Zakup pierwszego motocykla. Pytania. Potrzebna opinia.
Posty: 7
• Strona 1 z 1
Zakup pierwszego motocykla. Pytania. Potrzebna opinia.
Witam
Od razu przejdę do rzeczy. Mam 22 lata 185 cm 95 kg wagi. Nigdy w życiu na MOTORZE nie jeździłem, może tam raz mi się zdarzyło na starym junaku pośmigać u wujka na polu i parę skuterków od kolegów objeździłem. Od zawsze chciałem mieć swój motor, jest to moje marzenie. Od jakiegoś czasu rozglądam się za jakimś sprzętem ale nie potrafię się zdecydować a na każdym forum piszą całkowicie co innego o danych modelach. Od razu mówię, że interesują mnie tylko motorki 125cc jak na tą chwilę. Każdy mówi "Pier*** kupuj 600" "kupuj 500" "kupuj litra" otóż nie. Nie ma takiej możliwości. Chce zacząć od poziomu 125cc, pojeździć dwa sezony, zapoznać się z technikami jazdy, z zagrożeniami na drodze itd. Chce się przystosować. Od 4 lat jeżdżę autem jako przedstawiciel handlowy, 4 000 - 5 000 km tygodniowo, także poruszać się po drodze potrafię. Ale pucha to nie motor.
Zgłaszam się do was drodzy Panowie/Panie o pomoc w wyborze pierwszego motora bo 125cc już jest chyba uznawane jako motor
Mam na oku następujące modele:
Yamaha Yzf r125 , Honda cbr 125 , honda nsr 125, aprilia RS125
Każdy z tych motorków bardzo mi się podoba wizualnie. Yamaha oczywiście przoduje bo wygląda kosmicznie. No i RS125 też mi wpadła w oko. Hondy też są ciekawe ale odstają troszkę od reszty, ale do rzeczy. Parametry techniczne tych motorów są bardzo podobne jeżeli chodzi o moc itd. Jedynie rs125 z tego co wiem odstawia całą 3 z tyłu jeżeli chodzi o osiągi.No i 2suw i 4 suwy.
Teraz moje pytanie
Który motor był by najlepszym rozwiązaniem? Chce mieć sprzęt który będzie niezawodny, który nie kleknie po sezonie, który nie będzie ode mnie wymagał wkładu finansowego co miesiąc. Nie chodzi mi jakoś super o osiągi, nie potrzebuje mieć 3sek do 100. Chce motor który na spokojnych obrotach bez żyłowania poleci te 100/h, którym swobodnie będę mógł sie poruszać w mieście, który nie będzie sprawiał problemów przy np. wyprzedzaniu. Ważny jest też komfort jazdy i satysfakcja.
ProszÄ™ o porady
Od razu przejdę do rzeczy. Mam 22 lata 185 cm 95 kg wagi. Nigdy w życiu na MOTORZE nie jeździłem, może tam raz mi się zdarzyło na starym junaku pośmigać u wujka na polu i parę skuterków od kolegów objeździłem. Od zawsze chciałem mieć swój motor, jest to moje marzenie. Od jakiegoś czasu rozglądam się za jakimś sprzętem ale nie potrafię się zdecydować a na każdym forum piszą całkowicie co innego o danych modelach. Od razu mówię, że interesują mnie tylko motorki 125cc jak na tą chwilę. Każdy mówi "Pier*** kupuj 600" "kupuj 500" "kupuj litra" otóż nie. Nie ma takiej możliwości. Chce zacząć od poziomu 125cc, pojeździć dwa sezony, zapoznać się z technikami jazdy, z zagrożeniami na drodze itd. Chce się przystosować. Od 4 lat jeżdżę autem jako przedstawiciel handlowy, 4 000 - 5 000 km tygodniowo, także poruszać się po drodze potrafię. Ale pucha to nie motor.
Zgłaszam się do was drodzy Panowie/Panie o pomoc w wyborze pierwszego motora bo 125cc już jest chyba uznawane jako motor

Mam na oku następujące modele:
Yamaha Yzf r125 , Honda cbr 125 , honda nsr 125, aprilia RS125
Każdy z tych motorków bardzo mi się podoba wizualnie. Yamaha oczywiście przoduje bo wygląda kosmicznie. No i RS125 też mi wpadła w oko. Hondy też są ciekawe ale odstają troszkę od reszty, ale do rzeczy. Parametry techniczne tych motorów są bardzo podobne jeżeli chodzi o moc itd. Jedynie rs125 z tego co wiem odstawia całą 3 z tyłu jeżeli chodzi o osiągi.No i 2suw i 4 suwy.
Teraz moje pytanie

Który motor był by najlepszym rozwiązaniem? Chce mieć sprzęt który będzie niezawodny, który nie kleknie po sezonie, który nie będzie ode mnie wymagał wkładu finansowego co miesiąc. Nie chodzi mi jakoś super o osiągi, nie potrzebuje mieć 3sek do 100. Chce motor który na spokojnych obrotach bez żyłowania poleci te 100/h, którym swobodnie będę mógł sie poruszać w mieście, który nie będzie sprawiał problemów przy np. wyprzedzaniu. Ważny jest też komfort jazdy i satysfakcja.
ProszÄ™ o porady

- Jedrzej22
- Świeżak
- Posty: 3
- Dołączył(a): 2/7/2015, 07:06
Sam kupilem 125 dopiero w tym roku ale cos powiedziec moge. Ta 125 tylko bardziej mnie utrzymala w przekonaniu ze Najlepsza pojemnosc do nauki jazdy to 250 ale mialem wczesniej 2 motorowery. Ty jezeli nigdy nie jezdziles na motocyklu to wez jakis 4-suw. 2-suwy sa najczesciej odblokowane czyli pójdą powyżej 150 a przy takiej predkosci nawet jak zawieje mocniej to mozesz sie niezle wystraszyc nie wspominajac o gorszych rzeczach. Poza tym 2t spali ponad dwa razy wiecej niż 4t. 125 trzeba cisnac do odciecia zeby wyprzedzic czy poradzic sobie na krajowce także nie spodziewaj sie wrażeń. Jeszcze dodam że na chinczyku nie nauczysz sie jezdzic. Mialem okazje sie przejechac ostatnio, silnik moze byc ale to nie skreca i nie hamuje ale za to trzesie sie - to tak jakby czasem wpadl taki pomysł . Pozdrawiam
- Oastra
- Świeżak
- Posty: 155
- Dołączył(a): 28/2/2015, 19:55
Czyli yamaha będzie najlepszym rozwiązaniem
A co do sprzętu tj kurtka spodnie kask rękawice buty, gdzie najlepiej się zaopatrzyć i w co przy takiej pojemnośći? bo jak mniemam inne sa potrzeby bezpieczeństwa przy prędkości 90/h a przy 250

A co do sprzętu tj kurtka spodnie kask rękawice buty, gdzie najlepiej się zaopatrzyć i w co przy takiej pojemnośći? bo jak mniemam inne sa potrzeby bezpieczeństwa przy prędkości 90/h a przy 250

- Jedrzej22
- Świeżak
- Posty: 3
- Dołączył(a): 2/7/2015, 07:06
Bierz to co ci się podoba i nie sluchaj innych. Yamaha jest bardzo ladna w klasie 125 ladniejsza jest tylko ostatnia aprilia rs125(subiektywnie). Co do ubioru to warto kupic, najlepszy kompletny kombinezon ale jak Ci szkoda kasy to ochraniacze chociaż. Slizg moze byc bolesny nawet przy 30km/h także zalecam jakoś sie ochronić. Jak chcesz sie nauczyc porzadnie jezdzic to i mozesz czasem przesadzic z prędkością w zakręcie lub zlapac zwiru/piasku a wredy tyl momentalnie ucieka
- Oastra
- Świeżak
- Posty: 155
- Dołączył(a): 28/2/2015, 19:55
Kup sobie crashpady, tylko nie u ruskich za dwie dychy, tylko coś orginalnego ze sklepu. Masz tu czarno na białym.
(otwórz link)
W zakręt wchodzi się z małą prędkością, wychodzi z dużą, nie odwrotnie
(otwórz link)

Oastra napisał(a):mozesz czasem przesadzic z prędkością w zakręcie
W zakręt wchodzi się z małą prędkością, wychodzi z dużą, nie odwrotnie


Jeżdżenie "ścigaczem" po mieście to jak bieganie po lesie w garniturze.
-
Rolnik62 - Bywalec
- Posty: 622
- Dołączył(a): 2/9/2014, 22:42
- Lokalizacja: Gliwice
Posty: 7
• Strona 1 z 1
Powrót do Motocykle od 51 do 125 ccm - kategoria A1/B
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości