Jazda na co dzień. fz6 / hornet / VFR

[TakiTamGar]

-Doświadczenie: od 12 roku życia na czymś jeżdżę. Na początku enduraki, od 6 lat motocross.

-Wiek: 21, waga: 78, wzrost: 182

-Cele: większość czasu poruszać się będę jednak po mieście, ale mam też ogromne pragnienie zrobienia paru tras na sezon rzędu 1000-2000 km z dziewczyną za plecami.

-Ile km? 5000 + trasy.

-Ciuchy mam, kasy 12000 zł.

Chciałem Wasze szacowne grono poprosić o pewne rady. Otóż, marzy mi się motor, który będzie mógł służyć do codziennego poruszania się po mieście jak i na trasę. Ciągle rozpatruję kilku kandydatów: Hondę VFR, Horneta 900 lub FZ6. Zupełnie nie potrafię podjąć decyzji. VFR niby pasuje jako motor do wszystkiego, ale poruszanie się nim po krakowie będzie raczej bardzo uciążliwe, natomiast FZ6 / Hornet na trasę z dziewczyną to pewnie nic przyjemnego. Szukam zatem ludzi, którzy mieli podobny dylemat, lub oba z tych motorów, albo mieli z nimi styczność. Dodam, że z tej trójki nie miałem okazji dosiadać tylko VFR. Hornet i fz6 bardzo podobają mi się jeśli chodzi o bardziej praktyczne względy w mieście i wygląd, natomiast ku VFR składnia mnie fakt, że jest to motor uniwersalny, który nie zmęczy mnie na trasie. Co doradzacie?

[motoluka]

Witaj, Horneta odrzuć od razu, w trasy nie nadaje się wcale. Odpowiedz sobie na pytanie na czym Ci bardziej zależy na trasie czy na mieście? Ja skłaniałbym się jednak w stronę VFR-ki. FZ6 jest trochę za mały na dwóch pasażerów + plecaki + trasa 2000km. Nie mówię, że się nie da, ale mnie mniej męczyłaby VFR w mieście niż FZ6 w takiej trasie. Do tego FZ6 jest motocyklem, który lubi wysokie obroty i trochę szaleństwa, natomiast charakterystyka silnika VFR pozwala na bezstresową jazdę z trochę większym obciążeniem już od niższych obrotów, przeanalizuj sobie wykres przebiegu momentu obrotowego. Pisząc FZ6 rozumiem, że chodzi Ci o wersję bez owiewki? Którą generację VFR rozważasz?

[skidmarks]

Możesz pomysleć nad Banditem z owieką "S" np. poj.1200. Fajna pozycja po mieście śmigać można bez bólu a na trasie piec nei dostanie zadyszki.

[TakiTamGar]

Myślałem o VFRce tej 2001+. W sumie taki bandit też nie był by złym motocyklem. I zależy mi w równym stopniu na 1 i 2. Gdyby nie to, nie miał bym w ogóle dylematu.

[motoluka]

Nie wiem co potrafisz na motocyklu cywilnym, drogowym, ale Bandit 1200 to sprzęt, który niedoświadczonemu kierowcy może zrobić krzywdę. Ja wolałbym VFR-kę za lepszą jakość wykonania chociażby.

[Black-Ghost]

Kawasaki ZR1200 też może byc ciekawa alternatywą. ew z750S.

[skidmarks]

Kawasaki piec ma odlotowy w tym ZRX ie