Moto dla początkującego Tor/Miasto - Do 7000zł
Posty: 37
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Nigoss napisał(a):Nie słuchaj kolegi wyżej bo to jeden z tych co kupili 500 na pierwsze moto i teraz za wszelka cenę chcą wciskać innym.
Osobiście jestem zdania, że jak się ma oleum w głowie to można jeździć na większych pojemnościach. I skończcie te gadki o 500-tkach, skoro gościu wyraźnie napisał co go interesuje. Wasze zdanie ma i tak w poważaniu, a denerwujecie tylko jego i innych. Czytając milionową odpowiedz taką jakiej udzielił Runio człowiek ma dość, bo nic ona nie wnosi do tematu i tylko go zaśmieca.
+1
Rufuss napisał(a):a ja bym Ci polecał z tych maszyn sv 650 najbardziej, dzwięk na akcesoryjnych kominach i nieziemna frajda z jazdy dzieki silnikowi V2, czego chcieć więcej?
Polecasz tę SV we wszystkich tematach, a w wątku obok piszesz, że nią nie jeździłeś...
Ja wiem, że jest ładna i zadziorna, ma z tył fajne lampy, a w owiewkach przypomina sporta, ale chłopak szuka czegoś ze sportowymi aspiracjami, a nie wyglądem. SV takich aspiracji nie ma. Da się tym pojechać po torze, tylko po co, skoro są do tego lepsze sprzęty?
-
Pan Jasiek - Świeżak
- Posty: 112
- Dołączył(a): 17/3/2011, 14:32
no wiadomo że bardziej sportowe aspiracje miałby zx6r albo r6, ale to ma być też jego pierwsze moto dlatego proponuje jakiś złoty środek. thundercat czy jajo lub bandzior będą jeszcze mniej "sportowe" od SVki bo to cięższe sprzęty.
Ducati Monster 600 > Kawasaki ZX6R p8f
-
Rufuss - Świeżak
- Posty: 14
- Dołączył(a): 16/6/2011, 22:30
- Lokalizacja: Kielce
Chlopak wyraznie napisal ze dla poczatkujacego. Wiec raczej niema doswiadczenia a nawet z rozumiem w glowie a malym doswiadczeniem na motocyklu mozna wpasc sytuacje ktorej sie nie ogarnie a jednak na mniejszym sprzecie nie zrobi sie takiej samym sprzecie ale jesli czuje sie pewnie i celuje wyzej niech bierze sobie bandita lub horneta. Tyle
Bo maszyna to nie wszystko, najwazniejsza jest pasja!!
- sebekmelior
- Świeżak
- Posty: 368
- Dołączył(a): 5/6/2008, 16:31
pan_wiewiorka napisał(a):pan jasiek, sprzet ma byc nie tylko na tor. wiecej, na tor w czesci.
Tak zdaję sobie z tego sprawę panie wiewiórko.
Tylko ja nie wiem, jak można komuś polecić SV. Taki sprzęt do niczego - ani dla początkującego, ani dla doświadczonego, ani na miasto, ani do turystyki i nie do sportu.
Ktoś kto poleca ten sprzęt, albo nie jeździł niczym innym i nie wie, że są sprzęty pod każdym względem lepsze, albo tylko go widział i nie zrobił ani 1 km.
SV to taki kompromis, w którym zamiast połączyć zalety różnych typów motocykli, połączono ich wady.
Poza wyglÄ…dem - jest naprawdÄ™ fajny.
-
Pan Jasiek - Świeżak
- Posty: 112
- Dołączył(a): 17/3/2011, 14:32
Pan Jasiek - to może Ty poleć coś co będzie super zarówno na miasto jak i na tor (dwa skrajne światy) i jeszcze nie będzie posiadać wad, aha i jeszcze będzie dobre dla początkującego jeźdźca i do tego będzie wyglądać sportowo. Mission impossible... A skąd Twoj pomysł że SV to takie kiepskie moto?
Ducati Monster 600 > Kawasaki ZX6R p8f
-
Rufuss - Świeżak
- Posty: 14
- Dołączył(a): 16/6/2011, 22:30
- Lokalizacja: Kielce
Fazer FZS 600
Jeżdżę na torze i wsród mnie wywijają Fazery. Goscie szlifują kolanami i smigają ładnie. Przecież to ma być początek wiec niech nauczy się wywijania w szykanie naprzemiennie a nie cięcia się żyletką o 4 sek. Bo i tak nie da rady.
Jeżdżę na torze i wsród mnie wywijają Fazery. Goscie szlifują kolanami i smigają ładnie. Przecież to ma być początek wiec niech nauczy się wywijania w szykanie naprzemiennie a nie cięcia się żyletką o 4 sek. Bo i tak nie da rady.
Yamaha YZF 1000
-
skidmarks - Stały bywalec
- Posty: 1402
- Dołączył(a): 18/6/2009, 18:26
- Lokalizacja: zachód Polski
Rufuss napisał(a):Pan Jasiek - to może Ty poleć coś co będzie super zarówno na miasto jak i na tor (dwa skrajne światy) i jeszcze nie będzie posiadać wad, aha i jeszcze będzie dobre dla początkującego jeźdźca i do tego będzie wyglądać sportowo. Mission impossible... A skąd Twoj pomysł że SV to takie kiepskie moto?
SV jest kiepskie, bo nie jest ani szybki, ani się dobrze nie prowadzi i ma słabe hamulce. Zawieszenie to kanapa.
A pomysł stąd, że jeździłem takim sprzętem (w przeciwieństwie do Ciebie) i dla kogoś, kto oczekuje sportowych doznań, będzie to strzał kulą w płot.
Uważam, że w tym wypadku lepiej się sprawdzą ugrzecznione 600 - gsxf czy wspomniany tcat - które oferują pewniejsze prowadzenie, a są spowinowacone z prawdziwymi sportami.
Tez dopóki się SV nie przejechałem, wydawało mi się fajne.
-
Pan Jasiek - Świeżak
- Posty: 112
- Dołączył(a): 17/3/2011, 14:32
co do sv nie będe się już kłócił, może i masz racje. Ale ja za to jeździłem gsxf 600 czyli jajkiem, i ze sportem to on ma niewiele wspólnego, również za miękkie zawiechy (choć może sztywniejsze niż w sv) i słabe hamulce, pozatym cięzki przez co trzeba go mocno szarpnąć żeby się fajnie złożyć, co na naszych cieśniutkich i krętych torach (poza poznaniem) będzie dużym minusem. W sumie to najbardziej autorowi tematu polecał bym Ducati monster jeśli nie przeszkadza mu to że nie wygląda jak sport. Sztywne zawieszenie, ostre hamulce, lekki i zwrotny, ja bez problemu objeżdżałem gości na sportach na radomiu czy lublinie, no i na codzień też fajnie się nim lata.
Ducati Monster 600 > Kawasaki ZX6R p8f
-
Rufuss - Świeżak
- Posty: 14
- Dołączył(a): 16/6/2011, 22:30
- Lokalizacja: Kielce
Wiadomo, ze tcat i jajko nie są tak twarde jak sporty, ale prowadzą się bardziej sportowo niż SV.
A wracając do naszych torów, to ztcw. na nich najszybsze są supermoto, które też fajnie sprawują się w mieście - tylko plecak i trasa wtedy już chyba dokumentnie odpada.
Teoretyzuję, bo nie latałem na supermoto - ale na Radomiu leją wszystkie sporty...
A wracając do naszych torów, to ztcw. na nich najszybsze są supermoto, które też fajnie sprawują się w mieście - tylko plecak i trasa wtedy już chyba dokumentnie odpada.
Teoretyzuję, bo nie latałem na supermoto - ale na Radomiu leją wszystkie sporty...
-
Pan Jasiek - Świeżak
- Posty: 112
- Dołączył(a): 17/3/2011, 14:32
Do ciasnego winklowania Supermoto jest nie do doścignięcia .... Geometria oraz singiel czynią cuda. Tam gdzie sport potrzebuje wbić się obroty ten już ma ich kres
My na kartingowym torze w Starym Kisielinie też jesteśmy chłostani przez nich
My na kartingowym torze w Starym Kisielinie też jesteśmy chłostani przez nich
Yamaha YZF 1000
-
skidmarks - Stały bywalec
- Posty: 1402
- Dołączył(a): 18/6/2009, 18:26
- Lokalizacja: zachód Polski
pan_wiewiorka napisał(a):A może autor powie ile czasu zamierza spędzić na torze? Bo jak raz czy dwa razy w sezonie, to kupowanie sporta z przeznaczeniem na tor, jest tak samo trafione jak użycie scuda do ataku na kurnik.
Na tor będę śmigał może 2/3 razy w miesiącu. To zależy, nie będzie to jakoś super ekstra często, można powiedzieć, że będzie to moto głównie na miasto (z małymi akcentami toru).
Zgadzam się, nie sprecyzowałem dokładnie częstotliwości wypadów na tor. Rozumiem, że naked-y lepiej sprawują się w takich warunkach?
- Sturl4ny
- Świeżak
- Posty: 70
- Dołączył(a): 12/12/2011, 22:01
Troszke czasu mineło od ostatniego postu. Jednak jezeli ktos byl Ciekawy. Zakupem okazał sie Suzuki Bandit 600 2002 rok.
Udalo mi sie dorwac z mojego miasta za 7500 zl, w zestawie gmole i wydech youshimura. Przebieg w miare realny bo 40k. Jedyne co musze w nim zrobic to wymienic tylne kierunki, poniewaz sa bardzo slabo widoczne (ala streetfigher), no i gdzies tak w polowie sezonu wymienic naped, gumy wystarcza na caly sezon.
Udalo mi sie dorwac z mojego miasta za 7500 zl, w zestawie gmole i wydech youshimura. Przebieg w miare realny bo 40k. Jedyne co musze w nim zrobic to wymienic tylne kierunki, poniewaz sa bardzo slabo widoczne (ala streetfigher), no i gdzies tak w polowie sezonu wymienic naped, gumy wystarcza na caly sezon.
- Sturl4ny
- Świeżak
- Posty: 70
- Dołączył(a): 12/12/2011, 22:01
- Sturl4ny
- Świeżak
- Posty: 70
- Dołączył(a): 12/12/2011, 22:01
Posty: 37
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Powrót do Oceny ofert sprzedaży.
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości