przez Glenroy » 13/9/2013, 21:17
Sport jest dość ciężko strawną opcją do nauki, głównie ze względu na pozycje za kierownicą i ich charakter, sport nie wybacza i nie oszczędza jeźdźca, ma być bezkompromisowy.
Niekoniecznie musi być też to naked, chociaż na nim najmniej będziesz miał na początku ochotę odwijać, bo będzie Ci wiało strasznie na klatę, później się przyzwyczaisz i na krótszą metę nie będzie to dla Ciebie takie straszne uczucie, ale na początek jest to dość skuteczny hamulec i o to też na początku chodzi, żeby trochę pohamować zapędy.
Cena, 10-12 tys to myślę taki max na początek, moto i tak zmienisz, bo pierwszy sprzęt to taki wzorzec, z którego wyjdziesz już z konkretnym ukierunkowaniem, czego chcesz od docelowej maszyny.
To jaki chcesz motocykl zależy też w dużej mierze od Twojej postury, i głównie Twojego gustu. Na początek każdy poleci Ci coś z serii CB500, GS500, ER-5, GPZ500, XJ600. Ja do tego dołożył bym takie sprzęty jak XJ6 czy ER6, FZ6 naked w wersji 77KM też jest fajnym sprzętem, tak samo SV 650, który ma mieszane opinie jak na moto dla początkującego, ale mnóstwo osób na tym zaczynało przygodę i wszyscy są zadowoleni, z 12k zł możesz wyrwać już spokojnie model po 2003r na wtrysku, pozbawiony kilku mniejszych i większych bolączek poprzednika.
Ogólnie w moim przypadku nie wiem czy ER-5 którą miałem niecałe 3 miesiące, mogę wliczyć do pierwszego poważnego sprzętu, bo przejechałem na niej na prawdę niewiele, nie wiem czy zrobiłem nawet 1000km, czyli tyle co nic i na dobrą sprawę moim pierwszym poważnym sprzętem jest prawie 100-konny FZS.
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"