Scigacz.pl

przez **Masterthc** » 5/4/2012, 20:54

hmm ja bym brał rometa. wiec że to hinczyk ale mają dobra silniki nie do zajechania i tanie w naprawie. dla przykładu miałem hinskiego quada średnio raz na dwa tygodnie coś się psuło ale naprawa w granicach 50zl. koledzy mieli yamahy śmiali się itd ze mnie... ale przychodziło co do czego jak komuś się popsuło coś wieksza przerwa bo wiadomo cena 10x wieksza naprawy od mojej. a frajda z jazdy prawie taka sama:) a romecik bardzo ładnie wyglada. jak ktoś jest garniety to gs się znudzi szybko. er5 już lepszy wybór moim zdaniem.

przez **motoluka** » 5/4/2012, 20:55

Masterthc zainwestuj w słownik :-)

Tak jak koledzy wcześniej także wolałbym 10 letni japoński motocykl od nowego chińskiego.

przez **Masterthc** » 5/4/2012, 20:59

mlodziak_waw jak tak cie interesuje mój wiek to mam 22 lata i jestem zawodowym kierowcą ciężarówki wiec daruj se głupie komentarze na temat wieku. a co do kariery motocyklowej mam honde cbr600 i suzuki gsxf 600 wszystko pierwszy sezon. a opinia o silniku była przykładem.

przez **motoluka** » 5/4/2012, 21:05

Masterthc, może i jesteś kierowcą cieżarowki i masz GSXF 600, ale pisać po Polsku nie potrafisz, a tak odbiegając od tematu, można nie ukończyć podstawówki mając 22 lata :-)

przez **Aimar** » 5/4/2012, 21:09

kloons napisał(a):przykra sprawa z tym dvsnm wyżej, ale skoro był na gwarancji to czy właściciel nie mógł z niej skorzystać i po którejś naprawie poprosić o wymianę na sprzęt wolny od wad?

Pewnie że by mógł. Nie chodzi jednak o to. Ważne są 2 sprawy:
- jak często masz ochotę pchać szrota do serwisu, czekać aż go naprawią (o ile mają części) i tracić czas i kasę z powodu awarii?
- jak długo jesteś w stanie wytrzymać ze świadomością że ciągle TO SAMO się sypie?

BTW Lubiłem kiedyś amerykańskie samochody. Miałem ich kilka. W miarę świeże i mocno starszawe. Wszystkie charakteryzują się tym samym. Średnio przyspieszają, nie skręcają nie hamują i ciągle się psują. Mają jednak swój klimacik który mi pasował (i zabójczy dźwięk V8 ). Odpuściłem temat. Wiesz dlaczego? Jak w Niemcu coś poważnego padnie to polegnę na większą kasę ale przez parę lat (spokojnie do sprzedaży) ta sama awaria się nie powtórzy. W chłamie leci ciągle wszystko bo jakość części (nawet oryginalnych) i rozwiązania są z innej epoki.

przez **Masterthc** » 5/4/2012, 21:15

motoluka nie jesteś zabawny pisząc takie teksty, pewnie jesteś wiejskim cwaniakiem z małym penisem i dowartościowujesz się tak na forum ubliżając innym;> (widzisz bez błędu napisane, jak chcę to umiem napisać)

przez **madcap** » 5/4/2012, 21:23

@ Masterthc
1. chiński a nie hinski
2. ciężarówki jeżdżą po budowach, więc przestaję się dziwić ortografii
3. jak miałem 22 lata, to bałem się powiedzieć o sobie, ze jestem zawodowym kierowcą zestawów
wniosek - bez popisówki oraz bez spinania

ad remum
wyjątkowo się zgadzam z Masterthc, mimo wszystko za tą cenę chłopak kupi nowy, więc i gwarancja będzie, z serwisem nie ma problemów, części są tanie
a za rok i tak będzie sprzedawał

nadto Senek z kimś tam wlekli cały długi temat o użytkowaniu i obsłudze rometa

przez **Kaai** » 5/4/2012, 21:29

jak za rok sprzedawać to bez sensu. bo straci na wartości 40%, to lepiej kupić cb500 i zostawić ew 2-3k na remont, chociaż i tak tego nie zużyje, a za rok coś innego/nowego

przez **Brekekeks** » 6/4/2012, 10:29

Możesz się też rozejrzeć za starymi Ninjami 250. Ceny są przystępne, moto jest ok, części dużo i tanie.

przez **motoluka** » 6/4/2012, 11:48

Wszystkie te moto które tutaj wklejasz są strasznie styrane, odpicowane czy też kiepsko pomalowane.

przez **pietrek7557** » 6/4/2012, 14:22

Haha, jak ta gpz z drugiego linka ma 13 500 km to ja jestem Valentino Rossi

przez **adiplo** » 8/4/2012, 09:20

A propo rometa 250 to w zeszłym roku koleżanka z pracy kupiła sobie - też były argumenty że nowy, że gwarancja itp. Skutek - cały sezon motorek przestał w serwisie bo co i rusz coś się psuło. Fakt że za darmo ale co to za pocieszenie? Poza tym koszty dowiezienia tego grata do serwisu już do zerowych nie należały.
Strzeżcie się przed zakupem tego g_wna!

przez **motoluka** » 8/4/2012, 11:14

Patrzyłem kolego, nie brałbym żadnego z nich, słaby stan.

przez **Kaai** » 8/4/2012, 11:32

raczej gorzej ;d. najlepsze sprzęty można kupić poza sezonem (najlepsze, bo są wszystkie tańsze, i za te same pieniądze, można kupić coś bardziej zadbanego niż w sezonie)

przez **motoluka** » 8/4/2012, 11:35

To fakt, ale z drugiej strony w sezonie jest większa ilość na rynku.

przez **Kaai** » 8/4/2012, 20:21

malo spotykane moto = ciezko o czesci, a to znaczy ze beda drogie wiec raczej odradzane ;/
tak samo jest z augustami, ducati etc, ti egzotyczne moto wiec czesci strasznie drogie, niestety;/ wez cos popularnego, cb 500/gs/gpz/er5 etc

przez **gelo007** » 8/4/2012, 21:36

Bierz CB500, za około 5-5,5 ogarniesz takie w dobrym stanie. Obadaj temat na cb500.pl tam często ludzie wystawiają na sprzedaż swoje machiny.

przez **k9aro3l** » 11/4/2012, 16:10

po wakacjach może być jakiś ruch ze strony 500- chłopaki którzy uczą się jeszcze w szkole średniej pójdą w wakacje do jakiejś roboty będą mieć hajs i będą chcieli zmienić moto

przez **motoluka** » 11/4/2012, 19:21

Co to za uczelnia, że moto kradną?

przez **k9aro3l** » 11/4/2012, 19:23

parking strzeżony ?
polecałbym poszukać jakiegoś garażu i tam go trzymać. Na parkingu to można sobie samochody trzymać a nie motocykle.
A co do uczelni to po za normalnymi zabezpieczeniami to staraj sie postawić w miejscu gdzie masz monitoring

Scigacz.pl

Polska motoryzacja! Czy może cb500, gs500 er5?

Kto przegląda forum