Motocykl na weekendowe dojazdy ok 130km za ok 10 000zł
Posty: 12
• Strona 1 z 1
Motocykl na weekendowe dojazdy ok 130km za ok 10 000zł
Witam wszystkich serdecznie, bo jestem tutaj nowy .
Zacznę od tego, że potrzebuję motocykl na dojazdy do miasta w którym studiuję (jakieś 130km). Motocykl służyłby mi do przemieszczania się w piątek wieczorem do domu, a w niedzielę wieczorem do Krakowa.
Jeżeli chodzi o szosówki to jestem laikiem. Jestem wyjadaczem w MX i w ciężkim terenie na motocyklach cross/enduro. Teraz postanowiłem opchnąc moją ukochaną YZF 250 na rzecz szosówki (Honda Hornet?, Suzuki Bandit?).
Mam 20lat, 190cm i 80parÄ™ kg.
Zastanawiałem sie nad Hornetem 600 lub Banditem, ale szczerze nie wiem czy byłyby ok. Dlatego proszę o wasze rady, propozycje motocykli i o wszystko co może mi się przydac .
Zacznę od tego, że potrzebuję motocykl na dojazdy do miasta w którym studiuję (jakieś 130km). Motocykl służyłby mi do przemieszczania się w piątek wieczorem do domu, a w niedzielę wieczorem do Krakowa.
Jeżeli chodzi o szosówki to jestem laikiem. Jestem wyjadaczem w MX i w ciężkim terenie na motocyklach cross/enduro. Teraz postanowiłem opchnąc moją ukochaną YZF 250 na rzecz szosówki (Honda Hornet?, Suzuki Bandit?).
Mam 20lat, 190cm i 80parÄ™ kg.
Zastanawiałem sie nad Hornetem 600 lub Banditem, ale szczerze nie wiem czy byłyby ok. Dlatego proszę o wasze rady, propozycje motocykli i o wszystko co może mi się przydac .
- Matley
- Świeżak
- Posty: 4
- Dołączył(a): 24/10/2010, 11:10
Hmm hornet jest zdecydowanie bardziej agresywny, mocniejszy i pełen chęci do wysokiego kręcenia. Bandit, to raczej klasyk wśród nakedów. Jest wygodny, a jego moc spokojnie pozwala na dynamiczną jazdę. Wybór "pomiędzy" będzie zależał od twoich bardziej określonych wymagań. Oczywiście wszystko powinny przesądzić jazdy próbne na obu motocyklach.
Sprzedam haykÄ™!! | http://olx.pl/oferta/suzuki-gsx1300r-ha ... ax9IN.html
-
zadzior - Stały bywalec
- Posty: 1327
- Dołączył(a): 14/10/2008, 14:32
- Lokalizacja: Koszalin
Trafne spostrzeżenie. Przeczytałem również opisy obu motocykli i jednak szala zaczyna się lekko przechylac w stronę Bandita 600. Może ktoś sie wypowiedziec jeszcze na ten temat? Może jakieś inne motocykle do tego celu sie nadają?
pozdro
pozdro
- Matley
- Świeżak
- Posty: 4
- Dołączył(a): 24/10/2010, 11:10
Jak masz dojazdy ~130 km, to koniecznie szukaj moto z owiewką -> FZ6 naked to nie najlepszy pomysł.
Do tego dołożyłbym wyprostowaną pozycję, wygodne siedzisko, no i owiewkę większą niżeli mniejszą.
Musisz sobie też zadać pytanie jaką moc jesteś w stanie ogarnąć, na ile zależy Ci na poręczności w mieście, a ile na komforcie w trasie -> jaka masa moto wchodzi w grę, no i czy poradzisz sobie z ciężkim motocyklem.
IMHO, na początek warto rozejrzeć się za lekkimi turystykami -> transalp, TDM, v-strom 650.
A z bardziej "szosowych" moto wyżej wspomniany bandit, możesz też zastanowić się nad XJtą po 98 roku. Idąc wyżej z mocą ewentualnie fazer.
Jeżeli uważasz że masz skila po crosie i jesteś w miarę ogarnięty oraz panujesz nad masą motocykla, to rozejrzyj się za jeszcze większymi potworami- v-strom 1000, varadero.
A gdybyś szukał w sportach to może VFR lub thundercat.
Po kupnie moto zakręć się za takimi dodatkami jak wyższa owiewka, handbary, grzane manetki, a jeżeli zamierzasz używać moto przy różnych warunkach atmosferycznych to porządne ciuchy są podstawą.
Tak z ciekawości zapytam skąd pomysł na motocykl do dojazdów po 130 km? Czy zamierzasz moto używać również w zimę, albo gdy pada deszcz bądź masz silne wiatry boczne? Osobiście nie chciało by mi się jeździć moto tych 130 km gdyby temp nie była >10 st C i nie byłoby względnie ładnej pogody. Nawet jeżeli miałbym dzięki temu zaoszczędzić 2h tygodniowo, to do tych celów i tak wolałbym puszkę- ogrzewanie/klima, muzyka, no i zdolności załadunkowe z użytkowego punktu widzenia są wybitnie na plus. Dodatkowo póki co mam wrażenie, że koszty utrzymania są w miarę podobne.
Do tego dołożyłbym wyprostowaną pozycję, wygodne siedzisko, no i owiewkę większą niżeli mniejszą.
Musisz sobie też zadać pytanie jaką moc jesteś w stanie ogarnąć, na ile zależy Ci na poręczności w mieście, a ile na komforcie w trasie -> jaka masa moto wchodzi w grę, no i czy poradzisz sobie z ciężkim motocyklem.
IMHO, na początek warto rozejrzeć się za lekkimi turystykami -> transalp, TDM, v-strom 650.
A z bardziej "szosowych" moto wyżej wspomniany bandit, możesz też zastanowić się nad XJtą po 98 roku. Idąc wyżej z mocą ewentualnie fazer.
Jeżeli uważasz że masz skila po crosie i jesteś w miarę ogarnięty oraz panujesz nad masą motocykla, to rozejrzyj się za jeszcze większymi potworami- v-strom 1000, varadero.
A gdybyś szukał w sportach to może VFR lub thundercat.
Po kupnie moto zakręć się za takimi dodatkami jak wyższa owiewka, handbary, grzane manetki, a jeżeli zamierzasz używać moto przy różnych warunkach atmosferycznych to porządne ciuchy są podstawą.
Tak z ciekawości zapytam skąd pomysł na motocykl do dojazdów po 130 km? Czy zamierzasz moto używać również w zimę, albo gdy pada deszcz bądź masz silne wiatry boczne? Osobiście nie chciało by mi się jeździć moto tych 130 km gdyby temp nie była >10 st C i nie byłoby względnie ładnej pogody. Nawet jeżeli miałbym dzięki temu zaoszczędzić 2h tygodniowo, to do tych celów i tak wolałbym puszkę- ogrzewanie/klima, muzyka, no i zdolności załadunkowe z użytkowego punktu widzenia są wybitnie na plus. Dodatkowo póki co mam wrażenie, że koszty utrzymania są w miarę podobne.
Yamaha XJ600 -> TDM 900 -> DRZ 400e
-
Kamusial - Bywalec
- Posty: 782
- Dołączył(a): 26/4/2009, 01:13
- Lokalizacja: Wawa - włochy
Podałeś mi dużą gamę motocykli, z którymi musiałem się przynajmniej wizualnie zapoznac.
Jeśli chodzi o warunki pogodowe to raczej mi nic nie przeszkadza, bo jestem zahartowany w podłych warunkach. Jedyne czego bym się obawiał to cieniutkiej niewidocznej warstwy lodu na drodze. Głównym powodem dla którego chce motor to czas jazdy, bo te pier.... PKSy są w stanie 130km jechac nawet 4,5h!!!
Teraz znów waham się miedzy banditem a tymi turystykami co mi pokazałeś...
Jeśli chodzi o warunki pogodowe to raczej mi nic nie przeszkadza, bo jestem zahartowany w podłych warunkach. Jedyne czego bym się obawiał to cieniutkiej niewidocznej warstwy lodu na drodze. Głównym powodem dla którego chce motor to czas jazdy, bo te pier.... PKSy są w stanie 130km jechac nawet 4,5h!!!
Teraz znów waham się miedzy banditem a tymi turystykami co mi pokazałeś...
- Matley
- Świeżak
- Posty: 4
- Dołączył(a): 24/10/2010, 11:10
Jeśli lubisz coś terenowego to może Honda Transalp, duże koła i skok zawieszenia - na nasze drogi rewelacja, a przy okazji całkiem nie złe osiągi i rozsądne spalanie.
W tym roku widziałem co dziennie użytkownika na Trampku nawet przy -15 i opadach śniegu
Opony sÄ… na pewno lepsze jak w Hornecie czy bandziorze.
W tym roku widziałem co dziennie użytkownika na Trampku nawet przy -15 i opadach śniegu
Opony sÄ… na pewno lepsze jak w Hornecie czy bandziorze.
http://motomaniax.pl/ - serwis Ducati | http://www.motorakowski.pl/ - serwis Kawasaki | | Nie pomagam w oględzinach motocykli.
- Raczek_6
- VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 4217
- Dołączył(a): 20/9/2008, 23:23
- Lokalizacja: W-wa
też propouję tak jak Kamusial abyś popatrzył za v-stromem
może nie jest jest najbardziej urodziwy, ale wszechstronny i duży
poza tym wielkim jego plusem jest silnik
może nie jest jest najbardziej urodziwy, ale wszechstronny i duży
poza tym wielkim jego plusem jest silnik
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
-
madcap - Administrator
- Posty: 5894
- Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
- Lokalizacja: wieje wiatr?
O transalpie też muszę pomyśleć. Możecie mi panowie powiedziec cos wiecej nt V-storma? Z tego co patrze kosztują zazwyczaj wiecej niz 10k. Choć ten byłby w przystępnej cenie: http://allegro.pl/suzuki-dl-1000-v-stro ... 52620.html
Co możecie o nim powiedziec? Jak spalanie? Awaryjność? Prowadzenie na trasie/ w mieście?
Co możecie o nim powiedziec? Jak spalanie? Awaryjność? Prowadzenie na trasie/ w mieście?
- Matley
- Świeżak
- Posty: 4
- Dołączył(a): 24/10/2010, 11:10
masz opisy v-stroma, wystarczy poszukać
ten na linku to większy brat, czyli dl-1000, choć szczerze to dl650 jest minimalnie mniejszy - różnicę widaać, dopiero, gdy stoją obok siebie
co do tego linku - wymalowany, niespasowane plastiki, jakieś slady na kierownicy, silnik do zdjęć był myty
co do duzego dl-a, fakt, że mam krótko (przesiadka z sv650) - bardzo wygodny (nawet w 2 osoby z bagażem), średnie spalanie na poziomie 6,5-7 l, silnik łapie optimum około 6,5k obrotów,
jak to v-ka - czyli wyczuwalne hamowanie silnikiem, na zbyt wysokim biegu jeśli zejdzie poniżej 3k obrotów to potrafi poszarpać łańcuchem jak kawał chama, wymagane nauczenie redukcji z międzygazem
dynamika i elastyczność to poezja, odchodzi z kazdego biegu, dużo trudniej w przeciwieństwie do sv1000 (mają ten sam silnik) wchodzi na gumę
po leśnych dróżkach (oczywiście bez przegiecia) przechodzi bezproblemowo
co do kręcenia po mieście, bezproblemowo po ulicach 3-miasta
co do mniejszego dl-a - silnik ten sam co w sv650 z lekko poprawioną charakterystyką w średnim zakresie (kosztem kilku KM), nie jest zbyt urodziwy, ale wygodą nie ustępuje dl-1000,
kumpel która mniejszego dl-a mając ponad 190 wzrostu doskonale się na nim odnajduje
awaryjność (może stanowić to jakiś punkt odniesienia) - z sv-ką nie miałem i nie mam problemów (pisałem, że to ten sam silnik), spalanie na poziomie około 5 - 5,5 l. (zdarzało się i mniej na równych przelotach poza miastem)
ten na linku to większy brat, czyli dl-1000, choć szczerze to dl650 jest minimalnie mniejszy - różnicę widaać, dopiero, gdy stoją obok siebie
co do tego linku - wymalowany, niespasowane plastiki, jakieś slady na kierownicy, silnik do zdjęć był myty
co do duzego dl-a, fakt, że mam krótko (przesiadka z sv650) - bardzo wygodny (nawet w 2 osoby z bagażem), średnie spalanie na poziomie 6,5-7 l, silnik łapie optimum około 6,5k obrotów,
jak to v-ka - czyli wyczuwalne hamowanie silnikiem, na zbyt wysokim biegu jeśli zejdzie poniżej 3k obrotów to potrafi poszarpać łańcuchem jak kawał chama, wymagane nauczenie redukcji z międzygazem
dynamika i elastyczność to poezja, odchodzi z kazdego biegu, dużo trudniej w przeciwieństwie do sv1000 (mają ten sam silnik) wchodzi na gumę
po leśnych dróżkach (oczywiście bez przegiecia) przechodzi bezproblemowo
co do kręcenia po mieście, bezproblemowo po ulicach 3-miasta
co do mniejszego dl-a - silnik ten sam co w sv650 z lekko poprawioną charakterystyką w średnim zakresie (kosztem kilku KM), nie jest zbyt urodziwy, ale wygodą nie ustępuje dl-1000,
kumpel która mniejszego dl-a mając ponad 190 wzrostu doskonale się na nim odnajduje
awaryjność (może stanowić to jakiś punkt odniesienia) - z sv-ką nie miałem i nie mam problemów (pisałem, że to ten sam silnik), spalanie na poziomie około 5 - 5,5 l. (zdarzało się i mniej na równych przelotach poza miastem)
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
-
madcap - Administrator
- Posty: 5894
- Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
- Lokalizacja: wieje wiatr?
Posty: 12
• Strona 1 z 1
Powrót do Oceny ofert sprzedaży.
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości