Zobacz wątek - Pierwszy motor - z głową
NAS Analytics TAG

Pierwszy motor - z głową

Tutaj tylko zadajemy pytania o ocenę oferty motocykla, którą sobie upatrzyłeś. Dotyczy motocykli o pojemności większej niż 125 ccm.
_________

Postprzez Daga » 18/5/2010, 16:59

Pyromanek-Ty sie nie przjmuj tym jak Cie beda postrzegac inni,jazda motocyklem ma byc dla Ciebie przyjemnoscia i sposobem na spedzanie wolnego czasu lub w ogole sposobem na zycie...(Looo,pojechalam :D )
Powiem tak-szkoda,ze nie ma moto 4T o mocy i wygladzie NSRki.O CBRce myslalam,ale stwierdzilam,ze jesli na kursie juz "ogarniam"YBRke,po co mam sie uwsteczniac.Pewnie zmienialabym ja po 2,3 miesiacach i do tego miala problem ze znalezieniem kupca.A roznica miedzy 125 a 500 jest duza,wiec to i tak uczenie sie moto od nowa.
Akce-gdybys czas,ktory przeznaczyles na napisanie tego posta poswiecil na poszukanie sobie opinii,osiagach i spalaniu R6 i poczytanie np."Motocyklisty Doskonalego"oraz tego,co naprawde oznacza"niewybaczanie bledow"na MOTOCYKLU,nie w samochodzie,to by bylo in plus dla Ciebie.A tak,skoro jestes juz zdecydowany,po kiego grzyba ten post?
DO YOU KNOW,THAT BAD GIRLS GO TO HELL?!
Avatar użytkownika
Daga
Świeżak
 
Posty: 195
Dołączył(a): 4/12/2009, 10:20
Lokalizacja: Poznań


Postprzez narwhal » 20/5/2010, 08:35

Chcesz motocykl z głową, a sam jej nie masz:D
R6-fajny motor, mi się nawet z całym osprzętem podoba.

Radzę wnikliwie przestudiować i wyciągnąć wnioski:
http://www.scigacz.pl/Pierwszy,motocykl ... 12324.html

http://forum.motocyklistow.pl/Podstawy- ... t3849.html

http://forum.motocyklistow.pl/SAMOUCZEK ... 82690.html

Bardzo przydatne i powinno trochę odmienić w Twojej łepetynie. Marzenia marzeniami ale rozsądek też musi być.

Gdyby kolega zakładający temat miał okazję przelecieć się na paru sprzętach byłoby całkiem dobrze, zapewne jeszcze 5 razy zmienisz zdanie zanim ostatecznie coś kupisz. No.. chyba, że jesteś tak uparty, że nikt Ci nie przetłumaczy, w takim razie życzę powodzenia, szerokości, przyczepności i gumowych drzew.

Obiema ręcyma podpisuję się pod tym co napisał pan wiewiórek. SzoK po prostu przeżywam jak czytam tego typu tematy.
Chyba sobie kupię tą TLS, a co.. :D Tak skromniusio na początek. Bo wszyscy śmigają lytrami!

Edit: kolejny temat bez dna, typu "mala".
Motor to masz w pralce! :P
Avatar użytkownika
narwhal
Świeżak
 
Posty: 248
Dołączył(a): 28/2/2010, 12:36
Lokalizacja: 21°55'E 52°16'N


Postprzez madcap » 20/5/2010, 09:16

Szok ulica jest dla wszystkich uczestników ruchu
Jezdnia jest dla jeżdżących, w tym i uczących się
Ale nie jest dobrze jeżeli osoba która się uczy już tak jak ty (sam to stwierdziłeś) jeździ na pograniczu przepisów....
gdyż to najszybsza droga byś komuś i sobie zrobił kuku (choć ciebie za taką wypowiedź wcale nie będzie mi żal)
a nie chciałbym jechać nawet przez przypadek za tobą......
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
Avatar użytkownika
madcap
Administrator
 
Posty: 5894
Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
Lokalizacja: wieje wiatr?

Postprzez miki1406 » 21/5/2010, 08:15

Stary R6 czy R1 to supersporty. Ten motocykl nie umie jeździć wolno i aż prosi się aby mu odkręcić... Nie jest tak naprawdę ani wygodny ani nie nadaje się do turystyki (choć widziałem hardcorów ;-) ) to motocykl stworzony na tor... Znam wielu którzy mają poukładane w głowie... Np. kumpla tata... Niby facet ok 50lat, spokojny profesor w instytucie, badacz naukowy... Wsiadł na zygzaka i mignął nam z półtorej paki... Jak zsiadł to powiedział, że to nie dla niego zabawka...

Nikt mi nie udowodni, że wsiadając na 100konny motocykl nie zacznie mu odkręcać...

A jak zaczniesz odkręcać a zaczniesz i połączysz to z brakiem umiejętności i przecenisz je to możesz skończyć tak:
Obrazek

Sory za takie coś ale później jest płacz i łzy... Znaliście chłopaka z Paprotniej przy Teresinie... Nie pamiętam chyba Tomek... Tata mu na 18ke kupił Ninje 6ke i... Skończył życie na słupku auta osobowego...

Sporty sÄ… dobre jako n-ty motocykl... Szukaj moto do nauki jazdy... 125 w 4takcie lub max 250ke
Imbrola faza - "Detailing" ;)
Avatar użytkownika
miki1406
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2846
Dołączył(a): 16/8/2009, 22:37
Lokalizacja: Skierniewice

Postprzez bryk77 » 22/5/2010, 03:24

Jak zykle zrobiÄ™ OT i coÅ› powiem:p

Śmieszna sprawa z tym profesorem. Sam miałem podobną.. Mój brat lat 35, żona, dziecko, firma. Poukładane w głowie jak należy. Zawsze chiał mieć jakiegoś choperka (bo na inny żona by nie pozwoliła) tak żeby było czym do sklepu po bułki jeździć (piekarnia ulicę dalej:)). Wkońcu motocykla nie kupił, ale za to ja tak:) I to w dodatku sporta. Gdy pierwszy raz wsiadł w samych spodenkach i klapkach to go do czerwonego pola na każdym biegu pokręcil. Co prawda na dość krótkim odcinku dogi, ale z cebry wycisnął co się dało. Taki spokojny i ułożony człowiek..

X lat temu w miejscowości nieopodal mojej rodzinnej facet kupił synowi MZ 150 bodajże na 18tkę. Niedługo potem chłopak zginął wyjeżdżając z bramy pod kołami pędzącego samochodu. Jaki morał? Motocykl to jedno a wyobraźnia to drugie..
Avatar użytkownika
bryk77
Stały bywalec
 
Posty: 1212
Dołączył(a): 16/4/2010, 02:12
Lokalizacja: Radom/Piaseczno/Dublin

Postprzez front247 » 22/5/2010, 06:59

99,9% tragicznych wypadków powoduje tylko za duża prędkość,lub błędy popełniane w jej wyniku.
Motocykle są z zasady szybkie a tej adrenaliny z zasady potrzebują młodzi,i mamy zapalnik.
Przecież większość wywrotek czy wypadków dałoby się spokojnie uniknąć gdyby na blacie były prawidłowe(czyli małe i przepisowe,lub dostosowane),prędkości.
Jedynym sposobem(moim zdaniem),jest reglamentowanie koni mechanicznych,oczywiscie nauka jazdy,szkolenie się w jezdzie ma sens ,tylko...że zazwyczaj służy temu aby bezpiecznie jezdzić coraz szybciej..czyli kółko się zamyka :)
pozdsrawiam
Avatar użytkownika
front247
Świeżak
 
Posty: 298
Dołączył(a): 10/4/2008, 21:59
Lokalizacja: zielona góra

Postprzez Materialmord » 22/5/2010, 07:23

Sęk w tym, że jest na forum kilku elo ziomów rossi, którzy nakręcają atmosferę jakie to jezdzenie 2xx jest zajebiste :lol: Najwyraźniej musza się jakoś dowartościować.

A takich ludzi jest sporo, którzy kupują sobie R1/R6/GSXR bo musza pokazać, ze są zajebiści i potem jest klops jak ten motocykl na zdjęciu. Na motocyklu trzeba myśleć, czego duża grupa motocyklistów nie robi, tylko wierzy w szczęście, które jest zbiorem pochodnych zdarzeń masy sytuacji przypadkowych i niczym więcej. Jak ktoś MYŚLI to może sobie kupic jaki mtm by chciał, na GS będzie mu po prostu łatwiej, na hayabusie trudniej, z początku oczywiście, ale jeżeli myśli, to nie ma przeciwskazań, zeby kupił sobie wymienioną przez autora R6 czy R1.
Materialmord
Świeżak
 
Posty: 159
Dołączył(a): 21/4/2010, 15:56

Postprzez Bohun_b » 22/5/2010, 08:54

Witam serdecznie! (sorka że się doklejam do tematu ale szkoda zakładać nowego)
Proszę znawców aby zerknęli na to moto, bo mnie bardzo interesuje.
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M1880818
co o nim sÄ…dzicie?
z góry wielkie thx !!
Bohun_b
Świeżak
 
Posty: 1
Dołączył(a): 20/5/2010, 09:52
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez arktan » 22/5/2010, 10:37

jesli to ma byc 1sze moto to sobie daruj..
arktan
Bywalec
 
Posty: 630
Dołączył(a): 31/8/2008, 18:30
Lokalizacja: Kluczbork

Postprzez kososki » 22/5/2010, 22:50

z własnego doświadczenia napiszę trochę o kupnie pierwszego motoru.
Sam długo tutaj na forum się zastanawiałem nad tym co kupić. Przechodziłem przez wiele modeli, od słabszych 500 do 100konnych 600.
Ostatecznie kupiłem prawie, że od sąsiada wymarzony motor, to o czym tak naprawdę od początku marzyłem, czyli Hondę CB600 Hornet. Moto 100 konne, słabe nie jest, sam przed zakupem jeszcze miałem wątpliwości, nawet przez moment myślałem czy nie iść go osłabić na początek. Ostatecznie nic nie kombinowałem, a moto moim zdaniem nie jest jakieś trudne do ogarnięcia dla początkującego. Wielu mówiło, że jest to za trudny motor, za szybki itd. A z doświadczenia mówię, to co mi też powiedział na jazdach instruktor, dużo zależy od człowieka, a nie tylko motoru, bo zabić się można na każdym sprzęcie, a nie tylko sportowych litrach. Też mi się podobała R6, jednak ona jest agresywniejsza i mocniejsza od Horneta. Poza tym szukałem czegoś do miasta. Jednak jeśli podoba ci się R6 to sobie ją kup. Wprawdzie ciężko będzie na takim sporcie chyba nauczyć się jeździć, ale jeśli moto ma służyć do spokojnych przejażdżek to czemu nie.
Nie lubię uogólnień, w stylu że każdy kto kupuje R6/R1 itd. to jakiś pajac co chce pokazać, że jest zajebisty. Może niektórym podoba się takie moto i tyle.

Z drugiej jednak strony obawiam się, że w takim moto nie da się nieodkręcać manety, biorąc jeszcze pod uwagę owiewkę, która lepiej chroni w przeciwieństwie do takiego naked'a bez to jak w banku masz, że po maks. tygodniu będziesz odkręcał. Mnie też kusi, ale przynajmniej pęd powietrza mnie powstrzymuje
kososki
Świeżak
 
Posty: 46
Dołączył(a): 21/7/2009, 10:27

Poprzednia strona


Powrót do Oceny ofert sprzedaży.



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości




na górê