Zobacz wątek - tania 125 o prędkości przelotowej minimum 90
NAS Analytics TAG

tania 125 o prędkości przelotowej minimum 90

Jeśli chcesz porozmawiać o motocyklach, które nadają się dla posiadaczy kategorii A1 lub B (powyżej 3 lat) to jest to miejsce dla Ciebie.
_________

tania 125 o prędkości przelotowej minimum 90

Postprzez Radsu » 20/7/2016, 13:39

Witam,
Chciałbym kupić jakiś motocykl do dojazdu do pracy.
15km w jednÄ… stronÄ™ drogÄ… krajowÄ….
Ponieważ sporo tam tirów, to chciałbym te 90km/h spokojnie jechać bez piłowania by tiry mnie nie wyprzedzały. Drugim wymogiem to ekonomia jazdy, czyli silnik 4t.
Sportowe mnie nie kręcą. Myślałem o nowym Romecie/Junaku, ale one max jadą 90.
Radsu
Świeżak
 
Posty: 3
Dołączył(a): 20/7/2016, 13:31


Postprzez quado500 » 20/7/2016, 14:21

jadą max 90 ale na 5-tce na nie pełnym gazie więc nie bedziesz go piłował, praktycznie każda 125-tka ma prędkość przelotową 90-100km/h, ale w cenie nowego chińczyka lepiej kup markową używke w ładnym stanie, np. yamaha ybr 125, hyosung gt 125, honda varadero 125, honda cbf 125, jeśli sportowe odpadają

markowe to zupełnie inna jazda i trwałość podzespołów - wiem to z własnego doświadczenia
Avatar użytkownika
quado500
Świeżak
 
Posty: 241
Dołączył(a): 20/12/2015, 11:03


Postprzez Radsu » 20/7/2016, 14:34

ale kupując używke trzeba jeszcze sporo dołożyć do remontu.
Radsu
Świeżak
 
Posty: 3
Dołączył(a): 20/7/2016, 13:31

Postprzez quado500 » 20/7/2016, 14:52

dlaczego? miałem już kilka używek i nie miałem z nimi żadnych problemów, a jak jakies były to wiedziałem o nich już przy kupnie jak nie kopci, nie stuka to co ci sie może popsuć?, chińczyk też nie bedzie wieczny, znajomy miał chińskiego crossa wiesz co mu sie stało? złamał sie, wiem ze nie bedziesz go używał do offroadu ale podaje taki przykład jaką jakość oferują chińczycy wybór należy do Ciebie my możemy Ci tylko doradzić
Avatar użytkownika
quado500
Świeżak
 
Posty: 241
Dołączył(a): 20/12/2015, 11:03

Postprzez Radsu » 20/7/2016, 15:01

przy większych pojemnościach jest chyba pewniej. Taka 125 prawie cały czas jest piłowana.
Radsu
Świeżak
 
Posty: 3
Dołączył(a): 20/7/2016, 13:31

Postprzez Oastra » 20/7/2016, 17:06

Miałem taką piłowaną cbr125r w dodatku taki znachor mi ją sprowadził że zamiast oleju miała czarną maź i w dodatku około połowę wymaganej ilości. i co? i dalej pałowałem czasem i chodziła bez zarzutu, temu co kupił też będzie chodzić. romet nie miał z nią szans, 120 km/h najwiecej nią jechałem na równej drodze - mierzone gps. przy 90km/h miała o tysiąc mniejsze obroty niż romet
Oastra
Świeżak
 
Posty: 155
Dołączył(a): 28/2/2015, 19:55

Postprzez CBS » 20/7/2016, 21:20

Radsu napisał(a):ale kupując używke trzeba jeszcze sporo dołożyć do remontu.


Eee... nie... No chyba, żeś kupił padło, to co innego.

Tak, btw, "śmieszne" sytuacje mnie spotykają przy sprzedaży mojej 125, ale od początku. W zimie wpadłem na pomysł ruszenia kat. A (trochę się finansowo poprawiło), ale myślę sobie, że nie będzie mnie stać na zakup motocykla więc pojeżdżę jeszcze sezon 125 i przez kolejną zimę uciułam. Przez zimę wymieniłem filtry, oleje, zainwestowałem w lepszą, irydową świecę, wcześniej kupiłem sakwy, stelaże, komplet napęd, fajnie myślę, ale patrzę na opony, a one się kończą (w sumie wiek, nie bieżnik) no to kupiłem nowe, markowe Dunlopy D404, spoko, tysiak pękł lekką ręką na wszystko, ale co tam, w końcu robię dla siebie i swojego bezpieczeństwa. Po zdaniu "A" nie wytrzymałem, kupiłem 600-tkę i wystawiłem 125-tkę co by się trochę zwróciło i... zaczęły się cyrki, że pewnie krzywa, że bita, że łola Boga cholera wie co z nią, że nikt nie wymienia wszystkiego przed sprzedażą... Spoko, tylko, że ona nie miała być sprzedawana wg pierwotnych planów... Dobra, do czego zmierzam, ogólnie chodzi mi o to, że lepiej sprzedać padło i napisać, że "Niemiec płakał jak sprzedawał" niż napisać prawdę o moto w którym nie trzeba włożyć ani gorsza przez najbliższe miesiące... Sorki, musiałem się wyżalić komuś.
CBS
Świeżak
 
Posty: 76
Dołączył(a): 18/12/2015, 20:28
Lokalizacja: Żagań

Postprzez A7 x » 21/7/2016, 05:59

Ano widzisz, to jest właśnie efekt tego, że 99% osób po prostu oszukuje przy sprzedaży.
To stało się normą, że jedziesz oglądać sprzęta, a tam picowany szrot i dopiero przy oględzinach wychodzi, że malowany, rama spawana itp.

Radsu, dobrze Ci radzÄ….
Nie idź w chińczyki, a dlaczego, to już doszukaj na forum.
W każdym podobnym temacie są takie same argumenty i te same odpowiedzi.
Avatar użytkownika
A7 x
Świeżak
 
Posty: 307
Dołączył(a): 8/3/2013, 09:39
Lokalizacja: Wrocław/OsW



Powrót do Motocykle od 51 do 125 ccm - kategoria A1/B



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości




na górê