Pierwszy motocykl - budżet mocno ograniczony...
Posty: 11
• Strona 1 z 1
Pierwszy motocykl - budżet mocno ograniczony...
Jako że to mój pierwszy post, to na początek witam wszystkich serdecznie
.
Aktualnie jestem w trakcie robienia kursy prawa jazdy (oczywiście kat.A
) i powoli zaczynam rozglądać się za swoim pierwszym motocyklem. Jako że kompletnie się na tym nie znam, postanowiłem zasięgnąć pomocy ekspertów
. Napiszę czego oczekuję od motocykla, a wy jeżeli możecie i znacie jakiś odpowiedni sprzęt, to podrzućcie mi jakiś odpowiedni model. A więc tak:
* cena poniżej 5000zł (im mniej, tym lepiej - więcej nie dam rady
* motocykl ma być mało awaryjny, tani w utrzymaniu i ma mało palić
Fajnie by było gdyby jeszcze:
* była to co najmniej 250ccm ze spalaniem 3-4l (jeżeli się da, mówiłem że się nie znam
)
* typ motocykla: najlepiej gdyby był to klasyczny naked, ewentualnie jakiś mały sportowiec. Choppery / Cruiser jakoś mi się nie podobają i po kursie na Suzuki GN250 mam już dosyć
* jestem przyszykowany na dość leciwe motocykle, jednak nie chciał bym kupować mz'tki, jawy czy jakiegoś podobnego wynalazku, lecz coś bardziej "nowoczesnego".
Aaa i jeszcze:
* Będzie to mój pierwszy motocykl, a więc nie musi być piekielnie mocny
* Motocykl będzie używany głównie jako pojazd rekreacyjny na jednodniowe wypady, czasem kilkudniowe traski.
* I tak jak mówię, głównie zależy mi na niskim koszcie utrzymania i niskim spalaniu. Nie poszukuję jakiegoś demona prędkości, więc nawet i 125ccm by mi pewnie starczyło...
Z góry dzięki i czekam na propozycje.
P.S.: Gdybym wygrał w totka, kupił bym Hondę NC700s - żebyście znali me gusta

Aktualnie jestem w trakcie robienia kursy prawa jazdy (oczywiście kat.A


* cena poniżej 5000zł (im mniej, tym lepiej - więcej nie dam rady

* motocykl ma być mało awaryjny, tani w utrzymaniu i ma mało palić

Fajnie by było gdyby jeszcze:
* była to co najmniej 250ccm ze spalaniem 3-4l (jeżeli się da, mówiłem że się nie znam

* typ motocykla: najlepiej gdyby był to klasyczny naked, ewentualnie jakiś mały sportowiec. Choppery / Cruiser jakoś mi się nie podobają i po kursie na Suzuki GN250 mam już dosyć

* jestem przyszykowany na dość leciwe motocykle, jednak nie chciał bym kupować mz'tki, jawy czy jakiegoś podobnego wynalazku, lecz coś bardziej "nowoczesnego".
Aaa i jeszcze:
* Będzie to mój pierwszy motocykl, a więc nie musi być piekielnie mocny

* Motocykl będzie używany głównie jako pojazd rekreacyjny na jednodniowe wypady, czasem kilkudniowe traski.
* I tak jak mówię, głównie zależy mi na niskim koszcie utrzymania i niskim spalaniu. Nie poszukuję jakiegoś demona prędkości, więc nawet i 125ccm by mi pewnie starczyło...
Z góry dzięki i czekam na propozycje.
P.S.: Gdybym wygrał w totka, kupił bym Hondę NC700s - żebyście znali me gusta

- marcin0915
- Świeżak
- Posty: 2
- Dołączył(a): 28/7/2012, 14:22
Szczerze polecam Kawasaki er-5(dwucyl; V-ka), które wczoraj przejechało koło boiska i zrobiło niezłe WRRR ze swoich tłumiorów, idących od V-kowego silnika
jeśli nie, to polecam też CB500 (jednocyl.) lub GS500 (jednocyl.), chociaż nadal trzymałbym się tego ER'a, który jest dużo piękniejszy (wg. mnie - o gustach się nie dyskutuje ponoć ; P). Motorki te mają już swoje lata więc cena jest wg. Twoich potrzeb BARDZO atrakcyjna. Moto są ładne, bezawaryjne i mają idealną prędkość przelotową. Nie obawiaj się, że "łojojojojjo... toż to 500cc - zginę na tym!"... Nic bardziej mylnego. jest to ~50-60 koni, które wystarczająco idą, żeby nie mieć spalania z górnego zakresu obrotów 125-tki czy 250-tki, a z drugiej strony nie zrzucą Cię z siodła na 'dzień dobry'.
przykładowe zdjątko takiej piękności:
http://www.google.pl/imgres?imgurl=http ... CFcQ9QEwAw
pozdrawiam!
jeśli nie, to polecam też CB500 (jednocyl.) lub GS500 (jednocyl.), chociaż nadal trzymałbym się tego ER'a, który jest dużo piękniejszy (wg. mnie - o gustach się nie dyskutuje ponoć ; P). Motorki te mają już swoje lata więc cena jest wg. Twoich potrzeb BARDZO atrakcyjna. Moto są ładne, bezawaryjne i mają idealną prędkość przelotową. Nie obawiaj się, że "łojojojojjo... toż to 500cc - zginę na tym!"... Nic bardziej mylnego. jest to ~50-60 koni, które wystarczająco idą, żeby nie mieć spalania z górnego zakresu obrotów 125-tki czy 250-tki, a z drugiej strony nie zrzucą Cię z siodła na 'dzień dobry'.

przykładowe zdjątko takiej piękności:
http://www.google.pl/imgres?imgurl=http ... CFcQ9QEwAw
pozdrawiam!
- freestyle431
- Świeżak
- Posty: 158
- Dołączył(a): 13/6/2012, 13:32
- Lokalizacja: Kęty
Tak jak post wyżej polecam Suzuki gs 500 ale niestety pod kilkudniowe trasy to się raczej nie nadaje [chłodzony powietrzem] ew. yamaha xj 600. A jeśli mniejsze pojemności to nie mam pojęcia co by mogło się nadawać .
-Hyosung GT 125 Comet- Sprzedany
-Suzuki Gs 500 2002r
-Suzuki Gs 500 2002r
-
AirSoftowiec - Świeżak
- Posty: 74
- Dołączył(a): 16/6/2012, 17:02
- Lokalizacja: Łódzkie- Piotrków Trybunalski
Witam,
Freestyle431 a od kiedy Kawasaki er-5 to V-ka? Tak samo jak CB500 lub GS 500 to jednocylindrowe moto? Wszystkie te motocykle mają silniki dwucylindrowe w układzie rzędowym ( R2 ), żadne v-ki ani tym bardziej jednocylindrówki. Zarówno kawa er-5 jak i cb 500 czy gs 500 są dobrymi motocyklami na początek. Sam mam Hondę CB 500 którą zamierzam sprzedać (chcę się przesiąść na coś większego) i jest to świetny motocykl chyba najlepszy z popularnych 500-tek (przed kupnem jeździłem wszystkimi tymi motocyklami i wybrałem Hondę.
Pytanie do zakładającego temat. 5000 zł masz na sam motocykl czy na wszystko czyli ubiór, przegląd po kupnie, rejestrację, ubezpieczenie itp.? Żeby coś więcej Ci doradzić musiałbym mieć więcej info co do kasy czy te 5 tyś to na samo moto czy tyle masz na rozpoczęcie przygody z motocyklami bo samo moto to dopiero pierwszy poważny wydatek.
Pozdro
Freestyle431 a od kiedy Kawasaki er-5 to V-ka? Tak samo jak CB500 lub GS 500 to jednocylindrowe moto? Wszystkie te motocykle mają silniki dwucylindrowe w układzie rzędowym ( R2 ), żadne v-ki ani tym bardziej jednocylindrówki. Zarówno kawa er-5 jak i cb 500 czy gs 500 są dobrymi motocyklami na początek. Sam mam Hondę CB 500 którą zamierzam sprzedać (chcę się przesiąść na coś większego) i jest to świetny motocykl chyba najlepszy z popularnych 500-tek (przed kupnem jeździłem wszystkimi tymi motocyklami i wybrałem Hondę.
Pytanie do zakładającego temat. 5000 zł masz na sam motocykl czy na wszystko czyli ubiór, przegląd po kupnie, rejestrację, ubezpieczenie itp.? Żeby coś więcej Ci doradzić musiałbym mieć więcej info co do kasy czy te 5 tyś to na samo moto czy tyle masz na rozpoczęcie przygody z motocyklami bo samo moto to dopiero pierwszy poważny wydatek.
Pozdro
- Krisss94
- Świeżak
- Posty: 10
- Dołączył(a): 23/2/2012, 16:55
- Lokalizacja: Jarocin
freestyle431 napisał(a):Szczerze polecam Kawasaki er-5(dwucyl; V-ka), które wczoraj przejechało koło boiska i zrobiło niezłe WRRR ze swoich tłumiorów, idących od V-kowego silnika
jeśli nie, to polecam też CB500 (jednocyl.) lub GS500 (jednocyl.)
Panie Boże wybacz mu, bo człowiek ten żyje w nieświadomości i nie popełnia tych grzechów Tobie na przekór.
A tak na serio to mimo że pojęcie o tych moto ma żadne, to jednak propozycje freestyle'a431 są najlepszymi możliwymi. Tak jak napisał kolega wyżej wszystkie te motocykle maja silniki R2. Są oszczędne, bezawaryjne, a ceny i dostępność części jest ponadprzeciętna. Oprócz tej tzw. "Wielkiej Trójki" jest również wspomniana przez AirSoftowca XJ600. Motocykl niezniszczalny, idiotoodporny, czterocylindrowy, łagodny i tani. Wszystkie te motocykle po ukończeniu PJ-A spełnią Twoje wymagania. Możesz miec problem ze znalezieniem w tej cenie dobrej CB i ER5, ale kto szuka nie błądzi, zdarza się perełka. Tak naprawdę możesz słuchać opinii, że Honda jest lepsza, albo Suzuki, ale prawda jest taka że którego nie wybierzesz będziesz zadowolony, więc wybierz tego który Ci się najbardziej podoba (osobiście preferuje GSa albo XJ). Motocykle te rzadko palą powyżej 5l, więc tu też będzie ok. Co do naprawiania to jeśli kupisz zadbana sztukę to jedyne co będziesz wymieniał to olej i inna eksploatacja. DO tej czwórki możnaby jeszcze przyczepić Kawasaki GPZ-500, ale to nie jest naked, więc nie spełnia Twoich preferencji.
Mam nadzieję że pomogłem

Suzuki Bandit 400 był
Suzuki SV650 S jest
Suzuki SV650 S jest
-
Sykopson - Stały bywalec
- Posty: 1097
- Dołączył(a): 22/8/2010, 18:14
- Lokalizacja: Kraków (Zielonki)
Dziękuje wszystkim za tak szybkie odpowiedzi. Tak jak pisałem narazie rozglądam się za moto, bo jestem dopiero w trakcie robienia kursu, także sprzęt kupię dopiero po odebraniu prawka
. Cenę podałem orientacyjnie, aby wasze propozycje mieściły się w moim budżecie
. Chyba rzeczywiście zdecyduję się na Kawasaki ER-5 / Hondę CB 500, jednak pewnie ostateczny wybór będzie spowodowany tym, w jakim stanie znajdę te motocykle na aukcjach w odpowiedniej dla mnie cenie
(a na oględziny postaram się pojechać ze znawcą tematu
).
Mam jeszcze takie pytanie (może się dla was wydać trochę dziwne), bo wiem już, że te motocykle palą >5l (oczywiście przy spokojnej jeździe), natomiast ciekawi mnie, ile mniej / więcej wydajecie w sezonie na utrzymanie swojego moto ?? Chodzi mi o to:
* Ile płacicie za ubezpieczenie
* Ile za badanie techniczne
* I ile wychodzi wam m/w w sezonie na wymiany takich rzeczy jak np.: oleju, filtrów, klocków i ewentualnie na naprawy drobnych awarii?
Wiem, że szczególnie to trzecie pytanie zależy od bardzo wielu czynników, natomiast nigdy nie posiadałem motocykla i nie mam pojęcia ile kosztuje jego utrzymanie...




Mam jeszcze takie pytanie (może się dla was wydać trochę dziwne), bo wiem już, że te motocykle palą >5l (oczywiście przy spokojnej jeździe), natomiast ciekawi mnie, ile mniej / więcej wydajecie w sezonie na utrzymanie swojego moto ?? Chodzi mi o to:
* Ile płacicie za ubezpieczenie
* Ile za badanie techniczne
* I ile wychodzi wam m/w w sezonie na wymiany takich rzeczy jak np.: oleju, filtrów, klocków i ewentualnie na naprawy drobnych awarii?
Wiem, że szczególnie to trzecie pytanie zależy od bardzo wielu czynników, natomiast nigdy nie posiadałem motocykla i nie mam pojęcia ile kosztuje jego utrzymanie...
- marcin0915
- Świeżak
- Posty: 2
- Dołączył(a): 28/7/2012, 14:22
U mnie: Ubezpieczenie motocykla +/- 300zł w(PZU) bo co roku jest drożej. Za badanie techniczne zawsze jest 60zł. Za wymiany i serwis sezonowy wychodzi" opony 1000zł, klocki przód-tył: 500zł(mam agresywny styl jazdy i szybko sie klocki kończa) oleje i filtry 300zł, jakies tam drobne naprawy czy co sezonowy serwis miesci sie w 1000zł
Dodam że najwiecej to wychodzi mnie paliwo. Przy silniku w mojej zx10r i moim stylu jazdy chyba tylko raz zszedłem ze spalaniem do 8l na 100km, tak to zawsze jest kolo 10l/100
więc łatwo sobie przeliczyc ile kosztuje mnie benzyna na sezon gdzie średnio robie od 8 do 12tyś km rocznie, zależy od wolnego czasu bo nawijam km nawet w deszczu 



"ZX-10R" Ninja 2008 | http://bikepics.com/members/blackzx10r/
-
Black-Ghost - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 4635
- Dołączył(a): 4/12/2010, 17:47
- Lokalizacja: Oświęcim(KOS)
Wybaczcie mi, że pojęcie na temat tych moto mam zerowe, bo to nie typ motocykla, którym ja jeżdżę. Po prostu było milion postów tego samego tematu i w każdym proponowane praktycznie te same motocykle, które rzecz jasna są odpowiednie. Może i faktycznie walnąłem gafę, że są jednogarówkami, ale propozycja ogółem dobra, reszty można się dowiedzieć z danych technicznych. Mój błąd. 

- freestyle431
- Świeżak
- Posty: 158
- Dołączył(a): 13/6/2012, 13:32
- Lokalizacja: Kęty
Żeby Cię Black-Ghost nie przestraszył z tymi oponami, bo można kupić używki, tylko żeby nie były zbyt stare (2-3letnie gumy), spękane czy zniszczone i żeby miały dość głęboki bieżnik. Inna sprawa że mało kto wymienia opony co sezon, chyba że rzeczywiście ma agresywny styl jazdy przy takim szpeju jak Kawa B-Ghosta. A klocki hamulcowe też nie będą tak drogie jak napisał B-G. W końcu on ma ZX10R więc do tego potrzebne są droższe klocki niż do GSa. No i w GSie i wszystkich tych 500 jest pojedyncza tarcza, więc to też ogranicza koszty.
Suzuki Bandit 400 był
Suzuki SV650 S jest
Suzuki SV650 S jest
-
Sykopson - Stały bywalec
- Posty: 1097
- Dołączył(a): 22/8/2010, 18:14
- Lokalizacja: Kraków (Zielonki)
Sykopson na używanych gumach to można se w zimie na dupie pojezdzic a nie zakładac je do moto. Chyba że ktoś chce sie nauczyc kontrolowanych szlifów! Ja nie polecam używanych opon! Wyleczyłem sie z tego jak przeszlifowałem firebladego! Mało kto wymienia opony co sezon?? Jeśli jezdzisz tym motocyklem cały sezon to nie ma bata żeby ci sie opony nie skończyły po sezonie! no chyba że jezdzisz do drutów to może 2 oblatasz! Do wiekszosci motocykli sportowych wszystko jest drogie. Klocki, Naped itd... Ja napisałem ile co kosztuje w moim przypadku. bedzie chłopak wiedział na przyszłosc 

"ZX-10R" Ninja 2008 | http://bikepics.com/members/blackzx10r/
-
Black-Ghost - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 4635
- Dołączył(a): 4/12/2010, 17:47
- Lokalizacja: Oświęcim(KOS)
Black-ghost - nie strasz chłopaka z tymi kosztami utrzymania.Porównanie kosztów utrzymania Kawy zx-10r do gs 500 czy cb 500 ma raczej małe przełożenie do rzeczywistości. Posiadam Hondę CB 500 i jak na razie mam tak: rejestracja 200zł, ubezpieczenie (jeśli chcesz taniej to weź na kogoś z rodziny i bądź jako współwłaściciel) Ja tak zrobiłem i przy zniżkach ojca zapłaciłem tylko 82zł w PZU w tym roku. Wymieniłem olej i filtr = 130zł, napęd, opony, klocki itp. zużywają się znacznie wolniej niż w przypadku ZX10R a poza tym jest jedna tarcza z przodu. Moja CB 500 przy normalnej ale dynamicznej jeździe nie spaliła mi więcej jak 4,5-5 litrów na 100km więc nie jest wcale tak źle jak na tą moc (prawie 60km). Jeżeli się dba o taką 500-tkę, nie dziduje non stop, nie pali laczka, nie gumuje itp. to napęd, opony i klocki zużywają się relatywnie powoli. Ja przejechałem 5 000 km w tym sezonie na CB 500 a mój znajomy od dwóch sezonów ma GS 500 i jak na razie tylko rzeczy exploatacyjne także mogę z czystym sumieniem polecić takie moto. W GS-ie jest chłodzenie powietrzem i w upalne dni jest czasami problem gdy latamy ze znajomym po mieście ale to tylko czasami. Teraz pora zmienić CB 500 na coś większego mam 195cm wzrostu i to moto jest troszkę za małe, gdyby nie to - pewnie bym jej nie zmieniał.
Pozdrawiam
ps. Na oględziny jedź koniecznie z jakimś mechanikiem lub osobą która się na tym dobrze zna ponieważ w takiej kasie często można trafić na moto nie nadające się do jazdy tylko ładnie wyglądające, sam się o tym przekonałem. Wolałem kupić moto troszkę poodzierane, jeden plastik pęknięty (po lekkim szlifie) ale konstrukcja nienaruszona i technicznie idealna i dlatego teraz mam tylko takie rzeczy jak oleje itp. Myślę że na pierwsze moto nie warto brać motocykla który jest idealnie dopieszczony kosmetycznie ale droższego tylko właśnie motocykl do jazdy ponieważ przez nasze drogi dość łatwo o jakiegoś przypadkowego szlifa (szczególnie początkujący).
Sorry że się tak rozpisałem.
Pozdrawiam
ps. Na oględziny jedź koniecznie z jakimś mechanikiem lub osobą która się na tym dobrze zna ponieważ w takiej kasie często można trafić na moto nie nadające się do jazdy tylko ładnie wyglądające, sam się o tym przekonałem. Wolałem kupić moto troszkę poodzierane, jeden plastik pęknięty (po lekkim szlifie) ale konstrukcja nienaruszona i technicznie idealna i dlatego teraz mam tylko takie rzeczy jak oleje itp. Myślę że na pierwsze moto nie warto brać motocykla który jest idealnie dopieszczony kosmetycznie ale droższego tylko właśnie motocykl do jazdy ponieważ przez nasze drogi dość łatwo o jakiegoś przypadkowego szlifa (szczególnie początkujący).
Sorry że się tak rozpisałem.
- Krisss94
- Świeżak
- Posty: 10
- Dołączył(a): 23/2/2012, 16:55
- Lokalizacja: Jarocin
Posty: 11
• Strona 1 z 1
Powrót do Oceny ofert sprzedaży.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości