Zobacz wątek - Szosowo - turystyczny motocykl na początek przygody. 12000zł
NAS Analytics TAG

Szosowo - turystyczny motocykl na początek przygody. 12000zł

Chcesz kupić swój pierwszy lub kolejny motocykl. Nie wiesz jak wybrać. Zadaj pytanie tutaj.
Pytania o enduro, cross-y, skutery, motorowery, motocykle o pojemności do 250 ccm odpowiednio w działach niżej.
_________
ModerujÄ…: Black-Ghost, Boshi, Rosiboj, Lagiboy

Szosowo - turystyczny motocykl na początek przygody. 12000zł

Postprzez Rudeboy93 » 16/4/2018, 21:35

Witam, szanownych forumowiczów.
Otóż od dłuższego czasu choruję na motocykle, i myślę że jest to już nieuleczalne.
I jako że jestem w trakcie kursu kat A, zaczynam poszukiwania pierwszego moto.
Do rzeczy:
-Moje doświadczenie to te które właśnie zdobywam na kursie (gladius) kiedyś zdażyło mi się kilka razy przejechać starą cbr 600f i trochę dłużej pojeździć chopperem 125cm3, także praktycznie zielony jestem :)
- 25 lat, 180cm, 80 kg w miarÄ™ dobrze zbudowany :P
-Motocyklem będę na codzień dojerzdzał do pracy po mieście ok 10km w dni wolne krążenie po okolicznych miescowościach, kilka razy wyjazd do Polski około 460 km do rodzinnego miasta. Do tego jakiś wypadzik nad morze.
- Hmmm biorąc pod uwagę że do domu w polsce mam jakieś 460 to myślę że w całym sezonie około 3-5tyś
-Na sam motocykl planuję przeznaczyć do 3 tyś euro, ewentualnie mniej na korzyść lepszego ubioru na który chciałbym przeznaczyć 2-3 tys zł ?
-Nie orientuję się ile kosztuję taki serwis, nię chcę na tym oszczędzać ale także niechciałbym aby była to skarbonka bez dna.
- Podobają mi się motocykle szosowo turystyczne, oraz nakedy ale te drugie ze względu na moje potrzeby mogą się nie nadać.
- xj6f diversion
Yamaha fazer 600 (tylko modele od 2002r starsze nie odpowiadajÄ… mi z wyglÄ…du)
Suzuki sv650s
Bmw f800st (choć może być ciężko coś znaleść z tym budżetem)
Awaryjnie, Suzuki dl 650 vstrom
Za nakedami się nie rozglądałem choć gdybym mogł taką yamahą mt-07 jechać w trasę to napewno bym odżałował jeszcze te tysiąc euro ponieważ strasznie mi się podoba ten model.
Rudeboy93
Świeżak
 
Posty: 3
Dołączył(a): 16/4/2018, 20:57


Re: Szosowo - turystyczny motocykl na poczÄ…tek przygody. 120

Postprzez jasnoksieznik » 17/4/2018, 09:13

Z tymi owiewkami w klasie sredniej turystyczno-sportowej, to niekoniecznie dziala. Jesli owiewka nie jest wysoka, Twoja pozycja nie jest sportowa, a Ty jestes wyrosniety, to polowiewka nie daje zbyt wiele wzgledem nakeda. Jesli ogladasz sie za XJ6, to sprawdz, czy warto brac z owiewka. Ja porownywalem F800GT, F800R i XJ6f Diversion. To pierwsze bylo za drogie, a zaleta owiewki w XJ-6 nie przebila zalet F800R.

Jesli podoba Ci sie naked, a nie zamierzasz jezdzic zbyt szybko, to naked daje rade. Jesli jezdzisz spacerowo (raczej <100km/h), to nie poczujesz dodatkowego zmeczenia od pedu powietrza. Na F800R robie 400-800km w jeden dzien i daje rade. Strzaly po 120-150km autostrada w godzine powoduja zmeczenie od wibrujacych podnozkow, potem halasu, a dopiero na trzecim miejscu problemem jest obciazenie od pedu powiertza.

Na poczatek XJ6 albo ER-6 z polowiewka to fajny pomysl - za te pieniadze znajdzesz w dobrym stanie, z ABSem. A po dwoch latach droga wolna, jesli Ci to potrzebne, do F800, 790 Duke, Street Triple, R6 itp.
MT-07 to bardzo polecany model, ale nie jezdzilem, wiec nie powiem, czy warto wydac wiecej.
BMW -> KTM. Mogę mieć spaczenie zawodowe.
Avatar użytkownika
jasnoksieznik
Stały bywalec
 
Posty: 1461
Dołączył(a): 15/2/2013, 12:36
Lokalizacja: Monachium


Re: Szosowo - turystyczny motocykl na poczÄ…tek przygody. 120

Postprzez Rudeboy93 » 17/4/2018, 10:06

Na wypady weekendowe typu do sąsiedniego miasta czy nad jeziorko itp, naked by mi bardzo odpowiadał. Gorzej przy wyjazdach do Polski z Berlina, mam jakieś 300km autostrad i wtedy przynajmniej te 120km bym chciał cisnąć o ile będzie taka możliwość. Dlatego właśnie awaryjnie myślałem o tym V-stromie, choć jego wygląd jest niezbyt sprortowy, to wygląda na bardzo wygodny do takich wlaśnie pordróży. Podejrzewam że kupienie nakeda i montowanie do niego owiewki na trasy niezbyt wiele by zmieniło ? A jeszcze pytanie czy motocykle z przebiegiem rzędu 14-18 tyś to dużo ? Zapomniałem dodać że moto będzie kupywane w niemczech.
Rudeboy93
Świeżak
 
Posty: 3
Dołączył(a): 16/4/2018, 20:57

Re: Szosowo - turystyczny motocykl na poczÄ…tek przygody. 120

Postprzez jasnoksieznik » 17/4/2018, 11:32

Nie przywiazywalbym tak duzej wagi do owiewki. Fakt, ze wieje, nie jest jeszcze koncem swiata. To motocykl, musi wiac. Ot, dodatkowa atrakcja - z siodla Cie wiatr nie wyrzuci. Nie bedziesz lecial w powietrzu za motocyklem, kurczowo trzymajac sie manetek tylko dlatego, ze nie zainwestowales w owiewke.
BMW -> KTM. Mogę mieć spaczenie zawodowe.
Avatar użytkownika
jasnoksieznik
Stały bywalec
 
Posty: 1461
Dołączył(a): 15/2/2013, 12:36
Lokalizacja: Monachium

Re: Szosowo - turystyczny motocykl na poczÄ…tek przygody. 120

Postprzez Fugu » 17/4/2018, 12:07

Rudeboy93 napisał(a):A jeszcze pytanie czy motocykle z przebiegiem rzędu 14-18 tyś to dużo ? Zapomniałem dodać że moto będzie kupywane w niemczech.


Przy kupnie w niemczech przebieg zazwyczaj jest uczciwie podany - 14..18 tys km to nie jest tak duzo - przy motocyklach mozesz liczyc z >100 tys km, jesli serwisy sa porzadnie robione.
Avatar użytkownika
Fugu
Mieszkaniec forum
 
Posty: 2115
Dołączył(a): 5/1/2014, 21:28

Re: Szosowo - turystyczny motocykl na poczÄ…tek przygody. 120

Postprzez jasnoksieznik » 17/4/2018, 14:50

Licz, ze niedzielny motorzysta robi 2-4tys. km rocznie, a zapaleniec 10tys. km rocznie.

Jak tak patrze na szybko, to za 3k EUR zlapiesz cos 8-10letniego, ponizej 40tys. km - ER-6/XJ6, przy czym Kawa wydaje sie byc popularniejsza i tansza.

MT-07 jednak trzyma cene - ponizej 5500EUR bedzie ciezko. Dolicz jeszcze koszty rejestracji i ubezpieczenia.
Moze sie oplacac zatrzymac pojazd w DE, bo ubezpieczenie+podatek nie sa wielkie, a przeglad rzadszy i na miejscu. Jak sobie policzysz, ile jest warty dzien-dwa urlopu na papierkologie, to 1-2 lata moze byc wygodniej jezdzic na niemieckich blachach.
BMW -> KTM. Mogę mieć spaczenie zawodowe.
Avatar użytkownika
jasnoksieznik
Stały bywalec
 
Posty: 1461
Dołączył(a): 15/2/2013, 12:36
Lokalizacja: Monachium

Re: Szosowo - turystyczny motocykl na poczÄ…tek przygody. 120

Postprzez Rudeboy93 » 17/4/2018, 15:56

Moto zostaje na niemieckich blachach napewno jeszcze do konca tego roku a ubezpieczenie bedzie wykupione sezonowo gdyz jest taka mozliwość. Niemoge jezdzic na polskich rejestracjach bedąc zameldowany tu w berlinie, sypią polizeie za to mandaty i punkt karny plus nie wolno ci jechać dalej. A co do motocykla to bardzo spodobalo mi sie dzis er6f ale z 2010r kosztuje juz 4tys euro ale ma juz elektroniczne zegary itp pytanie czy nie szkoda jej będzie na pierwszy motocykl. Jednak kto to wie jakie przygody mnie czekają w pierwszym sezonie. Rozumiem ze fazereka i sv650s mam sobie odpuścić ? Takze bede szukał wlasnie xj6 lub er6 lecz wolałbym w tych nowszych wydaniach.
Rudeboy93
Świeżak
 
Posty: 3
Dołączył(a): 16/4/2018, 20:57

Re: Szosowo - turystyczny motocykl na poczÄ…tek przygody. 120

Postprzez Vasago » 18/4/2018, 06:33

MT wg mnie słabo się nadaje się do trzaskania długich tras.
A jeżeli chodzi o to czego szkoda, bo coś może się zdarzyć, to od zawsze uważam to za dziwaczny argument. Rozumiem gdyby sprawa dotyczyła jakiegoś super klasyka, na którym oparta jest rodzinna fortuna, ale co za różnica czy poleci CI motocykl za 9, czy 12 tys zł? O siebie się martw, a nie o to czy lusterko będzie o 50 zł droższe w przypadku Kawasaki.
Vasago
Świeżak
 
Posty: 269
Dołączył(a): 10/3/2015, 22:37

Re: Szosowo - turystyczny motocykl na poczÄ…tek przygody. 120

Postprzez setup » 19/4/2018, 21:38

Rudeboy93 napisał(a): Jednak kto to wie jakie przygody mnie czekają w pierwszym sezonie. .


bo motocykliści dzielą się na dwie grupy: ci co już leżeli i ci co będą leżeć. :D
Avatar użytkownika
setup
Świeżak
 
Posty: 225
Dołączył(a): 30/10/2012, 10:08
Lokalizacja: Ruda śląska



Powrót do Chcę kupić motocykl - kat A



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości




na górê