Yamaha r6 vs. Kawasaki 636
Posty: 26
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Mentalnosc narodu...hmm ostatnio spotykam młodego kolesia na motocyklu który patrzy na mojego fazera i mowi ,swietna maszyna,bezawaryjna itd.
moja odpowiedz....niestety brzydka,awaryjna i chodzi jak koń....koniec kropkazaraz po kupnie chciałem zmienic tez sie glupot nasłuchałem...
Mój dobry koles miał na pierwsze moto honde cbr 600 z 1999 roku ...co chwile cos grzebał,powiedział nigdy wiecej hondy,latem tamtego roku kupił yamahe r6 ..do dzis robi skrzynie,głowice, i pełno pierdół...ostatnio jak z nim gadałem powiedział ze tez mysłał ze kawasaki to słabe sa a honda to honda i tym podobne bzdury.
Plotki i bzdury szerzone w tym narodzie to juz epopeja.
Miałem starego gpzeta -nigdy nic sie nie zepsuło,moj znajomy katuje dosłownie zzr600 z 1993 roku ..z przebiegiem 70 tys... i kur...zadna panewka ba nic nie chce strzelic....inny moj znajomy notabene mechanik w autoryzowanym serwisie yamahy...powiedział...słuchaj ja jezdze tylko kawasaki bo te sprzety sa naprawde do zarzynania....zadnej yamahy czy hondy nie chce bo brzydkei sa i awaryjne i wygladaja jak dla gejów:lol:

moja odpowiedz....niestety brzydka,awaryjna i chodzi jak koń....koniec kropkazaraz po kupnie chciałem zmienic tez sie glupot nasłuchałem...
Mój dobry koles miał na pierwsze moto honde cbr 600 z 1999 roku ...co chwile cos grzebał,powiedział nigdy wiecej hondy,latem tamtego roku kupił yamahe r6 ..do dzis robi skrzynie,głowice, i pełno pierdół...ostatnio jak z nim gadałem powiedział ze tez mysłał ze kawasaki to słabe sa a honda to honda i tym podobne bzdury.
Plotki i bzdury szerzone w tym narodzie to juz epopeja.
Miałem starego gpzeta -nigdy nic sie nie zepsuło,moj znajomy katuje dosłownie zzr600 z 1993 roku ..z przebiegiem 70 tys... i kur...zadna panewka ba nic nie chce strzelic....inny moj znajomy notabene mechanik w autoryzowanym serwisie yamahy...powiedział...słuchaj ja jezdze tylko kawasaki bo te sprzety sa naprawde do zarzynania....zadnej yamahy czy hondy nie chce bo brzydkei sa i awaryjne i wygladaja jak dla gejów:lol:


-
front247 - Świeżak
- Posty: 298
- Dołączył(a): 10/4/2008, 21:59
- Lokalizacja: zielona góra
sorry za OT
dlatego obiecałem sobie, że następnym bajkiem będzie albo dalsza przygoda z suzukiem (dotychczas wsie bezawaryjnie) albo bi-em-dablju (no i c**j, że brzydkie, ale się nie psuje)
ale stare prawdy 2
1. jak dbasz tak masz
2. 90% nieszczęść to łącznik kiery i siedziska
dlatego obiecałem sobie, że następnym bajkiem będzie albo dalsza przygoda z suzukiem (dotychczas wsie bezawaryjnie) albo bi-em-dablju (no i c**j, że brzydkie, ale się nie psuje)
ale stare prawdy 2
1. jak dbasz tak masz
2. 90% nieszczęść to łącznik kiery i siedziska
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
-
madcap - Administrator
- Posty: 5894
- Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
- Lokalizacja: wieje wiatr?
front247 napisał(a):Mentalnosc narodu...hmm ostatnio spotykam młodego kolesia na motocyklu który patrzy na mojego fazera i mowi ,swietna maszyna,bezawaryjna itd.
moja odpowiedz....niestety brzydka,awaryjna i chodzi jak koń....koniec kropkazaraz po kupnie chciałem zmienic tez sie glupot nasłuchałem...
Mój dobry koles miał na pierwsze moto honde cbr 600 z 1999 roku ...co chwile cos grzebał,powiedział nigdy wiecej hondy,latem tamtego roku kupił yamahe r6 ..do dzis robi skrzynie,głowice, i pełno pierdół...ostatnio jak z nim gadałem powiedział ze tez mysłał ze kawasaki to słabe sa a honda to honda i tym podobne bzdury.
Plotki i bzdury szerzone w tym narodzie to juz epopeja.
Miałem starego gpzeta -nigdy nic sie nie zepsuło,moj znajomy katuje dosłownie zzr600 z 1993 roku ..z przebiegiem 70 tys... i kur...zadna panewka ba nic nie chce strzelic....inny moj znajomy notabene mechanik w autoryzowanym serwisie yamahy...powiedział...słuchaj ja jezdze tylko kawasaki bo te sprzety sa naprawde do zarzynania....zadnej yamahy czy hondy nie chce bo brzydkei sa i awaryjne i wygladaja jak dla gejów:lol:![]()
No tak, a pozniej ktos kupuje taka Kawe i rozpowiada, ze sa awaryjne

Glownym zabojca motocykla jest poprzedni wlasciciel


-
rossavu - Stały bywalec
- Posty: 1347
- Dołączył(a): 4/4/2010, 10:51
Nie gadajcie że Yamaha i Honda to rozlatujące się govna, a Kawa to świetny motocykl. Prawda jest taka że mój znajomy kupił 636 z 2003 i po 2 miechach jazdy zatarł się silnik, wymienił go i pojeździł pół roku, zaczęła wyskakiwać 2. Wnerwił się i sprzedał. Rok nie jeździł bo twierdził że go nie stać i kupił to samo moto tylko czarne. Jeździ nim już 2 lata i nic.
Ja obstawiam że wielka japońska 4 robi świetne motocykle bez wyjątku. Włoskie też bym kupił bo ładne, ale chinola np. nigdy.
Ja obstawiam że wielka japońska 4 robi świetne motocykle bez wyjątku. Włoskie też bym kupił bo ładne, ale chinola np. nigdy.
Suzuki Bandit 400 był
Suzuki SV650 S jest
Suzuki SV650 S jest
-
Sykopson - Stały bywalec
- Posty: 1097
- Dołączył(a): 22/8/2010, 18:14
- Lokalizacja: Kraków (Zielonki)
Posty: 26
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Powrót do Oceny ofert sprzedaży.
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości