Motocykl na codzień max 8000 pln

[SkoQ]

Betonowy garaż, reszta to tylko spowalniacze. Ale są moto o które bać się nie trzeba
I mam małe sprostowanie do hamulców w ER-5, one nie są słabe, ich tam poprostu nie ma, zamiast hamulców zamontowano spowalniacze

[Corr]

Wystarczy wymienić przewód hamulcowy(który najczęściej jest w moto od nowości czyli około 15 lat..) na oplot, do tego dobre klocki i nie ma tragedii. Oczywiście to nie jest sportowy motocykl ale do normalnej, cywilnej jazdy sprawne hamulce w er 5 w zupełności wystarczają. Sam to przerabiałem, po zakupie nie było możliwości zablokowania przedniego koła, po małym remoncie dozowalność i siła się zdecydowanie poprawiły, mocniejszego hebla i tak nie wykorzystasz bo brakuje trakcji.

W miejscu pracy ciężko o własny garaż wszelkie łańcuchy czy blokady na tarczę hamulcową(najlepiej z alarmem) mogą zniechęcić potencjalnego złodzieja więc raczej warto.

Co wybierzesz na pierwsze moto nie ma tak dużego znaczenia, dopiero potem będziesz wiedział czego chcesz konkretnie. Bierz cokolwiek z polecanych powyżej i będziesz zadowolony

[Glenroy]

ja bardzo lubie moje kredki dlatego wolałbym ich nie pogubić
jak się ma svka 650 do kawy er5 albo gpz500 ? tzn Glenroy napisałeś że svka ma dobre hamulce z tego co wyczytałem to w er5 jest najsłabszy punkt.... jak się w tej klasyfikacji ma gpz?
orientacyjnie ile svka pali? i jaka jest pozycja za kierownicÄ…?

Co do pozycji, na nakedach typu GS500, ER-5, czy SV650N siedzisz sobie wygodnie w bardziej wyprostowanej pozycji, GPZ500 i SV650S mają już pozycję "na sporta" i w mieście czy dłuższych trasach potrafią się odezwać nadgarstki .
Co do hamulców, SV ma chyba jedne z lepszych w klasie, ogólnie bardzo dopracowany moto. ER-5 jeździłem jakieś 3-miesiące i poszło dalej, na wiosnę chcę właśnie SV-kę, co do hebli ER-ki, hmmm, jedna mała tarcza z przodu to trochę mało jednak, z tyłu masz bęben który, jak to bęben, jest trochę trudny do wyczucia i szczerze powiedziawszy, w sytuacji w której trzeba się zatrzymać dość gwałtownie, wolał bym coś zdecydowanie agresywniejszego w działaniu, robiłem oblot na Bandicie, ZR-7 i właśnie SV którego hamulce to na prawdę klasa, z resztą podobnie jak silnik, zarówno jeżeli chodzi o osiągi jak i brzmienie, chociaż z tymi osiągami trochę podniósł mi ciśnienie jak się do niego przymierzałem

[coshuu]

eh dziś rozpocząłem kursik jak ogarne teorie i pojezdze na kilku maszynach to bede wiedział czego potrzebuje. Dziękuje wszystkim za cenne info mam nadzieje ze innym przyda się ten temat.

ps. instruktor odradza svke jako pierwsze moto, mówiąc że blokowanie tylnego koła przez silnik w układzie V przysparza wiele problemów

[skidmarks]

Nie wyolbrzymiałbym tego problemu przy SV 650 . Musiałoby być ślisko albo kapeć tylny słaby. Przeciez przed rondem jak zrzucisz niechcacy o bieg za dużo, puscisz sprzegło to też zablokujesz koło. Nie trzeba tu V2 Fakt w tym że jak sie nei ma doswiadczenai to lepiej na mniejszym i liniowym zacząć.