Pierwszy motocykl...
Posty: 10
• Strona 1 z 1
Pierwszy motocykl...
Witam wszystkich.
Na wstępie informuję, że nigdy nie jeździłem na motorze, ale zawsze miałem plan kiedyś zacząć.
I chyba teraz jest odpowiednia pora.
Prawo jazdy kat. B posiadam 9 lat.
Wiek 28 lat.
Waga 75kg.
Wzrost 174cm.
Czy możecie mi coś polecić na rozpoczęcie przygody z jednośladami...
Planuję zrobić w przyszłości kat. A (o ile zobaczę, że taka jazda mi odpowiada)
Czy może po prostu zaczynam od du.. strony i najpierw iść na kat. A a potem myśleć o jednośladzie...?
Na wstępie informuję, że nigdy nie jeździłem na motorze, ale zawsze miałem plan kiedyś zacząć.
I chyba teraz jest odpowiednia pora.
Prawo jazdy kat. B posiadam 9 lat.
Wiek 28 lat.
Waga 75kg.
Wzrost 174cm.
Czy możecie mi coś polecić na rozpoczęcie przygody z jednośladami...
Planuję zrobić w przyszłości kat. A (o ile zobaczę, że taka jazda mi odpowiada)
Czy może po prostu zaczynam od du.. strony i najpierw iść na kat. A a potem myśleć o jednośladzie...?
- diabeelek
- Świeżak
- Posty: 5
- Dołączył(a): 28/4/2015, 09:36
My Ci powiemy żebyś robił A, bo wiemy jak fajnie się jeździ.
Z drugiej strony nie wiemy czy nie nosisz rurek- może Ci się to nie spodoba, bo wolisz śpiewać w korku "im so happy pharell'a williams'a" w wygodnych welurach swojej puszki
Z drugiej strony nie wiemy czy nie nosisz rurek- może Ci się to nie spodoba, bo wolisz śpiewać w korku "im so happy pharell'a williams'a" w wygodnych welurach swojej puszki
-
Movi - Moderator
- Posty: 2276
- Dołączył(a): 23/2/2008, 00:10
- Lokalizacja: Łódź/ 3city
Nie nosze rurek ani szerokich portów
Plan miałem na robienie od razu kat. A ale...zadałem sobie pytanie: skoro nigdy nie jeździłem to może skorzystać z kat. B i zobaczyć czy to jest rzeczywiście to co mnie pociąga.
Domyślam się że, samochód to zupełnie co innego niż jednoślad.
Obycie z mocą mam (przynajmniej w 4 kółkach). Wyszalałem się już na dobre i sądzę, że teraz byłbym odpowiedzialny na zaczęcie przygody z dwukołowcem.
Dlatego zwracam się do Was i liczę na jakąś pomoc/sugestię.
Jeśli powiecie idź i wykup 4 jazdy z instruktorem na pojemność <125ccm to to zrobię.
Jeśli powiecie, że CBR125 jest za mocny to go nie wezmę.
Nie znam się na tym totalnie dlatego zwracam się do bardziej doświadczonych uzytkowników.
Plan miałem na robienie od razu kat. A ale...zadałem sobie pytanie: skoro nigdy nie jeździłem to może skorzystać z kat. B i zobaczyć czy to jest rzeczywiście to co mnie pociąga.
Domyślam się że, samochód to zupełnie co innego niż jednoślad.
Obycie z mocą mam (przynajmniej w 4 kółkach). Wyszalałem się już na dobre i sądzę, że teraz byłbym odpowiedzialny na zaczęcie przygody z dwukołowcem.
Dlatego zwracam się do Was i liczę na jakąś pomoc/sugestię.
Jeśli powiecie idź i wykup 4 jazdy z instruktorem na pojemność <125ccm to to zrobię.
Jeśli powiecie, że CBR125 jest za mocny to go nie wezmę.
Nie znam się na tym totalnie dlatego zwracam się do bardziej doświadczonych uzytkowników.
- diabeelek
- Świeżak
- Posty: 5
- Dołączył(a): 28/4/2015, 09:36
Żadna 125 raczej nie jest za mocna. Zamiast płacić za instruktora to lepiej "wynająć" jakiegoś kolegę jeżdzącego na moto, który pokaże Ci co i jak w nim. Powoli małymi kroczkami i jedziesz smigać.
- MroziuScigacz
- Świeżak
- Posty: 52
- Dołączył(a): 11/11/2014, 03:19
- Lokalizacja: Wrocław
MroziuScigacz - a czy możesz polecić jakiś konkretny model
Domyślam się, że na każdej 125 mogę wyglądać śmiesznie ale trudno - chcę się nauczyć podstaw a może w dalekiej odległej przyszłości zabrać się za coś "dorosłego" bo dosłownie nigdy w życiu nie kierowałem motocyklem...(nawet nie wiem jak biegi zmieniać)
Domyślam się, że na każdej 125 mogę wyglądać śmiesznie ale trudno - chcę się nauczyć podstaw a może w dalekiej odległej przyszłości zabrać się za coś "dorosłego" bo dosłownie nigdy w życiu nie kierowałem motocyklem...(nawet nie wiem jak biegi zmieniać)
- diabeelek
- Świeżak
- Posty: 5
- Dołączył(a): 28/4/2015, 09:36
Witaj - jestem w podobnej sytuacji. Mam 34 lata, 178/81. W zeszłym roku wybrałem YZF - wybierałem z dwóch największych 125, czyli yzf lub varadero. Rozmiarowo yzf jest ok, sporo się nauczysz na mniejszej pojemności.
Przymierzam się do kategorii A - może zrobię jeszcze w tym sezonie (jeśli czas pozwoli), ale nie żałuję ani złotówki wydanej na R125, bo sporo mnie nauczyła dzięki rozsądnej na początek mocy, która dała możliwość koncentrowania się na technice, a nie fun-ie z odkręcania. pzdr
ps: Tak - pełny strój. To była pierwsza inwestycja po kupnie maszyny. Gleba przy 120 km/h nie pyta jaką pojemnością jedziesz i jak cię przeszlifować
Przymierzam się do kategorii A - może zrobię jeszcze w tym sezonie (jeśli czas pozwoli), ale nie żałuję ani złotówki wydanej na R125, bo sporo mnie nauczyła dzięki rozsądnej na początek mocy, która dała możliwość koncentrowania się na technice, a nie fun-ie z odkręcania. pzdr
ps: Tak - pełny strój. To była pierwsza inwestycja po kupnie maszyny. Gleba przy 120 km/h nie pyta jaką pojemnością jedziesz i jak cię przeszlifować
-
.BasH. - Świeżak
- Posty: 44
- Dołączył(a): 8/12/2014, 19:37
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
Posty: 10
• Strona 1 z 1
Powrót do Motocykle od 51 do 125 ccm - kategoria A1/B
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości