125 sobie odpuść
momentalnie Ci siÄ™ znudzi, tam siÄ™ nic nie dzieje.
GS 500, sam miałem przejechałem na niej naście tys kilometrów. I powiem tak:
- Tani i części mega łatwo dostępne w niskich cenach, na początek nie widzę lepszego motocykla.
- Spalanie to około 5 litrów, mi raz zdarzyło się zejść poniżej 4, ale to CH** nie jazda
- Silnik w GS 500 to jednostka nie do zajeżdżenia, krąży legenda że ten który zajeździ GS'a pójdzie do motocyklowego piekła za życia.
- Jeśli kręcą Cię sporty możesz spojrzeć na wersję F (tyle, że chyba nie ten budżet)
CB500 nawet nie siedziałem, widziałem kilka razy motocykl chyba najmniej popularny z całej złotej trojki, raczej ciężko Ci bedzie dorwać jakąś zadbaną sztukę.
ER5 amortyzatory z poprzedniej epoki jak w MZ, tylny hamulec to bęben
Dlatego nazywa się go spowalniaczem a nie hamulcem. Wygląda ładnie, częsci tanie, nawet nie tragicznie się prowadzi, ale jeśli można mieć coś lepszego w tej samej kasie, to po co ?
Nie zastanawiałbym się ani chwili tylko brał GS 500, za 5 koła coś w fajnym stanie znajdziesz
Motocykle sportowe sÄ… do jazdy sportowej, a nie do nauki.