Zobacz wÄ…tek - Kawasaki zx9r i pierwszy motocykl.
NAS Analytics TAG

Kawasaki zx9r i pierwszy motocykl.

Chcesz kupić swój pierwszy lub kolejny motocykl. Nie wiesz jak wybrać. Zadaj pytanie tutaj.
Pytania o enduro, cross-y, skutery, motorowery, motocykle o pojemności do 250 ccm odpowiednio w działach niżej.
_________
ModerujÄ…: Black-Ghost, Boshi, Rosiboj, Lagiboy

Postprzez GhastRider90 » 26/6/2013, 15:38

ja wiem jakies 30tys km zrobil jezdzi na wycieczki zagraniczne wiec kilometry lecÄ… nie kreci sie bez sensu po miescie po to zeby tylko pojezdzic jezdzi do pracy i to chyba wszystko :)

Intruder 1.8 - 125KM super wygodny kanapa prawie jak w domu pasażer podobnie ma jak dokupisz akcesoryjne oparcie. W porównaniu do przecinaka mega wygodny klasa 600ccm prócz RR nie robi na nim zadnego wrazenia vmax jaki z niego wydusiłem 220km/h jak na cruiser-a to dobrywynik. Mina przecinaków podczas startu...bezcenna zdziwienie i zaszokowanie wolnossacy silnik jednak zawsze bedzie miał przewage ;)
przecinak raz ze pozycja niewygodna 2 siedzenie jak patelnia(procz CBR600 f4,f4i) 2 dobry jest na tor i pałowanie gdy zaczną sie górki trzeba miesza w skrzyni albo buja na wysokie obroty , szybko sie zużywają podzespoły bazowe silniki po dobrej eksplatacji po 25-30tys km są do kapitalki procz predkosci(w polsce nie ma gdzie jej osiągnac defakto) dla mnie plusów brak :) Szczeże ? nawet zadarmo gdyby mi ktoś oddawał przecinaka nie wział bym go za nic w swiecie chyba że na handel jedynie.
Suzuki Bandit 600S 2001r still rolling...
Avatar użytkownika
GhastRider90
Świeżak
 
Posty: 271
Dołączył(a): 23/4/2012, 17:04
Lokalizacja: Czarnoziem:)


Postprzez skidmarks » 26/6/2013, 18:38

GhastRider90 napisał(a):.bezcenna zdziwienie i zaszokowanie wolnossacy silnik jednak zawsze bedzie miał przewage ;)



A inne to co mają turbodoładowanie?
Yamaha YZF 1000
Avatar użytkownika
skidmarks
Stały bywalec
 
Posty: 1402
Dołączył(a): 18/6/2009, 18:26
Lokalizacja: zachód Polski


Postprzez Harakiri 7 » 26/6/2013, 18:44

Losero napisał(a):
1. ja na pierwsze poważne moto wziąłem Horneta 600 :lol:

2. potrafi jechać wolno, wygodnie się prowadzi a w niektórych sytuacjach zapas mocy się przydaje (jak puszka wymusi lub zajedzie)

3. do jazdy po mieście idealny.


1. Taaaaa, nic dodac nic ujac :mrgreen:

Jezdzisz nim, czy pokonujesz odcinki od A do B ?

2. Troche juz zyje na tym swiecie ale pierwszy raz slysze, aby zapas mocy przydal sie przy wymuszeniu lub zajechaniu. Czlowieku, co Ty za dyrdymay piszesz ? W tych sytuacjach to sie hamulce i umiejetnosc hamowania przydaja !

3. Do jazdy po miescie to idealny jest endurak.



:wink:
Harakiri 7
Bywalec
 
Posty: 553
Dołączył(a): 1/4/2013, 12:48
Lokalizacja: wies

Postprzez Losero » 26/6/2013, 19:13

Harakiri 7 napisał(a):
1. Taaaaa, nic dodac nic ujac :mrgreen:

Jezdzisz nim, czy pokonujesz odcinki od A do B ?

2. Troche juz zyje na tym swiecie ale pierwszy raz slysze, aby zapas mocy przydal sie przy wymuszeniu lub zajechaniu. Czlowieku, co Ty za dyrdymay piszesz ? W tych sytuacjach to sie hamulce i umiejetnosc hamowania przydaja !

3. Do jazdy po miescie to idealny jest endurak.



:wink:

1. generalnie - gówno cię obchodzi na czym zaczynałem

2. widocznie nadal za mało żyjesz na tym świecie, jeśli nikt tobie nie wyjechał z prawej strony kiedy już dawno znajdujesz się na skrzyżowaniu - to masz wyjątkowe szczęście
a sytuacji było wiele więcej, polatasz - zrozumiesz

3. Tak jak rower, hulajnoga i Audi Q7 - chcesz się dalej bawić?

Myślę że już dawno zjechaliśmy z tematu, jeśli możesz to proszę Cię o jedno - nie pouczaj mnie, lataj jak chcesz, na czym chcesz i hamuj pod busem, ale przestań mi docinać tylko i wyłącznie dlatego że wybrałem sobie świetne moto do którego mam szacunek i mam świadomość na co go stać.

Idź łaskocz swoje ego gdzie indziej.

@Autor - myślę że odpowiedź już dostałeś.

Pozdro
Avatar użytkownika
Losero
Świeżak
 
Posty: 121
Dołączył(a): 25/3/2012, 20:49

Postprzez misiek1506 » 26/6/2013, 21:37

GhastRider90 napisał(a):ja wiem jakies 30tys km zrobil jezdzi na wycieczki zagraniczne wiec kilometry lecą nie kreci sie bez sensu po miescie po to zeby tylko pojezdzic jezdzi do pracy i to chyba wszystko :)

Intruder 1.8 - 125KM super wygodny kanapa prawie jak w domu pasażer podobnie ma jak dokupisz akcesoryjne oparcie. W porównaniu do przecinaka mega wygodny klasa 600ccm prócz RR nie robi na nim zadnego wrazenia vmax jaki z niego wydusiłem 220km/h jak na cruiser-a to dobrywynik. Mina przecinaków podczas startu...bezcenna zdziwienie i zaszokowanie wolnossacy silnik jednak zawsze bedzie miał przewage ;)
przecinak raz ze pozycja niewygodna 2 siedzenie jak patelnia(procz CBR600 f4,f4i) 2 dobry jest na tor i pałowanie gdy zaczną sie górki trzeba miesza w skrzyni albo buja na wysokie obroty , szybko sie zużywają podzespoły bazowe silniki po dobrej eksplatacji po 25-30tys km są do kapitalki procz predkosci(w polsce nie ma gdzie jej osiągnac defakto) dla mnie plusów brak :) Szczeże ? nawet zadarmo gdyby mi ktoś oddawał przecinaka nie wział bym go za nic w swiecie chyba że na handel jedynie.



Gorszych głupot dawno nie czytałem... Jakie kapitalki po 30tyś km? Trochę mocniejszy zakręt i intruder ma kłopot. Więc ścigacze mają też przewagę bo posiadają silnik wolnossący? I jak długo pojedziesz intruderem te 200km/h? Ścigiem można bardzo długo bo wtedy pozycja jest odprężona, motocykl się świetnie prowadzi, a w cruiserze głowy mało nie urwie. Nie żebym był jakimś wrogiem intrudera itp. Ale piszesz głupoty straszne
XJ 600N
misiek1506
Świeżak
 
Posty: 150
Dołączył(a): 16/9/2012, 20:52
Lokalizacja: Krzydlina Wielka

Postprzez Harakiri 7 » 26/6/2013, 22:07

Losero napisał(a):1. generalnie - g.... cię obchodzi na czym zaczynałem

2. widocznie nadal za mało żyjesz na tym świecie, jeśli nikt tobie nie wyjechał z prawej strony kiedy już dawno znajdujesz się na skrzyżowaniu - to masz wyjątkowe szczęście
a sytuacji było wiele więcej, polatasz - zrozumiesz

Idź łaskocz swoje ego gdzie indziej.


1. Masz calkowita racje, tyle, ze nie pitol, ze to idealne moto do rozpoczytania przygody z 2OO

2. Jezeli ktos w ciebie przydzwonil na srodku skrzyzowania to juz wczesniej spales.

Misiaczku, nakrec najpierw 1/4 tego co ja nakrecilem, a potem wdawaj sie w dyskusje z doroslymi.

Aby leczyc ego, to trzeba miec kompleksy, ja ich niemam.

Amen

:wink:
Harakiri 7
Bywalec
 
Posty: 553
Dołączył(a): 1/4/2013, 12:48
Lokalizacja: wies

Postprzez kmarcin81 » 26/6/2013, 23:04

Bez nerwów... ;)

Rozglądam się za GS 500F ale jest też kilka ciekawych ofert odnośnie gsxf 600. Gs jest śliczny, gsxf mocniejszy. Czy to prawda, że w GS szybko się nudzi i chce się czegoś mocniejszego?
kmarcin81
Świeżak
 
Posty: 14
Dołączył(a): 19/4/2013, 21:47

Postprzez Losero » 26/6/2013, 23:13

Harakiri 7 napisał(a):2. Jezeli ktos w ciebie przydzwonil na srodku skrzyzowania to juz wczesniej spales.

Misiaczku, nakrec najpierw 1/4 tego co ja nakrecilem, a potem wdawaj sie w dyskusje z doroslymi.

Aby leczyc ego, to trzeba miec kompleksy, ja ich niemam.


2. czyli nadal mało jeździsz po tym świecie, skoro twierdzisz że wszyscy puszkarze 'szablonowo' wyjeżdżają na skrzyżowaniach... obyś nie miał okazji doświadczyć tych 'niestandardowych' bo sobie możesz nie poradzić :lol:

1/4 z ilu? z 10000? proszę cię - nie prowokuj, nie zaczynaj i nie wciskaj kitów

skoro się mnie uczepiłeś to coś musiało cię zaboleć, a jeśli masz olej w głowie to nawet 900 może być świetne na pierwsze moto - ale to już każdy sam powinien zadecydować, myślę że świadomość na co się piszemy jest mocniejsza niż chęć zaimponowania kolegom szybkim sprzętem

możesz mieć własne zdanie, ale nie przekonuj do tego innych, gdybyś był 'dorosły' to byś uszanował decyzję innych, ale widocznie jeszcze nie dorosłeś... no nic, przyjdzie też czas na ciebie


kmarcin81 napisał(a):Czy to prawda, że w GS szybko się nudzi i chce się czegoś mocniejszego?



no i tu też bywa różnie, niektórzy mają to moto po 2-3 lata, a znam 2 osoby co sprzedały to po 1 sezonie...

jak poczujesz że chcesz mocniejszy sprzęt to go zmieniasz, albo od razu kupujesz coś co zostawiasz już na kilka lat - tylko uważaj bo podpadniesz temu wyżej :lol:
Avatar użytkownika
Losero
Świeżak
 
Posty: 121
Dołączył(a): 25/3/2012, 20:49

Postprzez jaroaro » 26/6/2013, 23:23

To chyba kwestia tego czego wymagasz od motocykla. Dla jednych osiągi gs-a wystarczą i nie mają potrzeby zmieniania motocykla przez kilka lat, dla innych jest on tylko wstępem do do motocykli. Jeżeli wcześniej nie miałeś styczności z motocyklami to nawet taki gs zrobi na Tobie wrażenie, a po sezonie, jeżeli będziesz chciał i czuł się na siłach a zapewne będziesz bo każdy po przejechaniu kilku tysięcy czuje, że może wszystko(uważaj na to), sprzedasz go bez większego problemu.
Triumph Street Triple
jaroaro
Bywalec
 
Posty: 758
Dołączył(a): 1/6/2012, 12:19
Lokalizacja: siÄ™ biorÄ… wszy

Postprzez SkoQ » 26/6/2013, 23:57

Zależy czego szukasz tak naprawdę. Jeśli nigdy nie dzidowałeś to GS rzeczywiście może na Tobie zrobić wrażenie. Cena to nie jedyne kryterium :)

Losero powiem tak. Ja zażartowałem Ty spinasz pupcię :) Lajtowo, każdy ma inne nerwy i inne poczucie humoru.
Wjazd na GS'kę jest mniej niż na miejscu xD od września wyrzuciłem na GS'ce 10 tys. i uważam że był to idealny wybór, czegoś się nauczyłem obyłem się z jazdą, z winklami teraz czuję się na niej jak na rowerze, znam ją na pamięć. Ale nie uważam się za dobrego kierowcę. Nie chcę jakoś walić ogólnikami ale okolice setki koni to dla mnie trochę brak szacunku do maszyny, i trochę przedłużanie sobie czegoś czego w spodniach brakuje. No bo skoro się nie umie jeździć to po co się bierze moto które jest dla ludzi umiejących jeździć ? Bo na wsi poniżej ,,szejset" nic nie jedzie :) Daruj, ale nie da się kogoś obrazić że kupił sobie GS'kę na pierwsze moto, to chyba świadczy tylko o tym, że nie jest tępym cepem który musi się wepchać na większe moto od razu bo inaczej nic nie wyrwie :D
Motocykle sportowe sÄ… do jazdy sportowej, a nie do nauki.
Avatar użytkownika
SkoQ
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2406
Dołączył(a): 15/7/2012, 09:11
Lokalizacja: Tarnów (KTA)

Postprzez Losero » 27/6/2013, 00:04

Widocznie nie odróżniasz docinki od poczucia humoru, dla przypomnienia - przeczytaj sobie twojego pierwszego posta kierowanego do mnie.

Nie znasz mnie i moich umiejętności - ja tym bardziej twoich, więc tego typu docinki mogłeś zachować dla siebie, a skoro już musiałeś to widocznie liczyłeś się z krytyką także z mojej strony.

Pozdro i bez spiny
Avatar użytkownika
Losero
Świeżak
 
Posty: 121
Dołączył(a): 25/3/2012, 20:49

Postprzez SkoQ » 27/6/2013, 07:41

Rozglądam się za GS 500F ale jest też kilka ciekawych ofert odnośnie gsxf 600. Gs jest śliczny, gsxf mocniejszy. Czy to prawda, że w GS szybko się nudzi i chce się czegoś mocniejszego?


To prawda, ale przez to szybko się uczysz. Ten tani motocykl na którego sprzedaży się nie traci, szybko przyzwyczai Cię do obycia z gabarytami motocykla w ruchu, z pokonywaniem zakrętów, ogólnie przez 7-8 tys. nauczy Cię dobrych nawyków. GSXF 600 to też nie jest zły plan :) nie jest to jakiś demon, spokojnie można go ogarnąć.

no i tu też bywa różnie, niektórzy mają to moto po 2-3 lata, a znam 2 osoby co sprzedały to po 1 sezonie...

jak poczujesz że chcesz mocniejszy sprzęt to go zmieniasz, albo od razu kupujesz coś co zostawiasz już na kilka lat - tylko uważaj bo podpadniesz temu wyżej


Ja GS'kę sprzedaje po sezonie, pytanie tylko czy naprawdę sezon powinien tu być wyznacznikiem czy pokonane kilometry ? Wczoraj na spocie spotkałem chłopaka który ma GS 500 od października (3 tygodnie krócej niż ja) On zrobił GS'ką 800 kilometrów, ja 9 tys. Ciężko chyba stawiać nasze doświadczenie na równi. Idąc Twoim tokiem myślenia powinno się od razu kupić motocykl docelowy, i później jakiś ortalionowy wojownik kupuje R1 na pierwsze moto i robi winkle na kwadratowo :) Niestety nie zgodzę się z tym poglądem, motocykl powinno się dostosowywać do swoich umiejętności, i to najlepiej niezbyt zuchwale. Zaczynasz ogarniać coś słabszego, zmieniasz moto na mocniejsze. I tak do moto jakie wyznaczysz sobie na docelowe :)

Pozdro i bez spiny

I nawzajem, kończymy offtop :)
Motocykle sportowe sÄ… do jazdy sportowej, a nie do nauki.
Avatar użytkownika
SkoQ
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2406
Dołączył(a): 15/7/2012, 09:11
Lokalizacja: Tarnów (KTA)

Postprzez GhastRider90 » 27/6/2013, 09:02

misiek1506 napisał(a):
GhastRider90 napisał(a):ja wiem jakies 30tys km zrobil jezdzi na wycieczki zagraniczne wiec kilometry lecą nie kreci sie bez sensu po miescie po to zeby tylko pojezdzic jezdzi do pracy i to chyba wszystko :)

Intruder 1.8 - 125KM super wygodny kanapa prawie jak w domu pasażer podobnie ma jak dokupisz akcesoryjne oparcie. W porównaniu do przecinaka mega wygodny klasa 600ccm prócz RR nie robi na nim zadnego wrazenia vmax jaki z niego wydusiłem 220km/h jak na cruiser-a to dobrywynik. Mina przecinaków podczas startu...bezcenna zdziwienie i zaszokowanie wolnossacy silnik jednak zawsze bedzie miał przewage ;)
przecinak raz ze pozycja niewygodna 2 siedzenie jak patelnia(procz CBR600 f4,f4i) 2 dobry jest na tor i pałowanie gdy zaczną sie górki trzeba miesza w skrzyni albo buja na wysokie obroty , szybko sie zużywają podzespoły bazowe silniki po dobrej eksplatacji po 25-30tys km są do kapitalki procz predkosci(w polsce nie ma gdzie jej osiągnac defakto) dla mnie plusów brak :) Szczeże ? nawet zadarmo gdyby mi ktoś oddawał przecinaka nie wział bym go za nic w swiecie chyba że na handel jedynie.



Gorszych głupot dawno nie czytałem... Jakie kapitalki po 30tyś km? Trochę mocniejszy zakręt i intruder ma kłopot. Więc ścigacze mają też przewagę bo posiadają silnik wolnossący? I jak długo pojedziesz intruderem te 200km/h? Ścigiem można bardzo długo bo wtedy pozycja jest odprężona, motocykl się świetnie prowadzi, a w cruiserze głowy mało nie urwie. Nie żebym był jakimś wrogiem intrudera itp. Ale piszesz głupoty straszne


jest niekomfortowo ale pojade te 200 tyle ile zechce co to ma do żeczy ? cruiser nie jest stworzony do szorowania kolanami po zakretach zreszta droga publiczna nie jest do tego przeznaczona zechce wezme przecinaka i pojade na tor tam go zakatuje i wróce po intrudera zeby delektowa sie jazdą a nie bzykaniem po miescie w tą i spowrotem od ronda do ronda bez celu:)

Powiedz mi gdzie w polsce wykorzystasz moc potencjał i mozliwosci takiego przecinaka ? NIGDZIE :) jedynie na torze których jest zastraszająco mało w Polsce. Wiec odpowiedz sobie na pytanie do czego służą przecinaki ? moim zdaniem do popisówki szpanu... do niczego wiecej w polsce sie nie nadają.
Suzuki Bandit 600S 2001r still rolling...
Avatar użytkownika
GhastRider90
Świeżak
 
Posty: 271
Dołączył(a): 23/4/2012, 17:04
Lokalizacja: Czarnoziem:)

Postprzez Starski » 27/6/2013, 10:48

Losero napisał(a):(..) a jeśli masz olej w głowie to nawet 900 może być świetne na pierwsze moto - ale to już każdy sam powinien zadecydować

Teraz już pojechałeś po bandzie..
Czy nie umiejąc pływać, bierzesz udział w zawodach w stylu motylkowym?
Czy nie umiejąc jeździć na łyżwach, bierzesz udział w meczu hokeja?
Czy nie umiejąc mnożyć, zaczynasz potęgować?
Czy nie umiejąc jeździć na motocyklu, wsiadasz na rasowego sporta klasy 600,750,900,1000?
Odp.: Można, ale w każdym przykładzie istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że za nim się czegoś nauczysz to zrobisz sobie krzywdę (ból głowy przy matmie).
Człowiek jest taką istotą, że musi uczyć się stopniowo rozwijać swoje umiejętności. Jeżeli w to nie wierzysz, to kup swojemu przyszłemu dziecku sportowego litra na pierwsze moto.. ciekawe czy się odważysz?
Moto na A2: GS 500, NX 650, XT 660, YBR 250, Ninja 250R
Avatar użytkownika
Starski
Świeżak
 
Posty: 349
Dołączył(a): 25/1/2013, 14:30

Postprzez Losero » 27/6/2013, 12:00

heh, nadal chcesz to ciągnąć?

Starski napisał(a):Jeżeli w to nie wierzysz, to kup swojemu przyszłemu dziecku sportowego litra na pierwsze moto.. ciekawe czy się odważysz?


tak jak mój ojciec mi nie kupił, nie dołożył i nie polecał żadnego moto, tak i ja planuję robić to samo wobec moich dzieci, kategorię A także musiałem opłacać z własnej kieszeni

Myślę że kupno motocykla to podejście indywidualne, jeśli ktoś czuje że chce koniecznie 900 i nie ma bata to i tak to kupi, więc dlaczego próbujesz wszystkim narzucać swoje zdanie? Możesz je tylko wygłosić i liczyć na poparcie lub nie, to że ty tak podchodzisz do sprawy nie oznacza że inni będą postępować tak samo, to że ty chciałeś / musiałeś (nie wnikam czym się kierowałeś) zaczynać od słabszego sprzętu nie oznacza że wszyscy pójdą tą drogą, taki pierwszy lepszy młody gniewny i tak kupi przynajmniej r6, jak jest nierozgarnięty to skończy na drzewie - jego wybór.

Nawracaj dalej Jezusie naszych czasów.
Avatar użytkownika
Losero
Świeżak
 
Posty: 121
Dołączył(a): 25/3/2012, 20:49

Postprzez Starski » 27/6/2013, 12:32

Losero napisał(a):Nawracaj dalej Jezusie naszych czasów.

Gdybym był człowiekiem wierzącym, to powiedziałbym, że Jezus jest w każdym z nas ;). Poza tym, takie wstawki religijne zachowaj dla kolegów na katechezie, a nie na forum motocyklowym.

Zabrzmi to ultra altruistycznie, ale jeżeli choć jedna osoba posłucha rad bardziej doświadczonych kolegów z forum i w konsekwencji nie zrobi sobie krzywdy.. to myślę, że warto.
Moto na A2: GS 500, NX 650, XT 660, YBR 250, Ninja 250R
Avatar użytkownika
Starski
Świeżak
 
Posty: 349
Dołączył(a): 25/1/2013, 14:30

Postprzez Losero » 27/6/2013, 12:50

Starski napisał(a):Poza tym, takie wstawki religijne zachowaj dla kolegów na katechezie, a nie na forum motocyklowym.


Nie mam takich kolegów :(

Starski napisał(a):Zabrzmi to ultra altruistycznie, ale jeżeli choć jedna osoba posłucha rad bardziej doświadczonych kolegów z forum i w konsekwencji nie zrobi sobie krzywdy.. to myślę, że warto.


Już pominę fakt że nadal mnie nie znasz i nie potrafisz ocenić mojego doświadczenia przez monitor a tym bardziej ja Twojego...

Oczywiście, ale co jeśli ktoś posłucha rad doświadczonego motocyklisty jakim bez cienia wątpliwości jesteś Ty i kupi tego GS 500 skoro przez pstro we łbie wpadnie pod Tira lub wleci na przeciwny pas? Tylko mi nie pisz że na GS tego nie da się zrobić ;)

Jeśli ktoś jest debilem to nawet go Aprilia 125 pozamiata albo skuter z Tesco, Reala itp. Tylko i wyłącznie świadomość powagi 'sytuacji' (własnego doświadczenia, mocy motocykla) może mieć znaczący wpływ na to czy ktoś się spotka z drzewem czy w najlepszej sytuacji poleci w pole.

No ale komu ja to piszę, przecież o tym jako doświadczony motocyklista wiesz, czyż nie?


Pozdro bez spiny
Avatar użytkownika
Losero
Świeżak
 
Posty: 121
Dołączył(a): 25/3/2012, 20:49

Postprzez GhastRider90 » 27/6/2013, 13:42

utopic się mozna w łyżce wody więc każdy zna odpowiedz na w/w stwierdzenie:) moje zdanie jest podobne nie liczy sie różdzka ale czarodziej który nią wlada :) jak czarodziej jest melepeta to i h....wa różdzka zrobi mu kuku.
Suzuki Bandit 600S 2001r still rolling...
Avatar użytkownika
GhastRider90
Świeżak
 
Posty: 271
Dołączył(a): 23/4/2012, 17:04
Lokalizacja: Czarnoziem:)

Postprzez Starski » 27/6/2013, 15:21

Losero napisał(a):Oczywiście, ale co jeśli ktoś posłucha rad doświadczonego motocyklisty jakim bez cienia wątpliwości jesteś Ty i kupi tego GS 500 skoro przez pstro we łbie wpadnie pod Tira lub wleci na przeciwny pas? Tylko mi nie pisz że na GS tego nie da się zrobić Wink

Nadal nie rozumiesz, że chodzi tutaj o prawdopodobieństwo? Początkująca osoba ma mniejsze szanse na zrobienie sobie krzywdy na GSie niż na zx10r. Nie możesz temu zaprzeczyć.

Poza tym, rozsądek nigdy nie zastąpi doświadczenia. Ów doświadczenie jest potrzebne do kierowania sportowych maszyn oraz innych z większą mocą, bądź niestandardową budową.
Takie motocykle wymagają od kierowcy posiadania odpowiednich umiejętności. Rozum wiele tu nie zmieni, gdy zajdzie potrzeba awaryjnego hamowania, zacieśnienia zakrętu, bądź ominięcia przeszkody itd.
Moto na A2: GS 500, NX 650, XT 660, YBR 250, Ninja 250R
Avatar użytkownika
Starski
Świeżak
 
Posty: 349
Dołączył(a): 25/1/2013, 14:30

Postprzez kmarcin81 » 27/6/2013, 17:58

A jak GS spisuje się w dłuższych trasach? Z tego co się orientuje jest chłodzony powietrzem. Czy to w jakimś stopniu może przeszkadzać?
kmarcin81
Świeżak
 
Posty: 14
Dołączył(a): 19/4/2013, 21:47

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Chcę kupić motocykl - kat A



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości




na górê