Tani motocykl do jazdy po mieście

[lagiboy]

Weź sobie yamaszke lub hondzine. Jeździ 19 letni chłopak ybr do pracy 10 mil codziennie od dwóch lat i bez problemu śmiga po mieście. Widzę go codziennie, w każdą pogodę. IMHO 125 jest odpowiednia do zadań przed jakimi ją postawisz.

[Piach]

90% Azji jezdzi na moto o pojemnosciach okolo 125 Ciekawe dlaczego?
Sa tanie w utrzymaniu, tanie w naprawie, kupnie, etc.
Do miasta, zeby tanio dojezdzac i nie stresowac sie parkingowkami albo tym ze ktos go buchnie taka 125 wystarczy w zupelnosci.
Lansu nie bedzie ale praktycznosc 100%

[Adsu]

Czyli radzicie, że jakbym miał wybierać pomiędzy 125 a 250, to raczej skłaniać się do mniejszej pojemności. Ktoś wcześniej polecał mi Hondę Shadow 125 - coś a'la chopper/cruiser. Nawet ciekawe, tylko jak ta stylistyka przekłada się na manewrowość w mieście?
P.S.
Moglibyście rzucić okiem na to ogłoszenie?
http://allegro.pl/yamaha-ybr-250-i4167087059.html

Dość młode moto, powiedzmy że mieści się w moim budżecie i w sumie na miejscu. Tylko, że 250 cm3.

[Angler]

Jeżeli jest zdrowa, to warto rozważyć. Mocy ciut więcej, a spalanie niemal takie samo jak 125'tki.

[lagiboy]

Ktoś wcześniej polecał mi Hondę Shadow 125 - coś a'la chopper/cruiser. Nawet ciekawe, tylko jak ta stylistyka przekłada się na manewrowość w mieście?

przekłada się całkiem sympatycznie. Mój kolega śmiga takim po londynie bez większych problemów. Gabarytowo nie odbiega od dużej VT750 ale dzięki temu że ma silnik zaadaptowany od hondy Varadero nie jest ciężka - ok 130 - 140 kg, nisko położony środek ciężkości sprawia, że łatwo go utrzymać nawet dziewczynie. jeździ to fajnie, fajnie gra, bardzo wygodny.

YBR250 jak znajdziesz zdrową sztukę to śmiało możesz brać. Na pewno 250 będzie fajniejsza niż 125. troszkę mocniejsza, troszkę większa, troszkę szybsza, troszkę droższa w eksploatacji, generalnie troszkę lepsza. Duży może więcej