Pierwsze moto do wszystkiego

[Kaai]

rozumiem, po prostu z twoim doświadczeniem, za czasów dawnych, nikt nie ogarniał co to przeciwskręt, że hamuje się przednim heblem, zę w winklu operujemy tylnim heblem, po prostu się jeździło.
boisz się wsiąść z kimś na litra, a sam chcesz sobie kupić 1100?
niezbyt mądre, i nie, corsa nie zachowuje się w winklach jak moto, bo wprawdzie, taką jak twoja nie jeździłem,a le jeździłem jakąś starą e30 400konną +, niestety tylko po lotniksu (albo stety) i przez jakieś 5minut :d

i dodam, że nie było to driftowóz, z zamontowaną szperą, żeby na winklach rzucalo, normlane autko do 1/4 mili.

dobra koniec offtopu, przejedź się taką 750, odkręć ją do czerwonego i zobaczy, czy to mało

[wujek kamil]

Nie wsiąde z nikim na litra bo nie chcę, żeby przeze mnie był wypadek czy ktoś sobie motocykl uszkodził z ww. wcześniej powodów - czytajcie proszę ze zrozumieniem.

BARDZO fajna opcja ta GSX 750F w relacji - cena-rocznik-stan-osiągi

[osssi]

no ale jak kupisz sobie 1100 to tak samo nie będziesz umiał sam wejść w zakręt...

co do gsx 750f, to ma już moc. Pewnie jakby odkręcił po raz pierwszy do czerwonego, to pełny pampers by był

[Dyz!o91]

co do gsx 750f, to ma już moc. Pewnie jakby odkręcił po raz pierwszy do czerwonego, to pełny pampers by był

sugerujesz ze dziecko w domu by odczulo ta moc?:D

[rosiboj]

Wujek Kamil , miałem szczęście pojeździć szybkimi autami po torach i lotniskach i nie rozumiem jednego. Chcesz mi wmówić , ze tylko dlatego ze masz masę 700 kg czyli zero przyczepnosci aby przenieść wspomniana przez siebie moc na przednie koła i aerodynamike ciężarówki , bijesz lp640 które ma 3 razy większy silnik od ciebie , dwu krotnie większa moc, wyższy moment , 10 krotnie lepsza przyczepność i stawia taki sam opór powietrza przy 200 jak ty przy 20 , posiada kontrole trakcji i launch control ..... Wybacz ale jestem bardzo sceptyczny.

Skoro nie słuchasz co ci ludzie próbują doradzić to rób co chcesz.

Ps. Masz zadziwiający stosunek mocy do momentu .... Magic

[osssi]

sugerujesz ze dziecko w domu by odczulo ta moc?:D

dziecko raczej nie, ale właściciel musiałby pożyczać od pociechy co nieco ;P

no a wujek kamil, ma dziwne przeczucie, że jeżdżąc mocnym autem, potrafi jeździć motocyklem. Nie życzę nikomu źle, ale powodzenia z takim podejściem

[wujek kamil]

Rosiboj tak na 225/50/15 R888 80-250(wg. gps) auto to dostało o 2-3długości mimo aerodynamiki z dupy, auta z dupy i kierowcy pewnie też to robiło 100-200 w 6.25s wg. racelogic-a i pogoniło ważące pewnie z 1700kg super aerodynamiczne, naładowane elektroniką przydatną bananowym chłpcom Lambo. Z miejsca nie miałem szans na 1/4 bo Corsa robiła 11.7 a Lambo 11.3 ale z rolki już dostawało. Ale nie o tym temat - w poniedziałek jadę popytać o GSX750 czy mają gdzies/bedą mieć u mnie w mieście.

I nastepna osoba pisze, ze nie słucham - **** czy to, że miałem niezbyt racjonalne auta oznacza i mówię, że wiem co znaczy sie w miarę szybko przemieszczać to automatycznie oznacza że nie słucham i że 250 czy 500ccm to dla mnie absolutne maksimum bo będę odkręcał na bank co każda prosta i się poskladam na pierwszym łuku, w który będę 2XX km.h wjeżdżał zimą na torowych oponach, po lodzie bo jestem ślepy i nie ma bata bo tak będzie na bank...? Ludzie ja mam rodzinę i sporo życiowych planów i wg. mnie dość poukładane w głowie jako kierowca(czy to normalna jazda, czy zawody,czy nocne czy so czy kjs). Nie chcę motoru traktować jak rewolwer w razie jak mi się życie znudzi i dlatego słucham KONSTRUKTYWNEJ krytyki jak np. kolega parę postów wyżej napisał.

Dostałem ciekawą porade/ alternatywę dla moto, które mi się podoba i jadę się rozglądać od poniedziałku a tu dalej texty "piszemy i radzimy a Ty i tak zrobisz swoje" - ostatecznie pewnie tak bo nie ma akcji"niech forum wybierze motor" ale nie kupię nic czego DOŚWIADCZENI koledzy, userzy nie polecą i dlatego tu jestem i nie jeżdżę jeszcze ZZR1100.

Zluzujmy poślady i warkocze póki co

[Starski]

Panie Kamilu, wszystko ladnie i pieknie. Jak powiedziales, ja bym twoja corsa nie wlecial w zakret z v-max, bo nie wiem jak to sie zachowuje i nie jezdzilem autem na tyle przypompowanym, a bywalem na zlotach BMW
Wlasnie o to chodzi, ja nie mam doswiadczenia w czyms takim jak ta corsa, ty nie masz doswiadczenia na motocyklach.
Dlaczego zatem chcesz brac moto ktore ma ponad 100KM i nie wybaczy ci zadnego bledu. Zrobisz cos zle i lezysz, dlatego tak bardzo ludzie z tego forum staraja nakierowac innych na takie ktore maja pewna rezerwe bledu i tu nie chodzi o to, ze na 600 pocisniesz ponad 2 paczki, podczas, gdy 500 zrobisz 180, v-max w tym przypadku nie robi roznicy i tak prawdopodobnie sie zabijesz popelniajac blad przy tej predkosci.
Po prostu na niektorych jest sie latwiej i bezpieczniej uczyc, niz wsiadac na takie ktore jest robione pod profesjonalistow.

Ps. Mam nadzieje, ze twoja zona przeczyta ten temat

[SkoQ]

Doświadczenia tylko i wyłącznie na motocyklu się liczą, i szczerze mówiąc mało kogo tutaj obchodzą Twoje przygody z samochodami, i obycie z prędkością.
Motocykl to całkiem inna bajka, i totalnie inne prowadzenie, tutaj jak stracisz przyczepność to nie robisz kontry, tylko lecisz zawijać się na słupie. Samochód wybacza wiele błędów, motocykl żadnego. O ile możesz możesz się przejechać samochodem z mocnym silnikiem nawet po torze, o tyle bez doświadczenia wsiadając na jakiegoś potworka zginiesz marnie i to szybciej niż myślisz.

Dojrzałość motocyklisty nie objawia się mówieniem, że nie będzie odkręcać, tylko kupieniem takiej maszyny żeby pasowała do Twoich umiejętności, i żeby nie pozwalała Ci odkręcić więcej niż pozwala na to Twój skill. Jeśli nie jeździłeś wcześniej na niczym konkretnym a teraz chcesz wsiadać na potwora, to jako motocyklista jesteś na poziomie przedszkola.

[jaroaro]

http://www.youtube.com/watch?v=--5OozQZHAg To może tyle w temacie. Jechać prosto może i pojedziesz tylko nie zapominaj, że są zakręty. Najważniejsze jest obycie z motocyklem. Jak wsadzisz kobietę(bez obrazy dla kobiet) do samochodu pierwszy raz to najwyżej przypali sprzęgło, ale jak już ją posadzisz na motocykl to w najlepszy wypadku pojedzie w pole, o ile będzie, i przewróci się. Pomyśl o tej różnicy

[wujek kamil]

Żona woli iść piechotą gdziekolwiek albo jechać pkp niż jechac z kimś innym niż ja = szanuje moją ew. decyzję

Ok póki co relax - przeglądam rynek i szukam. ZZR1100 odpuszczam i szukam czegoś o mniejszej pojemności ale podobnych gabarytów jak radzą doświadczeni koledzy/forumowicze.

[Black-Ghost]

Gdybyś dozbierał trochę talarów śmiało mógł byś patrzeć za BMW K1200RS. Mimo dużej pojemności moto ma bardzo liniową charakterystykę i ogromną elastyczność. Moc może nie powala bo dzisiaj 600 dysponują taką mocą ale właśnie ta elastyczność robi robotę za co bardzo chwalą ten motocykl w turystyce. Spokojnie założysz kufry a przy twoich gabarytach nie będziesz głupio wyglądać.

[jaroaro]

Nie chodziło mi konkretnie o Twoją kobietę, ale niech będzie

[wujek kamil]

Powyższa odpowiedź tyczyła się tego, że ktoś chciał by moja kobieta przeczytała ten post.

Tak sobie myślę, że miałem STAROMODNE myślenie ---> przegladam fora, allegro, dane techniczne i yt i stwierdzam, że osiągi jakie mnie zadowalają i starczą na spokojne manewry bez stresu, że zabraknie mocy zapewni mi już motor o pojemności 650-750ccm a nie jak sądziłem do tej pory >/=1000ccm.

Rozglądam się dalej...

[maciek_85]

To jak masz tak koło 6000 to możesz szukać dużego jajka. Ciekawe moto to też Yamaha XJ900 Diverson.

[jasnoksieznik]

Mi juz od polowy tego tematu chodzi po glowie BMW F650, GS, czy CS. Psuje sie to malo, jest dosc duze i odporne na uzytkownika. Kufry i akcesoria na pewno sie znajda. Wada sa pieniadze - nie wiem, czy w tym budzecie cos znajdziesz, plus naprawy moga byc drozsze, niz u japonczykow.
Konikow moze niewiele, ale - jak prawie kazdy w tym temacie - twierdze, ze to i lepiej. Sam na pierwsze moto wzialem Kawe ER-5, czyli piecsetke. Czy z Twoja masa+pasazerem bedzie wygorne - nie wiem, moze byc ciezko.

EDIT: w zeszlym roku wsiadlem na aktualna 650tke z BMW. 70kucykow to bylo na poczatek za duzo - balem sie odwinac manetke, meczylem siebie szarpaniem na 2gim biegu w miescie, a 170 na autostradzie pojechalem dla zasady, z dyskomfortem, a nie z przyjemnoscia. Mimo iz to moto dawalo rade - to ja bylem jeszcze zbyt zielony.

A samochody? Sam jezdze malym roadsterem, a bywa, ze "sluzbowo" jezdze seryjnymi samochodami po 400koni... nijak sie to nie ma bo moto.