Motocykl dla początkującego do 5tys.

[MroziuScigacz]

283 km.h? hahahahha skąd Ty to wytrzasnąłeś?
Tyle to nawet TLR nie jedzie. Nie ma to jak tendencyjne brednie.
Opona 180 na tyle? Pokaż mi choć jedną nieprzerobioną FJ która ma oponę 180 na tyle.
TAKA OPONA NIE WEJDZIE NA 3.5 CALOWĄ FELGĘ.
Najpierw się doedukuj a potem mnie douczaj.

DZIĘKUJĘ ZE ZROBIŁEŚ PORÓWNANIE FJR 1300 z SV 1000
ALE MY MÓWIMY O FJ 1200 wieć troche Ci się koleżko pomieszało

[Glenroy]

To nadal nie zmienia faktu, że FJ 1200 waży 259.0 kg, technologicznie do SV1000 ma się jak rakiety V2 do Peacekeeperów, wybacz, ale to nie ta epoka . 283km/h jest z danych technicznych SV-ki, ale dobra, ja odpuszczam bo widzę, że kolega na turystycznej maszynie sprzed epoki objechał by pewnie nie jednego sporta, gdzie mi do takiego zawodnika .

Wybacz..."koleżko", ale ja potrafię pogodzić się z tym, że nie jestem mistrzem kierownicy i na siłę nie muszę sobie udowadniać czegokolwiek. Niestety czytając to:

Zresztą ścigałem się z taką SV swoją FJ 1200. Na zakrętach szlismy równo bo musiałem obracać tego 270kg kloca. Ale tylko prosta nawet nie musiałem redukować odwinąłem i SV nie było.

nie mogę powiedzieć tego samego o Tobie. Pozostaje tylko kwestia, czy gość z SV-ki w ogóle miał świadomość, że się tam z tyłu produkujesz, nazywając to ściganiem? Bo prawda jest taka, że gdyby odwinął manetkę, to nie jeden sport z nim puchnie, SV1000 nie przyspiesza, tylko się katapultuje, o żadnym turystyku pokroju FJ/FJR tego powiedzieć nie można. Zrozum, to nie ta konstrukcja, nie ta liga, to są całkiem inne motocykle, zaprojektowane w inny sposób, z innym przeznaczeniem i nie próbuj wciskać kitu, że pozamiatał byś swoim klockiem litrową SV-kę, bo uwierzę w to tak, jak w to, że Dreamliner ma większe zdolności bojowe niż F-16 . I nie pierdziel głupot o zwrotności na swoich oponkach, bo w tym aspekcie też SV pozamiatało by FJ-kę, zrozum, że tam gdzie w winklu Twoja opona się kończy, szeroka guma dopiero się zaczyna . Nie wiem czy tą FJ-ką dał byś radę SV-650, gdzie dopiero do litrowego potworka .

[MroziuScigacz]

Jakoś w żadnych danych nie widziałem zeby SV 1000 jechała 283 km/h...
W jednym widziałem 230 (zapewne wersja N) i 247 (zapewne wersja S)
Więc jakie 283? A Myslisz ze FJ się nie katapultuje? TO DOPIERO SIĘ KATAPULTUJE!
Wg czasów na 1.4 mili oba sprzety mają po 11s. Więc wnioskując idą łeb w łeb. Trochę siara, że tak stary motocykl jest podobnie szybki jak niby super sportowa SV
650tka mnie objechał? To się godzine(powyżej 160 juz mu baardzo ciężko) zbiera i na 220(z wielkim bólem) się kończy. Widzę ze nie znasz możliwości tego sprzetu skoro nawet mylisz go z FJR.

[Glenroy]

O Matko, ale Ty robisz problemy...

Stosunek mocy do masy:
Suzuki: 0.6486 KM/kg
Yamaha: 0.5040 KM/kg

Moc:
Suzuki: 120 KM
Yamaha: 125 KM

Moment:
Suzuki: 102 Nm
Yamaha: 107.9 Nm

Waga: [sucha]
Suzuki: 185 kg
Yamaha: 248 kg

Ogumienie:
Opona przód:
Suzuki: 120/70-17
Yamaha: 120/70-VR17

Opona tył:
Suzuki: 180/55-17
Yamaha: 150/80-VR16

Proszę Cię, skończ się pogrążać bo SV zjada Twoją FJ tak samo pod względem konstrukcyjnym, jak i parametrów...takie bajki możesz swoim dzieciom opowiadać...
Ale ja tutaj o śmiganiu na moto, a Ty na wyścigach na ćwiartkę...co z tego, że na 400m będziesz kozak, skoro przy pierwszym lepszym zakręcie objedzie Cię nawet SV 650, bo jest po prostu zwinniejsza...czy to na prawdę tak trudno zrozumieć, że ciężka turystyczna krowa nigdy nie będzie radzić sobie w zakrętach tak sprawnie jak mały dzikus?

[MroziuScigacz]

Jakoś ścigałem się z SV 650(ani fazer 1000 ani gsxr 600 ani zx6r itp itd nie mówiąc juz o banditach czy innych raczej słabszych maszynach) w zakrętach i wcale mi nie odjechał. Przy pierwszej lepszej prostej odjechałem jemu. A drugim Rossi nie jestem tylko zwykłym motocyklistą. Jedynym który mi odjechał był ZX12r ale tutaj nie miałem żadnych szans.
Jeśli nawet jakims cudem SV 650 odjedzie mi na zakręcie to na prostej i tak ją dogonie i tyle zarówno na torze jak i na ulicy.
Aczkolwiek nie odjechała mi!
Idąc Twoim tokiem myślenia gość na 125 tez powinien mnie objechać z palcem w nosie...
BO to wazy nawet ułamek SV-ki

Poza tym FJ nie jest motocyklem turystycznym a sportowo-turystycznym
czy to nie aby ta sama kategoria co SV 1000?

Pogrążyłeś się ale to Ty. Szczególnie brakiem znajomości motocykli. Najpierw modelu a potem nawet podstawowych danych technicznych. Dla Twojej wiedzy 125 koni miała FJ 1100...
Jaki to niby sport puchnie przy SV 1000? Może i jakiś marny SRAD 600 to tak ale on i puchnie przy "wielkiej ciezkiej turystycznej krowie) . Ale juz myślę ze Gixxer 1000 objedzie moją FJ jak i Twoją SV 1000 z palcem w dupie. Wiec juz na takie porównania bym się nie porywał. Ze sportowymi litrami się nie scigałem bo zjadłyby i wypluły zarówno FJ jak i SV. Myślę ze nawet Stara FZR 1000 nie miałaby z tym problemu.

[sivoo]

- Jakie masz doświadczenie (ile km na jakim sprzęcie),

Doświadczenie zerowe.

a wy chcecie chłopaka na litrową SV posadzić.
Który by nie kupił to i tak nie zauważy różnicy miedzy nimi, będzie miał banan na twarzy jak tylko na którykolwiek wsiądzie.

I żaden nich nie nadaje się na I moto.

[bachu12]

Sivoo, czytaj ze zrozumieniem. Nikt nie poleca SV1000. MroziuScigacz po prostu z uporem maniaka twierdzi, że FJ 1200 to genialny motocykl zdolny objechać dużo młodsze i wydajniejsze konstrukcje.

MroziuScigacz, wybierz się tą FJ 1200 na jakiś tor i zobacz tam kto kogo będzie objeżdżał, bo takie testy na ulicy są bez sensu. Obiektywnie patrząc, z kierownikami na tym samym poziomie to SV1000 zmiażdży FJ 1200. Na prostej może różnica nie będzie kosmiczna ( dalej na korzyść SV ), ale w zakrętach nie będzie o czym gadać.

FJ 1200 jest cięższa o ponad 50kg, ma zauważalnie gorszy stosunek mocy do masy, hamulce, zawieszenie i ramę z innej epoki. Motocyklem sportowo turystycznym była 20 lat temu, a nawet wtedy raczej bardziej turystyczno sportowym.

Dla początkującego od siebie polecę coś bez owiewek lub tylko z czachą, bo w razie gleby koszty naprawy owiewek są dramatyczne. Wiem z doświadczenia.