Jak zacząć przygodę z motocyklami / crossami ?
Posty: 30
• Strona 2 z 2 • 1, 2
W uzupełnieniu do Lagiboy'a
Szanowni Koledzy zapominają, że prawko jazdy nie uprawnia wyłącznie do wjechania na drogę publiczną, uprawnia do czegoś dużo ważniejszego - do UBEZPIECZENIA siebie i motocykla.
Miałem podobną rozkminkę przed zakupem skutera - chciałem kupić 50ccm na prawko B i "tak jak wszyscy" odblokować, no bo prędkość max 50km/h, to przecież szybciej da się hulajnogą...
Tyle, że na jednym forum (nie Ścigacza) Koledzy wyjaśnili mi konsekwencje: bierzesz udział w wypadku i choćby to nie była twoja wina, a druga strona wypadku była pijana w 3 d..., to winny jesteś zawsze Ty:
1) jeżeli nie masz żadnego prawka albo niewłaściwe, to faktycznie prowadzisz pojazd bez uprawnień, więc w ogóle nie powinieneś znajdować się na drodze,
2) jeżeli nie masz ubezpieczenia, albo masz ubezpieczone moto na inną kategorię niż faktycznie prowadzisz (te odblokowania i przeróbki), to faktycznie nie jesteś ubezpieczony.
Zatem jeżeli bierzesz udział w jakimkolwiek wypadku tj. w Twoim przypadku wjedziesz na entuzjastów nordicwalkingu w lesie i któregoś uszkodzisz, to jesteś winny, płacisz za szkody i leczenie z własnej kasy w pełnym zakresie, a jak ktoś dozna trwałego uszczerbku na zdrowiu to płacisz alimenty do końca życia. Tj. do czasu pełnoletniości płacą Twoi rodzice. Zatem zanim na coś wsiądziesz, to przegadaj temat z przyszłymi płatnikami. Bo nie wierzę, że skończy się tylko na lesie, zapewne dojdziesz do wniosku, że "szybko przelecisz jakąś podrzędną ulicą, ot tak by gliny nie zobaczyły"...
W efekcie powyższych przemyśelń zrobiłem prawko A i kupiłem motocykl 750ccm.



1) jeżeli nie masz żadnego prawka albo niewłaściwe, to faktycznie prowadzisz pojazd bez uprawnień, więc w ogóle nie powinieneś znajdować się na drodze,
2) jeżeli nie masz ubezpieczenia, albo masz ubezpieczone moto na inną kategorię niż faktycznie prowadzisz (te odblokowania i przeróbki), to faktycznie nie jesteś ubezpieczony.
Zatem jeżeli bierzesz udział w jakimkolwiek wypadku tj. w Twoim przypadku wjedziesz na entuzjastów nordicwalkingu w lesie i któregoś uszkodzisz, to jesteś winny, płacisz za szkody i leczenie z własnej kasy w pełnym zakresie, a jak ktoś dozna trwałego uszczerbku na zdrowiu to płacisz alimenty do końca życia. Tj. do czasu pełnoletniości płacą Twoi rodzice. Zatem zanim na coś wsiądziesz, to przegadaj temat z przyszłymi płatnikami. Bo nie wierzę, że skończy się tylko na lesie, zapewne dojdziesz do wniosku, że "szybko przelecisz jakąś podrzędną ulicą, ot tak by gliny nie zobaczyły"...

W efekcie powyższych przemyśelń zrobiłem prawko A i kupiłem motocykl 750ccm.

Moto Guzzi V7 - szkoda życia na brzydkie motocykle.
-
Zimny72 - Zimny Drań
- Posty: 1382
- Dołączył(a): 13/1/2013, 23:07
- Lokalizacja: Wesoła
No ktoś to za nas napisał
Ten temat był tyle razy wałkowany że masakra. Kiedyś była rozkmina że pół biedy jak wjedziesz komuś w tył i za zderzak wart 200zł zapłacisz 5k. Ale co by było jakby wjechał w przystanek pełen ludzi i płacił z 10 rent. Posłuchaj rozsądku a nie szczeniackiego ****. Już pisałem ile jeździłem bez prawka i to nie było dobre

Simson s51 jest, Jawa 350 typ.632 jest
-
cioracz - Mieszkaniec forum
- Posty: 2129
- Dołączył(a): 2/1/2014, 20:15
- Lokalizacja: Opatów/Kielce
ja myślę jedynie w ten sposób że on nie będzie jeździł po czyiś samochodach czy po przestankach tylko w lesie po ziemi albo po polach nie sądzę ze ktos go nie zauważy i nie zejdzie nawet jak on dobrze nie zauważy albo on nie zauważy terenowego samochodu w lesie to jest smieszne xd dziury w na polu można nie zauważyć ale nie samochodu chyba ze ma sie 5 dioptrii xd
- Mp2011
- Świeżak
- Posty: 94
- Dołączył(a): 15/1/2016, 14:32
powiedz to wszystkim tym którzy się rozsmarowli na drzewach, płotach, słupach, barierkach, ścinach, ciężarówkach, samochodach, przystankach, domach. nie myśl za kogoś, niech każdy myśli za siebie.
black matt=grey (color by honda)
-
lagiboy - Moderator
- Posty: 2690
- Dołączył(a): 1/4/2014, 23:35
nie żeby coś ale większość wypadków na drodze z udziałem motocykli jest powodowana przez samochody , a jeżeli przez motocykle to zazwyczaj wynika to z braku umiejętności kierowcy danego motocykla lub braku rozsądku czy wyobraźni , to że zrobi on prawo jazdy to na pewno nie zacznie inaczej myśleć lepiej , ktoś kto ma prawo jazdy Kat A a wsiądzie na np cr 125 też może się jak to mowisz rozsmarować o drzewo jak nie będzie myślał co robi
- Mp2011
- Świeżak
- Posty: 94
- Dołączył(a): 15/1/2016, 14:32
Kolega nie zrozumiał - nawet gdyby to nie była jego wina, a po drugiej stronie byłby pijany jak bela kierowca puszki, to winnym jest rider bez uprawnień i to on będzie bulił za wszystkie szkody. 

Moto Guzzi V7 - szkoda życia na brzydkie motocykle.
-
Zimny72 - Zimny Drań
- Posty: 1382
- Dołączył(a): 13/1/2013, 23:07
- Lokalizacja: Wesoła
tak bo w lesie to pewnie będzie jechał jeszcze może tirem pijany koleś a on specjalnie w niego wjedzie bo jak będzie jechał coś nie halo to sie wcale nie zczai i nie ucieknie, nawet po drodze zwykłej jadąc możesz w ciągu dosłownie kilku sekund takim enduro uciec od jakiej kolwiek przeszkody do rowu czy coś , ktos kto sie tu wypowiada wg czymś takim jeździł ? wie jak wygląda jazda enduro po lasach ? czy 2 razy sie przejechał i ludzi straszy ?
- Mp2011
- Świeżak
- Posty: 94
- Dołączył(a): 15/1/2016, 14:32
Posty: 30
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Powrót do Motocykle od 51 do 125 ccm - kategoria A1/B
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości