Hyosung GT650

[Rura]

Wybacz to stwierdzenie, ale przy tak gównianym poziomie wiedzy i bredniach jakie wypisujesz, dziwię się, że ktoś Ci pozwolił moderować cokolwiek.

Zamilknij lepiej, jak nie masz nic sensownego do powiedzenia. W tych motocyklach przebiegi ponad 90 tys. są normą, fabryka i importer dają 5 lat gwarancji u nas na silnik bez limitu przebiegu. Jest to takie delikatne przeciwieństwo znanej marki z kamertonami, której "wyżyłowany" model XVS650 wymaga kapitalki po 50 tysiącach. Swego czasu latała nawet klasa w Poznaniu i przez sezon katowania zarejestrowano jeden walnięty silnik(bodaj skrzynia nie zdzierżyła). Trochę więcej tam wybucha silników wielkiej czwórki w sezonie.


Edyta: to do Movi oczywiście.

[Movi]

Rura skoro jesteś takim ekspertem to możesz zgłosić do administracji żeby zabrali mi moda "bo się nie znam"

Ponadto Twoje porównanie jest z dupy bo jako ekspert przecież wiesz że xvs 650 to jeden z najmniej trafionych modeli yamahy.

Edit: po za tym Twój podpis "byle latało" odpowiedział mi w zupełności z kim mam do czynienia

[gulczao]

Może i nietrafiony, ale to Yamaha i nie przystoją tej marce wpadki. A podpis jak podpis, nic szczególnego bywają gorsze. Poza tym faktycznie te koreańce dają 5 lat gwarancji bez limitu kilometrów, to chyba świadczy o tym, że są pewni tego co robią. Tylko, że to co było dobre by zachęcić do zakupu koreańskich aut, czyli długa gwarancja, nie działa w przypadku motocykli.

[Movi]

Ja mam świadomość tego że np kymco czy wspomniany hyosung to nie romet keeway czy inne ścierwo. Jest trochę lepiej, no ale to też nie Japońce i możecie użyć wszystkich argumentów świata i pojechać mnie jak chcecie i nikt mnie nie przekona.

Japan to Japan i tyle.

Więc tak jak mówiłem, NIE ROZUMIEM po co brać coś takiego zamiast Japońca i tyle w temacie- ostatecznie nie muszę wszystkiego rozumieć i nie ja będę tym jeździł.

Zresztą gulczao wiesz że jestem sztywny w swoich poglądach dyskutowaliśmy nie dawno

Pozdrawiam!

[jaroaro]

Movi, bez obrazy ale chyba starym polskim zwyczajem przy*****alasz się bez powodu. Koleś zapytał o stan motocykla, a ty wielkie halo że ktoś kupuje koreańca i to "ZA TAKĄ KASĘ". No rzeczywiście. Kupa kasy 6.5k czyli tyle ile dobre sportowe kombi. Ja wiem że Ci co jeżdżą japońcami spuszczają się nad nimi, ich bezawaryjnością, kupą części w necie itp itd ale uwierz mi że ja słyszałem podobną gadkę jak kupowałem Triumpha że brak części, że psuje się, że tylko japonia, ale może nie uwierzysz, ale od 3 lat zepsuło się nic. Wymieniam to co musiałbym wymienić przy japońcu ; )

[gulczao]

Ja uważam, że są lepsze niż Movi myślisz, bo koreańczykom bliżej jakościowo i technologicznie do japończyków niż się wydaje. Dlatego dziwi mnie, że tak mało tego jeździ, bo cenowo wyglądają atrakcyjnie. Ja się nie dziwię, że ktoś się nad tym zastanawia, bo japoniec w wieku 15 lat w Polsce to często kapeć, w którym z oryginału zostały tylko kluczyki

[Tristello]

Rynek rządzi się swoimi prawami. Panowie wyluzujcie, każdy ma prawo do swoich poglądów "jeden woli bułeczki, drugi córkę piekarza". Każdy musi mieć Japońca ? Już nie można być indywidualistą ?
Chyba nie chodzi o to czym kto jeździ. Można się spierać które moto lepsze, nakłaniać do kupna ale po co ? Kolega zadał proste pytanie, a tutaj zrobił się mega off-top.

Autorze, sprawdź moto pod względem technicznym, po negocjuj i jeśli Ci się podoba to kup. Bo chyba właśnie o to chodzi żeby się podobał właścicielowi

Pozdrawiam

[Przemo.0]

Panowie, zapytam jeszcze raz. Czy zdewastowany kapsel od lewego dekla może być sygnałem alarmowym ? Należy się tym przejmować ? Wygląda, że ktoś majstrował przy silniku.

[Rura]

Movi brak mi słów na Twoje ograniczenie. Jeżdże pewnie dłużej niż masz latek i dlatego taka podstawowa rzecz jest mi wiadoma.



@Przemo.0: przecież ten motocykl leżał na jednej i drugiej stronie, czego wymagasz? . Zawsze możesz dołożyć drugie tyle i można kupić nowego .

[Movi]

Sorry za zrobienie off topu.