BMW r1150r na poczÄ…tek ?

[AdamElw]

heh panowie tu nie chodzi o wygodÄ™.. czy ekonomiÄ™ ... mam opla astre z 2008 roku cabrio i jeszcze dwa inne autka
Tu chodzi z Zamiłowanie dla tak pięknych maszyn jak R1150R. Więc jeśli chodzi o radu typu " w tym wypadku wziąłbym sobie moto do pracy na dojazdy tylko w ładne i ciepłe dni i to też nie co dziennie." to zupełnie w inną stronę, gdyż dla chcącego nic trudnego.
Pozdrawiam i dziękuję za rady panowie

[lagiboy]

no dobrze to opowiem Ci trochę z autopsji. mam do pracy zdecydowanie bliżej niż ty, do dyspozycji mam motocykl, samochód, autobus, nawet kolegę który może mnie zabrać po drodze. Gdy kupiłem moto miałem już ciuchy "waterproof" z czego tak naprawdę wodo-odporne są w 100% buty. jeździłem cały czas aż do końca listopada, potem zaczęły przymrozki i zacząłem odstawiać motocykl. po prostu myśl że 1 ślisko, 2 zimno skutecznie studzi zapał i przepraszasz się z autem które bądź co bądź jest totalnie wodo-odporne i ma ogrzewanie, druga sprawa że szkoda mi było motocykla ze względu na sól na drodze. w lutym wytargałem moto z domu do garażu i próbowałem ale mimo wszystko częściej sięgałem po kluczyki do auta niż moto. teraz codziennie śmigam do pracy motocyklem bo jest już temp normalna rano ok 3-5 st i niestety ale trochę marznę, potem powrót już jest ok. pada prawie codziennie, chlapie spod koła na plecy, moto całe obsrane od błota. teraz wyobraź sobie że jedziesz tak 110 km w jedną stronę, ciągle leje, cały syf z drogi jest wyrzucany w górę spod kół samochodów na 3m w górę. nie mając owiewek cały ten syf przyjmiesz na siebie, będziesz codziennie obsrany, mokry, codziennie wypadałoby użyć jakiegoś WD żeby wyprzeć wodę z łańcucha bo inaczej zardzewieje Ci moment. oczywiście to przykład w trakcie deszczu. ciuchy nawet z membraną trochę wody przyjmują membrana wody nie puści ale woda trochę waży, do tego pęd powietrza zayebiście oziębia mokrą odzież. jeśli jest ładnie to nie ma problemu. skoro masz auto to kup sobie co tam uważasz.