amerykańska wygoda w trasę dla dwojga

[Shov]

Witam.

Poszukuje motocyklu dla dwojga na styl GoldWing-a 1500SE. Tylko nie jestem przekonany czy oby na pewno jest on wystarczająco niezawodny na długie trasy i odpowiedni dla mnie bo mechanik ze mnie nie wielki aczkolwiek z moim banditem dawałem sobie radę. Jestem w miarę początkującym kierowcą motocyklów. Przejeździłem pół sezonu na Bandicie 600 (jeden ślizg na mokrej szosie) a tak uważam że nawet w miarę mi wychodzi ta jazda.

Czemu taka maszyna? Lubie takie klimaty po prostu, ale również wydaje mi się że takim sprzętem o wiele lepiej się będzie mi jako początkującemu jeździć z pasażerem i o wiele bezpieczniej (zdaje sobie sprawę z wagi takiej maszyny).

Także skracając jaki motocykl w tym stylu? Niezawodność? Czy dam sobie radę?

Z góry dziękuje za odpowiedzi

[skidmarks]

Z takich "liniowców" masz Yamahe Venture i BMW 1200LT ale które lepsze to nie wiem. Ja bym brał klasyka gatunku czyli Goldasa gdybym miał decydowac sie na taki segment

[Shov]

refresh

[leff]

ale wiesz, ze goldas to potrafi pojechac? z takim doswiadczeniem porywasz sie troche jak z motyka na slonce

[DaroNTV]

takie motocykle to na pewno nie dla takiego kierowcy jak Ty (bez obrazy). za małe doświadczenie masz. pół sezonu na bandicie (jeszcze ze ślizgiem) to jest zerowe doświadczenie praktycznie.
ale odpowiadając na pytanie... z tego segmentu ja osobiście brałbym też Goldasa. KLASYK.