Scigacz.pl

przez **7tomas7** » 24/8/2012, 18:39

Witam!
Trochę pod koniec sezonu, ale robię kurs na prawo jazdy kategorii A (B od ponad pół roku posiadam) i chciałbym sobie kupić ciekawy motocykl sportowy lecz wygodny, gdyż mam prawie 190cm. Czytałem na forum iż właśnie takim motocyklem jest Yamaha Thundercat. Zainteresowałem się ogłoszeniem http://moto.allegro.pl/yamaha-thunderca ... 61553.html
i chciałbym się spytać, czy ta pęknięta owiewka może pęknąć na wietrze? O co się pytać sprzedawcę??? Akurat ta miejscowość skąd jest ten motor nie jest bardzo daleko odemnie.
Czy po kupnie jeśli jeszcze nie mam prawka będę mógł zarejestrować i ubezpieczyć ten motor? Co jeszcze będzie trzeba zrobić? Jakiś podatek? Ile to może kosztować? Chyba że coś innego polecicie? Nie jestem z tych co mają duże jaja i będą szybko zasuwali. Chciałbym przejechać nim po wsi, dojechać do miasta, do szkoły. Bardziej wygoda i wygląd. Z góry dzięki za info, gdyż dużo czytam o motorach lecz to ciągle mało i proszę o rade.

przez **fallen16** » 25/8/2012, 08:04

Zarejestrować na pewno możesz i ubezpieczyć raczej też, a jeśli chodzi o kupno to weź kogoś obytego z motorkami. Jak nie masz prawka to mogą być problemy z jazdą próbną, chyba że dasz w zastaw kasę o ile właściciel na takie coś pójdzie.

przez **Darayavahus** » 25/8/2012, 08:19

Ubezpieczyć też można, zresztą ubezpieczyciel i tak nie zlikwiduje szkody jeśli będziesz jeździł bez prawka więc nie ma problemu.

przez **SkoQ** » 25/8/2012, 10:20

Nie nazwał bym tego bajkami, przy każdej drogowej potyczce jesteś z miejsca na przegranej pozycji nie mając prawka.
Puknij kogoś lekko na światłach w pupe, teoretycznie Twoja wina tak ? A teraz niech okaże się że koleś którego stuknąłeś ma promile we krwi

to samo z brakiem prawka, teoretycznie według prawa, Ty nie umiesz obsługiwać się tym pojazdem w takiej sytuacji ,,uprawniony" jest na lepszej pozycji nawet gdyby ewidentnie to była jego wina. Prawda normalna to nie prawda policyjna.

przez **7tomas7** » 25/8/2012, 11:19

Dzięki za rady... Wezmę kogoś kto już ma prawko, ale tak teraz po zdjęciu co myślicie o tej pękniętej owiewce? Nie uleci?

przez **Angler** » 25/8/2012, 14:24

Darayavahus - zlikwiduje szkodę, ale będzie później będzie rządał zwrotu pieniędzy od elementu nieuprawnionego.

przez **skidmarks** » 26/8/2012, 19:10

Motocykl może przerosnąć twoje możliwości . Mega heble które niedoswiadczonego sprowadzą do parteru. Mocny silnik i nadwozie które wcale nie jest łatwo przerzucać w winklach. Napędzisz sie za ostro brak odpowiednich ruchów i krzyzyk...

przez **7tomas7** » 27/8/2012, 10:00

skidmarks- nie strasz mnie. Mam mózg. A na Kawasaki Ninja albo Honda CBR 600 prawie 190cm nie będzie problemem?

przez **wirtuozik** » 27/8/2012, 10:40

Może weź od razu litra kup? BO rozumiem, że Hayabuse dosiądziesz dopiero gdy otrzymasz prawko?

przez **skidmarks** » 27/8/2012, 12:10

7tomas7 napisał(a):skidmarks- nie strasz mnie. Mam mózg. A na Kawasaki Ninja albo Honda CBR 600 prawie 190cm nie będzie problemem?

Ale to te 3 motocykle są dla ciebie za ostre, za wymagające. Po wsi latać czym, odrzutowcem? Wygoda na sporcie ? Zapomnij. Ostatnio jechałem 70 km z kolegami którzy mają cruisery i nie do końca umiejetnosci. Jazda 100km/h. Zakręty no jak scooterami brali. Na rekach wisiałem, ból. Po 70km byłem wyj***bany jakbym 700km zrobił z przystankami 10min. na tankowanie

Powrót? Już samemu! Jadąc "swoje" .
Widzieli mnie na prostej jak ruszilismy , później słyszeli zmianę biegu. To ich relacja jak zobaczyliśmy sie w pracy

Na drugi dzień

przez **7tomas7** » 27/8/2012, 13:02

Ehh. To co mi innego taniego możecie polecić. Wczoraj niby kolega na Yamaszce R7 przyjechał i dał mi się garnąć i dobrze mi się jechało a to przecież 700

przez **skidmarks** » 27/8/2012, 19:15

No jak ci dają motocykl który wyprodukowano w ilości 500 sztuk (OW-02) to masz mega szczęście

przez **7tomas7** » 27/8/2012, 20:54

Właśnie wiem, że tego mało

Bo nawet szukałem aby gdzieś taki kupić, ale nie idzie znaleźć nawet dużo informacji o tym motorze.... Jednak Thundercat. Tylko sprzedam jeszcze coś aby było wystarczająco kasy. Bo nic dużego o mniejszej pojemności nie widzę

przez **leff** » 27/8/2012, 21:50

jak widac zadne argumenty do Ciebie nie trafiaja ....

przez **power_bit** » 27/8/2012, 23:39

Polecam zapoznać się z tym:

http://www.is.umk.pl/~duch/Wyklady/kog-m/Mozg-mapa.htm

przez **7tomas7** » 28/8/2012, 06:45

To jak tak strasznie mi odradzacie kupno Thundercata to jaki jest jeszcze motor na którym nie będę dziwnie wyglądał i jest mniejszy pojemnościowo, słabszy, ale wygląd sportowy?

przez **skidmarks** » 28/8/2012, 08:08

Wydaje mi się ze GPZ500. Wyglad sportowy to nie wszystko w motocyklu. Przejedź sę nakedem jak Bandit i zobaczysz jak sie smiga na takim.

Jak chcesz typowo motocykl do lanserki aby mówiono o tobie "Ten ma jaja bo jeździ na scigaczu". Laski piszczały na tylnym siedzeniu. To kupisz co chcesz

przez **7tomas7** » 28/8/2012, 10:04

Dzieki za rady skidmarks, ale jednak bardziej mi się podoba druga opcja : ""Jak chcesz typowo motocykl do lanserki aby mówiono o tobie "Ten ma jaja bo jeździ na scigaczu". Laski piszczały na tylnym siedzeniu. To kupisz co chcesz""
Nie znacie mnie zbytnio, szaleć to ja nie szaleję. Autem granicę dozwoloną przekraczam o 20km/h i tak samo chce na motorze, czyli 70 w zabudowanym i 110 na niezabudowanym. Marzę o motorze już od paru lat, nawet na A1 chciałem sie zapisać itp. ale jakoś się nie mogłem zabrać. Podobnie żałuję, że dopiero teraz mam kurs na A ( nie zapisałem się razem z B bo była zima) zmiana przepisów, więc trzeba w tym roku zdać. Dużo czytałem o Thundercacie, który łączy sport i turystykę. Podoba mi się też jego cena, która nie jest zbyt wysoka i od 6 tys. idzie chyba dostać jakiegoś kota, który by pojeździł przez kilka sezonów. Stopniowo chcę nabrać wprawy. Poważnie nie jestem jakiś odważny aby latać pomiędzy autami ponad 100km/h.

przez **wrider** » 28/8/2012, 10:33

7tomas7 napisał(a):Dzieki za rady skidmarks, ale jednak bardziej mi się podoba druga opcja : ""Jak chcesz typowo motocykl do lanserki aby mówiono o tobie "Ten ma jaja bo jeździ na scigaczu". Laski piszczały na tylnym siedzeniu. To kupisz co chcesz""
Nie znacie mnie zbytnio, szaleć to ja nie szaleję. Autem granicę dozwoloną przekraczam o 20km/h i tak samo chce na motorze, czyli 70 w zabudowanym i 110 na niezabudowanym. Marzę o motorze już od paru lat, nawet na A1 chciałem sie zapisać itp. ale jakoś się nie mogłem zabrać. Podobnie żałuję, że dopiero teraz mam kurs na A ( nie zapisałem się razem z B bo była zima) zmiana przepisów, więc trzeba w tym roku zdać. Dużo czytałem o Thundercacie, który łączy sport i turystykę. Podoba mi się też jego cena, która nie jest zbyt wysoka i od 6 tys. idzie chyba dostać jakiegoś kota, który by pojeździł przez kilka sezonów. Stopniowo chcę nabrać wprawy. Poważnie nie jestem jakiś odważny aby latać pomiędzy autami ponad 100km/h.

Tak sie tylko mówi, wiem coś o tym bo sam kupiłem faze600 na pierwszego konia. Ale jak chcesz to kupuj jak przez pierwsze ~5k km krzywdy sobie nie zrobisz, to potem już będzie tylko lepiej. Twój wybór twoje życie :roll:

przez **fallen16** » 28/8/2012, 11:57

już to widzę jak na 105 konnym motocyklu nie będziesz śmigać miedzy autami:D Kupisz to zobaczysz jak kusi 2 biegi niżej i ogień.

Scigacz.pl

Pierwszy motor - Thundercat

Pierwszy motor - Thundercat

Kto przegląda forum