Co brać za 4600zł

[xomrk]

Siema

Mam 19 lat 180cm oraz 90kg wagi.

Chciałbym wreszcie kupić motocykl suma jaka dysponuje to 4600( na wszystko ewentualnie moto + kask , koszty przerejestrowania oraz ubezpieczenia pokryją rodzice).

Myślałem nad Suzuki GS 500 / CBR 125r lecz na podkarpaciu od dawna nie ma ofert w moim przedziale cenowym.

Podoba mi się Gs 500 lecz większość maszyn jest bardzo stara, a przecież igły za 4 tysiące nie dostane.Dlatego też skłaniam się trochę w strone cbr 125 bo są stosunkowo młode (2003 w zwyż ).

W sumie motocyklem nie mam zamiaru jeździć na zakupy ani do szkoły tylko od czasu do czasu pojeździć sobie dla przyjemności.

Czy z taka kasą mam czekać dalej na jakieś okazje z Gs 500 czy raczej szukać Cbr-ki?

Martwi mnie też troche jazda testowa bo nie jeździłem niczym od egzaminu czyli prawie rok....

Na pewno też bedę musiał załatwić sobie transport na motocykl , fajnie bybyło gdyby sprzedający zgodził się przyjechać motocyklem do mnie ( jak sądzicie? ).

Na początek kupie kask potem jak kupie moto to biorę rękawice a na reszte kasy nie będzie...

Czy warto brać kask Nitro Dynamo Uno matowy ( 250zł) ?

[Black-Ghost]

Przy tym wzroscie na małej cbr bedziesz sie czuł jak człowiek pajak bo ja mam 178-180cm i latało mi sie jak na jamniku Jeśli nie jestes idiota to powinienes ogarnac wiekszosc motocykli kategorii 500cm3. Nie sa to brutalne motocykle które wyrywaja cie z butów przy każdym odkreceniu manetki. GS bym ci odradzał ze wzgledu na chłodzenie powietrzem jak 500 to Honda CB500 lub kawasaki ER5. Jeśli chcesz coś w owiewkach to GPZ500. Watpie aby jakis sprzedajacy przyjechał do ciebie pokazac ci motocykl chyba że sie jakos zdeklarujesz że pokryjesz wszystkie koszty. Co do ubioru to nie polecam samej jazdy w kasku i rekawiczkach, sam kask to totalne minimum! Już nie bede dywagował o kwestii bezpieczeństwa w razie wypadku/upadku ale o tym że w polsce pogoda zmienia sie dosc czesto i może cie konkretnie przelac i przewiac jadac w samej bluzie i jeansach. Lepiej kupic nawet używany kombik lub tańszy tekstylny i miec to już za soba niż później cierpiec w szpitalu i pluc se w brode. Kask za 250zl nie bedzie rarytasem, Bedzie w nim głośno i wiało z każdej strony w ciepłe dni bedziesz miał słony prysznic z potu. Zazwyczaj dobre kaski zaczynaja sie od 500zł w góre.

[Kaai]

najpierw ciuchy potem moto. i właściwie, to najpierw powinieneś się ubrać, a jak nie starczy kasy na moto, trudno. kupisz później, no ale, nikt tak nie robi. więc kask/rękawice/kurtka, to minimum imho. a za 4.5k er5 albo gsa w normalnym stanie myślę, że wyrwiesz.

[skidmarks]

Może być też Yamaha XJ600 za te siano powybierasz i pogrymasisz

[pietrek7557]

Za duzy jestes na cbr, wiem bo mialem, a mam 183 cm.

Sam jezdze w kasku za 250 zl - powszechnie krytykowanej firmy Naxa - poza tym ze faktycznie jest glosno, nie narzekam, kask wygodny, mam juz 4 lata i daje rade, wcale nie cierpie z powodu "słonego prysznica".

[maciejka69]

za 4600 kolego to kupisz bardzo wypasiony rower. Np. taki jak ten http://allegro.pl/rower-scott-genius-mc ... 77488.html

[Kaai]

w kasku nie chodzi o to, czy narzekasz na niego podczas jazdy (chociaż trochę też), ale o to, czy będziesz narzekał, jak przypie*dolisz głową w asfalt.

[pietrek7557]

Nie stwierdze tego poki nie przetestuje osoboscie i odnosi sie to do wszystkich kaskow. Jak dla mnie calkiem solidnie zrobiony, ale i tak po kupnie nowego sprzeta wymienie kask na jakis lepszy.

[Kaai]

I obyś do tego czasu nie testował tego co masz, obyś w ogóle nie testował, ale wszyscy wiemy jak jest, a na zdrowiu akurat nie ma co oszczędzać