Pierwsze moto - daleka turystyka.
Posty: 36
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Taaaaaaaaa, pamietam jak poszedlem nie majac jeszcze PJ kat. A do salonu i opowiedzialem sprzedawcy ta samo bajke 400 km autostrada i 165 km normalna droga. Chlop musial d duchu polac sie ze smiechu, poznac tego po sobie nie dal.
Zrob moze najpierw PJ, to raz. JA po zdaniu na drugi dzien ta moja trase pojechalem i szczerze mowiac mialem dosyc.
Drugi aspekt o ktorym nikt nie wspomnial, to w sporcie masz miekie opony co zy tym idzie na autostradzie po prostu je zedrzesz - konkretnie srodek. Sprawdz sobie ile kosztuje tylna opona i miej swiadomosc, ze bedziesz b. szybko zmienial, bo zrobi Ci sie szybko kwadratowa. Na autostrady to sa Cruser'y i chopery z zupelnie inna opona ( twardoscia ) wtedy ma to sens.
Tak samo jak Leff jezdze w Alpy i tez z przyczepa bo po prostu jest wygodniej.
Rob jak chcesz, nie zapomnij tylko napisac jak bylo
Zafunduj sobie jakies Reiseenduro i bezdie git.
Zrob moze najpierw PJ, to raz. JA po zdaniu na drugi dzien ta moja trase pojechalem i szczerze mowiac mialem dosyc.
Drugi aspekt o ktorym nikt nie wspomnial, to w sporcie masz miekie opony co zy tym idzie na autostradzie po prostu je zedrzesz - konkretnie srodek. Sprawdz sobie ile kosztuje tylna opona i miej swiadomosc, ze bedziesz b. szybko zmienial, bo zrobi Ci sie szybko kwadratowa. Na autostrady to sa Cruser'y i chopery z zupelnie inna opona ( twardoscia ) wtedy ma to sens.
Tak samo jak Leff jezdze w Alpy i tez z przyczepa bo po prostu jest wygodniej.
Rob jak chcesz, nie zapomnij tylko napisac jak bylo
Zafunduj sobie jakies Reiseenduro i bezdie git.
| | https://www.youtube.com/channel/UCIhJl1 ... TGw/videoskuluem123 napisał(a):...Nie da się zrobić przekrętu w urzędzie ?
- andy7
- Moderator
- Posty: 3268
- Dołączył(a): 2/2/2008, 11:55
Klasa ST?? Chyba Grand Turismo.
Autostrada i motocykl dla mnie to porażka. Nienawidzę. Prowadzą zawsze w szczerym polu, wieje tak że garnkiem rzuca przy np. 200kmh a ludzie jak to ludzie w Niemczech też zajeżdzają drogę przed samym moto. Motocykl to zakręty, widoki. W miasteczkach daje sobie siana i grzecznie 50kmh. Napawam sie brzmieniem odbijającym się od budynków, łapie tlen przez uchylony wizjer na następne spinanie mięśni za wiochą. To moja recepta.
Rozumiem że pracujesz, mało czasu ale pokonywanie 900 autostradą to wyjdzie ci dwa trzy razy i lejesz system.
Ja też mam mało czasu wiec jak mi pada to jadę. Tyle że w deszczu przy 100- 120kmh bo tyle na sporcie uważam za bezpieczne na autostradzie to po 2-3h zasypiasz za sterami.
Piszesz że nie ma złej pogody są tylko.... Naczytałeś siez internetu. Umiejętności nie zastąpią ci newet kalesony z grafenu.
Autostrada i motocykl dla mnie to porażka. Nienawidzę. Prowadzą zawsze w szczerym polu, wieje tak że garnkiem rzuca przy np. 200kmh a ludzie jak to ludzie w Niemczech też zajeżdzają drogę przed samym moto. Motocykl to zakręty, widoki. W miasteczkach daje sobie siana i grzecznie 50kmh. Napawam sie brzmieniem odbijającym się od budynków, łapie tlen przez uchylony wizjer na następne spinanie mięśni za wiochą. To moja recepta.
Rozumiem że pracujesz, mało czasu ale pokonywanie 900 autostradą to wyjdzie ci dwa trzy razy i lejesz system.
Ja też mam mało czasu wiec jak mi pada to jadę. Tyle że w deszczu przy 100- 120kmh bo tyle na sporcie uważam za bezpieczne na autostradzie to po 2-3h zasypiasz za sterami.
Piszesz że nie ma złej pogody są tylko.... Naczytałeś siez internetu. Umiejętności nie zastąpią ci newet kalesony z grafenu.
Yamaha YZF 1000
-
skidmarks - Stały bywalec
- Posty: 1402
- Dołączył(a): 18/6/2009, 18:26
- Lokalizacja: zachód Polski
żyje zzr odpuściłem, będzie vfr vitec szukam z kuframi a za 2-3 lata będę myślał o zmianie na zzr1200 lub bmw k1300s. Ewidentnie ciągnie mnie w wielkie sportowe turystki i nie z internetu tylko jak jest okazje to na to siadam. I już tak nie narzekajcie na pogodę, km itd bo jak powiedziałem o motocyklu na lawecie to chłopaki na motorach z 20 letnim stażem lali po nogawkach )) chyba że to by jakiś ukryty żart.
- volta
- Świeżak
- Posty: 10
- Dołączył(a): 14/5/2015, 15:24
Leff! to ty mnie na taką mine usadziłeś z tą lawetą EJ???
Co do bocznych dróg wiadomo że są o wiele przyjemniejsze na przejazdy jak autostrady ale nie przez 8 godzin jazdy. Autostrad nuda ale daje komfort szybkiego nie męczącego przejazdu maszyny i samego siebie. Co chwile zjazdy na P i Tankschtellen, kible czego chcieć więcej chyba tylko słońca.
Co do bocznych dróg wiadomo że są o wiele przyjemniejsze na przejazdy jak autostrady ale nie przez 8 godzin jazdy. Autostrad nuda ale daje komfort szybkiego nie męczącego przejazdu maszyny i samego siebie. Co chwile zjazdy na P i Tankschtellen, kible czego chcieć więcej chyba tylko słońca.
- volta
- Świeżak
- Posty: 10
- Dołączył(a): 14/5/2015, 15:24
volta napisał(a):... bo jak powiedziałem o motocyklu na lawecie to chłopaki na motorach z 20 letnim stażem lali po nogawkach )) chyba że to by jakiś ukryty żart.
No widzisz jakich masz kolegów?
Nie powiedzieli ci że są wyjazdy aby na całego się wyżyć. Widocznie 20 lat im za mało żeby łepetyną ruszyć.
Wyjedź w Alpy albo na tor do Czech i myśl o tym żeby nie złapać ślizga bo nie bedziesz miał na czym wrócić. Zostaniesz w ubraniu motocyklowym z e sprzetem z urwanym cliponsem w kierze , podnóżkiem itp co uniemozliwia jazde. Prosisz chłopa w alpiejskiej wiosce aby ci zostawił maszynę na tydzień. Po czym jedzisz "przyspawany" do kolegi przez 12h do Polski po auto z przyczepką albo busa
Co innego wyprawy, objuczony "straganem" wyrusza sie w Świat. Gonisz te 140-150 w wietrzny dzień bo jak wiecej to wężykuje. Myślisz o tym aby maszynę w całości przez Europę przeprowadzić.
Na razie nie gadaj o pogodzie bo jak zmokniesz do gaci to wtedy bedzisz wiedział co to jest deszcz na autostradach . W lecie w piersze pół godziny masz efekt jak spod kół samochodów wyrzuca cieplejsza wodę na ciebie niz padajacy deszcz. Przed tobą sciana wody a ty po tej podróży wylewasz dosłownie z butów wodę, która czujesz przy każdej zmianie biegów jak chlupocze.
Yamaha YZF 1000
-
skidmarks - Stały bywalec
- Posty: 1402
- Dołączył(a): 18/6/2009, 18:26
- Lokalizacja: zachód Polski
volta napisał(a):powiedziałem o motocyklu na lawecie to chłopaki na motorach z 20 letnim stażem lali po nogawkach )) chyba że to by jakiś ukryty żart.
1. to bym sie zapytal a gdzie ci kledzy z tym 20 latnim starzem wogole byli ?
2. jak sie turla cruserem czy choperem, to mozna sie i po autostradzie bujac, tyle, ze w tych opona spika na 10 000 - 15 000 km. W moim Intercity po przegonieniu autostrada po 1 000 km mam opone do wymiany - Problem w tym, ze sam dojazd i spowrotem to juz nie jedna a 2 opony = 400,- € + po powrocie nastepny = 600,- € - w gora 10 dni ( z regoly 7 dni )
3. teraz wyobraz sobie, ze jestes w Lucernie czy innej wloskiej dziurze i potrzebujesz opone, ktora przyjdzie za tydzien, a za 5 dni masz byc w pracy.
| | https://www.youtube.com/channel/UCIhJl1 ... TGw/videoskuluem123 napisał(a):...Nie da się zrobić przekrętu w urzędzie ?
- andy7
- Moderator
- Posty: 3268
- Dołączył(a): 2/2/2008, 11:55
skidmarks napisał(a):Na razie nie gadaj o pogodzie bo jak zmokniesz do gaci to wtedy bedzisz wiedział co to jest deszcz na autostradach . W lecie w piersze pół godziny masz efekt jak spod kół samochodów wyrzuca cieplejsza wodę na ciebie niz padajacy deszcz. Przed tobą sciana wody a ty po tej podróży wylewasz dosłownie z butów wodę, która czujesz przy każdej zmianie biegów jak chlupocze.
Prawda jest taka, że kolega nie przegonił jeszcze VFR-y, w ogóle niczego konkretnego jeszcze nie przegonił, jak zobaczy, co V-tec potrafi podczas poprawnej pogody, to jak zacznie padać sam będzie lał po spodniach, żeby nie wydzwonić na autostradzie .
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
-
Glenroy - Moderator
- Posty: 2835
- Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
- Lokalizacja: LPU
Oj tam oj tam, chlopak chce ciskać po autostradach bo tak szybciej i fajniej to jego sprawa, zycie to zweryfikuje.
Dziwię się, że ma kolegow z takim stażem a na forum pyta co kupic.
Vfr800 to bardzo fajny motocykl. Ma kilka minusow które wyjda w praniu ale bedziesz pan zadowolon, choc zastanawiam sie czy nie lepiej od razu kupic zzr bo z takim doswiadczeniem to szkoda czasu na vfr.
Andy nie planujesz swojej lokomotywy sprzedać? Tu masz potencjalnego nabywcę za lat 2-3;)
Dziwię się, że ma kolegow z takim stażem a na forum pyta co kupic.
Vfr800 to bardzo fajny motocykl. Ma kilka minusow które wyjda w praniu ale bedziesz pan zadowolon, choc zastanawiam sie czy nie lepiej od razu kupic zzr bo z takim doswiadczeniem to szkoda czasu na vfr.
Andy nie planujesz swojej lokomotywy sprzedać? Tu masz potencjalnego nabywcę za lat 2-3;)
-
Croowab - Bywalec
- Posty: 755
- Dołączył(a): 12/6/2013, 19:51
Akurat na autostradzie to by się musiał mocno zapędzić z prędkością, żeby mu dzwon groził. Chyba, że nie wyhamuje przed tirem .
Z ciekawostek turystycznych. Kilka dni temu do hotelu przy którym parkuję moto przyjechała starsza para z Niemiec na Hondach GB500 Tourist Trophy. Piękne maszyny. Jak widać da się śmigać za granicę na 500cc singlu o zabójczej mocy 33KM
Z ciekawostek turystycznych. Kilka dni temu do hotelu przy którym parkuję moto przyjechała starsza para z Niemiec na Hondach GB500 Tourist Trophy. Piękne maszyny. Jak widać da się śmigać za granicę na 500cc singlu o zabójczej mocy 33KM
- bachu12
- Świeżak
- Posty: 251
- Dołączył(a): 3/1/2015, 01:46
bachu12 napisał(a):Akurat na autostradzie to by się musiał mocno zapędzić z prędkością, żeby mu dzwon groził. Chyba, że nie wyhamuje przed tirem .
Mocna maszyna i brak doświadczenia nie patrzy czy jedziesz autostradą, czy drogą lokalną. Wystarczy, że przy większej prędkości kolega się zdziwi, że motocykl nie jest już taki zwinny i skory do walenia się w zakręty .
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
-
Glenroy - Moderator
- Posty: 2835
- Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
- Lokalizacja: LPU
bachu12 napisał(a):Akurat na autostradzie to by się musiał mocno zapędzić z prędkością, żeby mu dzwon groził. Chyba, że nie wyhamuje przed
Nie wiem jak bys sie uparł ale nie ma możliwosci jazdy 100% autobaną.
Zawsze jest jakiś zjazd, skrzyzowanie, prowincjonalna ruchliwa droga, miasto wieś i często przytrafiają się niezapowiedziane sytuacje w których brak doswiadczenia plus wymagający motocykl mogą zaowocować nieprzyjemną sytuacją.
-
Croowab - Bywalec
- Posty: 755
- Dołączył(a): 12/6/2013, 19:51
Croowab napisał(a):Oj tam oj tam, chlopak chce ciskać po autostradach bo tak szybciej i fajniej to jego sprawa, zycie to zweryfikuje.
Dziwię się, że ma kolegow z takim stażem a na forum pyta co kupic.
Vfr800 to bardzo fajny motocykl. Ma kilka minusow które wyjda w praniu ale bedziesz pan zadowolon, choc zastanawiam sie czy nie lepiej od razu kupic zzr bo z takim doswiadczeniem to szkoda czasu na vfr.
Andy nie planujesz swojej lokomotywy sprzedać? Tu masz potencjalnego nabywcę za lat 2-3;)
niestety ale większość kolegów śmiga na transalpach, tenerach, bmw r850 i z klasą ST nie mieli kontaktu i potrzeby, za wielkie za ciężkie itd... Ciekawa sprawa bo po prawku planowałem cbr f4i i podpytuje ludzi i spotkałem się z opinią że vfr jest mnie żywa od f4i.
- volta
- Świeżak
- Posty: 10
- Dołączył(a): 14/5/2015, 15:24
bachu12 napisał(a):Bo jest. Moc podobna, ale CBRa waży prawie 50kg mniej. Z założenia CBR jest bardziej sportowa niż turystyczna. VFR odwrotnie.
Jak większość cbr. Pamiętam typa z Częstochowy zlot i jaki jego xx to zajebisty turysta a mój zygzak to zrypany panewkaż. i to był koniec rozmowy.
-
oflex - Świeżak
- Posty: 63
- Dołączył(a): 8/5/2015, 09:06
- Lokalizacja: Wrocław
Posty: 36
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Powrót do Chcę kupić motocykl - kat A
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości