Scigacz.pl

przez **Pat123** » 17/10/2010, 16:46

C-bool napisał(a):Od tego, że się strzela łańcuchem, silnik ma ciężko i nie przyśpiesza.

W przypadku V-ki napewno a w przypadku R4 ?

:wink:

przez **C-bool** » 17/10/2010, 18:00

W przypadku R4 silnik ma ciężko, nie przyśpiesza, strzela łańcuchem przy mocniejszym odwinięciu manetki.

przez **Pat123** » 17/10/2010, 19:17

Dziwne, w moim swobodnie moge zapiac VI - ty bieg przy 45 km/h. Jak wiec sie to ma do opisanych tu teori ? :mrgreen:

przez **RUTRA.RD** » 17/10/2010, 21:56

banditem 600 +1 ząb więcej na tylnej zębatce schodziłem do 1100 obrotów, dodawałem trochę gazu i bez szarpania przyspieszał, taka konstrukcja

przez **Przemo_rene** » 17/10/2010, 22:17

ale bzdety piszeta tutaj... Co kto woli - V2 lub R4 - miałem i to i to. Aktualnie V2 a dokładniej L2 dla mnie rządzi ;] Ale to już inna sprawa - na pewno wiekszy brutal

przez **Przemo_rene** » 17/10/2010, 22:29

wasil1993p napisał(a):
Konio napisał(a):
wasil1993p napisał(a):przykładowa sv 650 (2 cylindry w układzie V)pali przy dawaniu w palnik 10 a gsx-r 600 (4 cylindry-rzędowy (R4)) około 6-7. mowa o starym sv i gsx-r, do tego, ale to kwestia gustu, jak dla mnie brzmienie silnika R4 jest niesamowite w porównaniu z V2, R2, V4 czy silników typu boxer. to zależy jaka charakterystyka silnika ci odpowiada.

Chyba nie slyszales TL 1000R...

R2 oddaja moc od niskich obrotow a R4 to przecinaki ktore trzeba krecic.... co kto lubi

no nie słyszałem akurat TLR'a ale wątpię, że dźwięk będzie fajniejszy niż w np. gsx-r 750 k3
kwestia gustu mi najlepiej brzmi R4

TLR'a na przelotach burzy kamienicy, laskom spadają gacie do kostek a szlifiery gasnął od wstrząsów w powietrzu. Coś w tym prawdy jest. mnie było słychać 3 kilometry dalej a wcale cihco do okoła nie było. No i nie tyle sam tłumik daje taki RYK ale DOLOT - przy filtrze K&N (dokładniej to mam BCM) przy otwarciu manetuy pod obciążeniem jest dźwięk coś al'a ryk czarnej dziury/spadającego odrzutowca na pełnym gazie/wqrv predatora...coś w ten desen. Ciary na plecach nie ma zmiłuj.

R4 na przelocie też latałem i to nie jesdnym - ot - takie miejskie F1 - też rasa ale mniej grozy i brutalizmu

przez **Pat123** » 17/10/2010, 22:31

Przemo_rene napisał(a):ale bzdety piszeta tutaj... Co kto woli - V2 lub R4 - miałem i to i to. Aktualnie V2 a dokładniej L2 dla mnie rządzi ;] Ale to już inna sprawa - na pewno wiekszy brutal

Jeden woli zone, drugi woli tesciowa. Jezdzilem V2, R3, V4, R4

Osobiscie lnajbardziej lezy mi R 3, mimo, ze jezdze R4.

V-ki mi nie leza, bez wzgledu na to czy jest to V2 czy V4.

Czy wiekszy brutal, hmmmm, subjektywnie mooze ale to tez zalezy od modelu motocykla, zrob runde B-King'iem czy K 1200 / 1300 R wtedy sam doznasz odczucie co to brutal. :mrgreen:

przez **Przemo_rene** » 18/10/2010, 08:34

K1200S jeździ wujek mojej Panny. Ciężkie bydle, 2 wahacze i jakoś dziwnie się prowadzi - mega siła by to rzucić w zakręt - przetestowane. TLR - chyba większego brutala w V2 za 12tyś nie ma

przez **wasil1993p** » 18/10/2010, 10:28

Przemo_rene napisał(a):
wasil1993p napisał(a):
Konio napisał(a):
wasil1993p napisał(a):przykładowa sv 650 (2 cylindry w układzie V)pali przy dawaniu w palnik 10 a gsx-r 600 (4 cylindry-rzędowy (R4)) około 6-7. mowa o starym sv i gsx-r, do tego, ale to kwestia gustu, jak dla mnie brzmienie silnika R4 jest niesamowite w porównaniu z V2, R2, V4 czy silników typu boxer. to zależy jaka charakterystyka silnika ci odpowiada.

Chyba nie slyszales TL 1000R...

R2 oddaja moc od niskich obrotow a R4 to przecinaki ktore trzeba krecic.... co kto lubi

no nie słyszałem akurat TLR'a ale wątpię, że dźwięk będzie fajniejszy niż w np. gsx-r 750 k3
kwestia gustu mi najlepiej brzmi R4

TLR'a na przelotach burzy kamienicy, laskom spadają gacie do kostek a szlifiery gasnął od wstrząsów w powietrzu. Coś w tym prawdy jest. mnie było słychać 3 kilometry dalej a wcale cihco do okoła nie było. No i nie tyle sam tłumik daje taki RYK ale DOLOT - przy filtrze K&N (dokładniej to mam BCM) przy otwarciu manetuy pod obciążeniem jest dźwięk coś al'a ryk czarnej dziury/spadającego odrzutowca na pełnym gazie/wqrv predatora...coś w ten desen. Ciary na plecach nie ma zmiłuj.

R4 na przelocie też latałem i to nie jesdnym - ot - takie miejskie F1 - też rasa ale mniej grozy i brutalizmu

hehe na jakimś zlocie przyjże i przysłucham się takiemu TLR'owi ale jak na razie zdania nie zmieniam bo uwielbiam dźwięk r4 a szczególnie k1 na przelocie

przez **Pat123** » 18/10/2010, 11:49

Przemo_rene napisał(a):K1200S jeździ wujek mojej Panny. Ciężkie bydle, 2 wahacze i jakoś dziwnie się prowadzi - mega siła by to rzucić w zakręt - przetestowane. TLR - chyba większego brutala w V2 za 12tyś nie ma

Przepraszam, ze pytam jaka jest waga TLR'a gotowego do jezdy ( zatankowanego do pelna ) ?

BMW generalnie slynie z dobrego prowadzenia i z lekkosci skladania sie w winklach, kwestia techniki i umiejetnosci, posrednio opon. Pozatym to troche inna klasa.

Swego czasu czytalem opinie na temat TL'a ma wiecej wad niz zalet. Aby ich nie widziec to trzeba byc naprawde jego pasjonatem.

:wink:

przez **wasil1993p** » 18/10/2010, 15:31

są pasjonaci i bardzo dobrze ale odnośnie awaryjności to musi się wypowiedzieć Przemo_rene.

też słyszałem że TLR nie jest trwałą konstrukcją i po prostu się sypie

przez **bryk77** » 18/10/2010, 16:18

wasil1993p napisał(a):hehe na jakimś zlocie przyjże i przysłucham się takiemu TLR'owi ale jak na razie zdania nie zmieniam bo uwielbiam dźwięk r4 a szczególnie k1 na przelocie

TLR pięknie ryczy. Oglądałem taki chyba rok temu gdzieś nieopodal Mińska Mazowieckiego. Wlaściciela nie było w domu. Jego matka dała mi kluczyki. Jazdy próbnej nie było, bo nawet nie pytałem o nią - tylko go odpaliłem. Na przelotowych tłumikach włącza alarmy w samochodach.. Obrazek

Moto było sprowadzone z wysp. Prawa strona cała spawana.. Najlepszy był komentarz tej kobiety: ten starszy to spokojnie jeździ, ale młodszego jeszcze za bramą nie ma a już na jednym kole jedzie.. Obrazek

przez **wasil1993p** » 18/10/2010, 19:25

dobry komentarz haha, pożyjemy zobaczymy ale od czytania postów nie zmienie zdania

przez **Przemo_rene** » 19/10/2010, 14:10

Pat123 napisał(a):
Przemo_rene napisał(a):K1200S jeździ wujek mojej Panny. Ciężkie bydle, 2 wahacze i jakoś dziwnie się prowadzi - mega siła by to rzucić w zakręt - przetestowane. TLR - chyba większego brutala w V2 za 12tyś nie ma

Przepraszam, ze pytam jaka jest waga TLR'a gotowego do jezdy ( zatankowanego do pelna ) ?

BMW generalnie slynie z dobrego prowadzenia i z lekkosci skladania sie w winklach, kwestia techniki i umiejetnosci, posrednio opon. Pozatym to troche inna klasa.

Swego czasu czytalem opinie na temat TL'a ma wiecej wad niz zalet. Aby ich nie widziec to trzeba byc naprawde jego pasjonatem.

Tiler gotowy do jazdy wazy około 220kg. Nie jest lekki ale i tak w winklach poręczny choć wymaga to wprawy i OPON o własciwym kształcie. Co do BMW to moja opinia była przytoczona przez Teścia którego brat nim jeździ. Teść jeździ 20 lat motocyklami CIĄGLE i to nie jako kanapowiec ale ostro pogina aktualnie cebrą F2

Wcześniej masa sprzetów od yamah, hond, triumphów, także beemek. Z resztą sam właściciel po porównaniu cebry do bmw pod kątem prowadzenia to musiał przyznać (z bólem) że cebra o WIELE lepiej się prowadzi tak na zakretach, w szybkich winklach jak i ogólnie daje lepsze sprzężenie zwrotne. Opony w obu motocyklach były w super stanie i kształcie i w BMW Pierelli diablo rosso a w cebrze Micheliny pilot sport. Tak więc opinie wiarygodne w 100%. Nie jakiś amatorów "miszczów prostej" bez szkoły

Ot po prostu ta K1200S to bardzo szybki turystyk - nie sport

Co do awaryjności TLRy to najpierw odróżniać proszę model TL1000S od TL1000R (TLR) - dwa zupełnie różne motocykle o innych ramach, zawieszeniach, jedynie silniki są bliźniacze ale i tak inne)

Mój egzemplarz po 51tyś km od nowości fakt - cyka, klekocze, szumi, szura, i wydaje masę innych dźwięków poza tłumikami ale te silniki na prawdę tak mają i wszystkie podzespoły są jak najbardziej w bardzo dobrym stanie (regulacje luzów zaworowych czy rozrząd także )

Poza regeneracją wysprzęglika i uszczelnieniem cieknącej uszczelki pompy paliwa to nie licząc eksploatacji (płyny, klocki, opony, łożyska kół, główki) NIC sie z nim nie dzieje.
Sprzęta nie oszczędzam ale dbam o niego. (gum nie palę ale na kole jeżdzę, po winkach ostro też, manety nie szczędzę)
Oleju od wymiany nie musiałem dolewać wogóle (5tyś km temu). Żadne czujniki nie padają. Silnik odpala niemrawo gdy zimny i za około trzecim razem (tylko gdy zimny!) odpala wtedy od strzała. Te silniki (tez mówicie co chcecie) ale tak mają. Mimo przeróbek ładowania, osobnych obwodów dla cewek, wszsytkich wymaganych regulacji, nowego akumulatora Yousa z górnej półki) Tak już mają. Gdy ciepły wystarczy musnąć starter by 2 duże tłoki ruszyły.

Mimo tego iż motocykl wyjątkowy to nie polecam każdemu. Nawet z doświadczeniem. Nie o nie tutaj chodzi.
To akurat motocykle którym trzeba poświęcić dużo więcej uwagi niż innym litrom. Kto tego nie robi - bedzie się tylko denerwował a sprzęt bezei marniał:)
Takie rzeczy jak synchro przepustnic co 3tys km (realnie co tyle trzeba mimo iż serwisówka pisze 12tyś km), wymiana świec co 6tys (serwisówka 15tyś), korygowanie TPS'a przy synchro przepustnic czy wadliwe mocowanie fabryczne nakładki na siedzenie która lubi pofrunąć jak niepoprawimy fabryki...

Poza tym z fabrycznych 135 koni bardzo łatwo uzyskać jeszcze około 10 koni bardzo tanim kosztem oraz sporo agresywniejszą reakcję na gaz ;] Wystarczy pozdejmowac fabryczne restrykcje nałożone nawet na "otwarte" wersje. Kolejne modyfikacje to zdjęcie opóźnienia zapłonu z pierwszych 4 biegów...ręczny przełącznik wiatraków chłodnicy, wywalone flapery w airboxie, zaizolowany dolot, airbox i spód baku paliwa (ponad 40 stopni chłodniej się robi w dolocie!) , założenie rolgazu 1/5 oraz zmiana przełożenia fabrycznego z 17/39 na 17/42 - V-maxa nie stracimy bo po odcięciu soft limitera (zostawiając ten własciwy) mamy ciągły przyrost mocy aż do 11,5tys obrotów a na gume leci już wtedy EKSTREMALNIE ŁATWO. Te przeróbki kosztują max 200zł. Odnoścnie tylnego amortyzatora łopatkowego (kosmos w konstrukcji ile ma łożysk!) To trzeba co jakieś 20tyś km go rozbierać i smarowac łożyska bo inaczej padną. Jak ktoś tego nie wie to później chodza mity o wyrawnych jego mocowaniach...nie dziwota jak zapieczone łozysko i ramie do niego gdzieś siłe musi przekazać...no to daje na ramę...Jego przegrzewanie się podczas jazdy na torze jest spowodowane lokalizacją kolektora 2go cylindra. Wystarczy jednak ten kolektor owinąć bandażem do kolektorów i nagle przestaje się przegrzewać

Później dowalenie przelotowych kominów i już nawet przy samym wcześniej założonym TRE mamy zwiększoną moc i 300km/h licznikowe bez zająknięcia. Jak ktoś ma kase i czas to power commander dołoży jeszcze kilka kucy ale to już kasa.

Ot - takie spostrzeżenia odn. TLR

TLS - faktycznie - inna rama, inny środek ciężkości, inne sprzęgło, inne tłoki, głowice, korby, panewy, wał, inne chłodnice. Inne hamulce. Inna aerodynamika, inne ECU. mniej udany motocykl ale za to fabrycznie bardziej narwany i chyba największy brutal jeżeli chodzi o prowadzenie i oddawanie mocy- coś jak 1 cylindrówka endura 650 zrobiona supermoto ale w kaście sporto-turystyka :twisted:

przez **Pat123** » 19/10/2010, 21:00

Przemo_rene napisał(a):Tiler gotowy do jazdy wazy około 220kg.

Roznica 28 kg, niewiele, mimo tego moze byc poreczniejsza.

Przemo_rene napisał(a):...ale ostro pogina aktualnie cebrą F2 ...po porównaniu cebry do bmw pod kątem prowadzenia to musiał przyznać (z bólem) że cebra o WIELE lepiej się prowadzi tak na zakretach, w szybkich winklach jak i ogólnie daje lepsze sprzężenie zwrotne.

Jezeli ktos na codzien smiga CBR'a to przy sporadycznej przesiadce na inny sprzet nigdy nie bedzie taki szybki jak na wlasnym. K 1200 S to nie maszyna na krotkie winkle. ( w mojej nomenklaturze szybkie winkle sa krotkimi winklami ). Jast to maszyna na conajmniej srednie winkle. Bajeczna n adlugich ktorych jest w sumie chyba najwiecej, przynajmniej na polnocy.

Przemo_rene napisał(a): Opony w obu motocyklach były w super stanie i kształcie i w BMW Pierelli diablo rosso a w cebrze Micheliny pilot sport. Tak więc opinie wiarygodne w 100%. Nie jakiś amatorów "miszczów prostej" bez szkoły

K 1200 S w pelni funkcjonuje najlepiej na trzech rodzajach gum Michelin Pilot Power oraz Metzeler M 3 + M 5 ( przy oponach sportowych ) zalozenie jej Pirelek to kiepski wybor.

Przemo_rene napisał(a):Ot po prostu ta K1200S to bardzo szybki turystyk - nie sport

Sportowa turystyka

Tak apropo to obejrzyj to

http://www.youtube.com/watch?v=DbKXP7t_RlU

a teraz to

http://www.youtube.com/watch?v=aRUDEfyHUP8

Czas przejazdu Ghostrider'a to 8 min. 20 sek na stuningowanym GSXR 1000 ( ca 220 KM )

Czas przejazdu Markus'a Barth'a n astandardowej K 1200 S ( 167 KM ) to 7 min 57 sek.

23 sekundy dluzej !

O czym my tu wogole mowimy ?

:wink:

przez **Przemo_rene** » 20/10/2010, 08:48

Kurva a do czego ta dyskusja zmierza w temacie V2 czy R4 ?? Ja wiem i tak lepiej - przynajmniej na pewno od Ciebie. K1200S to kloc i koniec. Sprawdzone przez osoby co dawały na gumie zanim byłeś w planach poczęcia. Ma w dupie teorie i jakieś tam wyliczenia. P C Rosso nie pier**l że słabe laczki bo zaraz wyjdzie, że jak mojego tlra w D207 fabrycznie okuwali to tylko takie są dla niego najlepsze. I może jeszcze że jak Rossi czy Stoner wystawiają dwa palce lewej ręki w winku akurat do fotografa to znaczy, że jak ja tak zrobie to też bedę na tym winklu szybszy bo przeciez "tak robią najlepsi"...

Co do czasówek - podejrzewam, że zwykła 600ta miałaby podobne czasy w tym pokazałeś. Wszystko kwestia ridera, warunków drogowych, znajomości trasy. Zero miarodajności. Wiesz...jakbym przegonił Rossiego po niektórych miejscówkach w Poznaniu to tez bym go porobił. Wiesz czemu? Bo ja je mam na pamięć a on by leciał pierwszy raz.

TEMAT JEST V2 czy R4. Do mojego poprzedniego posta na całą strone odniosłeś się najbardziej z dupy jak tylko mogłeś. Nie na temat i tyle a mnie takie trollowanie wkurwia

przez **RUTRA.RD** » 20/10/2010, 09:43

moj tl 1000r ma 67 tys sam nim zrobilem 17tys w 1,5 roku. padl aku i regulator napiecia sprezyny w przednim zawieszeniu mi sie skonczyly, po jezdzie w deszcze tylny amor skrzypi. reszta tak jak pisal przemo ale z tymi czestymi regulacjami sie nie zgadzam. olej polyka, szczegolnie jak sie go ostro goni. moj v max to licznikowe 295 podlapalem lekka z gorki na przelozeniu 16/39 cos ala 17/42. mam tree i przelotowe kominy. myslalem o airboksie zeby przerabiac ale juz raz jeden sprzet tuningowalem i zabawy tyle ze te 5 koni nie jest tego warte a nie wiele zmieni lepiej hayke kupic

przez **Przemo_rene** » 20/10/2010, 10:02

Zawiecha skrzypi to doraźnie psiknij sprayem do łańcucha w szczeliny tych wszsytkich łożysk. Pomoże

Airboxa przerabia się w 10 minut

Więcej zajmuje jego wyjęcie i włożenie niż przeróbki. Co do regulacji - wiesz jak ja mam - ma być idealnie

Wczoraj zamontowałem TRE ale wyłaczniku (przełącza na normalny obwód lub na ten z TRE) oraz dodałem Przełacznik manualny wiatraków chłodnicy. Najwiecej czasu zajęło mi jak to ładnie upchnąć gdzieś na budzie

przez **RUTRA.RD** » 20/10/2010, 10:07

po co manualny wiatrak ? sprejem spobuje. jesli go zostawie na przyszly sezon to przod wilbers sprezyny 10, tyl wylatyje a amor skretu to sie jeszcze pomysli. usa forach jest pokazana przerobka airboksa - wylatuja te zamykane klapki co onna daje ?

przez **Przemo_rene** » 20/10/2010, 10:50

Zawieche tez chciałem z tyłu dać Bitubo ale kasa...spręzyny też ale ... kasa

Wszytko w swoim czasie

kiedyś pewnie i bigbore na prawie 1200 :twisted:

manualny wiatrak bo oryginalny czujnik włącza go dopiero przy 104 stopniach C. W upalne dni jak załaczysz wiatrak już przy 90 stopniach ręcznie to nie dojdzie do 110 stopni łatwo a mój podczas jednej parady 1,5 godzinne w upale osiągnął 117 stopni czyli 10 stopni mniej od gotowania płynu chłodniczego. Lepiej dmuchac na zimne

A te flappery z airboxa wywalasz, zaślepiasz też miejsce po ich aktuatorach, odłaczasz czujnik za nie odpowiadający zaślepiając podciśnienia otwarte. Daje to tyle, że od 1,200 - 4000 obrotów jest bardziej narowisty i generuje większy dół. (bez tej przeróbki airbox jest zamknięty i to samo doloty do niego do 4tyś obrotów.W połaczeniu z TRE lub TRE+PC daje to możliwość wykorzystania większej dawki paliwa. To tak po krótce. No i redukcja masy

Około 300 gram liczac wszystko ;P

Scigacz.pl

2 czy 4 cylindry

Kto przegląda forum