Zobacz wÄ…tek - yamaha r6 pierwszy motocykl poraz enty
NAS Analytics TAG

yamaha r6 pierwszy motocykl poraz enty

Chcesz kupić swój pierwszy lub kolejny motocykl. Nie wiesz jak wybrać. Zadaj pytanie tutaj.
Pytania o enduro, cross-y, skutery, motorowery, motocykle o pojemności do 250 ccm odpowiednio w działach niżej.
_________
ModerujÄ…: Black-Ghost, Boshi, Rosiboj, Lagiboy

Postprzez invinciblee » 31/10/2015, 16:44

Gowno prawda, wszystko zalezy od czlowieka, jak ktos jest debilem to i przy 50 koniach bedzie myslal, ze ma rakiete i bedzie sie pchal na trzeciego, a wtedy on stwarza duzo wieksze zagrozenie niz ten z wieksza moca.
invinciblee
Świeżak
 
Posty: 13
Dołączył(a): 29/10/2015, 11:22


Postprzez riderZ056 » 31/10/2015, 16:50

Zapewniam Cię, że z motocykla zobaczysz jak to wygląda. Im więcej mocy, tym więcej samochodów wyprzedzają naraz. Samochód z przeciwka ich pohamuje, ale motocykl: nigdy. Oczywiście nie życzę Ci, żebyś spotkał takich ludzi jakich ja spotkałem, nikomu tego nie życzę. Odkąd jeżdżę, jednym z głównych kryteriów co do kraju emigracji jest kultura na drodze. U nas jest dramat.
Ostatnio edytowano 31/10/2015, 18:35 przez riderZ056, Å‚Ä…cznie edytowano 1 raz
riderZ056
Świeżak
 
Posty: 189
Dołączył(a): 13/5/2015, 12:55
Lokalizacja: Koło


Postprzez Glenroy » 31/10/2015, 17:43

invinciblee napisał(a):Gowno prawda, wszystko zalezy od czlowieka

Tak sobie tłumacz dalej :)

invinciblee napisał(a):jak ktos jest debilem to i przy 50 koniach bedzie myslal, ze ma rakiete i bedzie sie pchal na trzeciego, a wtedy on stwarza duzo wieksze zagrozenie niz ten z wieksza moca.

Gorzej jak ten z większą mocą, będzie wiedział, że ma rakietę i będzie święcie przekonany, że się zmieści, wybacz ale miałem już okazję reanimować zielonego, który miał rakietę i był pewien, że się zmieści, tylko nie wziął pod uwagę, że ten z drugiej strony też jednak nie stoi w miejscu, ale...poza tym, kolego 95KM w malutkim swifcie? Śmiem twierdzić, że po prostu nie potrafisz wyprzedzać, a nie że masz za mało koni ;).

Kup sobie R6, możesz nawet i R1, bo wszystko przecież zależy od człowieka, tylko ciekawe czemu tak dużo młodych kierowców którzy kupują mocne maszyny, czy to dwa, czy cztery kółka, będzie miało jutro paloną świeczkę na swoim grobie...uwierz mi, że nie wszystko zależy od człowieka, nie mając doświadczenia na mocnym motocyklu śmiem twierdzić, że nawet niewiele od niego zależy, ale masz swój rozum, zrobisz co zechcesz.
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
Avatar użytkownika
Glenroy
Moderator
 
Posty: 2835
Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
Lokalizacja: LPU

Postprzez invinciblee » 31/10/2015, 18:13

Zapewniam Cie, ze potrafie wyprzedzac, ale chcac nie chcac majac malutka pojemnosc, nawet w takim lekkim aucie jak swiftcik wyprzedzanie dwoch tirow jest zwiazane z naprawde przemyslanym manewrem, ja swoje zycie i szanuje i nigdy sie nie pcham jak nie mam pewnosci- tak mi zawsze powtarzali rodzice, tak mi powtarzali instruktorzy jazdy "nie masz pewnosci, nie wyprzedzasz" i wzialem sobie to gleboko do serca, takze swoje zarzuty co do mojej techniki jazdy, a jak sugerujesz jej braku zostaw sobie dla siebie :). Jakbys przeczytal temat to bys zobaczyl, ze r6 sobie odpuscilem, a r1 nawet nie bralem pod uwage.
invinciblee
Świeżak
 
Posty: 13
Dołączył(a): 29/10/2015, 11:22

Postprzez andy7 » 31/10/2015, 19:34

invinciblee napisał(a): z tymi glebami troche mnie wystraszyles, bo czytalem, ze owiewki tanie nie sa.


Jak skrecisz karczycho, to wierz lub nie, ale owiewki beda Twoim najmniejszym problemem.

invinciblee napisał(a):No racja panowie, ale z drugiej strony gleba na 125- tce przy 80kmh a na 600- tce boli chyba tak samo?


Zle rozumujesz. Tu decyduje przyspieszenie, mniejsze przyspieszenie mniej boli wieksze bardziej boli.

invinciblee napisał(a):... na codzien jezdze suzuki swift 1.2 95ps i gdy wyjezdzam poza miasto to szlak mnie trafia, bo ciezko komfortowo wyprzedzic tira
w weekendy siadam w ojca auto insignie w wersji 2.8 i komfort nieporownywalny, bo wychodze z zalozenia, ze u nas na drogach ta moc przydaje sie wlasnie, a przynajmniej powinno sie ja tak wykorzystywac, mianowicie do bezpiecznego wyprzedzania.


Ostatnie 3,5 roku bez kompleksow turlalem sie POLO 1,2 Diesel w 3 cylindrach o zawrotnej mocy 75 KM. Wyprzedzac trzeba umic

invinciblee napisał(a):Zapewniam Cie, ze potrafie wyprzedzac, .


Z tego co czytam, toi nie za bardzo. :mrgreen:

:wink:
kuluem123 napisał(a):...Nie da się zrobić przekrętu w urzędzie ?
| | https://www.youtube.com/channel/UCIhJl1 ... TGw/videos
andy7
Moderator
 
Posty: 3268
Dołączył(a): 2/2/2008, 11:55

Postprzez Glenroy » 31/10/2015, 19:46

invinciblee napisał(a):Zapewniam Cie, ze potrafie wyprzedzac, ale chcac nie chcac majac malutka pojemnosc, nawet w takim lekkim aucie jak swiftcik wyprzedzanie dwoch tirow jest zwiazane z naprawde przemyslanym manewrem

Tak, bo mając 600-konne ferrari już myśleć i planować manewrów nie trzeba, przecież masz tyle mocy, że zawsze się wyrobisz i zawsze w 100% będziesz panował nad pojazdem, mimo, że dotychczasowe osiągnięcie to 95 koni w swifcie, wybacz, mając dużą moc ta może nam ten manewr co najwyżej usprawnić, ale jak ktoś nie ma obycia z większymi jej wartościami, to ta sama moc może napędzić takiej "zielonce" niezłej biedy. Tak samo masz w moto, możesz się sprawnie poruszać tak samo na GS500 jak i na R6, różnica jest taka, że nie mając styczności z takimi maszynami, GS wybaczy Ci na prawdę dużo, kiedy przy takim samym doświadczeniu, przy takim samym manewrze na R6, możesz skończyć szorując dupą po asfalcie, bo R już błędów zielonkom nie wybaczy ;)
I nadal podtrzymuję swoją teorię, że nie potrafisz wyprzedzać, skoro 95 koni w małym swifcie, nie pozwala na sprawne wykonanie manewru, w takim razie w Twoim przypadku, nie wiem czy RS4 sprostało by Twoim wymaganiom, ale jak mówię, wyprzedzać trzeba potrafić i nie, jazda na czyimś zderzaku, wyskoczenie na lewy pas i duszenie pedału gazu w podłogę, to nie jest ani poprawne ani umiejętne wyprzedzanie ;).
invinciblee napisał(a):Jakbys przeczytal temat to bys zobaczyl, ze r6 sobie odpuscilem, a r1 nawet nie bralem pod uwage.

Jakbyś przeczytał ze zrozumieniem mój post, to zauważył byś, że przyczepiłem się do kwestii "Gowno prawda, wszystko zalezy od czlowieka" a nie do wybieranej maszyny.
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
Avatar użytkownika
Glenroy
Moderator
 
Posty: 2835
Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
Lokalizacja: LPU

Postprzez A7 x » 31/10/2015, 20:00

Aleście się tego wyprzedzania czepili...
Czego tu nie potrafić ? Wiadomo, że trzeba zredukować przed manewrem wyprzedzania, odpowiednio się przygotować, ale jeżeli brakuje mocy, to z kamienia wody nie wykręcicie.
Mam to niestety to samo odczucie z moją skromną Maździnką 88 KM nie powala. Kocham wręcz to autko za bezawaryjność i do miasta to jest ideał, na trasie niestety brakuje mocy.
Zupełnie inna sprawa, jeżeli ktoś ma sporo kucy pod maską i czuje się paniskiem na drodze, ale nie o to tutaj chodzi.
Mimo wszystko ostrożnie byłbym za stwierdzeniem, że jeżeli ktoś jest dobrym kierowcą z mózgiem zamiast siana, to mocniejszy samochód na trasie jest po prostu bezpieczniejszy, ponieważ nie potrzeba takich odległości do bezpiecznego wykonania manewru.

PS. Przepraszam za lekkie zejście z tematu.
Co do wyperswadowania Koledze R6 i innych sportów tego typu- jestem jak najbardziej za.
Jestem totalną świeżynką, i najwięcej "doświadczenia" mam na XJ6-ce, która dla mnie jest po prostu idealna na pierwsze moto- mam takie same odczucia, jak autor tematu z samochodem i dla mnie przyspieszenie w XJ6-ce jest komfortowe na trasie.
Miałem okazję przejechać się ostatnio 180-konnym motocyklem kumpla o pojemności litra i powiem tylko tyle, że nigdy bym takiego potworka nie kupił na początek, bo w mieście to się męczy, a na trasie prowokuje do odkręcania, co może się tragicznie skończyć.
Tym sprzętem można najprościej ujmując - latać :) Dreszczyk niesamowity, ale głowa głupieje przy takiej mocy.
Naprawdę Kolego przemyśl, czy mając doświadczenie tylko z kursu (tak, jak ja) chcesz się pchać na sportowy motocykl.
Lepiej zacząć od czegoś, co spokojnie i liniowo oddaje moc, a mimo to i tak w stosunku do przeciętnego samochodu przyspieszenie i moc jest nieporównywalna.
Avatar użytkownika
A7 x
Świeżak
 
Posty: 307
Dołączył(a): 8/3/2013, 09:39
Lokalizacja: Wrocław/OsW

Postprzez invinciblee » 31/10/2015, 20:40

Dziekuje juz wszystkim ekspertom sprzed komputera za opinie, zegnam sie i zycze szerokosci
invinciblee
Świeżak
 
Posty: 13
Dołączył(a): 29/10/2015, 11:22

Postprzez Zimny72 » 31/10/2015, 20:41

Najgorszą cechą motocyklisty jest brawura na drodze i myślenie "Dam radę!" - i nie chodzi mi tutaj o sympatyków PiS. ;) A zakładający ten wątek już w samym nicku daje wskazówkę co do swoich preferencji.
Moto Guzzi V7 - szkoda życia na brzydkie motocykle.
Avatar użytkownika
Zimny72
Zimny Drań
 
Posty: 1382
Dołączył(a): 13/1/2013, 23:07
Lokalizacja: Wesoła

Postprzez bachu12 » 1/11/2015, 00:00

Wielu się uniosło honorem i efekt mamy taki, że temat zmarnowany. Autorze tematu, sam zacząłem od VFR 750, ale nie próbowałem sobie ani nikomu innemu wmówić, że był to idealny wybór. Argument z wyprzedzaniem jest zupełnie do kitu, ponieważ większość moto 50KM+ poradzi sobie przy wyprzedzaniu bez najmniejszego problemu. Powiedz po prostu szczerze, że Ci się te moto podobają i chcesz mieć konkretną moc pod 4 literami i ok. Twoja decyzja.

invinciblee napisał(a):Gowno prawda, wszystko zalezy od czlowieka, jak ktos jest debilem to i przy 50 koniach bedzie myslal, ze ma rakiete i bedzie sie pchal na trzeciego, a wtedy on stwarza duzo wieksze zagrozenie niz ten z wieksza moca.


Tak i nie. Większa moc prowokuje do częstszego wyprzedzania. Poza tym, większa moc oznacza często wyższą prędkość w czasie manewru i jednak cięższy pojazd. W efekcie uzyskujemy dużo większy potencjał destrukcyjny.

Nie zgadzam się, że u nas jest dramat na drogach, bo w ostatnich latach naprawdę nastąpiła duża poprawa. Zdarzają się przypadki drastycznie naginające przepisy, ale jest ich zdecydowanie mniej niż kiedyś.

Z tym wyprzedzaniem to nie rozumiem bólu, bo również twierdzę, że Swift 95KM to żadna przyjemność jeśli chodzi o jazdę w trasie. Da się. Wszystkim się da. Ostatnio miałem okazję zrobić trasę prawie 400km wielkim busem i ani razu nie zobaczyłem na liczniku więcej niż 130km/h, bo przyspieszenie było zerowe. Nawet kilka aut wyprzedziłem. Generalnie fajnie mieć nadmiar mocy, ale to oferują już zdecydowanie słabsze moto. W te wakacje zaliczyłem dłuższy wyjazd z gościem na XJ6 i bez problemu dawał radę.
bachu12
Świeżak
 
Posty: 251
Dołączył(a): 3/1/2015, 01:46

Postprzez Laminator » 1/11/2015, 03:00

Wybaczcie Panowie ,że nie odniose się do Waszych wypowiedzi bo wysiadłem po wyprzedzaniu swiftem.
Kolego autorze.Na mniejszych pojemnościach miałem nawinięte całkiem niezłe przebiegi i w tym sezonie wracałem do motocyklowania po 5 sezonach off.
Na pierwszy ogień poszedł Bandit i wierz mi ,pierwsza jazda to była myśl "o ja pi****** dobrze,że nie wziąłem tej Cebry!".
Rozruszałem się po 3 tygodniach i wziąłem obecną F4i Sport.Nie będę się zachwycać nad swoimi umiejętnościami bo nie muszę sobie nic przedłużać na forum.W każdym razie mam do jazdy smykałkę i mocniejsze sprzęty bez problemu objeżdżam.Dlaczego to piszę?
A dlatego,że mimo wszystko w tym sezonie poświęciłem multum czasu na ćwiczenia,począwszy od pozycji,pracy gazem po stabilność.Wylatałem x godzin na kartingu,kolejne x godzin na pachołkach i kolejne x godzin ćwicząc na winklach i po takim sezonie(łącznie 12 tyś więc bez szału) dopiero mogę powiedzieć ,że wykorzystuję cebrę w 100% i to mając doświadczenie na mniejszych sprzętach w przeszłości(i tutaj nie chodzi o latanie na kolanie/łokciu czy nosie.mniejszy sprzęt daje Ci możliwość zrozumienie fizyki jazdy na motocyklu,wyrobienie odruchów podczas mniejszych czy większych uślizgów lub nawet zwykłego obycia się z jazdą na motocyklu).
Ty za to wychodzisz z założenia ,że majac olej w głowie ogarniesz najbardziej bezkompromisową 600'tkę w klasie,jeżdżąc w większości po mieście i to bez wcześniejszego doświadczenia?
Przy zamkniętych obydwu oponach i odkręcając do końca przepustnicę w winklu nie jestem w stanie dobrze poszarpać opony w CBR'ce(co najwyżej lekko zmarszczyć).
Wprawiony jeździec na R6 opony ma mniej więcej takie:
http://i7.photobucket.com/albums/y298/s ... cf7224.jpg

Czy mówi Ci to coś o różnicy w oddawaniu mocy w tych obydwu sprzętach?Efekt będzie taki,że nawet jeśli będziesz chciał ogarnąć R6 to albo będziesz jeździć wyprostowany jak kołek po winklach albo będziesz w nich zamykał gaz bo będziesz się bał uślizgu co w efekcie zakończy się glebą.
Wierz mi ,że mocno przytemperuje Ci się ego jak objedzie Cie ktoś na cebuli,a Ty jadąc na tor nawet nie założysz sliderów bo nie będzie po co.
Mimo wszystko chcesz to bierz R6. 90% kobiet ,które coś słyszało o motocyklach zna "R6 albo Ninje",stąd kupisz sobie dobry cipkolot do wyrywania panienek.
Nie każdy też chce być perfekcyjnym jeźdźcem więc równie dobrze możesz nigdy nie wyjechać poza miasto.Weź tylko pod uwagę ,że będzie to cholernie niewygodny środek lokomocji.
PodsumowujÄ…c:
chcesz być świetnym motocyklistą i czerpać frajdę z jazdy-->kupujesz mniejszy sprzęt,ubezpieczasz go klatką typu race i trenujesz ile wlezie.

chcesz powyrywać gimnazjalistki/licealistki--->kupuj R6,kombi pod kolor,używane slidery i bujaj pod większą szkołę;)
Avatar użytkownika
Laminator
Świeżak
 
Posty: 98
Dołączył(a): 16/7/2015, 17:58

Postprzez andy7 » 1/11/2015, 08:48

Prawda jest taka, ze Rossi nie zaczynal Iod klasy 500 a d skooterow !

Zaden z zawodnilow nie rzucal sie od razu na srodkowe czy koncowe pojemnosci. Wszyscy zaczynali od czegos malego i evolucjowali poprzez stopniowe zmiany pojemnosci na wieksze.

:wink:
kuluem123 napisał(a):...Nie da się zrobić przekrętu w urzędzie ?
| | https://www.youtube.com/channel/UCIhJl1 ... TGw/videos
andy7
Moderator
 
Posty: 3268
Dołączył(a): 2/2/2008, 11:55

Postprzez invinciblee » 1/11/2015, 09:07

R6 wybiliscie mi juz z glowy panowie i napisalem, ze bede szukal CBR 600 F3/F4/F4i w zaleznosci co sie trafi w najlepszym stanie? Tutaj tez zdecydowane nie? Chce byc swietnym motocyklista, chce trenowac i zamierzam- tak jak pisalem jedna sesja minimum w tygodniu na torze, wszelkiego rodzaju lektury dla motocyklistow itd. Z tego co wiem to CBR jest do pewnej granicy przewidywalna i lagodnie oddaje moc, dodatkowo pozycja nie jest tak bezkompromisowa i w dodatku czytalem, ze motocykl uniwersalny- mianowicie i na dojazdy do pracy/uczelni i na tor i na wycieczki.
invinciblee
Świeżak
 
Posty: 13
Dołączył(a): 29/10/2015, 11:22

Postprzez mJZ » 1/11/2015, 09:14

CBR600F to dobry wybór moim zdaniem. Nadaje się do wszystkiego, na drogi, w mieście i poza miastem jak również i na tor.

Nie zapomniej pochwalić się zdjęciami jak już kupisz :)
Honda Fireblade | http://instagram.com/mjz_uk
Avatar użytkownika
mJZ
Świeżak
 
Posty: 103
Dołączył(a): 1/10/2014, 10:54
Lokalizacja: Warszawa / Northampton

Postprzez RSSSS » 1/11/2015, 09:15

Zacznij od tego:

https://www.youtube.com/watch?v=2Lmzs2iCU7I (otwórz link)
BMW S1000RR
Avatar użytkownika
RSSSS
Bywalec
 
Posty: 666
Dołączył(a): 9/6/2013, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez RSSSS » 1/11/2015, 09:23

Laminator napisał(a):Na pierwszy ogień poszedł Bandit i wierz mi ,pierwsza jazda to była myśl "o ja pi****** dobrze,że nie wziąłem tej Cebry!".


Tu poruszasz kwestię odbierania przyspieszeń i to jest bardzo indywidualna kwestia.

Co do mocnego motocykla na początek zgadzam się z większością, ale prawda jest taka, że pierwsze wrażenie z mocy danego sprzętu (osiągów) zależy od tego jakie wcześniejsze doświadczenia mamy z przyspieszeniami z jakichkolwiek innych pojazdów.

Na mnie R6 nie zrobiła żadnego wrażenia, natomiast są ludzie, którzy panikują posadzeni w aucie, które ma dajmy na to 6-7 sek. do setki.

Odradzając komuś ścigacza na początek skupiałbym się na pozycji na moto (a w drugiej na osiągach), która znacznie spowalnia proces nauki, bo jak ktoś jest oszołomem to i na GS500 przeleci 150km/h przez skrzyżowanie, a to czy tą prędkość osiągnie w 5 czy 9 sek. to już ma mniejsze znaczenie.
Ostatnio edytowano 1/11/2015, 09:26 przez RSSSS, Å‚Ä…cznie edytowano 1 raz
BMW S1000RR
Avatar użytkownika
RSSSS
Bywalec
 
Posty: 666
Dołączył(a): 9/6/2013, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez andy7 » 1/11/2015, 09:24

mJZ napisał(a):CBR600F to dobry wybór moim zdaniem.


Taaaaaa, zwlaszcza dla swiezaka o moim zdaniu nawet nie bede wspominal,

:wink:
kuluem123 napisał(a):...Nie da się zrobić przekrętu w urzędzie ?
| | https://www.youtube.com/channel/UCIhJl1 ... TGw/videos
andy7
Moderator
 
Posty: 3268
Dołączył(a): 2/2/2008, 11:55

Postprzez Laminator » 1/11/2015, 14:36

CBR600F jest do bólu przewidywalna.Nie mniej jednak to wciąż 100 kucy pod dupą.
GS500F byłby dobrą propozycją,to samo Kawa 250 i wierz mi,że na kartngu jak dobrze ogarniesz Kawę to trudno będzie Cie objechać.
Uparcie chcąc "sporta" bierz już tę Cebrę.Nie zbałamuci Cie,nie zaskoczy,w winklu odkręcisz,ale pamiętaj ,że jak przebijesz za dużo w dół to nawet Cebra bokiem przeleci.
Nawet pod kątem treningowym o wiele łatwiej będzie Ci na Kawie.Wyczuwanie przyczepności,nauka pozycji,przełamanie bariery psychicznej przed mocnym złożeniem.
Każdemu z nas wydaje się ,że jest wyjątkowy,inny i ogarnie temat niczym Rossi.Niestety temat jest bardziej złożony..
Avatar użytkownika
Laminator
Świeżak
 
Posty: 98
Dołączył(a): 16/7/2015, 17:58

Postprzez bachu12 » 1/11/2015, 14:44

Invinciblee, z tej trójki to szukaj raczej wersji F4i, bo nie dość, że najmłodsza to silnik już na wtrysku, co redukuje ilość potencjalnych problemów.
bachu12
Świeżak
 
Posty: 251
Dołączył(a): 3/1/2015, 01:46

Postprzez vv3k4i » 1/11/2015, 15:01

Jak się ma prawie zerowe pojęcie o jeździe, tak, jak ja mam, to tróudno sobie wyobrazić (przynajmniej w moim przypadku) na czym polegają te różnice między na przykład r6 a cb500F, poza oczywiście samą wartością liczbową koni mechanicznych. To jest chyba główna przyczyna dla której ciężko przekonać ludzi do pójścia w kierunku cb500f. Tym bardziej ciężko, że nawet "koledzy" z filmu "Twist the wrist II" jeżdżą i "uczą" się na R6 i CBR 1000 :) Też planuję kupić na wiosnę, albo zimą moto, tylko celuję w kierunku turystycznej 600-tki i od wszystkich słyszę, że wyżej nie warto celować na początek.
vv3k4i
Świeżak
 
Posty: 35
Dołączył(a): 6/9/2015, 17:52

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Chcę kupić motocykl - kat A



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 35 gości




na górê