tania 125 o prędkości przelotowej minimum 90
Posty: 8
• Strona 1 z 1
tania 125 o prędkości przelotowej minimum 90
Witam,
Chciałbym kupić jakiś motocykl do dojazdu do pracy.
15km w jednÄ… stronÄ™ drogÄ… krajowÄ….
Ponieważ sporo tam tirów, to chciałbym te 90km/h spokojnie jechać bez piłowania by tiry mnie nie wyprzedzały. Drugim wymogiem to ekonomia jazdy, czyli silnik 4t.
Sportowe mnie nie kręcą. Myślałem o nowym Romecie/Junaku, ale one max jadą 90.
Chciałbym kupić jakiś motocykl do dojazdu do pracy.
15km w jednÄ… stronÄ™ drogÄ… krajowÄ….
Ponieważ sporo tam tirów, to chciałbym te 90km/h spokojnie jechać bez piłowania by tiry mnie nie wyprzedzały. Drugim wymogiem to ekonomia jazdy, czyli silnik 4t.
Sportowe mnie nie kręcą. Myślałem o nowym Romecie/Junaku, ale one max jadą 90.
- Radsu
- Świeżak
- Posty: 3
- Dołączył(a): 20/7/2016, 13:31
jadą max 90 ale na 5-tce na nie pełnym gazie więc nie bedziesz go piłował, praktycznie każda 125-tka ma prędkość przelotową 90-100km/h, ale w cenie nowego chińczyka lepiej kup markową używke w ładnym stanie, np. yamaha ybr 125, hyosung gt 125, honda varadero 125, honda cbf 125, jeśli sportowe odpadają
markowe to zupełnie inna jazda i trwałość podzespołów - wiem to z własnego doświadczenia
markowe to zupełnie inna jazda i trwałość podzespołów - wiem to z własnego doświadczenia
-
quado500 - Świeżak
- Posty: 241
- Dołączył(a): 20/12/2015, 11:03
dlaczego? miałem już kilka używek i nie miałem z nimi żadnych problemów, a jak jakies były to wiedziałem o nich już przy kupnie jak nie kopci, nie stuka to co ci sie może popsuć?, chińczyk też nie bedzie wieczny, znajomy miał chińskiego crossa wiesz co mu sie stało? złamał sie, wiem ze nie bedziesz go używał do offroadu ale podaje taki przykład jaką jakość oferują chińczycy wybór należy do Ciebie my możemy Ci tylko doradzić
-
quado500 - Świeżak
- Posty: 241
- Dołączył(a): 20/12/2015, 11:03
Miałem taką piłowaną cbr125r w dodatku taki znachor mi ją sprowadził że zamiast oleju miała czarną maź i w dodatku około połowę wymaganej ilości. i co? i dalej pałowałem czasem i chodziła bez zarzutu, temu co kupił też będzie chodzić. romet nie miał z nią szans, 120 km/h najwiecej nią jechałem na równej drodze - mierzone gps. przy 90km/h miała o tysiąc mniejsze obroty niż romet
- Oastra
- Świeżak
- Posty: 155
- Dołączył(a): 28/2/2015, 19:55
Radsu napisał(a):ale kupując używke trzeba jeszcze sporo dołożyć do remontu.
Eee... nie... No chyba, żeś kupił padło, to co innego.
Tak, btw, "śmieszne" sytuacje mnie spotykają przy sprzedaży mojej 125, ale od początku. W zimie wpadłem na pomysł ruszenia kat. A (trochę się finansowo poprawiło), ale myślę sobie, że nie będzie mnie stać na zakup motocykla więc pojeżdżę jeszcze sezon 125 i przez kolejną zimę uciułam. Przez zimę wymieniłem filtry, oleje, zainwestowałem w lepszą, irydową świecę, wcześniej kupiłem sakwy, stelaże, komplet napęd, fajnie myślę, ale patrzę na opony, a one się kończą (w sumie wiek, nie bieżnik) no to kupiłem nowe, markowe Dunlopy D404, spoko, tysiak pękł lekką ręką na wszystko, ale co tam, w końcu robię dla siebie i swojego bezpieczeństwa. Po zdaniu "A" nie wytrzymałem, kupiłem 600-tkę i wystawiłem 125-tkę co by się trochę zwróciło i... zaczęły się cyrki, że pewnie krzywa, że bita, że łola Boga cholera wie co z nią, że nikt nie wymienia wszystkiego przed sprzedażą... Spoko, tylko, że ona nie miała być sprzedawana wg pierwotnych planów... Dobra, do czego zmierzam, ogólnie chodzi mi o to, że lepiej sprzedać padło i napisać, że "Niemiec płakał jak sprzedawał" niż napisać prawdę o moto w którym nie trzeba włożyć ani gorsza przez najbliższe miesiące... Sorki, musiałem się wyżalić komuś.
- CBS
- Świeżak
- Posty: 76
- Dołączył(a): 18/12/2015, 20:28
- Lokalizacja: Żagań
Ano widzisz, to jest właśnie efekt tego, że 99% osób po prostu oszukuje przy sprzedaży.
To stało się normą, że jedziesz oglądać sprzęta, a tam picowany szrot i dopiero przy oględzinach wychodzi, że malowany, rama spawana itp.
Radsu, dobrze Ci radzÄ….
Nie idź w chińczyki, a dlaczego, to już doszukaj na forum.
W każdym podobnym temacie są takie same argumenty i te same odpowiedzi.
To stało się normą, że jedziesz oglądać sprzęta, a tam picowany szrot i dopiero przy oględzinach wychodzi, że malowany, rama spawana itp.
Radsu, dobrze Ci radzÄ….
Nie idź w chińczyki, a dlaczego, to już doszukaj na forum.
W każdym podobnym temacie są takie same argumenty i te same odpowiedzi.
-
A7 x - Świeżak
- Posty: 307
- Dołączył(a): 8/3/2013, 09:39
- Lokalizacja: Wrocław/OsW
Posty: 8
• Strona 1 z 1
Powrót do Motocykle od 51 do 125 ccm - kategoria A1/B
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości