Wybaczcie Panowie ,że nie odniose się do Waszych wypowiedzi bo wysiadłem po wyprzedzaniu swiftem.
Kolego autorze.Na mniejszych pojemnościach miałem nawinięte całkiem niezłe przebiegi i w tym sezonie wracałem do motocyklowania po 5 sezonach off.
Na pierwszy ogień poszedł Bandit i wierz mi ,pierwsza jazda to była myśl "o ja pi****** dobrze,że nie wziąłem tej Cebry!".
Rozruszałem się po 3 tygodniach i wziąłem obecną F4i Sport.Nie będę się zachwycać nad swoimi umiejętnościami bo nie muszę sobie nic przedłużać na forum.W każdym razie mam do jazdy smykałkę i mocniejsze sprzęty bez problemu objeżdżam.Dlaczego to piszę?
A dlatego,że mimo wszystko w tym sezonie poświęciłem multum czasu na ćwiczenia,począwszy od pozycji,pracy gazem po stabilność.Wylatałem x godzin na kartingu,kolejne x godzin na pachołkach i kolejne x godzin ćwicząc na winklach i po takim sezonie(łącznie 12 tyś więc bez szału) dopiero mogę powiedzieć ,że wykorzystuję cebrę w 100% i to mając doświadczenie na mniejszych sprzętach w przeszłości(i tutaj nie chodzi o latanie na kolanie/łokciu czy nosie.mniejszy sprzęt daje Ci możliwość zrozumienie fizyki jazdy na motocyklu,wyrobienie odruchów podczas mniejszych czy większych uślizgów lub nawet zwykłego obycia się z jazdą na motocyklu).
Ty za to wychodzisz z założenia ,że majac olej w głowie ogarniesz najbardziej bezkompromisową 600'tkę w klasie,jeżdżąc w większości po mieście i to bez wcześniejszego doświadczenia?
Przy zamkniętych obydwu oponach i odkręcając do końca przepustnicę w winklu nie jestem w stanie dobrze poszarpać opony w CBR'ce(co najwyżej lekko zmarszczyć).
Wprawiony jeździec na R6 opony ma mniej więcej takie:
http://i7.photobucket.com/albums/y298/s ... cf7224.jpg
Czy mówi Ci to coś o różnicy w oddawaniu mocy w tych obydwu sprzętach?Efekt będzie taki,że nawet jeśli będziesz chciał ogarnąć R6 to albo będziesz jeździć wyprostowany jak kołek po winklach albo będziesz w nich zamykał gaz bo będziesz się bał uślizgu co w efekcie zakończy się glebą.
Wierz mi ,że mocno przytemperuje Ci się ego jak objedzie Cie ktoś na cebuli,a Ty jadąc na tor nawet nie założysz sliderów bo nie będzie po co.
Mimo wszystko chcesz to bierz R6. 90% kobiet ,które coś słyszało o motocyklach zna "R6 albo Ninje",stąd kupisz sobie dobry cipkolot do wyrywania panienek.
Nie każdy też chce być perfekcyjnym jeźdźcem więc równie dobrze możesz nigdy nie wyjechać poza miasto.Weź tylko pod uwagę ,że będzie to cholernie niewygodny środek lokomocji.
PodsumowujÄ…c:
chcesz być świetnym motocyklistą i czerpać frajdę z jazdy-->kupujesz mniejszy sprzęt,ubezpieczasz go klatką typu race i trenujesz ile wlezie.
chcesz powyrywać gimnazjalistki/licealistki--->kupuj R6,kombi pod kolor,używane slidery i bujaj pod większą szkołę;)