pierwszy motocykl na co dzień do 8000 zł
Posty: 19
• Strona 1 z 1
pierwszy motocykl na co dzień do 8000 zł
Witam,
Mam na Imię Karol. Jestem w trakcie kursu na prawo jazdy. Moje doświadczenie w jeździe moto jest praktycznie żadne.
Mam prawo jazdy kat B od 16 lat i nie miałem żadnej kolizji ani mandatu ( niemożliwe? a jednak) więc jestem rozsądnym kierowcą. Poza tym mam rodzinę na której mi zależy i nie zamierzam używać moto do jazdy mega szybkiej i niebezpiecznej.
Mam 189 cm wagi i 100 kg wagi, Moto ma być używane do jazdy po niedużym mieście, dojazdu do pracy ok 10 km w jedną stronę poza miasto oraz niedzielnych wypadów krajoznawczych po mazurskich szosach. Podobają mi się motory szosowo - turystyczne. Na moto około 8 tysięcy. Pierwszy motor więc nie chcę inwestować większych pieniędzy.
Ubrania kupię z innej puli
Koszt utrzymania motoru? - tyle ile będzie trzeba( oby kupić w jak najlepszym stanie).
Rozeznałem się trochę, popytałem tu i tam. Mój faworyt to bandyta 600. Może za duże? Nie wiem. Siedziałem na nim i do wzrostu jest ok. Czy do zerowych umiejętności? Nie wiem. A może jakaś 500-setka? tylko przy moich gabarytach? Jaka ?
Jeśli macie jakieś typy to proszę o opinię.
Pozdrawiam
Mam na Imię Karol. Jestem w trakcie kursu na prawo jazdy. Moje doświadczenie w jeździe moto jest praktycznie żadne.
Mam prawo jazdy kat B od 16 lat i nie miałem żadnej kolizji ani mandatu ( niemożliwe? a jednak) więc jestem rozsądnym kierowcą. Poza tym mam rodzinę na której mi zależy i nie zamierzam używać moto do jazdy mega szybkiej i niebezpiecznej.
Mam 189 cm wagi i 100 kg wagi, Moto ma być używane do jazdy po niedużym mieście, dojazdu do pracy ok 10 km w jedną stronę poza miasto oraz niedzielnych wypadów krajoznawczych po mazurskich szosach. Podobają mi się motory szosowo - turystyczne. Na moto około 8 tysięcy. Pierwszy motor więc nie chcę inwestować większych pieniędzy.
Ubrania kupię z innej puli

Koszt utrzymania motoru? - tyle ile będzie trzeba( oby kupić w jak najlepszym stanie).
Rozeznałem się trochę, popytałem tu i tam. Mój faworyt to bandyta 600. Może za duże? Nie wiem. Siedziałem na nim i do wzrostu jest ok. Czy do zerowych umiejętności? Nie wiem. A może jakaś 500-setka? tylko przy moich gabarytach? Jaka ?
Jeśli macie jakieś typy to proszę o opinię.
Pozdrawiam
Ostatnio edytowano 20/7/2010, 15:24 przez jakarolex, łącznie edytowano 1 raz
- jakarolex
- Świeżak
- Posty: 11
- Dołączył(a): 19/7/2010, 19:45
Raczek_6 napisał(a):Honda CB500, w miarę tania w eksploatacji, ewentualnie Yamaha Fazer 600.
Bandita odradzam - problem z przednim zawieszeniem.
Chodzi o to że nie musi to być koniecznie 600 pojemności. Może być mniejszy obym nie wyglądał jak pajac na nim.
Czy tylko CB 500 i fazer wchodzi w grę.
Pozdro
- jakarolex
- Świeżak
- Posty: 11
- Dołączył(a): 19/7/2010, 19:45
Ducati Monster 600. W tej cenie wyrwiesz model na gaźniku, na wtrysku są ciut droższe.
Mam 193cm wzrostu i dzięki temu, że na Dukacie siedzisz prawie nad tylnym kołem jest wygodnie, kierownica jest przyjemnie daleko i mniejsi kierowcy są mocno wyciągnięci na baku. Do tego nieduża moc, nikczemnie niska masa (169kg w stanie suchym), oraz poręczność czynią z niego świetny sprzęt na miasto i jako pierwszy moto. Do tego dźwięk, wygląd i styl. Silnika nie trzeba wysoko kręcić jak w japońcach nakedach z motorami ze ścigaczy, jest przewidywalny, pełen osprzęt od klamek, przez zaciski, tarcze i felgi Brembo. No i jest to Ducati, ma swoje bolączki, ale jest nietuzinkowy i brzmi fantastycznie.
Ja jestem zachwycony, a przed kupnem przymierzałem się chyba do wszystkiego co jeździ.
Mam wersję 620ie na wtrysku. Zbiornik 15l paliwa starcza na ok.300km. Ducat pali ok.5l na setkę. Klamoty bez problemu dostępne i w przyzwoitych pieniążkach.
Mam 193cm wzrostu i dzięki temu, że na Dukacie siedzisz prawie nad tylnym kołem jest wygodnie, kierownica jest przyjemnie daleko i mniejsi kierowcy są mocno wyciągnięci na baku. Do tego nieduża moc, nikczemnie niska masa (169kg w stanie suchym), oraz poręczność czynią z niego świetny sprzęt na miasto i jako pierwszy moto. Do tego dźwięk, wygląd i styl. Silnika nie trzeba wysoko kręcić jak w japońcach nakedach z motorami ze ścigaczy, jest przewidywalny, pełen osprzęt od klamek, przez zaciski, tarcze i felgi Brembo. No i jest to Ducati, ma swoje bolączki, ale jest nietuzinkowy i brzmi fantastycznie.
Ja jestem zachwycony, a przed kupnem przymierzałem się chyba do wszystkiego co jeździ.
Mam wersję 620ie na wtrysku. Zbiornik 15l paliwa starcza na ok.300km. Ducat pali ok.5l na setkę. Klamoty bez problemu dostępne i w przyzwoitych pieniążkach.
Aprilia RST1000
-
Raceboy - Świeżak
- Posty: 44
- Dołączył(a): 25/5/2010, 15:48
- Lokalizacja: Poznań
Przy moim - 193 jest lepiej niż na jakimkolwiek ścigaczu 1000ccm. Jest wygodnie, pozycja lekko pochylona do przodu, kolana fajnie pasują w wytłoczenia baku. Sam byłem mega zaskoczony pozycją, gdyż wydawało mi się, że będę poskładany na nim jak scyzoryk. Ale to tylko nowe motocykle się kurczą gabarytowo i tyją pod względem mocy. Pierwotny Monster 600 jest większy niż nowy model Monstera 1100. Wygodna jak na włocha kanapa, cały moto można podnieść na centralnej sprężynie. Mój jest wypoziomowany na lagach i na sprężynie na maksa by nie wyglądał jak dragster - jest w linii. I jest wygodnie. Dzisiaj 3h jeździłem okolice Poznania plus centrum i zero oznak zmęczenia. Awaryjność - zapewne większa niż w przypadku Japońców, ale to tak jak z autami - możesz kupić Alfę Romeo sercem i cieszyć się pięknym autem, z charakterem i znakomitym gangiem silnika, może lekko kapryśną, jak kochanka
A możesz kupić dopracowanego ale bezpłciowego Nissana czy Hondę które niczym się nie wyróżniają. Zresztą, masz zamiar jeździć nim osiem razy dookoła świata?
Fuck, Ducati trzeba pokochać, a pokochasz jak się przejedziesz, jak na 3 biegu skręcisz manetkę i wydech jebnie jak armata, jak popatrzysz na ten motocykl w promieniach zachodzącego słońca. Jest fantastyczny i ma swój charakter i swoją duszę.
Co do klamotów - wcale nie są drogie. Łożyska przedniego koła po 60pln sztuka, filtry tanie, klocki tanie. To nie Bimota
Ja powiem tak - Ducati kupuje się świadomie. Nie po to by palić laka pod remizą, czy jeździć w klapkach i krótkich spodenkach jak matołki na CBR-kach (no offence) po mieście. To pewien lifestyle, jak Mini, Alfa Romeo, czy z motocyklowego podwórka Harley Davidson. Monster ma to, czego nigdy nie będzie mieć Bandit, Fazer bądz Hornet - ma duszę.
Podsumowując - podjedz obadać jakiegoś Monstera z ogłoszenia, ale w dobrym stanie. Zaskoczysz się jaki jest fajny. Jest smukły, ale długi. Poręczny. Pięknie się składa w zakręty. Nie zabije Cię niutonami i mocą. A da frajdę z jazdy. Modele na wtrysku mają już nowe wskaźniki, na gaźniku stare, które - mówiąc delikatnie - urodą nie grzeszą. Za ok. 9k jesteś w stanie wyrwać Ducati Monster 620 i takiego polecam szukać. Ma 60KM, lekko ponad 4s do setki, lepszą kulturę pracy i dopracowane fuckupy z poprzednika.
Napisz skąd jesteś, może uda mi się polecić Tobie jakiegoś pewnego Monstera.


Fuck, Ducati trzeba pokochać, a pokochasz jak się przejedziesz, jak na 3 biegu skręcisz manetkę i wydech jebnie jak armata, jak popatrzysz na ten motocykl w promieniach zachodzącego słońca. Jest fantastyczny i ma swój charakter i swoją duszę.
Co do klamotów - wcale nie są drogie. Łożyska przedniego koła po 60pln sztuka, filtry tanie, klocki tanie. To nie Bimota

Ja powiem tak - Ducati kupuje się świadomie. Nie po to by palić laka pod remizą, czy jeździć w klapkach i krótkich spodenkach jak matołki na CBR-kach (no offence) po mieście. To pewien lifestyle, jak Mini, Alfa Romeo, czy z motocyklowego podwórka Harley Davidson. Monster ma to, czego nigdy nie będzie mieć Bandit, Fazer bądz Hornet - ma duszę.
Podsumowując - podjedz obadać jakiegoś Monstera z ogłoszenia, ale w dobrym stanie. Zaskoczysz się jaki jest fajny. Jest smukły, ale długi. Poręczny. Pięknie się składa w zakręty. Nie zabije Cię niutonami i mocą. A da frajdę z jazdy. Modele na wtrysku mają już nowe wskaźniki, na gaźniku stare, które - mówiąc delikatnie - urodą nie grzeszą. Za ok. 9k jesteś w stanie wyrwać Ducati Monster 620 i takiego polecam szukać. Ma 60KM, lekko ponad 4s do setki, lepszą kulturę pracy i dopracowane fuckupy z poprzednika.
Napisz skąd jesteś, może uda mi się polecić Tobie jakiegoś pewnego Monstera.
-
Raceboy - Świeżak
- Posty: 44
- Dołączył(a): 25/5/2010, 15:48
- Lokalizacja: Poznań
Zastanów się czy nie chcesz czegoś co może zjechać na szutry/lekki teren, a na dziurawych drogach zęby Ci nie wypadną.
Jest dużo fajnych motocykli, których potencjału na asfalcie i tak nie wykorzystasz, a z opcja zjazdu z czarnego jest bardzo atrakcyjna- przynajmniej ja mam takie spostrzeżenia po 2 sezonach, oczywiście ciebie może w ogóle nie interesować taka opcja.
Jeżeli jednak, to:
BMW F650 gs, trampek, nx 650 dominator, dr 650 RSE, dr 800 big, może tenera, lub KLR. Takimi moto fajnie można pyrkać po mieście- łatwe w manewrowaniu, dużo dołu, przy glebie nie ma płaczu, a na trasie do prędkości normalnych da się rozbujać zachowując dynamikę wyprzedzania.
Jest dużo fajnych motocykli, których potencjału na asfalcie i tak nie wykorzystasz, a z opcja zjazdu z czarnego jest bardzo atrakcyjna- przynajmniej ja mam takie spostrzeżenia po 2 sezonach, oczywiście ciebie może w ogóle nie interesować taka opcja.
Jeżeli jednak, to:
BMW F650 gs, trampek, nx 650 dominator, dr 650 RSE, dr 800 big, może tenera, lub KLR. Takimi moto fajnie można pyrkać po mieście- łatwe w manewrowaniu, dużo dołu, przy glebie nie ma płaczu, a na trasie do prędkości normalnych da się rozbujać zachowując dynamikę wyprzedzania.
Yamaha XJ600 -> TDM 900 -> DRZ 400e
-
Kamusial - Bywalec
- Posty: 782
- Dołączył(a): 26/4/2009, 01:13
- Lokalizacja: Wawa - włochy
Raceboy, Jestem z war-maz. Powiem że nad Monsterem już myślałem od samego początku. Moto jest zajebiste i to chyba też jest mój lifestyle
.
Niestety w kwocie 8k to ciężko będzie kupić 620.
620 powinno się kupić w całkiem niezłym stanie.
W war-maz jest tego jak na lekarstwo

Niestety w kwocie 8k to ciężko będzie kupić 620.
620 powinno się kupić w całkiem niezłym stanie.
W war-maz jest tego jak na lekarstwo

- jakarolex
- Świeżak
- Posty: 11
- Dołączył(a): 19/7/2010, 19:45
Monster jest tani w eksploatacji, spalanie na poziomie 4,5 - 5,5 litra
Jedyne co to mogą być trochę większe koszty serwisowania - wymiana pasków rozrządu (20kkm lub 2 lata), oraz regulacja luzów zaworowych - sama kontrola kosztuje podobnie jak w Japonii, 150-250PLN.
Ale 620 jeździ gorzej jak gaźnikowa 600
, przynajmniej takie wrażenie odczuwalne przy przyspieszaniu - 620 ma nudną charakterystykę oddawania mocy, 600 jest bardziej z pazurem.
Do 8kPLN, można ewentualnie pokusić się o 750 - mocy nie wiele więcej, a pazur jeszcze większy...
Jedna cecha Ducati - każdy monster nawet na oryginalnych seryjnych wydechach - nie performance brzmi jak rasowy Superbike ... za to można pokochać Ducati - po prostu kupuje się sercem ...
Awaryjność Ducati to niestety mit - jedyny problem to regularne i właściwe serwisowanie, niektórzy kupują i nic nie robią, a następca niestety ma problem.
Kilku znajomych ma Monstery i nigdy żadnych problemów. Tylko oni dają o nie jak o dziecko.

Jedyne co to mogą być trochę większe koszty serwisowania - wymiana pasków rozrządu (20kkm lub 2 lata), oraz regulacja luzów zaworowych - sama kontrola kosztuje podobnie jak w Japonii, 150-250PLN.
Ale 620 jeździ gorzej jak gaźnikowa 600

Do 8kPLN, można ewentualnie pokusić się o 750 - mocy nie wiele więcej, a pazur jeszcze większy...
Jedna cecha Ducati - każdy monster nawet na oryginalnych seryjnych wydechach - nie performance brzmi jak rasowy Superbike ... za to można pokochać Ducati - po prostu kupuje się sercem ...
Awaryjność Ducati to niestety mit - jedyny problem to regularne i właściwe serwisowanie, niektórzy kupują i nic nie robią, a następca niestety ma problem.
Kilku znajomych ma Monstery i nigdy żadnych problemów. Tylko oni dają o nie jak o dziecko.
Moto Theodor - nieautoryzowany serwis Ducati
- Raczek_6
- VIP Ścigacz.pl
- Posty: 4217
- Dołączył(a): 20/9/2008, 23:23
- Lokalizacja: W-wa
Raceboy ma racje.Jeżdze po Poznaniu Ducatem M 900 ok79Ps 97r.Rano jak podjeżdzam do pracy na początku sezonu cieć pyta czy wyjme w tym roku śróbki lużne z silnika.Przciskając się w korku na Piątkowskiej (wąska ulica) gazówka lekka manetki i kierowcy słyszący dzwięk duki zjeżdzają na boki.Na miście czarny Monster czarny kombinezon i laski zajeżdzają droge. Odkręcasz manete 1....2....3 i ciary przechodzą.Ale duke trzeba kochać.Jazda V2 to nie japończyk,pół sprzęgło na zakrętach,szarpanie łańcucha,zawracanie na 3....Żone zdradzam ale monstera nie zamienie
- cagiva4
- Świeżak
- Posty: 8
- Dołączył(a): 7/6/2008, 18:43
cagiva4 napisał(a):Raceboy ma racje.Jeżdze po Poznaniu Ducatem M 900 ok79Ps 97r.Rano jak podjeżdzam do pracy na początku sezonu cieć pyta czy wyjme w tym roku śróbki lużne z silnika.Przciskając się w korku na Piątkowskiej (wąska ulica) gazówka lekka manetki i kierowcy słyszący dzwięk duki zjeżdzają na boki.Na miście czarny Monster czarny kombinezon i laski zajeżdzają droge. Odkręcasz manete 1....2....3 i ciary przechodzą.Ale duke trzeba kochać.Jazda V2 to nie japończyk,pół sprzęgło na zakrętach,szarpanie łańcucha,zawracanie na 3....Żone zdradzam ale monstera nie zamienie
Monster i Ducati to nie V2 tylko L2 !
Po za tym przy suchym sprzęgle ciężko jest jechać na pół sprzęgle - to sprzęgło jest 0-1 ...
Szarpanie łańcucha występuje jak jest źle napięty lub silnik ma za niskie obroty na nie odpowiednim biegu.
Zamienisz

Moto Theodor - nieautoryzowany serwis Ducati
- Raczek_6
- VIP Ścigacz.pl
- Posty: 4217
- Dołączył(a): 20/9/2008, 23:23
- Lokalizacja: W-wa
Kolego ja uwazam za na pierwszy motor 600ka to nie jest dobry pomysl mimo wszystko. Ale jesli piszesz, ze przez 16 lat nie dostalem mandatu, to moze rzeczywiscie jestes odpowiedzialnym gosciem. Ja ze swojej strony polecilbym Ci suzuki sv650 - moto bardzo dobre na miasto, waskie, silnik ciagnie od dolu, nie jak przy innych 600tkach wiec nie bedziesz musial az tak wachlowac biegami, a najwazniejsza rzecz - bedzie w sam raz do Twojego wzrostu. SV'ki sa stosunkowo wysokie, wiec pozycje bedziesz mial wygodna i nie bedziesz wygladal karykaturalnie tak jak koledzy pisali np na gs'ie.
Pozdro
Pozdro
-
hardworker - Świeżak
- Posty: 32
- Dołączył(a): 20/7/2010, 14:56
- Lokalizacja: Wawa i okolice
- juby96
- Świeżak
- Posty: 72
- Dołączył(a): 17/6/2010, 18:16
juby96 napisał(a):http://moto.allegro.pl/item1141242947_suzuki_gsx_r_750_srad_gsxr_oryginal_boss_mra.html
Czlowiek pisze, ze interesuja go motory szosowo-turystyczne, a Ty wrzucasz nieaktualnego linka do scigacza. Chciales zaistniec czy co?!?!
-
hardworker - Świeżak
- Posty: 32
- Dołączył(a): 20/7/2010, 14:56
- Lokalizacja: Wawa i okolice
Posty: 19
• Strona 1 z 1
Powrót do Oceny ofert sprzedaży.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości