r6, opinie
Posty: 32
• Strona 1 z 2 • 1, 2
r6, opinie
witam.
od ładnych paru miesięcy rozglądam się za jakimś moto.
doświadczenie w prowadzeniu mam.
znalazłem ogłoszenie wydające się idealym jak dla mnie
http://otomoto.pl/yamaha-r6-yzf-600-r6- ... 28286.html
pytanie teraz czy to nie jest waszym zdaniem jakiÅ› pic na wodÄ™?
bo jeżeli ogłoszenie jest zgodne z prawdą to chyba nawet nie ma nad czym się zastanawiać
od ładnych paru miesięcy rozglądam się za jakimś moto.
doświadczenie w prowadzeniu mam.
znalazłem ogłoszenie wydające się idealym jak dla mnie
http://otomoto.pl/yamaha-r6-yzf-600-r6- ... 28286.html
pytanie teraz czy to nie jest waszym zdaniem jakiÅ› pic na wodÄ™?
bo jeżeli ogłoszenie jest zgodne z prawdą to chyba nawet nie ma nad czym się zastanawiać
suzuki gsx-r 750 k1
strony interentowe: chętni pisać
strony interentowe: chętni pisać
-
saint - Świeżak
- Posty: 96
- Dołączył(a): 13/10/2007, 08:20
- Lokalizacja: Chełminko (45km od Poznania)
Re: r6, opinie
saint napisał(a):witam.
od ładnych paru miesięcy rozglądam się za jakimś moto.
doświadczenie w prowadzeniu mam.
znalazłem ogłoszenie wydające się idealym jak dla mnie
http://otomoto.pl/yamaha-r6-yzf-600-r6- ... 28286.html
pytanie teraz czy to nie jest waszym zdaniem jakiÅ› pic na wodÄ™?
bo jeżeli ogłoszenie jest zgodne z prawdą to chyba nawet nie ma nad czym się zastanawiać
na zdjeciach wyglada ok subiektywną opcją było by zobaczyć go z bliska i wtedy okreslić jego stan. przedewszystkimn patrz na silnik serce motocykla reszte da sie wymiehnić i zrobić jak silnik do bani to pieniadze poszły w błoto.
Suzuki Bandit 600S 2001r still rolling...
-
GhastRider90 - Świeżak
- Posty: 271
- Dołączył(a): 23/4/2012, 17:04
- Lokalizacja: Czarnoziem:)
Cała malowana a opis brzmi jak bajka.
Co to znaczy, że 1 właściciel od nowości? Od 13 lat? Jak jest to do sprawdzenia i się potwierdzi (w co wątpię) to uwierzę w resztę tej opowieści. Jak się okaże, że ściema to reszta też jest pewnie bajką.
Co to znaczy, że 1 właściciel od nowości? Od 13 lat? Jak jest to do sprawdzenia i się potwierdzi (w co wątpię) to uwierzę w resztę tej opowieści. Jak się okaże, że ściema to reszta też jest pewnie bajką.
-
Vergon - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 3302
- Dołączył(a): 24/2/2010, 10:11
- Lokalizacja: Warszawa
Vergon napisał(a):Cała malowana a opis brzmi jak bajka.
Co to znaczy, że 1 właściciel od nowości? Od 13 lat? Jak jest to do sprawdzenia i się potwierdzi (w co wątpię) to uwierzę w resztę tej opowieści. Jak się okaże, że ściema to reszta też jest pewnie bajką.
Po czym wnioskujesz że malowana ?
kamyk
- kamyk82
- Świeżak
- Posty: 139
- Dołączył(a): 21/9/2012, 22:35
- Lokalizacja: lubelskie
Lakier mega świeży i jakiś w innym odcieniu. 40 tys a czacha jak z fabryki. Gdzie ubytki z kamyczków i innego syfu na czaszy? Lagi maja ubytki lub slady przetarcia nie widac dokładnie. Wiec dlaczego nie czacha?
Yamaha YZF 1000
-
skidmarks - Stały bywalec
- Posty: 1402
- Dołączył(a): 18/6/2009, 18:26
- Lokalizacja: zachód Polski
Sory właśnie miałem to poprawić, bo głupotę palnąłem, myślałem, że to 1999 rok z kombinowanym malowaniem i zadupkiem do 2000. Tak czy inaczej malowana czacha na 90%, wnioskuję po lakierze z 4 zdjęcia i po tym, że naklejka "R6" powinna być trochę wyżej.
-
Vergon - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 3302
- Dołączył(a): 24/2/2010, 10:11
- Lokalizacja: Warszawa
Ale co by nie powiedzieć motocykl godny zainteresowania .
Powiem wam panowie że ja osobiście nigdy nie kupował bym motocykla w zimę .
Raz mi się zdarzyło kupować w lutym ale wtedy zima była tylko w kalendarzu .
Motocyklem trzeba się przejechać , jazda próbna to podstawa .
Powiem wam panowie że ja osobiście nigdy nie kupował bym motocykla w zimę .
Raz mi się zdarzyło kupować w lutym ale wtedy zima była tylko w kalendarzu .
Motocyklem trzeba się przejechać , jazda próbna to podstawa .
kamyk
- kamyk82
- Świeżak
- Posty: 139
- Dołączył(a): 21/9/2012, 22:35
- Lokalizacja: lubelskie
Kaai napisał(a):widać, że malowana, inny odcień i to raczej nie wina aparatu, i ja już mam swoją opinię czemu. 9tyś, igła nie będzie. imho ulep
To ile Twoim zdaniem powinien kosztować 13 letni motocykl ?
kamyk
- kamyk82
- Świeżak
- Posty: 139
- Dołączył(a): 21/9/2012, 22:35
- Lokalizacja: lubelskie
No właśnie...
A poza tym ubytków na czaszy raczej na zdjęciu nie dojrzysz, a odcień lakieru często zmienia sam aparat którym robisz fotę badz warunki w jakich pstrykasz.
Ja tu widze samych specjalistów ale najbardziej mnie dziwi fakt że każdy motocykl który jest poddawany ocenie to malowany śmietnik ktorego nie warto kupować bo jest za tani oceniając po samych zdjęciach.... tragedia.
Jeszcze jedna sprawa... zdajcie sobie sprawe że jest to motocykl i do tego sportowy a większośc motocykli ma zazwyczaj dwa koła więc jeśli szukacie 13-letniego motocykla który nigdy nie leżał a co za tym idzie musiał być malowany to powodzenia.
A poza tym ubytków na czaszy raczej na zdjęciu nie dojrzysz, a odcień lakieru często zmienia sam aparat którym robisz fotę badz warunki w jakich pstrykasz.
Ja tu widze samych specjalistów ale najbardziej mnie dziwi fakt że każdy motocykl który jest poddawany ocenie to malowany śmietnik ktorego nie warto kupować bo jest za tani oceniając po samych zdjęciach.... tragedia.
Jeszcze jedna sprawa... zdajcie sobie sprawe że jest to motocykl i do tego sportowy a większośc motocykli ma zazwyczaj dwa koła więc jeśli szukacie 13-letniego motocykla który nigdy nie leżał a co za tym idzie musiał być malowany to powodzenia.
Ostatnio edytowano 12/1/2013, 12:50 przez Jasiu123, łącznie edytowano 1 raz
- Jasiu123
- Świeżak
- Posty: 380
- Dołączył(a): 27/8/2012, 22:28
Wejdź na niemeickie strony tylko nei na mobile a na Ebay.de
Jak znajdziesz coÅ› za mniej niż 3 tys € to bedziesz dobry
Przykładowa aukcja
http://www.ebay.de/itm/Yamaha-R6-zu-ver ... 3a7d4982d0
To co zwozi sie do nas z Niemiec i ma niską cene to podlega dużym wątpliwością z resztą kto serwisuje motocykl jak nalezy to wie ile to kosztuje. Chodzi o regulacje, wymiany, itd. Jak słysze nic sie nie dział tylko lałem i jeździłem to juz wiem czego moge sie spodziewać. Motocykl u mnie średnio 4 razy w roku jest rozebrany z owiewek i baku. Jeżdżę plus minus 10 tys.
Ja nie twierdze że nie warto po malowaniu. Tylko jak ktoś pyta to chyba po to aby dostac pełną odpowiedź i wtedy zdecyduje. U mnie motocykl glebi co jakiś czas. Bo albo pasażer mi wyjdzie jak ja o tym nei wiem, lub po prostu przewróce go przypadkiem w garazu, na zlocie itp. Po drodze jakis ślizg bo wiecznei ma sie ochote lawirowac na krawędzi przyczepnosci natorach kartingowych i wygląda jak wygląda
Kiedyś szukałem igły i po miesiacu cieszenia sie wyglebiłem
Tyle było z mojego szukania. Cenei oryginalne malowanie mimo ze ktos dokupywał plastiki czy podmalował ale w odcieniu nie rzutującym to spoko nawet jak kiedys miało slizg. Wazne by był prosty
Jak znajdziesz coÅ› za mniej niż 3 tys € to bedziesz dobry
Przykładowa aukcja
http://www.ebay.de/itm/Yamaha-R6-zu-ver ... 3a7d4982d0
To co zwozi sie do nas z Niemiec i ma niską cene to podlega dużym wątpliwością z resztą kto serwisuje motocykl jak nalezy to wie ile to kosztuje. Chodzi o regulacje, wymiany, itd. Jak słysze nic sie nie dział tylko lałem i jeździłem to juz wiem czego moge sie spodziewać. Motocykl u mnie średnio 4 razy w roku jest rozebrany z owiewek i baku. Jeżdżę plus minus 10 tys.
Ja nie twierdze że nie warto po malowaniu. Tylko jak ktoś pyta to chyba po to aby dostac pełną odpowiedź i wtedy zdecyduje. U mnie motocykl glebi co jakiś czas. Bo albo pasażer mi wyjdzie jak ja o tym nei wiem, lub po prostu przewróce go przypadkiem w garazu, na zlocie itp. Po drodze jakis ślizg bo wiecznei ma sie ochote lawirowac na krawędzi przyczepnosci natorach kartingowych i wygląda jak wygląda

Kiedyś szukałem igły i po miesiacu cieszenia sie wyglebiłem

Ostatnio edytowano 12/1/2013, 12:57 przez skidmarks, łącznie edytowano 1 raz
Yamaha YZF 1000
-
skidmarks - Stały bywalec
- Posty: 1402
- Dołączył(a): 18/6/2009, 18:26
- Lokalizacja: zachód Polski
Inne ceny ma niemiecki rynek , inne nasz i inne ukraiński.
Jeśli ktoś zrobił właśnie spory servis czyli wszystkie regulacje i wymiany wszystkiego co należałoby wymienić to nie sprzedaje motocykla tylko na nim jezdzi. Normalne jest to że kupując motocykl trzeba na starcie wymienić olej, filtry, sprawdzić zawory, itd
A tutaj dyskwalifikujecie motocykl bo ma np. napęd do wymiany(część eksploatacyjna)... koszt powiedzmy 500zł gdzie w ciągu miesiąca wyjezdzisz paliwa za 700zł
Jeśli ktoś zrobił właśnie spory servis czyli wszystkie regulacje i wymiany wszystkiego co należałoby wymienić to nie sprzedaje motocykla tylko na nim jezdzi. Normalne jest to że kupując motocykl trzeba na starcie wymienić olej, filtry, sprawdzić zawory, itd
A tutaj dyskwalifikujecie motocykl bo ma np. napęd do wymiany(część eksploatacyjna)... koszt powiedzmy 500zł gdzie w ciągu miesiąca wyjezdzisz paliwa za 700zł
- Jasiu123
- Świeżak
- Posty: 380
- Dołączył(a): 27/8/2012, 22:28
Komuś dajesz szanse aby mógł potargować. Jak ktoś nie dba o bezpieczeństwo łańcuch wisi i juz nie ma z czego zebrać. To zrobi regulacje.
Rynek niemeicki inne ceny a jak spowadzony z niemeic to jak chcesz aby miał cene polskiego ? Wiec coś z w tych Niemczech musiało być ze go nikt nie chciał tam za drozej.
Rynek niemeicki inne ceny a jak spowadzony z niemeic to jak chcesz aby miał cene polskiego ? Wiec coś z w tych Niemczech musiało być ze go nikt nie chciał tam za drozej.
Yamaha YZF 1000
-
skidmarks - Stały bywalec
- Posty: 1402
- Dołączył(a): 18/6/2009, 18:26
- Lokalizacja: zachód Polski
Nieważne ,motocykl trzeba oglądnąć. Prawda jest taka że nie znajdziesz motocykla w tym wieku nie leżącego czyli nie malowanego (a jeśli ktoś taki ma to tylko mu się wydaje że tak jest), oraz takiego w którego nie trzeba inwestować na starcie jakies tam gotówki. Byle nie było śladów po jakim konkretnym wypadku.
Na rynku niemieckim jest tak samo jak wszędzie. Są motocykle droższe i są tansze. Np zarówno u nich jak i u nas możesz kupić takie F4 za 7,5 tyś a i za 14,5 znajdziesz.
Tak samo jest z samochodami... miliony sprowadzonych samochodów z niemiec to samochody z komisów od turasa gdzie stoją w błocie dotykając się zderzakami. Polacy sprowadzają, sprzedają w polsce i miliony ludzi kupują a stan techniczny polskich aut sie poprawia a polacy są z tych aut zadowoleni. Jak chcesz kupić naprawde ładny samochod w niemczech to musisz zapłacić sporo więcej niż u nas.
Mój pierwszy motocykl był sprowadzony z niemiec, był malowany po małym szlifie o czym wiedziałem przed zakupem. Kupiłem, wymieniłem co trzeba a z perspetywy czasu już wiem że był to chyba najlepszy motocykl który miałem do tej pory.. zarówno pod względem technicznym jak i wizualnym a kupiłem go jakieś 1,5 tyś taniej niż inne z tego samego rocznika.
Jeszcze jedno... w niemczech zarobki są dużo większe niż u nas o czym każdy dobrze wie a cześci do motocykli dużo tańsze więc nie rozumiem po co jakiś niemiec miałby oszczędzać na servisie swojej maszyny skoro to dla niego naprawde groszowe sprawy.
Na rynku niemieckim jest tak samo jak wszędzie. Są motocykle droższe i są tansze. Np zarówno u nich jak i u nas możesz kupić takie F4 za 7,5 tyś a i za 14,5 znajdziesz.
Tak samo jest z samochodami... miliony sprowadzonych samochodów z niemiec to samochody z komisów od turasa gdzie stoją w błocie dotykając się zderzakami. Polacy sprowadzają, sprzedają w polsce i miliony ludzi kupują a stan techniczny polskich aut sie poprawia a polacy są z tych aut zadowoleni. Jak chcesz kupić naprawde ładny samochod w niemczech to musisz zapłacić sporo więcej niż u nas.
Mój pierwszy motocykl był sprowadzony z niemiec, był malowany po małym szlifie o czym wiedziałem przed zakupem. Kupiłem, wymieniłem co trzeba a z perspetywy czasu już wiem że był to chyba najlepszy motocykl który miałem do tej pory.. zarówno pod względem technicznym jak i wizualnym a kupiłem go jakieś 1,5 tyś taniej niż inne z tego samego rocznika.
Jeszcze jedno... w niemczech zarobki są dużo większe niż u nas o czym każdy dobrze wie a cześci do motocykli dużo tańsze więc nie rozumiem po co jakiś niemiec miałby oszczędzać na servisie swojej maszyny skoro to dla niego naprawde groszowe sprawy.
- Jasiu123
- Świeżak
- Posty: 380
- Dołączył(a): 27/8/2012, 22:28
to proszę bardzo. kupuj r6 za 9tyś (przy czym zadbana kosztuje 12) ale nie płacz potem, że krzywa, że miała 100dzwonów, że kupiłeś właściwie 3 moto. chciałeś info, dostałeś - płaczesz.
nie masz kasy, nei kupuj.
podzowiam ludzi, co wydają np 10k na sprzęt, a na kompletny ubiór 3k. przecież za 3tyś to się kombi nie kupi.
hobby nie dla każdego, taka prawda.
nie masz kasy, nei kupuj.
podzowiam ludzi, co wydają np 10k na sprzęt, a na kompletny ubiór 3k. przecież za 3tyś to się kombi nie kupi.
hobby nie dla każdego, taka prawda.
white/blue zipp pro 50
Bo Zabija Nas To Co Kochamy Najbardziej ;(
Bo Zabija Nas To Co Kochamy Najbardziej ;(
- Kaai
- Mieszkaniec forum
- Posty: 4223
- Dołączył(a): 4/1/2012, 15:18
Kaai uwierz mi że miałem już kilka motocykli i jezdze od paru ładnych lat. To że motocykl jest drogi nie znaczy wcale że jest zadbany. Przecież to właściciel wycenia motocykl... jednemu zależy na kasie bardziej a drugiemu mniej, jednemu zależy na czasie bo np. ma do kupienia inne moto a drugi ma to w d...e i wcale mu sie nie spieszy. Jest dużo innych czynników wpływających na cene motocykla niż tylko jego stan.
Za 3 tyś nie kupisz kombiaka??? To ty za ile kupiłeś? za 8 tyś??? Tzn że masz kombiak droższy niż motocykl?
Za 3 tyś nie kupisz kombiaka??? To ty za ile kupiłeś? za 8 tyś??? Tzn że masz kombiak droższy niż motocykl?
- Jasiu123
- Świeżak
- Posty: 380
- Dołączył(a): 27/8/2012, 22:28
Jasiu dobrze gada.
A ludzi (czyt. frajerów), ktorzy uważają że droższe=lepsze pozdrawiam i życzę powodzenia...
Wystarczy być trochę zaradnym i ogarniętym to na wszystkim można zaoszczędzić. Oczywiście jak ktoś jest leniwy to wiadome, ze bedzie wolal doplacic do czegos i sie z tym nie cackac
Poza tym jezdzenie samochodem czy motocyklem to nie zawsze jest hobby. Wiec darujcie sobie teksty "hobby nie dla kazdego" ;P
Co do głownego watku, to widzę, że masz blisko do tego motocykla (45 km, tak?) Wiec to jest dupa a nie odleglosc.
Gdybym byl w takiej samej sytuacji to najpierw podjechalbym sam i oblookal maszyne i po tych ogledzinach bym sie zastanowil cyz warto jechac drugi raz wiekszym samochodem/przyczepÄ… z kims ogarnietym (np. mechanikiem).
A ludzi (czyt. frajerów), ktorzy uważają że droższe=lepsze pozdrawiam i życzę powodzenia...
Wystarczy być trochę zaradnym i ogarniętym to na wszystkim można zaoszczędzić. Oczywiście jak ktoś jest leniwy to wiadome, ze bedzie wolal doplacic do czegos i sie z tym nie cackac

Poza tym jezdzenie samochodem czy motocyklem to nie zawsze jest hobby. Wiec darujcie sobie teksty "hobby nie dla kazdego" ;P
Co do głownego watku, to widzę, że masz blisko do tego motocykla (45 km, tak?) Wiec to jest dupa a nie odleglosc.
Gdybym byl w takiej samej sytuacji to najpierw podjechalbym sam i oblookal maszyne i po tych ogledzinach bym sie zastanowil cyz warto jechac drugi raz wiekszym samochodem/przyczepÄ… z kims ogarnietym (np. mechanikiem).
- Turkli
- Świeżak
- Posty: 22
- Dołączył(a): 30/11/2012, 11:37
- Lokalizacja: Lublin
Posty: 32
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Powrót do Oceny ofert sprzedaży.
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości