Wow. Człowiek z planem i konkretnymi pytaniami. Rodzynek, normalnie!
Co daje większa pojemność i większa moc? Przede wszystkim, nie trzeba tyle wachlować
Na 125ccm "lekko" osiągasz wysokie obroty i zmieniasz na następny bieg. Zakres sensownych obrotów roboczych kończy się szybko i często takie moto trzeba piłować. A szosowa sześćseta? W zasadzie to samo, ale biegi starczają na o wiele dłużej.
Np. w moim F800R jak się zagapię, to ruszę i z trójki i zauważę, ale nie muszę specjalnie o tym myśleć - moto ma od zera dość mocy, żeby spokojnie ruszyć. Na dwójce pojedziesz 10km/h i 90km/h. Szóstka pociągnie od 60km/h do 200km/h. Przy optymalnych obrotach szybciej przyspieszy niż 125ccm, bez wejścia na tak wysokie obroty. Jeśli chcesz wyprzedzić przy 3tys obrotów - proszę bardzo, dajesz gazu i moto ciągnie, a nie musisz redukować, szarpać się i czaić.
Oczywiście, możesz redukować, czaić się i będziesz szybszy korzystając z optymalnych obrotów, ale będziesz znacznie bardziej szarpać i większy zakres błędów powoduje większe konsekwencje (szarpania, uślizgi, blokady kół). Plus, moto jest cięższe od 125ccm i łatwiej się nim rozpędzić, więc trzeba mieć wprawę w składaniu się w zakręty, inaczej pojedziesz prosto.
Co do v_max - większe moto mają inne przełożenia, więc lepiej pracują w przedziale 0-200km/h, niż 125tki. Popatrz na statystyki, ile czasu motocykl 300ccm i 600ccm potrzebuje, żeby rozpędzić się np. 60-120km/h - w tym zakresie jest różnica.
No i opór wzrasta z kwadratem prędkości, więc te kilka km/h więcej dużo robi.
Czy XJ6, czy ER-6, to trochę "masło, czy margaryna?", bo jeden ma cztery, a drugi dwa cylindry. Oba są bardzo solidne i dla siebie bezpośrednią konkurencją. Na szczęście mają inny "gang". XJ6 ma charakterystykę jak od linijki, a ER-6 fajniej się zbiera. XJ6 brzmi bardziej jak szlifierka i niewkręcana będzie cichsza, a ER-6 to bardziej wiertarka. W tym wypadku musisz spróbować obu i zdecydować.
Nowa ER-6 sześć lat temu miała pewien zakres obrotów, przy którym zauważalnie wibrowała - na tyle, że zauważyłem, mając może 1000km doświadczenia. Ten zakres obrotów był zbliżony do obrotów spacerowo/przelotowych, więc może mieć znaczenie. Z kolei XJ6 musisz wkręcić na obroty, żeby "coś się działo", bo dół ma bardzo grzeczny.
Jeśli przejedziesz się oboma, będziesz wiedział. Potem już szukaj tylko egzemplarza z ABSem i będzie dobrze.
EDIT: Łap linka do mojego starego wątku:
https://forum.scigacz.pl/viewtopic.php?f=35&t=86779No i zaraz ktoś przyjdzie i poleci SVkę 650
BMW -> KTM. Mogę mieć spaczenie zawodowe.