Zobacz wÄ…tek - SUZUKI GSXR 600 K7
NAS Analytics TAG

SUZUKI GSXR 600 K7

Tutaj tylko zadajemy pytania o ocenę oferty motocykla, którą sobie upatrzyłeś. Dotyczy motocykli o pojemności większej niż 125 ccm.
_________

Postprzez coupe21 » 21/11/2012, 12:05

Bo nikt Was nie pytał czy ten motocykl będzie dla niego dobry tylko czy ten egzemplarz jest godny polecenia... Bardzo dużo osób zaczyna od 600 a wg statystyk wypadków motocyklowych jest coraz mniej chociaż motocykle są coraz bardziej popularne.
Avatar użytkownika
coupe21
Świeżak
 
Posty: 33
Dołączył(a): 22/10/2012, 11:31


Postprzez mex » 21/11/2012, 12:06

Dziękuję za rady, myślę jednak ze dam sobie rade, trochę oleju w głowie mam mimo swojego wieku i nie będę udawał Ghost ridera. A pieniazki drogi kolego nazbierałem sobie sam ciężka praca, rodzice nie dokładają do tego motocykla ani 1 grosza wiec daruj sobie...

Mam pytanie odnośnie używanych motocykli, a bardziej akurat tego gixera, na co najbardziej zwrócić uwagę w tych modelach?
mex
Świeżak
 
Posty: 15
Dołączył(a): 19/11/2012, 20:32


Postprzez drug0n » 21/11/2012, 16:27

Yhy, nie wiem czemu ciężko się niektórym przyznać do tego, że rodzice dają im kasę, ale nie ma co drążyć tematu.
Och, myślisz, że dasz radę? Na czym opierasz swoje zdanie? Na 20 godzinach na ybr? Na filmikach z yt? Nie potrzebujesz zapierdalać to po co kupujesz 600tkę, weź sobie jakąś 250tkę albo nową cbr500, też ładnie wygląda. A już w ogóle piękna jest r125, bierz, przecież nie potrzebujesz szybko jeździć.
Na Twoim miejscu wziąłbym r1, większy lans, lepiej idzie z dołu, jak się będziesz ścigać z jakąś kursową 250tką to straty na zakrętach odrobisz na prostej.
drug0n
Bywalec
 
Posty: 529
Dołączył(a): 11/9/2012, 19:35

Postprzez mex » 21/11/2012, 16:37

Ah no widzisz niestety nie każdy, pracuje na produkcji i ciuła za 1200zł miesięcznie. Chyba przemawia przez ciebie zazdrość, i stad biorą sie te głupie docinki. W nowym sezonie planuje isc na kurs doszkalający z techniki jazdy, który jest organizowany w marcu w moim mieście, myślę ze czegoś się tam nauczę, przynajmniej jakiś podstaw, które pomogą mi w ogarnięciu motocykla w jakimś tam stopniu. Czy oprócz głupich docinek, jesteś wstanie jakoś mi pomoc w kupnie używanego motocykla?
mex
Świeżak
 
Posty: 15
Dołączył(a): 19/11/2012, 20:32

Postprzez drug0n » 21/11/2012, 17:34

No jakbym miał 15 lat to mogłyby być docinki, ale te głodne teksty nie robią na mnie wrażenia, w tym wieku to ani nie masz wykształcenia ani doświadczenia, żeby normalnie zarabiać, ale jakoś mnie to nie obchodzi i chciałem już w poprzednim poście zamknąć dyskusję o tym, widocznie musisz się dalej chwalić.
No nie wiem, jeżeli dobre rady ludzi bardziej doświadczonych są głupie to bierz tę 600tkę, przynajmniej społeczeństwo nie odczuje żadnej większej straty.
Kończę "dyskusję", nie ma co. I tak wiesz lepiej, po co się pytasz? Bierz r1, znajdź jakiś ideał, stawiam, że wystarczy do końca życia.
drug0n
Bywalec
 
Posty: 529
Dołączył(a): 11/9/2012, 19:35

Postprzez Kaai » 21/11/2012, 17:44

Ja jestem ciekawy, jak to wygląda na tych kursach doszkalających. Co sobie myślą, ci trenerzy, jak patrzą na 30osób, które jeździły tylko na ybrach kursowych, a teraz siedzą przed nim na swoich 600 i 1000 z oczami, które przemawiają 'jak skręcić?'

no ale ok, skoro mówisz, że dasz radę to nie weim po co ten temat.
Kaai
Mieszkaniec forum
 
Posty: 4223
Dołączył(a): 4/1/2012, 15:18

Postprzez Jasiu123 » 21/11/2012, 20:26

No i po co te docinki? Według zdecydowanej większości każdy kto chce kupić na pierwsze moto coś co ma więcej niż 100KM jest z założenia kretynem i dostaje pocisk za pociskiem... no i oczywiście standardowe pytanie "po co?" Motocykl to nie tylko moc maksymalna ale również wartość obrotowa przy której motocykl tą moc uzyskuje oraz moment obrotowy i każdy wie że 600-tka wypada słabo w tej kwesti. Poza tym hamulce, zawieszenie z dużą możliwością regulacji żeby na moto czuć się pewnie i cała reszta która jest dużo ważniejsza dla początkującego motocyklisty niż ilość KM. A pod tym względem na pewno K7 600 bije 500-tki na głowe. Chłop waży prawie 100kg więc na 250 czy 500 będzie wyglądał jak na psie. A poza tym nie padło pytanie "czy dam rade z K7?" tylko prośba o ocene motocykla więc moglibyście sobie odpuścić swoje żale. Nie wiem na czym wy zaczynaliście jezdzić ale jeśli moc 600-tki jest dla was tak kosmiczna to może sami wskoczcie na jakieś szalone 250-tki a nie ciśnijcie chłopa bo chciał zasięgnąć informacji.
Mex bierz 600-te i siÄ™ nie zastanawiaj.
Jasiu123
Świeżak
 
Posty: 380
Dołączył(a): 27/8/2012, 22:28

Postprzez Seba_ER5 » 22/11/2012, 10:17

Posłałbym parę dyrektyw w Twoim kierunku, ale się powstrzymam.
Powiem wprost nie znam gościa i nie będę doradzał, czy ma wziąć, ale postaram się obalić twoją wizję świata.
- regulacja zawieszenia - mało kto to robi w Polsce, nawet warsztaty motocyklowego tego nie robią. Motocykle sportowe są seryjnie przystosowane do wagi około 80kg. Przy wadze kolegi musiałby pewnie kupować nową sprężynę by dobrze ustawić tylny zawias.
- hamulce - tak są mocniejsze, łatwiej też zblokować przednie koło, a tu już wiele dla niedoświadczonego motocyklisty nie trzeba.
- brak nawyku do świadomego przeciwskrętu i umiejętnego hamowania w zakręcie w trakcie sytuacji podbramkowej. Tym samym osoba zamiast skręcać lekko hamując ominąć przeszkodę, ostro hebluje często lecąc przez kierownice i wali prosto w przeszkodę.
-moment obrotowy momentem obrotowym, a moc mocą. Może i motocykla nie da się tak łatwo postawić na koło, ale przy kolegi wadze jak usiądzie za mocno do tyłu, ale bo przejedzie się z pasażerem dość łatwo motocykl wstaje. 600 bardzo szybko przyspiesza wystarczy odkręcić gorzej z hamowaniem.
-owiewka - zakrzywia postrzeganie prędkości, warto pojeździć motocyklem bez owiewki by poczuć pęd wiatru.

Swoją przygodę zacząłem od motorynki, później krótka przygoda z wsk.
Następnie już RS125->ER5->zx6r 2003. W każdej chwili mogę pojeździć 750 k4 brata lub sc57 ojca.
W między czasie jeździłem z1000 1gen. , er6, ducati monster 620, hypermotardem, z750 1 i 2 gen, VN800, zx10r 04. Wszystkie motocykle szosowe. Wsiadłem na Husqwarne 600 i stwierdziłem, że jak cross to od mniejszej pojemności.

Nie żałuje czasu spędzonego na RS125 i er5. Każdy nowy motocykl daje dodatkowe doświadczenia jednocześnie nie był dla mnie skokiem na głęboką wodę. Mimo wszystko był miłym zaskoczeniem.
Stać Cię na k7 to stać cię na słabsze moto najlepiej bez owiewki, których naprawa kosztuje. Twój wybór jaką drogą pójdziesz. Jedno jest pewne chwała dla Ciebie jak pójdzie bez przygód. Jeżeli jednak będziesz miał przygody to lepiej dla Ciebie jakbyś tylko ty w trakcie niej ucierpiał, bo jak Tobie nic się nie stanie a ktoś inny ucierpi to już trochę gorzej.
Avatar użytkownika
Seba_ER5
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 5225
Dołączył(a): 27/8/2007, 19:58

Postprzez mex » 22/11/2012, 10:39

Fakt będzie to mój pierwszy kontakt z motocyklem o takiej pojemności, wcześniej tylko cb250 na kursie i przez 9 lat jazdy rożnymi skuterami, trochę na nich przejeździłem i kilka sytuacji podbramkowych tez miałem, zaliczyłem na nich 2 gleby jedna poważniejsza na sczeszcie obyło się bez większych szkód i druga typowa dla jednośladów, zablokowane przednie koło na zakręcie gdzie był wysypany piasek. I raczej z "tym jak skręcić" większych problemow nie będzie. Nie zakładałem tematu po to by dowiedzieć się o tym, ze będzie to za duża pojemność dla mnie, chciałem zasiegnac informacji na temat tego motocykla, bądź 2 innych, które dałem w opisie, jednak zdecydowana większość ciągle draży nie ten temat. Znalezienie motocykla z mojej okolicy, który by mnie zainteresował zajęło mi 4 miesiące, wiec jednak trochę czasu straciłem żeby go znaleźć i nie wyobrażam sobie żeby kupić jakiegoś sezonowca i później kolejne pół roku spędzić na szukaniu dobrego egzemplarza. Cóz dziękuję bardzo za rady pomocne i te trochę mniej. Raczej nic więcej ciekawego sie nie dowiem na temat który mnie interesuje. Także temat off.

drug0n- widzisz ktoś młodszy, z gorszym wykształceniem, może jednak zarabiać więcej niż ty. Nie każdy utrzymuje się za pieniazki rodziców, dziękuje i pozdrawiam.
mex
Świeżak
 
Posty: 15
Dołączył(a): 19/11/2012, 20:32

Postprzez Jasiu123 » 22/11/2012, 15:56

Seba ER5 twoje argumenty mnie nie przekonują ponieważ:
-regulacja zawieszenia - może i zawiasy są regulowane fabrycznie pod 80kg ale fabrycznie ,a kupując motocykl uzywany trzeba się liczyć z tym że ktoś już tam kiedyś grzebał. Każdy motocykl który kupowałem miał tak rozregulowane zawieszenie lub ustawione totalnie bez sensu więc nie mogę sobie wyobrazić że nie ustawiam zawieszenia w swoim motocyklu pod siebie... co wpływa oczywiście w znacznym stopniu na bezpieczeństwo jazdy. Nikt tego nie robi??? Prosze cię... ja nie znam gościa który jezdzi na motocyklu sportowym które nie ustawia zawieszenie pod siebie a tym bardziej jeśli co jakis czas wyskakuje na tor.
-hamulce-łatwiej zblokować? Ja jestem zdania że są dużo lepiej dozowalne co za tym idze łatwiej je wyczuć, no i radialna pompa co też niewątpliwie jest plusem
-przeciwskręt- na ten temat nie ma dyskusji bo chyba nie ma znaczenia czy jezdzimy 500 czy 600. Przeciwskret wykonuje kierowca a nie sam motocykl.
Ja zaczynałem od 600-tki i nie wydaje mi się że na 125 nauczyłbym się więcej a wręcz przeciwnie. Jezdziłem na bardzo wielu motocyklach różnego typu i o różnych mocach od 40KM do 190KM. Jakies 3 miesiące po zrobieniu prawa jazdy i kupnie swojej pierwszej 600-tki rozbił mi ją gość w osobówce i bardzo dużo jezdziłem na zx10 brata i jakoś żyje i mam się dobrze. Znam mnóstwo ludzi którzy zaczynali od 600 i wszyscy żyją a co najważniejsze jezdzą świetnie.
To tylko moje zdanie a mex zrobi jak chce,kupi pierwszy motocykl i sam wyrobi sobie opinie. Dodam jeszcze ze 600-tka to nie taki diabeł straszny tylko ludzie wbili sobie do łbów obiegową opinie że to maszyny dla samobójców i wszedzie ją powtarzają.
Jasiu123
Świeżak
 
Posty: 380
Dołączył(a): 27/8/2012, 22:28

Postprzez Seba_ER5 » 22/11/2012, 18:13

Sprężyna jest pod wagę około 80kg. Jeżeli nie zmieni się sprężyny to żadna regulacja nic nie da. Ja swoją zawias ustawiać nie musiałem. Zarówno SAG jak i dobicie odbicie miałem pod swoją wagę. Mimo ,że trochę twardawy, ale 636 03 tak ma.
Nikt nie każe koledze jeździć na 125 abu 250 500 też nie musi kupować. Kawał chłopa utrzyma ciężkiego bandziora etc.
W pierwszych miesiącach najczęściej zdarzają się parkingówki. Motocykl w owiewkach to wydatek przy parkingówce. Koszt malowania owiewek U specjalisty jest drogi.
Wiele wypadków nawet z czyjeś winy można uniknąć.
Jak pisałem wcześniej nie będę kolegi do niczego namawiać zabić można się i na odblokowanym skuterze ba nawet zablokowanym. Od bycia idiotą się nikogo nie uchroni.

Po coś stworzono klasy pojemnościowe.
Na pewno jak polata nawet parę miecha na 500 to plamy na honorze nie będzie. Ja polecam mimo wszytko golasa na pierwszy motocykl, żeby poczuć prędkość.

A propo Twoich kolegów no cóż a ja znam gościa co zabił się na SV650/ drugiego co się zabił na kolegi 1000 k1.

Nie wiem jak Ty zakręty bierzesz, że żyjesz może na kwadratowo. Bo na prostej każdy kozak potrafi odkręcić.

Jakby chłopak czuł się pewnie to by nie pytał i tak kupi co chce. Ja aż takim kozakiem nie jestem i wolałem stopniowo zmieniać moto. RS125 miał brat a ja kupiłem er5 a po 3k sprzedałem i kupiłem 636. Mimo wszystko nie zmieniłbym decyzji o 1 motocyklu.
Avatar użytkownika
Seba_ER5
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 5225
Dołączył(a): 27/8/2007, 19:58

Postprzez Jasiu123 » 22/11/2012, 23:29

Seba ER5 na kwadratowo to jezdzą z reguły ci którzy w internecie mają najwięcej do powiedzenia o śmiganiu na kolanie. Wyślij mi zdjęcia swoich opony a ja ci wyśle moich i zobaczymy komu mina zblednie:) zaznaczam z góry że nie kupuje opon po torowych tylko zawsze nowe ewentualnie leżakowane kilka miesięcy(uprzedzam twoje zdziwienie). Przerabiałem już internetowych cwaniaków 2 razy.. w rzeczywistości jeden z nich zaliczył przy mnie szlifa nieudolnie próbując wejść w zakręt a drugi stwierdził że słabo się dzisiaj czuje i mineła mu ochota na kilka porównawczych okrążeń:) z resztą po oponie właśnie widziałem że i tak nie ma czego porównywać.
Ale do tematu bo nie chodzi o to:
Sprzeżyna jest pod 80kg a do 95kg trzeba ją zmieniać??? A jeśli chciałbym przejechać się z pasażerką to co? Wtedy ja 80kg+50kg pasażerki i co? Też trzeba zmienić sprężyne? Sprężyna jest ustawiona na 80kg ale po to właśnie jest możliwość regulacji żeby cięższy gość zmienił sobie np. napięcie wstępne sprężyny, ewentualnie dobicie, odbicie i dostosował do 95kg... przynajmniej moim zdaniem takie jest zadanie regulacji zawiasu. (pomijając zmiany tor/ulica)
Co do początkowych gleb itd. to na pewno się prędzej czy pózniej przytrafią ale zarówno w nakedzie jak i w plastiku straty bedą podobne. Zarówno do jednego jak i drugiego można przecież zakupić crash-pady i ograniczyć szkody lub nawet wyeliminować. Ceny dekli do silników osiągają kosmiczne kwoty ze względu na duże zainteresowanie nimi. Kiedyś przewewróciła mi się zx6r 07 i w tym motocyklu po przewróceniu ze stopki musiałem pomalować boczek co wyniosło mnie 200zł bo nic więcej nie ucierpiało. Dekiel jest pod plastikiem i nie wystaje za owiewke a w hornecie przy takiej samej sytuacji musiałem kupić dekiel za 400zł i do tego całą chłodnice za 550zł (mowa o częściach używanych bo cena nowych jest delikatnie mówiąc odstraszająca). Jak sam widzisz nie zawsze naprawa nakeda po glebie wychodzi taniej.
Jasiu123
Świeżak
 
Posty: 380
Dołączył(a): 27/8/2012, 22:28

Postprzez Black-Ghost » 23/11/2012, 12:56

Ady niech sobie kupi co chce! Zobaczymy go niebawem w dziale Mechanika, jak pomalować i pokleić plastiki. 8) Ew. skąd kupić rame do tego modelu ;)
Avatar użytkownika
Black-Ghost
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 4635
Dołączył(a): 4/12/2010, 17:47
Lokalizacja: Oświęcim(KOS)

Postprzez Seba_ER5 » 24/11/2012, 04:09

Jasiu... moj stary wypad na tor Radom.

http://www.youtube.com/watch?v=Ppcrb3GgCaw

Moge Ci wyslac zdjecia slizgow jak bede w domu.

Pozdrawiam....
Avatar użytkownika
Seba_ER5
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 5225
Dołączył(a): 27/8/2007, 19:58

Postprzez Black-Ghost » 24/11/2012, 12:31

Jasiu123 ja jestem chętny na posmiganie z tobą w sezonie ;) Tylko gdzieś po drogach. Tor mnie nie interesuje.
Avatar użytkownika
Black-Ghost
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 4635
Dołączył(a): 4/12/2010, 17:47
Lokalizacja: Oświęcim(KOS)

Postprzez Jasiu123 » 24/11/2012, 16:46

Seba_ER5 powiedzmy że byłbyś lepszy niż dwóch agentów o których wcześniej wspomniałem. Muszę przyznać że idzie ci lepiej niż się spodziewałem choć musze zaznaczyć żę nie robi to na mnie wrażenia. Niestety ja nigdy nie nagrywałem swojej jazdy więc nie pochwale się podobnym filmem ale popytam kumpli bo coś tam kiedyś nagrywali także jeśli się coś znajdzie to wrzuce. Black-Ghost odnośnie wspólnego latania nie widze problemu:) Tor jest bardziej miarodajny, bardziej pasowałoby mi jakieś moto-popołudnie na poznaniu ale skoro droga bardziej ci odpowida to zgadamy się na fakąś fajną trasę z winklami.
Jasiu123
Świeżak
 
Posty: 380
Dołączył(a): 27/8/2012, 22:28

Postprzez Seba_ER5 » 24/11/2012, 23:59

Nie mam zamiaru robić na tobie wrażenia. Nie jestem zajebisty, a na takim wypadzie na tor można się dużo nauczyć. Od razu także widać, który kozak kupił sobie supersporta na pierwsze motocykl.
To była moja pierwsza przejażdżka po torze. Ostatnie najwolniejsze kółko. Jest to bardzo wyczerpujące zajęcie. Zakwasy miałem tydzień. Max speed to 100/110 na krótekij proste i 90 w zakręcie. Praktycznie 2 bieg. Wcześniej ćwiczyłem na płycie lotniskowej.
Ogólnie polecam taki wypad. Koszt niewielki. Kwestia tylko dojazdu. Lepiej zawieść moto na przyczepce. Mi się ciężko potem wracało. No ale banan był. Oponka do tej nawierzchni bardzo ładnie się klei tylko trzeba rozgrzać i zmniejszyć ciśnienie bo szybko idzie w górę. I można stracić przyczepność w mocnym złożeniu.

WracajÄ…c do tematu,
A gościa stać na 600 k7 to może przelatać trochę na 500, ale to już kwestia jego samopoczucia. Niektóre osoby w ogóle nie powinni jeździć. Nie powinno się mówić nieznajomemu masz wsiadaj prój dasz rade. Rossi nie od razu wsiadł na maszynę moto GP. Ile było wypadków na cudzym moto. Prawda jest taka nie znasz możliwości chłopaka nie doradzaj, a jak już doradzaj to asekuracyjnie, bo ty kolego się nie dowiesz czy za twoją piękną poradą kolega z forum nie wyląduje kiedyś po drugiej stronie.
500 bez owiewek nie są nudne i nie są monotonne. Dają duża frajdę z jazdy, szczególnie początkującym. Można się przyzwyczaić do moto i przełamać poczuć wiatr przyspieszenie. Wywrotka nawet parkingowa nie ciągnie za sobą dużych kosztów.
Oczywiście wypadają blado w momencie powrotu do niższej pojemności. Ba kumpla Z750 jak dla mnie wypadła blado przy zx6r.
Avatar użytkownika
Seba_ER5
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 5225
Dołączył(a): 27/8/2007, 19:58

Postprzez cygaret » 25/11/2012, 11:26

Kurde, przecież pierwsze moto 50-90 KM daje tyle frajdy z jazdy :)
Dla mnie Bandit650 przez 1 sezon był mega wypas zapierdalaczem, takie jest odczucie jak się nie ma porównania.
Po co od razu rzucać się na sportowe 600 :?

Chłopaki dobrze autorowi radzą, powinieneś posłuchać bardziej doświadczonych!

To jest naprawdę sztuka zrezygnować z własnego widzi mi się i posłuchać innych.
Pogadaj z Ojcem na temat co Ci ludzie na forum doradzili, albo spytaj o opinie kolegi co już jeździ kilka lat, wykaż się odwagą i dojrzałością. Lepiej od początku pokierować się rozumem a nie emocjami. Kiedyś na pewno kupisz Sobie Sporta, spokojnie 8)
Avatar użytkownika
cygaret
Świeżak
 
Posty: 70
Dołączył(a): 19/5/2009, 12:18

Postprzez Jasiu123 » 25/11/2012, 11:32

Seba_ER5 tym masz swoje zdanie a ja mam swoje. Ilu motocyklistów tyle różnych opinii. Nie bede się z tobą kłócił na temat 500 czy 600 bo było to poruszane już wielokrotnie i za każdym razem temat nie ma końca.
Niech autor tematu kupi co chce i podzieli się wrażeniami z pierwszej jazdy.
Jasiu123
Świeżak
 
Posty: 380
Dołączył(a): 27/8/2012, 22:28

Postprzez cygaret » 25/11/2012, 12:04

Jasiu, Seba dobrze prawi. Trzeba brać odpowiedzialność za Swoje rady/opinie.
Suhy ale przecież każdy che dla chłopaka dobrze :)
Avatar użytkownika
cygaret
Świeżak
 
Posty: 70
Dołączył(a): 19/5/2009, 12:18

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Oceny ofert sprzedaży.



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości




na górê