Przesiadka z GSXR 600 K1 na nowszy

[Black-Ghost]

Mam wszystkie niemieckie papiery przetłumaczone. Wiem co i kiedy było serwisowane, wymieniane itp itd Po zakupie w nastepnym tygodniu rozebrałem motocykl do ramy i sprawdzałem sobie wszystko. Suchy558 pokaż zdjęcia tej dziesiątki popatrzymy czy nie malowana

PS: mam nawet zaświadczenie od Niemieckiego autoryzowanego delera kawasaki o wymianie przedniej felgi w ramach akcji serwisowej. Za pewne o tym twój przyszły szwagier nie wiedział kupując moto?

[suchy558]

a skąd Ci wezmę zdjęcia, jak to nie moje moto było sprawdzane miernikiem lakieru przez mechanika obecnego przy zakupie, łącznie ze zdjęciem owiewek

[Grzesku]

Sprzedajacy ta kawe musial pilnie potrzebowac pieniedzy ze zszedl z ceny az o 2tys albo moto nie jest w tak dobrym stanie jak piszesz

Sprzedający wyprowadzał się z miasta, miał również na sprzedaż dom za półtora miliona, więc 2 tysiące mniej czy więcej, to dla niego mała różnica. Trzeba po prostu szukać, rozmawiać z ludzmi i negocjować, często można na prawde dobrze urwać za fajny sprzęt ...

[Black-Ghost]

Grześku to prawda ale czasem trzeba mieć niezłe szczęście. Suchy558 tak tak. wierzymy ci jemu też peka rama? strzelają korbowody i i obracają sie panewki? Czemu nie kupił innego litra?

[Invi]

wierzymy ci

Mów za siebie Ja tam nie mam żadnych zastrzeżeń do tej ceny. Za to widziałem już nie jeden złom wystawiony za sporo powyżej średniej coby złapał się ktoś kto wierzy w magię ceny.

[Black-Ghost]

Czyżby twój zabawkowy GSXR też był okazją cenowa?

[Invi]

Wszystko oryginalne, cała eksploatacja na częściach z wyższej półki (nawet taka bzdura jak filtr oleju był K&N, chociaż to przecież jeden c***, klocki itd wszystko było pakowane najlepsze jakie się dało). Owiewki z fabryki, lakier na nich też, silnik do dziś chodzi tak że nie można mu nic zarzucić, prowadzi się dokładnie tak jak powinien, wstawione TRE, tarcze hamulcowe fabryczne i bez żadnego widocznego, lub wyczuwalnego śladu zużycia i tak dalej.

W styczniu 2011 dałem za niego 10k, a widziałem wtedy badziewne sztuki i za 12k.

Jak ktoś ma kompleksy i musi grubo przepłacać za moto, a później robić wielką aferę z tego jakie to niby jest zajebiste to niech robi, ale po mojemu przepłacenie za cokolwiek to zwykłe frajerstwo, i raczej bym się tym nie chwalił.



Pewnie się nawet nie targowałeś coby nie zapłacić za mało? Albo koleś wołał mniej, a ty że dajesz więcej?

[Repsol]

a skąd Ci wezmę zdjęcia, jak to nie moje moto było sprawdzane miernikiem lakieru przez mechanika obecnego przy zakupie, łącznie ze zdjęciem owiewek

Owiewki też sprawdzał tym miernikiem?

[Black-Ghost]

Miernik lakieru z tego co wiem odczytuje grubość powłoki lakierniczej od powierzchni urządzenia do warstwy metalu. Tak więc ciekawe jak sprawdził lakier na owiewkach skoro są z plastiku ABS Suchy558 fajnie że mechanik określił mu warstwę lakieru na baku i nigdzie więcej Za pewne jest bardzo bezwypadkowy. Invinciblee mogłem sie targować ale po co? Stać mnie było na moto przynajmniej jedną, dwie generacje nowszą. Ale chciałem ten konkretnie model!!! Spełniał wszystkie moje kryteria względem stanu technicznego, koloru, dodatków i bezwypadkowości. Patrząc po Allegro lub Ebay za dobrą sztuke trzeba dać przynajmniej te 18tyś zł. w DE lub NL trzeba wyłożyć przynajmniej 5tyś Euro (20tyś zł). Gdyby w PL dobre sztuki były takie tanie to już dawno każdy handlarz sprzedawał by polskie motocykle za granicą gdzie dostał by prawie dwukrotnie większą cene. A jak wiadomo to handlarze przywożą z za granicy do PL i drutują a nie odwrotnie. Seba_ER5 też za pewnie podzieli moje zdanie. Bo ma rozeznanie w UK.