r6, opinie

[Kaai]

Dobra, kupujcie sobie ulepy i jeździjcie w ortalionach, mam to w d*pie.

dla mnie temat zamknięty.

[Hyde]

No właśnie... gro ludzi wystawia aukcje i mówi sobie tak: "wystawie moją hondę wartą 10k za 13k, może jakiś jeleń się trafi" no i jak widać się trafia

Idąc analogicznie Twoją oszołamiającą logiką, że droższe=/= lepsze: "A! Wystawię swoje doinwestowane i zadbane moto warte 13k, za 10k'.

I teraz oto patrzymy na zdjęcia z aukcji zadbanej R6, której właściciel-idiota zaniżył umyślnie cenę.

[Invi]

Często tak właśnie jest, zazwyczaj moto w naprawdę dobrym stanie idą w normalnej cenie, te z kilkukrotną przebitką to często zrobione na błysk ulepy od handlarzy (nowe owiewki w 10-cio letnim moto itd).

Tak jak nie ma sensu pchać się w K1-K3 600 za 12k-14k (a po tyle ludzie potrafią wystawiać), tak nie ma opcji żeby ktoś sprzedał naprawdę świetną sztukę za 8k-9k.

Jak robiłem coś przy moim aktualnym to za każdym razem robiłem oczy ze zdziwienia, wszędzie wstawione najlepsze co się da (nawet takie głupoty jak filtr oleju był od K&N), a zapłaciłem 10k w styczniu 2010, czyli nawet mało jak na przeciętnego nie poobdzieranego GSXRa.

No, a mimo tego, niezłej ceny i stanu jak z fabryki (chociażby zero zużycia fabrycznych tarcz), pierwszy właściciel w kraju (a przywieziony do pl jak miał 2 lat od wyjazdu z fabryki). Stał na allegro przynajmniej od października i nikt nawet nie przyjechał na oględziny. Więc jak sprzedają się tylko ulepy za 8k to nie dziwne że dobre sprzęty muszą iść po średniej cenie.

[Jasiu123]

Idąc analogicznie Twoją oszołamiającą logiką, że droższe=/= lepsze: "A! Wystawię swoje doinwestowane i zadbane moto warte 13k, za 10k'.

Właśnie pokazałeś swoją oszałamiającą.... inteligencję

[Hyde]

No to wytłumacz mi, skoro super doinwestowana R6, bardzo zadbana, taka jak np. Vergona z forum (widziałem wiele R6, żadna nie była tak zadbana, przysłowiowa igła) poszła za 11.000, to czemu ta super igła, o której mówimy, jest do sprzedania za 9.000? No dobrze, jeszcze idzie do zarejestrowania, +/- 1000zł, ale sprzedający nie będzie obniżał ceny motocykla, bo trzeba go zarejestrować. Jeszcze ten przepiękny opis samego motocykla. Zblokowana przez 13 lat do 34KM, jeden właściciel, lakier jak z fabryki, niejeżdżona w Polsce, prześwietnie. Gdzie haczyk? Oczywiście go nie ma - dowiemy się o nim w dziale "Mechanika motocyklowa".

[Seba_ER5]

13 lat uczyl sie jezdzic ....

[piotr_motoland]

Witam.Prędzej trafisz szostkę w totka niż kupisz dobrą R6 w Polsce.Trzy miesiące kupowalem dla kolegi R6,to co ludzie oferują do sprzedania to czasem ręce opadają.Musisz mieć stalowe nerwy i trzeba być obryty w mechanice motocyklowej.Nie mam pojęcia dlaczego tak u nas jest,co sprzedający chce tym osiągnąć oprócz korzyści finansowej,gdzie etyka,uczciwość,pomalu te słowa tracą na wartości.Owszem sa sprzedający,firmy ktore dbają o swoj wizerunek i markę,tylko musisz trochę wylożyć.Zdarzają się okazję na ktore warto polować.Osoby ktore sprowadzają auta z niemiec,czasami w pakiecie biorą motocykl,brak znajomości w branży motocyklowej powoduje że wystawiają za niewielkie pieniądze.

[Jasiu123]

Hyde we wcześniejszych postach pisałem ogólnie o motocyklach a nie o R6 z ogłoszenie.
W d....e mam czy kupisz sobie R6 za 80k czy za 5k. Ty kupujesz dla siebie a ja dla siebie ale osobiście nigdy nie kupowałem motocykla najdroższego na allegro (zgodnie z tym co polecacie każdemu) a jakoś każdy motocykl który miałem był w pełni bezproblemowy i z każdego byłem mega zadowolony. Po prostu zamiast polecać świeżemu motocykliście np. f4 za 14k bo jest najdroższe=zajeb..... wolałbym mu polecić takie same f4 za 11k a reszte niech przeznaczy na jakiś dobry kombiak bo z racji tego że jest początkujący bez szlifa się pewnie nie obejdzie ,a wtedy jego igiełka za którą i tak przepłacił bedzie warta połowe tego co dał.

Po prostu irytuje nie podejście znawców kiedy ktoś przedstawia motocykl do oceny a w odpowiedzi otrzymuje;
-dołóż 2k
-nie kupuj bo śmietnik
-nie dostaniesz nic ciekawego w tej cenie
-nie warto bo napęd do wymiany
-nie warto bo malowana (przy ponad 10-letnim motocyklu), itd. itp.

[wrider]

Hyde we wcześniejszych postach pisałem ogólnie o motocyklach a nie o R6 z ogłoszenie.
W d....e mam czy kupisz sobie R6 za 80k czy za 5k. Ty kupujesz dla siebie a ja dla siebie ale osobiście nigdy nie kupowałem motocykla najdroższego na allegro (zgodnie z tym co polecacie każdemu) a jakoś każdy motocykl który miałem był w pełni bezproblemowy i z każdego byłem mega zadowolony. Po prostu zamiast polecać świeżemu motocykliście np. f4 za 14k bo jest najdroższe=zajeb..... wolałbym mu polecić takie same f4 za 11k a reszte niech przeznaczy na jakiś dobry kombiak bo z racji tego że jest początkujący bez szlifa się pewnie nie obejdzie ,a wtedy jego igiełka za którą i tak przepłacił bedzie warta połowe tego co dał.

Po prostu irytuje nie podejście znawców kiedy ktoś przedstawia motocykl do oceny a w odpowiedzi otrzymuje;
-dołóż 2k
-nie kupuj bo śmietnik
-nie dostaniesz nic ciekawego w tej cenie
-nie warto bo napęd do wymiany
-nie warto bo malowana (przy ponad 10-letnim motocyklu), itd. itp.

Jestem tego samego zdania co Ty.Również patrze na ceny uśrednione, mało jest takich co chcą naciągnąć i szukają barana? Choć nie mówię, że wszyscy bo na pewno trafiają się perełki za wyższa cenę.Ale ta wyższa cena musi być w granicach rozsądku.

[Hyde]

Hyde we wcześniejszych postach pisałem ogólnie o motocyklach a nie o R6 z ogłoszenie.
W d....e mam czy kupisz sobie R6 za 80k czy za 5k. Ty kupujesz dla siebie a ja dla siebie ale osobiście nigdy nie kupowałem motocykla najdroższego na allegro (zgodnie z tym co polecacie każdemu) a jakoś każdy motocykl który miałem był w pełni bezproblemowy i z każdego byłem mega zadowolony. Po prostu zamiast polecać świeżemu motocykliście np. f4 za 14k bo jest najdroższe=zajeb..... wolałbym mu polecić takie same f4 za 11k a reszte niech przeznaczy na jakiś dobry kombiak bo z racji tego że jest początkujący bez szlifa się pewnie nie obejdzie ,a wtedy jego igiełka za którą i tak przepłacił bedzie warta połowe tego co dał.

Po prostu irytuje nie podejście znawców kiedy ktoś przedstawia motocykl do oceny a w odpowiedzi otrzymuje;
-dołóż 2k
-nie kupuj bo śmietnik
-nie dostaniesz nic ciekawego w tej cenie
-nie warto bo napęd do wymiany
-nie warto bo malowana (przy ponad 10-letnim motocyklu), itd. itp.

Twój post jest po prostu wspaniały, długi, typowo merytoryczny, ale dalej czekam na odpowiedź na moje pytanie, bo jej sprytnie nie udzieliłeś. Polecam też trochę zmienić słownictwo, bo nie jesteś w domu, a na forum.
Pozdrawiam.

[Jasiu123]

Twój post jest po prostu wspaniały, długi, typowo merytoryczny, ale dalej czekam na odpowiedź na moje pytanie, bo jej sprytnie nie udzieliłeś. Polecam też trochę zmienić słownictwo, bo nie jesteś w domu, a na forum.
Pozdrawiam.

Nic mnie nie ochodzi co mi polecasz, a odnośnie odpowiedzi na twoje pytanie to jest zawarta we wcześniejszych postach zanim jeszcze padło twoje pytanie i gdybyś czytał uważnie to byś zapewne zauważył.
Ale dobra jeszcze raz dla słabszych najprostszy z przykładów;
-vergon sprzedał za 11k (chwała mu za to, skoro sprzet zadbany to ok)
-jak kowalski taką samą R6 równie zadbaną, servisowaną, wycackaną sprzedał za 9k bo np:
*zależy mu na szybkiej sprzedaży bo ma już coś innego na oku
*nie zależy mu na kasie bo zarabia 10k miesięcznie (i może kupił już inny motocykl a tego chce się pozbyć)
*wczoraj stracił robote, klepie bide i potrzebuje kasiury
*po prostu chce sprzedać moto szybko a nie sprzedawać miesiącami
*a może twierdzi że jest warta 11 ale z uwagi na to że kończą się opony i napęd postanowił zejść do 9k

A inny łoś stwierdzi że skoro na ścigaczu piszą żeby kupować najdroższe to wystawie moje zajechane R6 za 13k... i wtedy początkujący motocyklista bez doświadczenia jedzie na oględziny z kolegą który również nie ma doświadczenia w tej dziedzinie i kupują szrot znacznie przepłacając no bo skoro był najdroższy to musi być w super stanie i można nawet kilkać "Kup teraz" i brać bez oglądania.

Niektórzy zrozumieli i podzielają moje zdanie, stan motocykla naprawde nie jest wyznacznikiem jego ceny, częściej jest to aktualna sytuacja w jakiej znajduje się właściciel. Choć niegdzie nie napisałem że jest tak w 100% przypadków.

[leff]

watek zamienia sie w pyskowke, kloda