Zobacz wątek - Pierwszy motocykl do 8 tyś zł
NAS Analytics TAG

Pierwszy motocykl do 8 tyś zł

Tutaj tylko zadajemy pytania o ocenę oferty motocykla, którą sobie upatrzyłeś. Dotyczy motocykli o pojemności większej niż 125 ccm.
_________

Pierwszy motocykl do 8 tyś zł

Postprzez piotreksz3 » 25/6/2011, 22:39

Witam

Jestem tutaj nowy, więc postaram się zgodnie z regulaminem zadać pytanie :)

- Jakie masz doświadczenie (ile km na jakim sprzęcie),

Skuter 50ccm 4 tyś km przejechane, Yamaha r1 998ccm okazyjnie po wiejskich drogach (tam gdzie nikt nie chodzi i nie jeździ) motocykl kuzyna.

Sam prawka nie posiadam na duże pojemności. W tym roku się zapisuję na prawko na motocykle, po tym zamierzam kupić "mój pierwszy sprzęt".

- Wiek, waga, wzrost,

23 lata, 84 kilo, 184cm

- Do jakich celów chcesz używać motocykla (jazda na co dzień - do pracy/szkoły/ po mieście czy trasie, weekendowe latanie z kumplami dla rozrywki, turystyka dłuższa/dalsza, jazda z plecaczkiem czy bez, jazda po torze, jazda po szutrach lub cięższym terenie), w jakich udziałach procentowych?

Jazda rekreacyjna głównie trasa, trochę miasto typu Kraków to tak 80%, a 20% do pracy, nie zawsze. Bez plecaka.

- Ile kilometrów chcesz przelatać w sezonie?

Każdy weekend i kilka dni w tygodniu tak po 200 km, trudno mi powiedzieć. Raz jest tak że mam wolny weekend a raz nie.

- Ile gotówki masz na sam motocykl i czy pomyślałeś o ciuchach?

Narazie mam skromne 3 tyś, ale będę miał docelowo max 8 tyś zł na sam motocykl. Spodnie mam od kuzyna, nowe. A kurtkę kupię na pewno :)

- Jaki budżet możesz przeznaczyć na jego utrzymanie w sezonie?

Bedzie mnie stać na co sezonowe przeglądy. Wymiana oleju itp to sam będe robił, znam się akurat na takich podstawach.

- Jakie motocykle Ci się podobają - sportowe, nakedy, turystyki, enduro itp.

Zawsze marzył mi się ścigacz... coś ala Yamaha r1... ale już wyrosłem z tego :) bardzo, ale to bardzo spodobały mi się motocykle szosowo - turystyczne. Jak na dorgi w mojej okolicy to tylko taki :)

- Które modele na tą chwilę przyciągnęły Twoją uwagę?

Tu zaczynają się schody... mam kilka modeli upatrzone. Są to pojemności 750 cmm, nie chce mniejszych ponieważ nie stać mnie na wymianę na większy gdy mały mi się "przeje". Mam olej w głowie, nawet na skuterze jeździłem w ochraniaczach. Nie przepadam za jazdą jak wariat. Oczywiście raz na jakiś czas miło by było mieć moc w manetce :) ale to na prostych i wolnych od ludzi czy aut drogach.

Chciałbym głównie motocykl który będzie bezawaryjny (w jak najlepszym tego słowa znaczeniu, w miarę możliwości w takiej cenie). Abym mógł spokojnie sobie nim jeździć ale i żeby miał "buta" gdy będzie trzeba.

Wygląd:

jak już wspomniałem zakochałem się w motocyklach tych "bez owiewek" :) Chciałbym aby nie był to typowy ścigacz, ale fajny motocykl z silnikiem na wierzchu ale o delikatnie sportowym zacięciu i wyglądzie.

Moje typy:

1. Kawasaki ZR 7
2. Kawasaki Z750 coś ala 2005 rok, ale nie wiem czy kupię w tej cenie, ten z takimi światłami coś ala głowa szerszenia :)
3. Suzuki GSX 750 z tych bardziej sportowych

Może sami coś doradzicie?

jak to jest z przebiegiem? czytałem trochę i widziałem motocykle które mają przebieg około 30-40 tyś i są właśnie do 8 tyś zł, a czytałem opinie że na takich można i 150 tyś zrobić i silnik będzie ok.

Czy to prawda?

Może jakies rady?

W razie pytań pisac :) mam nadzieje że najwazniejsze co miałem napisac, napisałem :)



DODAM:


Dodam że nie jest mi potrzebny motocykl do szpanu, wyścigów itp
Dostałem już lekcję od życia że motocykl (nawet taki mały skuter) to nie to samo co samochód, a wcale nim nie szalałem. Wiem że to jest potężna moc.

To tak w razie "w" gdyby ktoś myślał że jestem typowym "młodzikiem" który chce pokazać... jaki jest durny.

Mam w okolicy 4 takich gości co mają po 17 lat i jeżdżą na starych rozpadających się "ścigaczach". Jedyne co słychać to pisk opon. Mi takie rzeczy nie w głowie.
piotreksz3
Świeżak
 
Posty: 18
Dołączył(a): 25/6/2011, 21:59


Re: Pierwszy motocykl do 8 tyś zł

Postprzez C-bool » 26/6/2011, 12:46

Kawasaki ZR7 powinno być dobre. Na pierwsze moto nie za mocne, no i w tej cenie znajdzie się coś w przyzwoitym stanie. Jeszcze możesz popatrzeć na Bandita 600.
Na nowsze Z750 to dwa razy tyle być musiał mieć.
'GSX 750 z tych bardziej sportowych' - GSXR? GSXF?
GSXR 750 - za mocne, kiepski turystyk, poza tym sztuką za 8k ja osobiście bym się bał jechać.
GSXF 750 - już lepsze, chociaż moim zdaniem za dużo plastików, mała gleba kogoś nieobytego z motocyklami i całość do wymiany.
Co do ciuchów to nie oszczędzaj. Za 3k PLN masz już dobry sprzęt. Niestety często tak jest, że najpierw się kupuje motocykl, a potem już nie ma kasy na ciuchy i jeździ się w kasku TORNADO.
GS500F --> SV650S --> Bandit 600N --> XV535 Virago
Avatar użytkownika
C-bool
Mieszkaniec forum
 
Posty: 2915
Dołączył(a): 23/8/2007, 21:26
Lokalizacja: Poznań


Re: Pierwszy motocykl do 8 tyś zł

Postprzez piotreksz3 » 26/6/2011, 22:30

C-bool napisał(a):Kawasaki ZR7 powinno być dobre. Na pierwsze moto nie za mocne, no i w tej cenie znajdzie się coś w przyzwoitym stanie. Jeszcze możesz popatrzeć na Bandita 600.
Na nowsze Z750 to dwa razy tyle być musiał mieć.
'GSX 750 z tych bardziej sportowych' - GSXR? GSXF?
GSXR 750 - za mocne, kiepski turystyk, poza tym sztuką za 8k ja osobiście bym się bał jechać.
GSXF 750 - już lepsze, chociaż moim zdaniem za dużo plastików, mała gleba kogoś nieobytego z motocyklami i całość do wymiany.
Co do ciuchów to nie oszczędzaj. Za 3k PLN masz już dobry sprzęt. Niestety często tak jest, że najpierw się kupuje motocykl, a potem już nie ma kasy na ciuchy i jeździ się w kasku TORNADO.


Oglądałem jeszcze inne... masakra ;/ za duzo ich :)

Postanowiłem poszukać do 9 tyś, zawsze coś może akurat opuszczą mi z ceny, a w razie "w" te 500zł dołożę.

Po dłuugich oględzinach dzisiaj znalazłem to co by mi odpowiadało. Jest PIĘKNY z wyglądu :) normalnie IDEAŁ o jaki mi chodziło. Nic dodać nic ująć, poprostu taki mi się śnił :) Delikatne sportowe zacięcie ale nie ścigacz :) i to super światło :)


Honda CB 600 Hornet F4 600 2004 r


http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9 ... nMW7_w&t=1

tylko niebieski :)

Co sądzicie ? Panie c-bool jak Pan sądzi ?:)

Może mi ktoś cos o nim opowiedzieć? moc? jak z jazdą? wygląda bardzo zgrabnie.

Jestem przekonany że to ten motocykl który chcę. Ale jaka pojemność ? są 700 czy w tym modelu to za dużo ?

Właśnie szukałem takiego, tak jak napisałem, jest taki troszke sportowy ale z odsłoniętym silnikiem i piękną lampą :) troszkę taki "pod skosem" :) nowoczesny design. Jak dla mnie ideał.


Dodam jeszcze może trochę info o sobie.

Bardzo dbam o motocykl (tzn skuter). Akurat swój mam skuter ale nie znajdziecie na nim 1mm rdzy. Zawsze przed wyjazdem sprawdzam wszystko, czyszczę światła i szybkę kasku. Ja traktuję mój sprzęt jako część samego siebie. Potrafię przy nim przesiedzieć i cały dzień, coś tam dłubać.

Mam 23 lata, więc jestem młody, moi rówieśnicy których znam (i młodsi w okolicy) mają motocykle ale dla szpanu. Często widzę chłopaków w koszulkach bez kasku tnących skuterami/"ścigaczami" oi 80 km/h przez wieś, mnie to wprawia w osłupienie. Sam zakładam ochraniacze zawsze jak gdzieś jadę. Z jazdy samochodem zauważyłem że często trzeba myśleć za innych, nie tylko za siebie. Wydaje się że 50 km/h to NIC, nie prawda. Zaliczyłem już glebę i wiem że to boli.

Przynajmniej 3 dni w tygodni staram się trenowac jazdę, czytałem troszkę tutaj na forum co robić i jak, część nauczyłem się z doświadczenia. Ale jeszcze długa droga przedemna.

Akurat mieszkam na wsi i w niedalekim sąsiedztwie mam las i piękny nowy asfalt. Raz na dzień tam auto jedzie, poza tym mam też zapas innych dróg :) które nie są uczęszczane a Unijne pieniądze zrobiły z nich tor wyścigowy :) (chodzi o asfalt). Mam gdzie pouczyć się hamowania, skręcania itp.

W życiu miałem 3 gleby, skuterem. Nauczyły mnie że:

Jazda po deszczu to nie to samo co w słoneczny dzień, zahamowałem tylnym hamulcem dosyć mocno i miałem glebe... na rondzie w centrum miasta w godzinie maksymalnego ruchu ulicznego. Od tego czasu po deszczu jestem skoncentrowany na 200%.

Skręcanie motocyklem to nie to co samochodem (początki jazdy skuterem). Miałem lądowanie w rowie :) nic mi się nie stało, była gleba ale akurat na trawie.

Za szybko, za mało doświadczenia... ledwo nie rozwaliłem skutera na ścianie (pierwsze 50km)

Nabrałem ogromnego szacunku do "2 kółek". Pragnę się uczyć i czytac jak najwięcej. Jak zrobię prawko, zapiszę się na jakieś doszkalanie.

Przeczytam też książki które zostały tutaj na forum polecone.




EDYTOWANE:

Ogladałem dziś "hornety" i do 9500zł jest spory wybór. Co mnie zadziwiło, szukałem tych po liftingu, które wyglądają na bardziej sportowe. Zauważyłem ze tak od 2003 roku są takie, ale dziwna sprawa bo znalazłem i takie z 98r które bardzo fajnie wyglądają... to jak to jest?
piotreksz3
Świeżak
 
Posty: 18
Dołączył(a): 25/6/2011, 21:59



Powrót do Oceny ofert sprzedaży.



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości




na gr