Junak M20 na pierwszy motocykl ?

[acmt]

Witam

przede wszystkim witam wszystkich forumowiczów bardzo serdecznie.

teraz przejdę do tematu, prawo jazdy kategorii A mam już ponad półtora roku, ale niestety gorzej z zakupem motocykla. Czytałem wiele poradników dzięki którym można wykluczyć 99% aukcji od ręki*. Problem jednak w tym, że nie znam nikogo kto ma lub się zna na motocyklach. Raz miałem oglądać Honde CB 500 z Tomkiem (z tego forum, i bardzo mu dziękuje, że się zgodził) ale motor został sprzedany 2 godziny przed terminem spotkania z właścicielem.

Polski rynek motocykli używanych nie jest łatwy (szczególnie dla początkujących) i potrafi szybko zniechęcić (jeśli ja, nie mając pojęcia o serwisowaniu jadę oglądać motor i okazuje się, że nie ma w nim oleju, albo nie trzyma śladu ) do tego nie mam auta więc dojazdy nie są łatwe.

W związku z czym postanowiłem dołożyć i kupić nowy motor tylko czy warto i czy nadaje on się na pierwszy motocykl

*chodzi mi np. o to, że nie powinien to być pierwszy motocykl obecnego właściciela, nie powinien mieć więcej niż 3 właścicieli albo przebiegu większego niż 30 tys km.

Może podchodziłem do tego zbyt rygorystycznie, ale mimo tego że nie wiele motorów spełniało moje wymagania i do tego nie zawsze miałem jak do nich dojechać to na prawdę te które oglądałem nie były warte uwagi.

Powiem jeszcze, że z 3 motocykli wymienianych jako odpowiednie dla początkujących (gs 500, er5, cb 500) skłaniałem się wyraźnie ku Hondzie.

Będę wdzięczny za każda odpowiedz.

P.s. szukałem testów tego junaka, ale niestety nic nie znalazłem.

Serdecznie pozdrawiam

EDIT:
-doświadczenie: romet się chyba nie liczy
-wiek, waga, wzrost: 22, 86, 182
-cele: jazda na uczelnie (miasto) raz na miesiąc (może rzadziej wyjazd do domu około 450 km) (głównie miasto), jak się nie nada na dłuższe trasy to rzadziej się w nie będę wybierał
-km w sezonie: 3.000-5.000
-kwota: myśle o ciuchach ale ich jeszsze nie kupiłem 10-12tys na wszystko (maks 14)
podobają: sportowe (ale nie chce się zabić - więc odpadają), turystyczne i enduro (enduro nie jest ani wygodnym ani praktycznym motorem na dłuższy wyjazd więc też niestety odpada
-uwagę: jak już pisałem najbardziej podoba mi się honda, ale ten junak też jest ciekawy (tylko niestety pewnie nikt nie udzieli mi odpowiedzi jak z niezawodnością, ani za bardzo na żadnym forum pomocy przy wymianie czegoś nie uzyskam, kupując go będę pchał się na prekursora a na pierwsza przygodę z motorem to nie jest dobry pomysł).

Problem jest też taki, że do tej pory nie kupiłem motoru bo chciałem zawsze to zrobić w zimie i widać efekty.

Jeszcze raz pozdrawiam.

[wasil1993p]

jest doskonały dla młodego mechanika który chce poznać tajniki silnika czterosuwowego. nie kupuj tego bo to jest made in china. lepiej kup jakąś używaną 500 (er5, cb500, gs500) jak czujesz się na siłach to może bandit 600 ale nie chińskiego prawie Junaka. jak interesują cię sporty to może za 12 tysięcy znajdziesz kawasaki ninja 250 - sprzęt zbudowany z myślą o początkujących miłośnikach ścigaczy. jak podoba ci się cb500 to szukaj takiego motocykla tylko nie licz że będzie to motocykl od doświadczonego bikera bo każdy raczej kupuje sobie takie motocykle do nauki.

[regis440]

ten junak wydaje sie miec sporo wspolnego z AJS regal 250 - http://www.motorcyclenews.com/MCN/biker ... /R-EPI-193

wiec mozesz probowac szukać opinii na zagranicznych forach

junak ma troche wieksza pojemnosc, inne zawieszemie z przodu, przez co powinien byc troche lepszy, ale honda to honda

[wasil1993p]

prawdziwy junak skończył się wiele lat temu. teraz to jest tylko chińska podróbka. cierpliwie szukaj cb500 i w końcu znajdziesz fajny egzemplarz i będziesz się cieszył jazdą

[Boshi]

skoro masz tyle kasy to zainwestuj z 3-4 koła w ciuchy. Bo one nie są na 1 sezon. A tyle co zostanie to motocykl (cb500)

ew może za mniej dorwiesz to zostanie ci na jakies wymiany oleju, płynów, klocków itp.

[michal_krk]

Wszyscy tylko japonia, japonia i japonia. Jestem w podobnej sytuacji jak kolega acmt też jestem na kupnie motocykle, z tym, że bardziej interesuje mnie gs aniżeli cebula. I fakty są takie, że znależć 500tke w dobrym stanie jest ciężko, pewnie dlatego, że są to sztandarowe pozycje dla początkujących motocyklistów przez co są zajeżdżone. Motocykla szukam dłuższy czas i się troche naoglądałęm, powiem szczerze, że jestem załamany bo zwyczajniej nie ma co kupic. Oczywiście, że zadbana japonia będzie lepsza niż chińczyk ale o takie motocykle ciężko kto jest na kupnie 500tki ten wie o czym pisze.

Odnośnie nowych junaków, sam rozważam kupno (z tym, że modelu m25) model tak samo jak m20 ma wejść do sprzedaży w maju więc informacji o nim nie ma. Jednak jakość modeli 123 i 121 jest lepsza aniżeli konkurencji polsko-chińskiej w postaci rometa. Model m16 co by nie powiedziec jak na chiński sprzęt dostępny w Polsce jest dużym krokiem na przód (jakość wykonania, silnik chłodzony cieczą z wtryskiem paliwa..) to też nowe modele powinny być równie przyzwoitej jakości...
Jedyne czego się obawiam po kupnie junaka to dostępności części zamiennych, bo firma almot motocyklami zajmuje się bodajże od zeszłęgo roku i nie jest to tak rozwinięte jak romet czy chociaż zipp

Pozdrawiam wszystkich:)

[henio12323]

u nas w serwisie stoja te junaki. masakra jakich mało. moze są juz ładnie pomalowane, maja wtryski i chłodzenie cieczą ale za to musisz dobrze zapłacic. za wersje z wtryskiem płacisz tyle że mógłbys sobie kupic cos duzo ciekawszego mnie np razi elektryka. wszystko na wierzchu kabli pełno, jestem bardzo ciekaw czy jazda w ostry deszcz nie skonczy sie pchaniem tego do domu. ja bym sobie odpuscił i takiego junaczka kupił sobie jak bym był stary dziadek i do koscioła chciał popyrkac z babcia na normalna jazde wg mnie za słaby jest, przynajmniej narazie. a co do czesci tam z tego co widziałem w wiekszosci silniki są takie same jak w innych chinskich wynalazkach wiec o czesci silnikowych az tak bym sie nie martwił

[rossavu]

Jak za 4000zl wymagacie stanu idealnego, bez ryski, z przebiegiem 30 tys km... Szukajcie

Zawsze mozna doplacic 50zl i cofnac licznik do tych 30k. A tak przy okazji, gdzie naczytaliscie sie, ze 50 czy 70 tys km dla motocykla to duzo?

[michal_krk]

henio12323 silniki nie są takie same choćby daltego, że oprócz junaka żadna inna chińska firma(przynajmniej te któe są dostępne w PL) nie produkuje silników chłodzonych cieczą, Poza tym motocykl to nie tylko sam silnik ale i mnustwo innych rzeczy, które również mogą się popsuć tym bardziej, że jest to chińczyk.

rossavu ja nie wymagam stanu idealnego bo taki to tylko w salonie ma motocykl, ja szukam zadbanego a to różnica. Na motocykl chce przeznaczyć trochę więcej aniżeli 4tyś bo w granicach 8000pln co uważam, że za gs'a w wersji "e" wcale tak mało nie jest.
Odnosie przebiegów to poruszyłeś istotną rzecz 95% motocykli ma cofnięte przebiegi, o ile 50tyś km czy nawet 70 przy dobrym serwisowaniu to nie jest problem. o tyle znalezienie motocykla z faktycznie takim przebiegiem jest już problemem.

[kami2lo]

Uwielbiam wypowiedzi ludzi którzy mieli najprawdopodobniej jeden motocykl w życiu i są najmądrzejsi na świece twierdząc że ich japoński motor produkowany aktualnie w 80% w chinach jest najlepszy i nic mu nie dorównuje.
Powiedzcie mi kto nie produkuje aktualnie w chinach?? GÅ‚upiec?!?
Fakt junak może nie osiągnie jakości 2x,3x droższych motorów znanych marek ale nie zmienia to faktu że motor jest wart swojej ceny.
Silnik Junaka to wykonywana na podstawie licencji handlowej kopia silnika Hondy, chłodzony cieczą i zasilany wtryskiem firmy Delphi. Zrywny i dynamiczny jak na taką pojemność, fabrycznie zblokowany ( poprzez warunki polskiej homologacji ) do prędkości 120km/h, po odblokowaniu poleci 140km/h. Spalanie średnio w granicach 3,5 - 4l / 100km. I co najważniejsze fabrycznie nowy motor z gwarancją. Jak coś się psuje to jedziesz do serwisu który awarię usuwa, a nie jak przy używce liczysz koszty.
Miałem GS500, uważam że jak na pierwszy motor to rewelacyjna maszyna, tym bardziej że nie jest awaryjna i stosunkowo tania, tylko że przy wzroście 180 i powyżej ( jak w moim przypadku ) nie jest to szczególnie wygodny motor. Junak przy moim wzroście ( 205cm ) jest rewelacyjny i ciężko znaleźć w tej cenie większy motor a przy tym tak uniwersalny. Zawieszenie miękko pokonuje leśne/polne nierówności.

[motoluka]

kami2lo, przykro mi ale Junak nie jest wart swojej ceny. Jakość wykonania jest fatalna. To gdzie kto produkuje nie ma najmniejszego znaczenia. Znaczenie ma to jakie normy spełniają jego fabryki. Porównanie w jakikolwiek sposób silnika Junaka do silnika Hondy jest śmieszne. Faktycznie jak coś się psuje to jedziesz do serwisu i naprawiają, problem w tym, że motocykl służy do jeżdżenia a Junak nie jeździ tylko stoi u mechanika. Jakiego dokładnie Junaka opisujesz Junak M20 czy też M16 ma takie zawieszenie jakby go wcale nie miał. Nie wiem może jestem wypaczony, ale na mnie ten motocykl sprawił fatalne wrażenie. Nie mówię już nic więcej o jakości wykonania bo spasowanie elementów, kable na wierzchu to już dramat...

[nomad37]

Witam. Nie wiem koledzy jak inni sadzą, ale nawet w "japończykach" okablowanie wisi pod owiewkami niekiedy. Szczególnie w używkach. Niestety to smutne. A co do Junaka M20, to jeżeli mam być szczery, wygląda dość przyzwoicie. Niestety nie wiem jak się to prowadzi, ale przy moim wzroście (189cm) na GS500 wygladam jak na rowerku dziecinnym że nie wspomnę o komforcie jazdy. Tym "wysokim" o małych wymaganiach i dobrym serwisie pod ręką polecam(pochowaja i zabezpiecza instalacje elektryczną), leniewym polecam chodzić pieszo, bo nawet mając coś "japońskiego" będa po serwisach latać jakby nie było. Pozdrawiam, Szerokości!!

[Deviator]

hahahahha dobrze gada
Ale w tym kraju to ludziom nie wytłumaczysz, zamiast sie cieszyc ze dostepny jest tani,nowy, ciekawy motor....który np. może okazac sie niezłą wyprawówka (28,5l zbiornik...zasieg chyba z 700km), to sie dzieci tylko koncentroja na tym, ze to chinczyk, a mnie to bardziej martwi że w polsce cos składane...niż to że w chinach robione! pozdro.

[eloelolol123]

hahahahha dobrze gada
Ale w tym kraju to ludziom nie wytłumaczysz, zamiast sie cieszyc ze dostepny jest tani,nowy, ciekawy motor....który np. może okazac sie niezłą wyprawówka (28,5l zbiornik...zasieg chyba z 700km), to sie dzieci tylko koncentroja na tym, ze to chinczyk, a mnie to bardziej martwi że w polsce cos składane...niż to że w chinach robione! pozdro.

Tutaj nie chodzi o to, że motocykl produkowany w Chinach a o to, że z chińskich części!!!

[Kelhorn]

Pytanie: mieliście kiedykolwiek jakiegoś chińczyka? Nie? To nie wciskajcie ludziom kitu, że są świetne bo nowe, bo ładne, bo w polsce składane. Pierwszym motocyklem na jakim dał mi się przejechać ojciec był jakiś twór chińskiej myśli technicznej. I był to syf jakich mało. Jasne jeździł (przynajmniej do 5,5kkm jeździł) i to wszystko. Trzeszczał, trząsł się jak w febrze, hamulce były nie wiem z czego a opony z granitu. To, że nie byliśmy świadkami jego malowniczej eksplozji były tylko efektem wczesnej sprzedaży gruza.

Nie wierzę w to, że Junak kiedykolwiek wyprodukuje z chińskich części przyzwoity motocykl. Taki, który będzie działał tyle co japonie i tak samo niekiedy zaniedbywany. Dla porównania: yamaha w chinach produkuje ybr'ki 125. Robi to w postawionej przez siebie fabryce, nie u podwykonawcy i z własnych części. I do jakości też miewam zastrzeżenia. Pomyślcie teraz, że jakość i trwałość takiej YBR jest i tak milion razy większa od Junaka. Czy Rometa. Za jakość i trwałość zawsze trzeba zapłacić. Jasne, kupiłbym chińską nawigację-jednorazówkę, jak się schrzani, wyrzucić bez żalu. Ale, cholera, na moto mam się czuć bezpiecznie a nie zastanawiać "A może Yuan z Changiem zaoszczędzili na łożysku w skrzyni i zaraz pieprznie?", albo "A może się spieszyli na miskę ryżu i luz jest o 2mm za duży gdzieś?".

P.S. Dla ludzi, którzy za chwilę wyciągną maniaka ujeżdżającego rometa przez 60kkm. To wyjątek, jeden egzemplarz, który przez swoje życie miał 2 głowice, raz się zapalił a w końcu podczas jazdy malowniczo umarł.

[Bazyli]

Ludzie przestańcie pleść bzdury na temat nowych junaków. Mam od sierpnia 2012 r. Junaka 123 to model z silnikiem o poj. 125cm. Przejechane ponad 13 tyś km. Za mną długie trasy, używam go na co dzień, pracę mam taką że muszę przemieszczać się z miejsca na miejsce i sprzęt ma być niezawodny i taki jest. Awarie są owszem, ale to drobiazgi nie wpływające na jazdę. Pod linkiem opisane wszystkie wyprawy http://trokakrzysztof.blogspot.com/search/label/Junak (otwórz link)

[piotr_motoland]

Bardzo prosze po raz kolejny moderatora o zamykanie tematow o chinczykach marka Junak jest tu profanowana,Junak kojarzy mi sie z Polska,z ogromnym sukcesem motocyklowym naszego kraju ,swietnymi inżynierami,wysoką technologia ubieglego wieku,szkoda tylko że tak zmarnowano szanse budowy tak nowoczesnej jednostki napędowej rownierz samego motocykla ktory bylby dużym konkuretem w dzisiejszych czasach światowego rynku motocyklowego.

[malomi]

Witam to może i jak się wypowiem przed zamknięciem ;]
Jeżeli chodzi o przebiegi CB500 jednak jest to motocykl najmniej 10 -letni więc rocznie przebieg 3k nie jest to wyczyn osobiście kręcę 6-9k/km w sezon... Więc trzeba być za przeproszeniem Idiotą szukając moto z takim bądź też niższym przebiegiem...
Dla Japończyka przebieg nawet 70tyś to jest pestka ;] czego nie można powiedzieć o Chińczyku ale do tego jeszcze dojdziemy wcześniej chciałbym nawiązać do wypowiedzi kolegów na temat wiszących kabli w markowych motocyklach, oczywiście jeżeli mówimy o F1 którą kupił jakiś burek za 2k zł który niema nic wspólnego z motocyklistą a motocykl służy do wstawienia w piz...e na każdej prostej bo o składaniu winkli nawet nie słyszał to faktycznie nie zdziwię się jeżeli również kable będą na wierzchu u mnie nic nie wisi a a mój motocykl ma więcej niż 10 lat... Jak się dba tak się ma

Junak polski motocykl produkowany w szczecińskiej fabryce w latach 1956-1965 to było coś...

To co prezentuje obecna sobą "Junak" niestety popieram to co pisał przedmówca jest to profanacja polskiej myśli technicznej to co robią te żółte kukiełki to jest jakieś nieporozumienie chciałbym zobaczyć 10-letniego Junaka z przebiegiem 70k heh ja już widziałem takie wynalazki garażowane a i tak pordzewiały wydech albo kierownica sama się odkręcała i to nie 10-letnie ale 3-letnie... Nie kupiłbym takiego badziewia nigdy a na pewno nie za taką kasę...

[Bazyli]

Piotr w czasach PRLu ktoś kto jeździł na Junaku to był ostatni wsiowy chłopak. Taka prawda niestety, spotkałem kilku panów, którzy niestety potwierdzili to, co teraz piszę, strasznie narzekali na ten kultowy motocykl, a że straszne wibracje, cieknący olej itd...i nie piszę po to, aby psy wieszać na Junakach. I ja z radością patrzę na te motocykle w duszy żałując, że ich nie produkują, gdyż to był polski motocykl, ale jak znam życie i tak wielu z was, co dziś tak mocno bronicie tej marki sami byście kupili Japońca, choć by był w Chinach robiony ot taka nasza mentalność cudze chwalicie i kupujecie swoje za nic mając. Nagle by się okazało, że konstrukcyjnie jesteśmy w tyle, że to od 50 lat produkowane i taka staroć a wszyscy to maszyny mają ze ho ho tylko my junaki tłuczemy. Skoro Junaki takie kultowe, dla czego tak niewielu te motocykle ma? Jeszcze się taki nie urodził, co by Polakowi dogodził.

[SkoQ]

Mój GS 500 - przejechane 31 tysięcy, wiek: 13 lat.
Kumpla jakiś Romet - Przejechane 1500 km. wiek: pół roku.

Trasa: 35 kilometrów, asfalt.

po 17 kilometrach, amortyzacja była tak świetna że najpierw rozpadła się ramka od rejestracji ale to pomijam. W drodze odkęciły mu się kolanka wydechu ! Rama tego czegoś przypomina mi rurki z jakich mam zrobione krzesełka ogrodowe. I możecie mówić co chcecie, że wygodne, że pięknie wyglądają, że super grafiki. Co z tego skoro teraz gdybym miał ochotę idę do garażu, odpalam GS'kę i robię sobie niedzielną traskę. Podczas gdy kumpel ma rozłożonego romka w garażu i coś tam ciągle grzebie, bo to padło, bo tamto padło.
Chiny produkują szmelc, tanie chińskie zabawki odpustowe dla ludzi którzy nie siedzą zbytnio w temacie motocykli tylko tata mówi, że nowe, bo używane się będzie psuć No gdyby to była kwota rzędu 40 tys. zł to bym sie zgodził, można kupić jakiegoś nowego japońca za 40 tys. ale kiedy mam 4-8 tys. i chcę za to kupić motocykl to niech mi ręka uschnie żebym kupił chińskie dziadostwo

A GS'a można kupić w stanie idealnym za 7 tys. więc nie opowiadajcie bajek