Zobacz wątek - Kupno motocykla -> do 10 000 zł.
NAS Analytics TAG

Kupno motocykla -> do 10 000 zł.

Tutaj tylko zadajemy pytania o ocenę oferty motocykla, którą sobie upatrzyłeś. Dotyczy motocykli o pojemności większej niż 125 ccm.
_________

Postprzez jakub.katny » 18/8/2010, 22:19

Bandita w tej cenie nie dostane, jak sie okazuje. Ta sama sprawa z v-stromem i CBF (choc tu ewentualnie jeszcze co nieco).

Yamaha TDM - orientuje sie ktos w kwestii spalania? Co strona to inaczej podaja (nawet 7,7 litra na 100 km), choc w opisie na scigaczu zachwalaja ekstra male zuzycie. Zastanawialem sie wlasciwie do tej pory nad cbr f4 bo w tym przedziale cenowym dorwalbym moze i f4i na wtrysku, wybor tez jest bardzo duzy. Ale tdmka pomieszala mi lekko szyki.
jakub.katny
Świeżak
 
Posty: 26
Dołączył(a): 10/8/2010, 15:17


Postprzez Kamusial » 19/8/2010, 09:12

A po co Ci motocykl sportowy jakim jest CBR do Twoich potrzeb? Siedziałeś na nim w ogóle? Jest dużo więcej fajnych sprzętów do turystyki i miasta stworzonych niż CBR, choć nie mówię, że to zły sprzęt- co komu odpowiada i potrzeba.

Na spalanie to bym nie patrzył- niewielka różnica w stosunku do reszty kosztów eksploatacyjnych.

Jak chcesz się więcej o TDM dowiedzieć, to:
http://www.carpe-tdm.net/ipb/
http://jbx9.free.fr/tdm/index.php
http://www.tdm.pl/forum/index.php
Yamaha XJ600 -> TDM 900 -> DRZ 400e
Avatar użytkownika
Kamusial
Bywalec
 
Posty: 782
Dołączył(a): 26/4/2009, 01:13
Lokalizacja: Wawa - włochy


Postprzez jakub.katny » 19/8/2010, 23:03

Siedziałem na nim w ogóle. ;) Po co mi CBR? Prosty powód jest taki, że tani i (bardzo) dobry, tania eksploatacja, dosyć przyjemny wygląd (choć nie powala F4), uniwersalny i lekki przede wszystkim. Kupując CBRkę mogę zwyczajnie przeglądać oferty i wybierać co mi pasuje, a to jest największy plus przy kupowaniu. Dlategoż też zerkam i w tym kierunku. Nie ma określonego punktu widzenia: chcę turystyka i koniec! Albo: chcę sporta i koniec! Zresztą realistycznie patrząc nie wykorzystam maszyny na 100% jej możliwości, chcę za maksymalną dostępną dla mnie kwotę dostać maksymalnie dobry sprzęt na kilka lat.
jakub.katny
Świeżak
 
Posty: 26
Dołączył(a): 10/8/2010, 15:17

Postprzez iceman1982 » 20/8/2010, 08:02

Witam,
Nie mam tak dużego doświadczenia jak przedmówcy ale na początku sezonu zmagałem się z tym samym problem co Ty. Mam 190cm.
Ja zdecydowałem się na Fazera 600 z 2003 roku. Kosztował mnie 10tys.
Wcześniej jeździłem CBRką F3 i było tak sobie (pozycja) (szwagier takową posiada) a F4 jeszcze mniejsze więc po przejechaniu 100km będziesz miał dość :P

Pozdrawiam i powodzenia w szukaniu.
Emil
>>Iceman<<
iceman1982
Świeżak
 
Posty: 7
Dołączył(a): 12/5/2010, 09:50
Lokalizacja: Łódź

Postprzez wojtek1303 » 20/8/2010, 13:05

Jezeli szukalbym nakeda to bralbym Fazera 600 od 2004. Golasa na bank znajdziesz za 10.000zl i nikt mi nie wmowi ze nie. Jak sie postarasz to kupisz po jakiejs wywrotce wersje w owiewce. pozdro
Honda f4i '01
Avatar użytkownika
wojtek1303
Świeżak
 
Posty: 262
Dołączył(a): 23/5/2007, 23:03
Lokalizacja: Wroclaw

Postprzez jakub.katny » 20/8/2010, 15:45

Troche dziwi mnie zdanie co poniektorych. Jedni maja taie podejscie, inni - inne; to raczej normalne u ludzi. Nie rozumiem dlatego braku tolerancji dla czyjegos podejscia. Nie mam zamiaru zmieniac motoru co rok czy dwa, zwyczajnie mnie na to nie stac. Jezeli kogos stac - to pozazdroscic.

Moj sposob na kupowanie nie jest polowanie na jedna sztuke bo nie mam czasu w tygodniu jezdzic na rozne zadupia wyrzucajac kase w podroz i mechanika, bo sam nie znam sie na technice na tyle by moc oceniac fachowym okiem. Chce miec dwa, trzy modele, ktore mnie interesuja, na ktorym na pewno moglbym jezdzic i gdy przyjdzie czas - wsrod nich bede szukac. A jezeli chodzi o szukanie to z gory wykluczam handlarzy (a to od nich z reguly pochodza motory po szlifie - te tansze). To moj wybor i nie potrzebuje komentarzy co do niego; potrzebuje komentarzy co do wyboru pewnych maszyn.

Jezeli chodzi o cbrke to nie uwazam by pozycja byla niewygodna choc na fazerze - owszem, o wiele przyjemniej sie siedzi (przynajmniej dla mnie). Natomiast by po 100 km byla nie do wytrzymania to lekkie wyolbrzymienie :) Ale tak jak pisalem na poczatku - nie szukam stricte nakeda. Nie wyobrazam sobie podrozowac w taki sposob gdziekolwiek.

Zreszta, tak swoja droga juz. Po czytaniu kolejnych opisow i opinii coraz bardziej przychylam sie do opinii, ze model bedzie bez znaczenia bo dla zwyklego zjadacza chleba niewiele to znaczy - do wszystkiego sie czlowiek przyzwyczai. Byle stan techniczny nie wyciagal z portfela milionow. Ale to taka poboczna opinia.
jakub.katny
Świeżak
 
Posty: 26
Dołączył(a): 10/8/2010, 15:17

Postprzez madcap » 20/8/2010, 15:59

wbrew pozorom, nie tyle model, co typ ma znaczenie
jeśli chodzi o uniwersalizm, to jednak lepiej szukać nakeda i doposażyć go potem w akcesoryjną półowiewkę, co pozwoli częściowo znieść napór wiatru
ponadto dobrze dobrany i doposażony naked dużo lepiej sprawdza się zarówno w zwykłej codziennej eksploatacji (miejska jazda) jak i turystyce (nie mylić z turystycznymi przelotami, bo to inna bajka)
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
Avatar użytkownika
madcap
Administrator
 
Posty: 5894
Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
Lokalizacja: wieje wiatr?

Poprzednia strona


Powrót do Oceny ofert sprzedaży.



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 86 gości




na gr