Jeszcze nie dawno byłem w takiej samej sytuacji jak ty. Wysoki świeżak z budżetem w tych samych rejonach. Do wyglądu CB 500 nie mogłem się przekonać, na GS wyglądałbym jak na psie, SV nie pasuje mi pod żadnym względem pomijając fakt, że jest za droga, CBR f2 nie było w okolicy do wzięcia i paliła za dużo, ZZR 600 ponoć awaryjna, a ja na duże wydatki pozwolić sobie nie mogę.
Myślałem też nad XJ 600. Z tym, że brałem pod uwagę tylko i wyłącznie wersję naked od 1998 roku w górę, w kolorze czarnym. Po prostu inne wersje nie bardzo mi podchodzą. Przeglądam allegro i nagle jeb - trafiłem. Śliczna, taka jaką chciałem, niedaleko. Pojechałem na miejsce, zrobiłem jazdę próbną i wracając do domu już wiedziałem, że to będzie mój motocykl.
Jest bardzo wygodna, do miasta idealna, ponoć niewiele pali, wygląda doskonale i - co prawda bierze się to z mojego doświadczenia, a raczej jego braku - kiedy odkręciłem jej pierwszy raz miałem śmierć w oczach. Teraz nie robi już na mnie takiego wrażenia, ale na początek dynamika XJ na pewno ci wystarczy.
Zerknij na tą, wygląda zabójczo.
http://otomoto.pl/yamaha-xj-xj600n-xj-6 ... 06560.html