Scigacz.pl

przez **piotr6845** » 28/5/2012, 17:40

WITAM
Mam kilka pytań odnośnie tych motocykli.
Czy jeśli ważę 52kg mam 183 cm wzrostu to dosięgnę do ziemi na 200cc.
Czy różnica wielkości tych 2 moto jest duża.
Czy jak nie bd go katował jeździł tylko po polnych drogach to się szybko nie popsuje.(na sezon mam zamiar wydawać ok 300-400 zł)
Czy da radę skakać tym na torze dla crossów?
Prosze nie pisać odpowiedzi typu kup sobie yamahe Dt ,to ci sie zaraz rozwali,To jest chiński SZIT,
Starzy powiedzieli że tylko nową maszyne mi kupią a nowej Dt raczej chyba było by ich nie stać. to chyba na tyle .
Dzięki za ewentualne odpowiedzi.

przez **Kaai** » 28/5/2012, 17:47

znaczy, jak dla mnie, piszesz że nie chcesz katować tlyko po polnych drogach, a potem, że chcesz skakać na torze crossowym, się wyklucza jak dla mnie.

przez **piotr6845** » 28/5/2012, 19:50

tor mam daleko więc jak raz na miesiąc się na niego przejadę to nic chyba nie popsuje.

przez **henio12323** » 28/5/2012, 20:17

to małe sprżety są a ty jestes wysoki ( zreszta mysl logicznie z tym wzrostem jakbys nie mógł dosięgnąc to na jakich moto jeździli by inni ? to jest sredni wzrost i wszystkie moto sa robione pod tą srednia )

nie da sie tym skakac, chyba że umiesz sobie poprawić rame, fabryczna pęka - każda. po polach jeździ sie niewygodnie i nie wiem cyz bedzie ci sie chciało jeździc ;P kiedy sie popsuje ? zalezy jedni smigaja kilka lat bez wiekszych problemów, a innym sie psuje pierwszego dnia... zalezy na jaką partie trafisz, czy chinczyk miał udana noc, i czy w Polsce składali przed piwkiem czy po.

szczerze - odpuscił bym sobie, tak jak mówisz żeby nie doradzać DT, ale mnie aż boli żeby nie napisać że "DT nawet 20 letnia na głowe bije chinczyka...

przez **piotr6845** » 7/6/2012, 17:16

Ramę sobie poprawie mam warsztat samochodowy do dyspozycji .

Znajdę sobie dobry model jakiś bo mam sklep blisko i dobrze składali go i czy wszystko jest.
Mój kolega ma kingway apollo i jakoś nie narzeka a ma już ponad 2 lata(też mu mówili żeby nie brał go.)Wezmę tą 200 chyba. Wszystko sobie naprawie a za rok kaska bd na naprawy.

przez **eloelolol123** » 7/6/2012, 18:15

No właśnie kolega ma i nie narzeka- to ok, ale uwierz mi z tymi wszystkimi motocyklami z chińskimi częściami jest sprawa losowa- albo trafisz na dobrą sztukę albo co bardziej prawdopodobne na shit.

przez **Fantas3k** » 7/6/2012, 19:03

Weż przekonaj rodzicow do uzywanego japonca bo niebedziesz zalowac. moj kumpel mial podobna sytuacje kupil chinczyka tak jak kazali mu rodzice po 250km zatarl mu sie silnik wymienil go pojezdzil moze z 2 tygodnie i urwala mu sie rama mozesz niewierzyc ale taka jest prawda na temat tych krązowników a zeby zlamac rame w dt to musialbys chyba poleciec z 20m i spasc na plaskie...

przez **piotr6845** » 8/6/2012, 13:51

o ramę się nie boję bo spawarke dobrą mam anie jakomś z biedronki silnik ma dobrą opinię jak w tej cenie ,więc jeśli się coś zepsuje to se naprawie albo silnik 125 włoże na allegro są po 700 zł kompletne więc jak wy co sezon na japońce po 1k wydajecie to ja co sezon mogę 700zł wydawać .Taka jest moja opinia.

przez **Boshi** » 8/6/2012, 14:03

Kto powiedział , że wydawać trzeba 1k co sezon na japońca? Chyba na przygotowanie motocykla do seonu. Tj. wymiana płynów, opon itd. Ty do tych 700 zł doliczysz kolejne 700 na przygotowanie do sezonu.

przez **Fantas3k** » 8/6/2012, 14:49

1tysiac na japonce ciekawie jakie... Chyba na crossowki typowe a na taka dt to wydajesz tyle co 500zl moze bo musisz kupic co 2 sezony nowy naped a co sezon nowe opony tak jest i w japoncach i chinczykach wiec nie gadaj bzdur a silnik nowy co sezon hahahahah... i do tego komfort jazdy na takiej dt jest o 100x lepszy niz na chinczykach.

przez **henio12323** » 8/6/2012, 18:03

dokładnie ostatnio kolezanka kupiła chinczyka 125 ccm, moto mega niewygodne, zawieszenie praktycznie nie działa. byle koleina i musisz zwolnic praktycznie do 0 bo o glebe jest na prawde nie trudno. DT jest duzo wygodniejsza. mozna duzo szybciej sie przemieszczac w terenie. a utrzymanie ? ja na 2 lata wydałem tylko 50 zł na tłok i 30 zł na szlif... fakt oponke dolatałem do nitek, a napęd juz przeskakiwał i musiałem zakładac zebatke w drugą strone ;D ale niech nawet dorzucic te 500 zł na 2 sezony w najlepszy do DT łancuch i oponki i tyle... olej w skrzyni 10 zł chociaz i do chinczyka i do DT trzeba cos nalac wiec tu i tu koszta są te same. nie wspominam juz o wytrzymałosci ja DT katowałem na torze, skakałem topiłem w bagnie - ide o zakład o wszystko że chinczyk przy tym samym katowaniu nie wytrzymał by.

przez **piotr6845** » 9/6/2012, 20:09

Henio to w końcu je tych masz motocykli raz pisałemś że miałeś bemi 125 raz że jakiegoś skutera hinola a w opisie masz ktm exc525 a tera że dt katowałeś to w końcu czym ty jeździsz?

przez **Kaai** » 9/6/2012, 20:37

zaczynał od mniejszych, a teraz katuje KTMa EXC 525 ;]

przez **Fantas3k** » 9/6/2012, 21:00

chyba sie zaczyna od malych do duzych pojemnosci a mial pewnie skutera potem bemi a pozniej dt 125 moze cos potem jeszcze a jak nie to od razu kata tak mi sie wydaje

przez **cup12552** » 9/6/2012, 21:18

w dt i podobnych sprzętach po 2 sezonach wymieniasz zazwyczaj 2 rzeczy: oponę i napęd.
w takim chińczyku masz lepiej bo zwykle po 2 sezonach tylko 1 rzecz się wymienia: całego crossa na nowy

Jeśli weźmiesz pod uwagę naprawy chińczyka to chyba koszty utrzymania markowego sprzętu będą dużo nizsze.

przez **henio12323** » 9/6/2012, 22:06

ja miałem sporo moto 2 DT, honde mtx, chinczyka crossa, skuterka ogólnie to z 10 moto miałem przed KTMem wiec wiem co mówie;P akurat ze wszystkich ten chinczyk wypadł najgorzej

przez **durexus127** » 11/6/2012, 10:31

Kup sobie Diabolini np.XB-33 (Zadnego innego chinola),ewentualnie XB-31 uwaga 250cm.Te silniki jedynie
jakoś jadą i są wytrzymałe.Miałem taki.Na tor nie polecam.

przez **piotr6845** » 22/6/2012, 11:26

Ja po polnych drogach co najwyżej więc

przez **Duriv** » 23/6/2012, 01:24

weź takiemu id*cie coś wmów.
Kupisz, rozwalisz się na koleinie i co ?
Kup coś markowego. Twoje umiejętności w które oczywiście nie wątpimy, w zakresie spawalnictwa i metalurgii lepiej zostaw dla siebie. DT jest kuloodporna, i taka 50 czy 80 jest mocniejsza niż ten 200 chińczyk, srabolini czy jakoś tak.
Poza tym jedna rada, nigdy nie zadzieraj ze studentem dziennej ekonomii który uczy się probalistyki i nie gadaj mi o chińczykach! TO JEST ZŁOM! Koniec.

przez **Kaai** » 23/6/2012, 09:35

OMG, gdzie te czasy jak była probabilistyka do zdania. geez, jakei to łatwe było ;x

Scigacz.pl

Diabolini 200cc czy 125cc?

Diabolini 200cc czy 125cc?

Kto przegląda forum