznań

Re: Chopper lub klasyk na pierwszy motocykl do nauki?

Postprzez Zimny72 » 8/1/2017, 10:41

Ponieważ napisałeś:
szym_ek napisał(a):Jeżdżone będzie: w 100% w mieście, w zakorkowanym Poznaniu (chcę jeździć motocyklem do pracy) więc codziennie.

doradzamy ci sprzęt, który najbardziej sprawdzi się w takich warunkach. Nawet jeżeli zrobisz prawko A i kupisz mocniejszy sprzęt, to takie GT125 i tak będzie najlepszym rozwiązaniem do tanich dojazdów do pracy w korkach miejskich. Niemniej ponieważ nigdy nie jeździłeś moto, to cokolwiek ci tutaj napiszemy na podstawie naszych doświadczeń, to i tak to będzie jak opowiadanie ślepemu o kolorach i na wiarę nie przyjmiesz żadnych naszych zapewnień. Nawet nie mam do ciebie o to pretensji, bo jak zaczynałem przygodę z moto, to zachowywałem się podobnie i w sumie każdy tak się zachowuje. ;) Powiem tylko tyle, że gdybym miał inny sprzęt niż mam (a mam sprzęt bardzo wypośrodkowany) tzn. mocniejszy i droższy, to szkoda byłoby mi go katować do roboty i rozważałbym jako drugi właśnie taki GT125, bo nie musiałbym się nim przejmować (złodzieje) i byłoby znacznie taniej w codziennej eksploatacji. Więc jeżeli nie zciemniasz z tymi codziennymi dojazdami do pracy, to potraktuj ten sprzęt na dożywocie.
Moto Guzzi V7 - szkoda życia na brzydkie motocykle.
Avatar użytkownika
Zimny72
Zimny Drań
 
Posty: 1382
Dołączył(a): 13/1/2013, 23:07
Lokalizacja: Wesoła

Postprzez lagiboy » 8/1/2017, 16:56

ja najpierw chciałem GSX-R1000, potem stwierdziłem że może jednak coś do miasta i chciałem kawe Z800, i fazera8, potem chciałem Suzuki V-Stroma 1000 bo przecież muszę pojechać na wyprawę, na koniec kupowałem CBR600F3 ale okazała się trefna, więc padło na GSX650FA ale nie mogłem znaleźć fajnej sztuki w czarnym, no chciałem kupić CBR600FA ale pan w salonie zachował się jak kretyn i nie chciał mi jej z innego oddziału ściągnąć, i tak pojechałem gdzie indziej i kupiłem horneta. dobrze nam już razem 3,5 roku. Na dzień dzisiejszy chętnie przytuliłbym coś z owiewkami, Próbowałem BMW F800S ale nie zaplusował w stosunku do horneta i był brzydki niebieski. I tak jeździmy razem najpierw po Anglii teraz po Polsce i chyba prędzej kupie drugi niż tego sprzedam. Gdybym jednak miał brać coś do miasta co mało pali brałbym VTR250 albo GD250exiv. 125 trochę na moje potrzeby za malutka, potrzeba trochę pary żeby dynamicznie po mieście gonić.
black matt=grey (color by honda)
Avatar użytkownika
lagiboy
Moderator
 
Posty: 2690
Dołączył(a): 1/4/2014, 23:35

Postprzez Rura » 8/1/2017, 21:56

Zwróć uwagę, że Kolega nie ma papieru, ewentualnie dopiero zamierza robić - to taka luźna uwaga.
Druga - ile przejeździłeś na GTku żeby wiedzieć, że on za mały do miasta? Bo moim zdaniem nawet na nim nie siedziałeś...
Tyle gdybania. Moja Żonka miała przed urodzeniem szkodników i sobie bardzo chwaliła... 168 cm wzrostu... Ja jeej podbierałem dla ekonomii na miasto ;).
Daytona, MW, GT... byle latało ;-).
Rura
Świeżak
 
Posty: 421
Dołączył(a): 30/1/2015, 22:09
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez szym_ek » 9/1/2017, 07:38

Spokojnie chłopy :wink:
Tak. Plan na dojazdy do pracy jest realny. W pracy i tak się przebieram, więc czy zdejmuję kombinezon motocyklowy czy zwykłe ciuchy, to mi różnicy nie robi. Pracę mam na "terenie zamkniętym" więc parkowanie motocykla nie nastręcza problemu. I w razie deszczu, jakaś plandeka też się znajdzie.
Hyosung GT125 obejrzę i przymierzę na pewno. Do Inowrocławia, gdzie handlarz ma 4 szt. mam około 120km.
https://www.otomoto.pl/oferta/hyosung-g ... xtor=SEC-8
https://www.otomoto.pl/oferta/hyosung-g ... xtor=SEC-8
https://www.otomoto.pl/oferta/hyosung-g ... xtor=SEC-8
https://www.otomoto.pl/oferta/hyosung-g ... xtor=SEC-8
Jeśli macie jakieś uwagi, co do przedstawionych sprzętów, to śmiało piszcie. Każda informacja jest dla mnie cenna, bo nie ukrywam, że zielony jestem w tym temacie. Lepiej radzę sobie z autami :)
Potwierdzam: papieru A brak. Parcia na osiągi też nie mam. Jak chcę szybko, to mam do tego konserwę (nie taką 100%, bo dachu brak), która robi do 100km w 5 i trochę... gdyby zwiększyć boost i wsadzić elektronikę z LC dałoby radę zejść poniżej 5 :twisted: ...ale to już nie są tanie rzeczy :wink: /Pomiary realne, mierzone Racelogic/
Avatar użytkownika
szym_ek
Świeżak
 
Posty: 27
Dołączył(a): 6/1/2017, 20:35
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Rura » 9/1/2017, 11:20

Wejdź na hyosung.info i może któś będzie z okolicy kumaty, to Ci pomoże i powie na co zwracać uwagę w danym egzemplarzu.
Ja tam tylko dam wklejkÄ™ z toru kartingowego ze Szczecina...
https://www.youtube.com/watch?v=2nkG6Gqhee0
Kierownik koło 110 kg w ciuchach i 191 cm wzrostu... tak, że miało co robić opory ;). Moto nie pamiętam który rok to był. Ale gdzieś okolice 2005-2008 góra 2010. Z Żonką w dwójkę też jeździliśmy i po GPSie leciało ponad 120 na h w dwie twarze... Licznikowo pokazywał 130-140 ;). I mając manetę w pozycji 0 - 1 czyli albo zamknięta (na światłach np.) - 1 maks odkręcenia. Nie wychylił się ponad 3 litry ;), Żonie to w ogóle palił ze 2 litry chyba na maksa ;).
Daytona, MW, GT... byle latało ;-).
Rura
Świeżak
 
Posty: 421
Dołączył(a): 30/1/2015, 22:09
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Rolnik62 » 9/1/2017, 11:42

1. Brak ciężarków kierownicy, klamka sprzęgła ułamana, zestaw napędowy się kończy, kierownica nieorginalna (ale nie musi to być koniecznie minus), nie wiem po co ta naklejka na ramie z lewej strony. Na plus wydech - zawsze kilka groszy kosztował i opony bridgestone battlax - lepsze niż chińskie ^&#"

2. Nie ma dolnych plastików, bo się pewnie połamały i zostały odrzucone. Górne pewnie trzymają się na mocowaniach, to zostawił; mimo, że porysowane, zawsze można markerem z mango zamalować :D Stacyjka mocno porysowana jak na 8 ! tysięcy przebiegu, no chyba, że ktoś ma zita strasznego :lol:

3. Nieorginalne manetki (też nie musi być -), końcówka klamki hamulca ułamana, kierunkowskazy, brak prawego lusterka, orginalne malowanie nie ma białych elementów, plastiki porysowane.

4. Nieorginalne lusterka, nieorginalne końcówki kierownicy, wygięta klamka sprzęgła, łańcuch niedługo do wymiany, wgniotka z lewej strony na baku.

To tak na pierwszy rzut oka, Nie wiadomo jak mechanicznie z silnikiem, no i ze skrzynią biegów.

Ogólnie to wiadomo, że to sprzęty (jak każde inne "handlarskie") kupione za kilkaset marek z Rajchu i wystawione za grubsze tysiące w Polsce :D
Jeżdżenie "ścigaczem" po mieście to jak bieganie po lesie w garniturze.
Avatar użytkownika
Rolnik62
Bywalec
 
Posty: 622
Dołączył(a): 2/9/2014, 22:42
Lokalizacja: Gliwice

Postprzez szym_ek » 9/1/2017, 12:47

Rura - dziękuję za namiar na forum hyosung.info ...poczytam o mechanice tych motocykli i się dokształcę.
Z ciekawości, ile ciśniecie swoimi sprzętami na ostatnim prawym na Poznaniu? I ile na końcu prostej startowej przed Babą Jagą? Jestem ciekaw, jak się to ma do aut.
Rolnik62 - szacun za merytoryczną opinię. Otworzyłeś mi oczy na detale. Gdyby odrzucić estetykę, która jest dla mnie drugoplanowa (motor do nauki, zakładam, że może szlifu nie zaliczę, ale pewnie się obali), to po odpowiednim znegocjowaniu ceny, nie powinno być tak źle :wink:
EDIT: Temat motocykli przegadany. Powrócę z wrażeniami, jak usiądę na GTku.
Teraz kaski :oops: Dzisiaj przymierzyłem dwa modele:
AGF K3 - rozmiar M /tak wychodziło z tabelki/ rozmiar pasuje do mojej głowy, czuć ucisk na policzki, kształt ładniejszy od Nolana (o malwaniu nie ma co gdać, bo to rzecz gustu :wink: )
Nolan n62 - rozmiar M /tak wychodziło z tabelki/ uważam, że nieco za luźny, ucisku na poliki prawie brak, kształt mniej ładny od AGF
Wasze opinie... szukam budżetowego kasku, ale nie totalnej chińszczyzny :wink:
Avatar użytkownika
szym_ek
Świeżak
 
Posty: 27
Dołączył(a): 6/1/2017, 20:35
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Rolnik62 » 11/1/2017, 10:23

HJC FG 17 - za budżetowe pieniądze skorupa z włókna szklanego i zapięcie dd. Najlepszy stosunek ceny do bezpieczeństwa. Tego nie oferuje chyba nikt inny. Omijaj LS2 i naxy bo to totalny szit.
Jeżdżenie "ścigaczem" po mieście to jak bieganie po lesie w garniturze.
Avatar użytkownika
Rolnik62
Bywalec
 
Posty: 622
Dołączył(a): 2/9/2014, 22:42
Lokalizacja: Gliwice

Następna strona


Powrót do Motocykle od 51 do 125 ccm - kategoria A1/B



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość




na górê