Dobry egzemplarz do 12tyś - naked / turystyk

[Piuke]

Witam, chciałbym się was, doświadczonych motocyklistów doradzić co tak na prawdę możemy kupić w granicach 12tyś.

Po kolei:
Staż: motorynka>skuter>Yamaha DT80>kurs A> 4lata nic (Przed zakupem własnego mam do poduczenia Honde Deauville)
Wiek:23 Waga: 94kg(sportowiec) Wzrost: 186cm
Cele: Dojazd do pracy autostradą ok. 25km, czerpanie radości z jazd weekendowych.
Ile kilometrów: Ile się tylko da - mieszkam w Niemczech tam sezon mamy dłuższy
Gotówka: max 12tyś
Budżet na utrzymanie: Ciężko powiedzieć, ale chciałbym maszynę na parę sezonów.
Które modele:
Honda Hornet do 2006r(okrągła lampa)
Yamaha FZ6N
Modele do turystyki: Honda VFR, Triumph Sprint ST 2005r(tylko dla pokazania sylwetki, byt mocny na moje doświadczenie?)

[Zimny72]

Jak byś poczytał forum to byś się zorientował, że nie polecamy Horneta na pierwsze moto. To za mocny i za ostry sprzęt dla początkującego. Ale... czyż nie zabija nas to co kochamy?

[Piuke]

Kolego, moje pytanie nie brzmi czy kupić Horneta na pierwszy moto Tylko pytam o alternatywy w tej cenie.

Zanim wsiądę na swój motocykl(Horneta) mam Honde Deauville do poduczenia, która czeka na mnie w drugim domu.

[4Kamil]

Zastanów się czy chcesz nakeda na jazdę głównie autostradą. Naked jest dobry na miasto, do zabawy na bocznych drogach ale przy większych prędkościach na autostradach gdzie masz często mocne podmuchy wiatru jazda jest trochę uciążliwa.

[Piuke]

Wiem, że chce nakeda, 25km autostrada to moment więc 10minut pyrkania 140km/h nie będzie uciążliwe. Szukam pięknego motocykla, do którego będę wzdychać i będzie mi dawał frajde z jazdy w wolnych chwilach. Rozważam motocykle od Motoitali, dlatego powstał temat czy w tej cenie rozsądniejszym wyborem będzie inny naked(młodszy)?

[Zimny72]

Honda Deauville to rozsądny początek. Jak masz czym jeździć, to nie lepiej poodkładać kasę na coś lepszego i nowszego, jak już nauczysz się jeździć?

[Piuke]

Wyjeżdżam za granice, gdzie Honda na mnie czeka, jeździ nią mój staruszek, potrzebne są nam dwa sprzęty na chociaż dojazdy do pracy, nie chcemy się gnieść na jednym jeśli możemy polatać razem

[Zimny72]

"Staruszek" (z całym szacunkiem) wie co dobre. Jak jeżdżę po Europie, to najczęściej spotykany motocykl na drogach. Bezawaryjny, zintegrowane kufry, wał kardana - nada się i do miasta i w trasę.

[Piuke]

Wrócmy do tematu

Jaki naked za 12tyś ?

http://hondahornet.pl/index.php?site=of ... goly&id=38

Ładna jest jeszcze Yamaha FZ6 - jaki rocznik można dorwać za tą kase?

[ded]

Horneta bym raczej nie wybrał. Mam podobny dylemat co Ty, tylko kasy ciutkę mniej i do najbliższej autostrady kawał drogi. Na nakedzie podróżowanie powyżej 120 to istna mordęga, niby będziesz leciał kilka minut ale zobaczysz że to lipka. Ja latam głównie po mieście ale jak wyjadę poza, to czasem mam ochotę na jakiegoś v-stroma. Mały hortnet ma ponoć niezbyt korzystną charakterystykę. Zarówno na miasto jak i dla początkującego. Na niskich i średnich obrotach jest spokojny, na wysokich nagle dostaje kompa. Dlatego jak już to myślę o dużym hornecie. Na jazdę u wroga to kupiłbym coś z dużą szybą ale trochę mocniejszego niż devilka. Na pierwszy motocykl coś bez owiewek jest dobrym wyborem ale na dłużej to właśnie taki v-strom byłby fajniejszy. U wroga to możesz jeszcze pomyśleć nad BMW, pewnie jest tam tego dużo, serwisy ogarniają a znajdziesz nakeda do turystyki. Za tyle to R1100x spokojnie sobie wypatrzysz a jak się uda to r1150x.

[Piuke]

Pierwszym wymogiem jest to, że moto musi mi się podobać. Nie zakładając już nowego tematu, jakie znacie wygodne sporty/turystyki z pazurkiem, np F4i. - Jeśli rzeczywiście zrezygnować z nakeda na tamte drogi, choć znam osobiście ludzi, którzy latają po DE nakedami i im to pasuje

[A7 x]

A może po prostu wypożycz jakiegoś naked'a, później coś z owiewkami i zobacz jaka jest różnica.
Ja ze swojej strony mam doświadczenie wyłącznie na nakedzie i jak dmuchało, to faktycznie bardzo to czuć.
Dla mnie było to akceptowalne na krótkim odcinku, ale nie wyobrażam sobie dłuższej jazdy w takich warunkach.


Świetnym sprzętem jest Honda CBR 650F, ale niestety cenowo za wysoka półka.

[Zimny72]

Ja ze swojej strony mam doświadczenie wyłącznie na nakedzie i jak dmuchało, to faktycznie bardzo to czuć.
Dla mnie było to akceptowalne na krótkim odcinku, ale nie wyobrażam sobie dłuższej jazdy w takich warunkach.

Nie przesadzajcie. Spokojnie robię trasy ~500km V7-ką z małą owiewką Puiga na zegary i lampę i bez problemu daję radę. Tyle, że mam założoną obniżoną kierownicę a la clipony i ciało samo układa się w pozycji pochylonej do przodu, tak że pęd wiatru podtrzymuje ciało i mogę nawet puścić kierownicę. Podejrzewam, że jeździcie w wyprostowanej pozycji - bez szyby i owiewek ciało wtedy robi za spadochron.

[ded]

Większość nakedów ma taką wyprostowaną pozycję, bo do miejskich prędkości to jest wygodniejsze. Można oczywiście kombinować ale lepiej wybrać moto dostosowany do naszych preferencji. Ja kwestię wizualną stawiam na dalszym planie. Latam głównie po mały mieście i tu naked jest jak znalazła a i wizualnie najbardziej mi się podobają. Niestety, jak wieje albo lecę powyżej 100 to jest po prostu nieprzyjemnie. Kolega dobrze podpowiada, pojeździj jednym i drugim. Pamiętaj że dołożenie szyby do nakeda to nie tok samo co fabryczna w turystyku.

[lagiboy]

skoro podoba Ci się hornet to popatrz na na hondę CBF600, jest to przyjemna pozycja, nie tak mocna jak hornet a mimo wszystko bardzo do niego podobna, z klasyki o polecam małego bandita, nie dość że pancerny to doskonale się prezentuje, każdy kto ma choć odrobinę pojęcia o motocyklach zna bandita z klasyczną okrągłą lampą i legendarnie wygodną kanapą. Można się czepiać że jest ciężki ale dzięki temu idzie po drodze jak strzała i nie da się zdmuchnąć byle wiatrem z toru.

[Piuke]

Już niedługo będę się przymierzał i wybierał to co mi najlepiej pod tyłkiem pasuje . Doszła kwestia taka, że moi rodzice wspólnie jeżdżą na wycieczki typu Holandia(250km w jedną strone) Jak pisałem wyżej tata lata na deauvillu, i mimo wszystko, że zawsze chciałem mieć Horneta, to powili skłaniam się za rozglądaniem jakiegoś wygodnego turystyka do podróży z plecaczkiem. Wygląd motocykla jest praktycznie pierwszorzędny, a ze sprzętów które wpadły mi w oko to np. Honda VFR, Triumph Sprint ST 2005r.(zbyt mocny na moje doświadczenie) F4i z kanapą? . Chciałbym aby moto poza turystyką pełniło role frajdy z jazdy po zwykłych bocznych winklach w wolnych chwilach. Nie podobają mi się turystyczne-enduro. Chciałbym aby moto miało sportową sylwetkę.

[Zimny72]

Gdybym miał dzisiaj dokupywać drugi sprzęt pod kątem tras, to brałbym BMW F800GT: 90kM, praktycznie bezobsługowy napęd pasem zębatym, firmowe kufry ładnie dopasowane do sylwetki motocykla, owiewki, wygodna kanapa również dla pasażera.

Ewentualnie używaną Yamahę BT1100 Bulldog albo Moto Guzzi Norge lub Breva 1200 - z uwagi na napęd wałem. Nie lubię chrzanić się z łańcuchem.

[Piuke]

Chciałbym odświeżyć temat pytaniem za jakim rokiem Yamahy FZ6 mogę się rozglądać w cenie ~10 tysięcy? Czy jest różnica cenowa pomiędzy modelami FZ6 a FZ6N (mowa o modelu s2)?

[dorothamux]

Zobacz artykuł tu - http://toppills.eu (otwórz link)