Chciałbym kupic R6...
Posty: 23
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Typowe pieprzenie ludków którzy srają po gaciach na samą myśl o stu konikach. Jeździjcie więc dalej na swoich banditach 400 i głoście teorie że 100 koni na początek to pewna śmierć. Być może to taka polska zawiść-niie wiem, wiem jedynie że co drugi temat na tym forum posiada w swojej treści przestrogę że za mocne moto na początek "masakruje" ridera.
Czy tak trudno zrozumieć że jeden i po 20 sezonach na swoim bandziorze 400 będzie dalej jeździł nieumiejętnie a drugi w 3 sezony opanuje hayke. To zależy od wielu aspektów od środowiska, od predyspozycji, od ilości przejechanych kilometrów. Niejeden z was w sezonie nie przejedzie nawet 6tyś km bo nie ma na paliwo pieniędzy nie mówiąc o doprowadzeniu swojego motocykla do odpowiedniego stanu technicznego. Czytając posty takich pseudo motocyklistów na wymioty zbiera.
Czy tak trudno zrozumieć że jeden i po 20 sezonach na swoim bandziorze 400 będzie dalej jeździł nieumiejętnie a drugi w 3 sezony opanuje hayke. To zależy od wielu aspektów od środowiska, od predyspozycji, od ilości przejechanych kilometrów. Niejeden z was w sezonie nie przejedzie nawet 6tyś km bo nie ma na paliwo pieniędzy nie mówiąc o doprowadzeniu swojego motocykla do odpowiedniego stanu technicznego. Czytając posty takich pseudo motocyklistów na wymioty zbiera.
-
nurofen - Świeżak
- Posty: 117
- Dołączył(a): 13/1/2010, 20:53
- Lokalizacja: Wrocław
Kolego wiewiorka powinieneś uświadomić sobie lub zwrócić uwagę na fakt że to jest forum. Ludzie tu kreują się używając do tego klawiatury i internetu. Zastanów się ilu jest w naszym kraju motocyklistów ogólnie a ilu z nich pisze na forach i po co im to?
Wierze że można po 700 km jeździć na kole.
Nie chce być cyniczny i niemiły ponieważ wielu z Nas kocha motocykle i na nich jeździ nie tylko na forach internetowych. Czasami jednak odnoszę wrażenie nie nie każdy wie co pisze lecz pisze co wie a każdy post podbija statystykę. Przykład" będzie warn".
Zakładając że koleś który po 700 km nie jeździ na kole tylko kłamie można by wątpić w wypowiedzi wielu użytkowników.
Ja po przejechaniu 6 tys.km 1000k5 i 3 tys.km 1000k7 nie stawiam na koło bo jeszcze nie czuje motocykla tak jak bym chciał. Może to świadczy o tym że jestem ciotą.
Wierze że można po 700 km jeździć na kole.
Nie chce być cyniczny i niemiły ponieważ wielu z Nas kocha motocykle i na nich jeździ nie tylko na forach internetowych. Czasami jednak odnoszę wrażenie nie nie każdy wie co pisze lecz pisze co wie a każdy post podbija statystykę. Przykład" będzie warn".
Zakładając że koleś który po 700 km nie jeździ na kole tylko kłamie można by wątpić w wypowiedzi wielu użytkowników.
Ja po przejechaniu 6 tys.km 1000k5 i 3 tys.km 1000k7 nie stawiam na koło bo jeszcze nie czuje motocykla tak jak bym chciał. Może to świadczy o tym że jestem ciotą.
-
nurofen - Świeżak
- Posty: 117
- Dołączył(a): 13/1/2010, 20:53
- Lokalizacja: Wrocław
Nie ma kryterium wg którego wybierzemy 1 motocykl. Wszystkie spekulacje są w mojej opinii umowne.
Uważam że 20 latek nie mający styczności z motocyklami nie powinien kupować 600 ponad 100 konnej na pierwsze moto jednak dla 30 latka ważącego 100 kg dopuszczam taką ewentualność.
Jazda na kole to jedziesz na nim ile chcesz i jak chcesz.
Miałeś wypadek i o ile nie wymusił Ci ktoś pierwszeństwa wiesz gdzie popełniłeś błąd.
Aby dojrzeć potrzebowałeś dzwona ja robię sobie treningi:
-hamowania
-przyspieszania
-ruszania
-jazdy w zakrętach.
Wiesz jak otwierają się oczy człowieka który rozpędzi się do 100 i ma od wyznaczonego miejsca się shamować do zera???
100 na motocyklu to 3 sekundy czyli moment a początki hamowania uświadamiają jak bardzo dużo trzeba się jeszcze nauczyć.
Każdy ma swój sposób na doskonalenie jazdy jeden uczy się na własnych błędach inny na cudzych.
Też uważam że licznik postów jest niepotrzebny.
Motocykl szanuję ale chcę nauczyć się jazdy na kole.
Oderwać od ziemi oderwę ale to nie jazda na kole
Uważam że 20 latek nie mający styczności z motocyklami nie powinien kupować 600 ponad 100 konnej na pierwsze moto jednak dla 30 latka ważącego 100 kg dopuszczam taką ewentualność.
Jazda na kole to jedziesz na nim ile chcesz i jak chcesz.
Miałeś wypadek i o ile nie wymusił Ci ktoś pierwszeństwa wiesz gdzie popełniłeś błąd.
Aby dojrzeć potrzebowałeś dzwona ja robię sobie treningi:
-hamowania
-przyspieszania
-ruszania
-jazdy w zakrętach.
Wiesz jak otwierają się oczy człowieka który rozpędzi się do 100 i ma od wyznaczonego miejsca się shamować do zera???
100 na motocyklu to 3 sekundy czyli moment a początki hamowania uświadamiają jak bardzo dużo trzeba się jeszcze nauczyć.
Każdy ma swój sposób na doskonalenie jazdy jeden uczy się na własnych błędach inny na cudzych.
Też uważam że licznik postów jest niepotrzebny.
Motocykl szanuję ale chcę nauczyć się jazdy na kole.
Oderwać od ziemi oderwę ale to nie jazda na kole

-
nurofen - Świeżak
- Posty: 117
- Dołączył(a): 13/1/2010, 20:53
- Lokalizacja: Wrocław
Posty: 23
• Strona 2 z 2 • 1, 2
Powrót do Oceny ofert sprzedaży.
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości