Motorek uniwersalny

[Qbengrimm]

Witam,
jestem wielkim milosnikiem motocykli, jednak nie moge sie zdecydowac co chcialbym na mojej maszynie robic. Szukam motocykla, ktorym na codzien moglbym sie poruszac bez problemow po miescie, a na weekend moc wskoczyc do lasu i poszalec troche w terenie (nie jakis hardcore- ot troche zeimi i blota), Fajnie byloby tez w weekend moc zabrac plecaczek i ruszyc za miasto, lub spakowac sie w kufer i wyciac kite nad morze. ot taki motocykl do wszystkiego...
WIEM ZE TAKIE MOTORY NIE ISTNIEJA, jednak moja maszyna nie musi byc we wszystkim najlepsza, musi pozwolic mi na sprobowanie wszystkiego po troszku (byla mowa o plecaczku lub dalszym wyjezdzie wiec MZ ETZ 150 odpada )
Pomyslalem wiec sobie o zakupie enduro, wstepnie dr600 i dokonaniu lekkich przerobek w kierunku supermoto (zmiana kol, zawieszenie).
Co o tym myslicie? zda to egzamin? Jezeli tak, to jakie inne moto poza dr600 moglyby sie nadac?
Na samo moto chce wydac ok 4000zl plus modyfikacje, lub do 6k na gotowy moto (jezeli istnieje taki, ktory spelni moje wymagania).
Z seryjnych moto myslalem o suzuki dr 750 big, lub zipp tracker 250ccm (ale chyba trochu za slabiusny bedzie).
Pozdrawiam!
Dodam ze nie dysponuje zbyt pokaznym budzetem, dla tego wlasnie tak kombinuje.

[henio12323]

DR to mysle bedzie dobra opcja. moto popularne czesci sporo. silnik beton i oby cos zdrowego kupic to bedzie latało kół nie musisz od razu SM wsadzac i kombinowac z zawieszeniem. wystarczy oponki szutrowe wsadzic i mozna ganiac wszędzie. co do budżetu za ta kase masz jeszcze np honde xl 600. ale mysle że DR bedzie lepsza jakbys troche dołozył miał bys ktma lc4 ze starszych wersji. kumpel za 4000 kupił do rejestracji ( z niemiec)

[Kamusial]

Też myślę, że na początku nie ma co szaleć z przeróbkami na SM, zwykłe koła enduro wystarczą. Istotna jest kwestia opon- w teren przydadzą się porządne kostki, a na asfalt bardziej slikowate gumy. Jeżeli chcesz dużo mieszać z podłożem po którym się poruszasz i nie masz kasy, to będziesz musiał nauczyć się je samemu przekładać- porządne kostki na asfalcie długo nie pożyją. Porządne opony na asfalt w terenie zupełnie nie dają rady. Także na miasto i trasa gumy asfaltowe, a na latanie w błocie kostki.

Co do moto, to myślę, że za 6 tysi znajdziesz suzuki dr 650 SE- wersja po 96 roku, istotnie poprawiona wobec poprzedniczki. Moto teoretycznie nie do zajechania. W terenie jakoś pojeździsz, w trasie przy normalnych prędkościach nie będzie tragedii.
LC4 porządnie utrzymany to jest klasa sama w sobie, ale znaleźć porządną sztukę w tej kasie może być ciężko. Warto zerknąć na model adventure.
Yamaha ttr to kolejna 600tka godna rozważenia.
Jest jeszcze suzuki dr-z 400S- komfort podróży raczej podły, ale w terenie da radę lepiej niż dr650SE. Za tę kasę być może uda Ci się wyrwać.

BIGiem w terenie można latać, ale 200kg zbyt zwinne nie jest.

[Mafinos]

Ja uważam, że jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego, i problemy się pojawiają chodź by z oponami i na pewno to nie ostatnie.

Nie lepiej kupić turystyka a np za jakiś czas typowego crossa?

[Bany93]

Tak uniwersalnych moto chyba jeszcze nie wymyślili. Teren, błoto - lekki i zwinny moto.
Turystyka - cięższy, większy, dobrze trzymający się drogi moto. Jak widać nie da się tego połączyć.

[henio12323]

a ja na swojego nie narzekam mimo że wyczynówka. to na trasie 100 km h na przełożeniach crossowych da sie bezproblemu jechac nie obciązajac silnika wadą jedynie jest wiadomo opór powietrza i huk opon. ale na SM juz zostaje tylko problem powietrza wiec jak by sie dorobiło jakas czache z owiewką kto wie a przy tym w terenie jest praktycznie nieporównywalny :d

kumpel ma DR 650 własnie i gania sobie wszędzie turystycznie po lasach, ale smiga tez jakies drobne traski do sąsiednich miast. nie narzeka póki co na nic. no i ta lc4 to moto w sumie tez niezłe. bo jest lekkie (w miare lekkie xd ) i nie za mocne i nie za słabe. ludzie tymi samymi motocyklami smigaja po bagnach, torach crossowych itp. a zaraz widze jak wstawiaja na forum KTMa fotki pod fabryką ktma w austii czy gdzie tam wiec wala traski kilka tyś km.

[Qbengrimm]

Nie chodzi mi o to, zeby moto znakomicie spisywal sie i w terenie i na szosie i na torze i zeby na gume stawal jak rasowy stunt. potrzebuje maszyny na poczatek przygody, ktora pozwoli mi okreslic siebie jako typ motocyklisty. Bo wiecie, nie mam wlasnego motoru na razie, byla zajawka na mz etz 150 co u dziadkow stala, ale na niej robilem praktycznie to wszystko o czym napisalem wczesniej. teraz chcialbym zaczac jezdzic na powaznie ale jara mnie wszystko co zobacze- stunt, turystyka, enduro, cross. Nie jestem zainteresowany za bardzo superbike, bo boje sie szybko jezdzic- mam jakas taka wrodzona blokade.

[Mafinos]

A nie masz może znajomych jakiś żeby np z nimi gdzieś się dogadać i polatać trochę na sprzętach? może coś byś poczuł wtedy co tak na prawdę chcesz:D

[Qbengrimm]

Mam i jezdze, tylko ze widuje sie z nimi zadko i z tego co wyjezdzilem to chcialbym miec bandita, shadow, pegaso i jeszcze pare motorkow bo mi sie podoba jazda na nich. a jak bede mial cos swojego, tak tylko zeby sie dookreslic to wtedy pomyslimy nad zmiana na konkretna maszyne.

[Kamusial]

Co do tych moto które polecaliśmy, to wejdź sobie na advrider pl albo com. Poczytaj tam o tym jakie wyprawy można zrobić na Drkach, Ktmach itd., a przy okazji korzystać z nich jako tzw. commuter'ów.

[dezerter]

Taki motor istnieje i sam na nim jezdzilem.
Suzuki Vstrom 650 lub 1000. Uwierz mi ze to jest wlasnie to co szukasz. Moj kumpel marzyl o tym motorze od lat i wkoncu zdecydowal sie go kupic. Teraz nie moze odzalowac ze czekal tyle czasu. Bylismy tydzien temu w Colorado i Utah na motorach ja na mojej Hondzie VTX 1300 a on na Vstromi 650 i naprawde jazda na asfalcie czy w terenuie czy po lesie na Vstromie to frajda. Ten motor w USA ma ogromna popularnosc i mowi sie ze to motor ktory wynalazl nowa kategorie wlasnie Uniwersalna. POLECAM

[henio12323]

wyglada podobnie do viaderka takich moto jest sporo. kwestia tylko dobrac cos pod siebie, i pod to w jakim kierunku chce sie iść. nie ma co porównywać DR do vstorma. DR w terenie bedzie lepiej sie spisywała bo zapewne jest lzejsza inne zawieszenie itp. z kolei owiewki (choc i tak skąpe ) vstorma pozwalaja lepiej poganiac na traskach. ale takich moto jest pełno. jednym z ciekawszych jest tez nowsza yamaha xtz terenee czy jak to sie pisze ;P moto w sumie na traske i tustystyczny ale tymi samymi (choc z wielooma przeróbkami) ganiaja po dakarze. zreszta fajna chyba była reklama tego moto, jak gostek w stroju wyjeżdza z domu, jedzie przez las, zachalapany błotem itp wbija do pracy sciaga ciuchy a pod ciuchami na moto garniak czyli moto do wszystkiego. ale to juz tez inny przedział cenowy. wiec troche off topujemy ;P za 4k jak pisalismy suzuki DR, ew jakis ktm lc4

[regis440]

z takich uniwersalnych szosowo - terenowych to troche jest

- honda slr 650, bardziej drogowa wersja dominatora, ma wiele czesci wspolnych z dominatorem i fmx650
- dominator tez bylby pewnie ok
-suzuki freewind 650, czyli bardziej szosowy dr 650
ja bym jeszcze popatrzyl na bmw f650 i aprilie pegaso

[Qbengrimm]

No i hyba honda slr to jest wlasnie to, czego szukam do tego 2 komplety kol-kostka i szosowe i moza sie pobawic. Ew. dalej DRka+ lekkie modyfikacje.

[henio12323]

ja bym sie w slr nie pchał. powód - dosyc rzadki model mało częsci, a jak są to droższe. DR pewnie podobnie sie prowadzi. a częsci w każdym spozywczaku kupisz bo to jeden z popularniejszych moto

[Qbengrimm]

A co mozecie mi powiedziec o XT660?