112
e tam. pamięciówka i tyle jak dla mnie.
jestem za leniwy, żeby na takie coś iść. tak samo jak u mnie, zamiast uczyć się wzorów wolę go sobie sam wyprowadzić, ale kto co lubi. a jeśli ktoś ma masę poprawek to jak dla mnie powinni go po prostu wy*ebać bo się nie nadaje - jest kretynem w tej dziedzinie. ostatnio panuje jakiś chory zwyczaj, że wszyscy muszą mieć wykształcenie wyższe, i ciągną za uszy jak osłów na tych studiach, jakieś poprawki. przedłużanie sesji i inne bzdety.
pójdę na rektora i się tym zajmę:D
jestem za leniwy, żeby na takie coś iść. tak samo jak u mnie, zamiast uczyć się wzorów wolę go sobie sam wyprowadzić, ale kto co lubi. a jeśli ktoś ma masę poprawek to jak dla mnie powinni go po prostu wy*ebać bo się nie nadaje - jest kretynem w tej dziedzinie. ostatnio panuje jakiś chory zwyczaj, że wszyscy muszą mieć wykształcenie wyższe, i ciągną za uszy jak osłów na tych studiach, jakieś poprawki. przedłużanie sesji i inne bzdety.
pójdę na rektora i się tym zajmę:D
white/blue zipp pro 50
Bo Zabija Nas To Co Kochamy Najbardziej ;(
Bo Zabija Nas To Co Kochamy Najbardziej ;(
- Kaai
- Mieszkaniec forum
- Posty: 4223
- Dołączył(a): 4/1/2012, 15:18
jak nie wiadomo o co chodzi, to znaczy, że chodzi jak zwykle o kasę.
cały czas się dziwię ludziom, że pchaja się na studia, które nie dają potem chleba, ale wzne jest to, że ma tytuł magazyniera.
może czas najwyzszy już by wprowadzić nowy: magister bezrobocia.
sam kończyłem studia, wiem ile to wysiłku kosztuje ale czy pracuję w kierunku związanym z ukończonymi studiami - nie.
i wiem też, że ktoś kto skonczy półroczny kurs kładzenia płytek (uwzględniam nabycie praktyki w czasie tego kursu) zarabia i to smiało można rzec, ze godziwie jak na naszą rzeczywistość.
nie umiejszam temu gościowi, bo do tego też trzeba mieć smykałkę.
pisząc to mam na myśli pauperyzację wykształcenia - czyli masówkę i z coraz niższymi wymogami - grunt to kasa, którą można na takim studencie zarobić. mimo ze głupi to ważne że płaci.
i mimo, że poza chemią jestem ponad 10 lat, to jak teraz słyszę wypowiedzi świeżo upieczonych mgr/inż lub i to i to razem, to mam świadomość, ze większą wiedzę i praktykę miałem kończąc technikum chemiczne.
więc wolę się do tego w rozmowie czasem nie przyznawać, bo po prostu wstyd mi jak słyszę ich wypowiedzi.
wolę, żeby patrzyli na mnie w stylu jakiś głąb - jakiś tam szoferak.
cały czas się dziwię ludziom, że pchaja się na studia, które nie dają potem chleba, ale wzne jest to, że ma tytuł magazyniera.
może czas najwyzszy już by wprowadzić nowy: magister bezrobocia.
sam kończyłem studia, wiem ile to wysiłku kosztuje ale czy pracuję w kierunku związanym z ukończonymi studiami - nie.
i wiem też, że ktoś kto skonczy półroczny kurs kładzenia płytek (uwzględniam nabycie praktyki w czasie tego kursu) zarabia i to smiało można rzec, ze godziwie jak na naszą rzeczywistość.
nie umiejszam temu gościowi, bo do tego też trzeba mieć smykałkę.
pisząc to mam na myśli pauperyzację wykształcenia - czyli masówkę i z coraz niższymi wymogami - grunt to kasa, którą można na takim studencie zarobić. mimo ze głupi to ważne że płaci.
i mimo, że poza chemią jestem ponad 10 lat, to jak teraz słyszę wypowiedzi świeżo upieczonych mgr/inż lub i to i to razem, to mam świadomość, ze większą wiedzę i praktykę miałem kończąc technikum chemiczne.
więc wolę się do tego w rozmowie czasem nie przyznawać, bo po prostu wstyd mi jak słyszę ich wypowiedzi.
wolę, żeby patrzyli na mnie w stylu jakiś głąb - jakiś tam szoferak.
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
-
madcap - Administrator
- Posty: 5894
- Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
- Lokalizacja: wieje wiatr?
-
motoluka - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1914
- Dołączył(a): 17/5/2011, 18:53
- Lokalizacja: Europe
Kaai napisał(a):no to mówię, że medycyna jest pamięciówką. dla nieogarów, jak prawo np
informatyka, automatyka sÄ… op
i naprawdę? programista php? jak kogoś, kto "pisze" w php można nazywać programistą?:(
uraziłeś mnie:<
Język jak każdy inny... prostsza konstrukcja niż C czy C++ a stron w tym drugim nie napiszesz...
-
Boshi - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2349
- Dołączył(a): 22/7/2010, 16:21
do stron PHP, hmm. raczej dla low osób.
a strony teraz każdy kretyn 'pisze' wyklika właściwie w jakimś adobie crackowanym z peba i tyle. a żeby napisać aplikację wartościową to trza mieć skilla.
dlateog, jak ktoś pisze aplikacje, a ktoś mówi, zę jest 'programistą php' to się z niego śmieje.
w ogóle, jak można się nazywać programistą i 'znać' tylko 1 język?
a strony teraz każdy kretyn 'pisze' wyklika właściwie w jakimś adobie crackowanym z peba i tyle. a żeby napisać aplikację wartościową to trza mieć skilla.
dlateog, jak ktoś pisze aplikacje, a ktoś mówi, zę jest 'programistą php' to się z niego śmieje.
w ogóle, jak można się nazywać programistą i 'znać' tylko 1 język?
white/blue zipp pro 50
Bo Zabija Nas To Co Kochamy Najbardziej ;(
Bo Zabija Nas To Co Kochamy Najbardziej ;(
- Kaai
- Mieszkaniec forum
- Posty: 4223
- Dołączył(a): 4/1/2012, 15:18
Chyba mylisz pojęcia...
Albo masz jakies uprzedzenie do tego języka. Co ma scracowany produkt adobe do PHP w ogólę? tacy ludzie tworzą w systemie Wysing... Jak dla ciebie napisanie potężnego CMS-a np sklepu z zaawansowanymi opcjami jest dla low osób to nie wiem co mam myślęć..
I jeszcze jedno. Znasz świetnie jeden język to w większości znasz kolejnych 5 jezzyków bo składnia ich wszystkich prawie jest identyczna.. Przykładowo w C++ trzeba deklarować zmienne a w php nie trzeba, bo deklarują się automatycznie... Składnia jest prawie ta sama. Pętle te same..
Szukasz dziury której nie ma.
suchy- takie tam pogawędki na temat informatyki szeroko pojętej.
Albo masz jakies uprzedzenie do tego języka. Co ma scracowany produkt adobe do PHP w ogólę? tacy ludzie tworzą w systemie Wysing... Jak dla ciebie napisanie potężnego CMS-a np sklepu z zaawansowanymi opcjami jest dla low osób to nie wiem co mam myślęć..
I jeszcze jedno. Znasz świetnie jeden język to w większości znasz kolejnych 5 jezzyków bo składnia ich wszystkich prawie jest identyczna.. Przykładowo w C++ trzeba deklarować zmienne a w php nie trzeba, bo deklarują się automatycznie... Składnia jest prawie ta sama. Pętle te same..
Szukasz dziury której nie ma.
suchy- takie tam pogawędki na temat informatyki szeroko pojętej.
-
Boshi - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2349
- Dołączył(a): 22/7/2010, 16:21
Kaai napisał(a):e tam. pamięciówka i tyle jak dla mnie.
jestem za leniwy, żeby na takie coś iść. tak samo jak u mnie, zamiast uczyć się wzorów wolę go sobie sam wyprowadzić, ale kto co lubi. a jeśli ktoś ma masę poprawek to jak dla mnie powinni go po prostu wy*ebać bo się nie nadaje - jest kretynem w tej dziedzinie. ostatnio panuje jakiś chory zwyczaj, że wszyscy muszą mieć wykształcenie wyższe, i ciągną za uszy jak osłów na tych studiach, jakieś poprawki. przedłużanie sesji i inne bzdety.
pójdę na rektora i się tym zajmę:D
nie mam zamiaru się kłócic- nie da się ocenić nie stykając się z tym. Też mi się wydawało, że jak się w liceum uczę to tak samo będzie później. Później trochę mi się pogląd zmienił.
Ja jestem z siebie w jakimś tam stopniu dumny że mimo trudności udało się wszystko pociągnąć za pierwszym razem. Nie musiałem poprawiać matur żeby się dostać (ale takie tam 17 osób na jedno miejsce dla Ciebie jest niczym pewnie:) ), nie zawaliłem żadnego roku na szczęście- choć rekrutowałem się po pierwszym na wszelki wypadek (gdyby nie udało się popchnąć anatomii).
A tacy którzy lecą na zasadzie "pamięciówka i tyle" zostają w tyle w momencie kiedy trzeba zrobić rozmaz krwi na biologii, zdjąć szwy na chirurgii, czy opracować ubytek w plastikowym zębie na manekinie na początkach zachowawczej. Tak samo pewnie na lekarskim, który ma teraz więcej zajęć klinicznych (od 3 roku drogi zaczynają się bardziej rozdzielać- oni chodzą po szpitalach, my bardziej po instytucie stomatologii).
Jeszcze jest jeden "plus" tych studiów: co roku około miesiąca wakacji masz z głowy na praktyki. Po pierwszym- pielęgniarskie- zasuwałem w cyklu 12 godzinnym żeby wyrobić szybciej i siedziałem na nockach w szpitalu. Plus jest taki że trochę (bo wiadomo że trzeba to zrobić setki razy żeby naprawdę ogarniać) nauczyłem się robić zastrzyki, pobierać krew, zakładać wenflony. Zdarzyło się że trzeba było umyć zwłoki przed wyjazdem z oddziału. Ale wszystko ma swoje zalety- uodparnia:)
-
kravec - Administrator
- Posty: 5571
- Dołączył(a): 30/8/2006, 16:14
- Lokalizacja: Pabianice
no to właśnie o takie coś mi chodzi. nie musiałeś poprawiać matur, dostałeś się za pierwszym razem, takich ludzi bym zostawiał. a jak ktoś każdą sesję sukcesywnie up*wymoderowano i potem sto razy poprawia to bym wyj*wymoderowano. proste:D
2 x mięso w jednym zdaniu, to trochę przydużo.
jeszcze raz walniesz bluzga i wyhaczysz kolejnego warna.
m.
2 x mięso w jednym zdaniu, to trochę przydużo.
jeszcze raz walniesz bluzga i wyhaczysz kolejnego warna.
m.
- Kaai
- Mieszkaniec forum
- Posty: 4223
- Dołączył(a): 4/1/2012, 15:18
Ja tam nie lubię wdawać się w takie spory, ale co mi tam
To pryszcz przy aplikacji którą piszesz przez rok, albo dwa
Z tym że jak dobrze znasz c++ to możesz bezstresowo przejść niemal na każdy język wysokiego poziomu, a jak znasz php to właściwie znasz tylko php, no sorry, ubogi jest i nie daje żadnej kontroli nad pamięcią chociażby. Zresztą, co to ma być? Język do pisania stron internetowych?

Boshi napisał(a):Jak dla ciebie napisanie potężnego CMS-a np sklepu z zaawansowanymi opcjami jest dla low osób to nie wiem co mam myślęć..
To pryszcz przy aplikacji którą piszesz przez rok, albo dwa

Boshi napisał(a):Znasz świetnie jeden język to w większości znasz kolejnych 5 jezzyków bo składnia ich wszystkich prawie jest identyczna.. Przykładowo w C++ trzeba deklarować zmienne a w php nie trzeba, bo deklarują się automatycznie... Składnia jest prawie ta sama. Pętle te same..
Z tym że jak dobrze znasz c++ to możesz bezstresowo przejść niemal na każdy język wysokiego poziomu, a jak znasz php to właściwie znasz tylko php, no sorry, ubogi jest i nie daje żadnej kontroli nad pamięcią chociażby. Zresztą, co to ma być? Język do pisania stron internetowych?

-
Invi - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 6277
- Dołączył(a): 15/7/2008, 14:12
Każdy spór dobry jeżeli idzie z niego wynieść coś.
Tak więc:
czy to jest pryszcz? tu mam odmienne zdanie, nad tym siedzi też cały zespół i piszą to trochę czasu.
Z PHP na C++ i pokrewne przejść to też pryszcz. Pisałem ,składnia identyczna praktycznie z wyjątkami.
A pytanie inne trzeba zadać: Jaki programista umie przykładowo 6 języków na poziomie eksperta? Odpowiedź? bardzo mało.
Jeden zna kapitalnie PHP i będzie w tym pisał wszystko praktycznie pod WWW a inny jest doskonałym programistą C++ i fakt będzie znał PHP w dużej części, ale nigdy nie będzie w tym tak dobry jak w swoim pierwotnym języku i na odwrót.
Zresztą po kigo komuś znać wszystkie języki na bardzo wysokim poziomie? znasz jeden max dwa na dobrym poziomie i prace masz zapewnioną. nikt w firmie nie da ci projektu do napisania w assemblerze jeżeli przez kilka lat pisałes w C++, bo ty jesteś tylko od tego, do assemblera są inni programiści.
p.s język skryptowy.. wbrew pozorom najpotężniejsza broń internetu, bo dzięki niemu głownie są luki i zabezpieczenia stron...
Tak więc:
czy to jest pryszcz? tu mam odmienne zdanie, nad tym siedzi też cały zespół i piszą to trochę czasu.
Z PHP na C++ i pokrewne przejść to też pryszcz. Pisałem ,składnia identyczna praktycznie z wyjątkami.
A pytanie inne trzeba zadać: Jaki programista umie przykładowo 6 języków na poziomie eksperta? Odpowiedź? bardzo mało.
Jeden zna kapitalnie PHP i będzie w tym pisał wszystko praktycznie pod WWW a inny jest doskonałym programistą C++ i fakt będzie znał PHP w dużej części, ale nigdy nie będzie w tym tak dobry jak w swoim pierwotnym języku i na odwrót.
Zresztą po kigo komuś znać wszystkie języki na bardzo wysokim poziomie? znasz jeden max dwa na dobrym poziomie i prace masz zapewnioną. nikt w firmie nie da ci projektu do napisania w assemblerze jeżeli przez kilka lat pisałes w C++, bo ty jesteś tylko od tego, do assemblera są inni programiści.
p.s język skryptowy.. wbrew pozorom najpotężniejsza broń internetu, bo dzięki niemu głownie są luki i zabezpieczenia stron...
-
Boshi - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2349
- Dołączył(a): 22/7/2010, 16:21
Kaai napisał(a):no to właśnie o takie coś mi chodzi. nie musiałeś poprawiać matur, dostałeś się za pierwszym razem, takich ludzi bym zostawiał. a jak ktoś każdą sesję sukcesywnie up*wymoderowano i potem sto razy poprawia to bym wyj*wymoderowano. proste:D
2 x mięso w jednym zdaniu, to trochę przydużo.
jeszcze raz walniesz bluzga i wyhaczysz kolejnego warna.
m.
Gadasz trochÄ™ jak Cygan z Torunia

-
Walenty - Moderator
- Posty: 3602
- Dołączył(a): 14/2/2012, 16:28
- Lokalizacja: SKL
Kaai napisał(a):no to właśnie o takie coś mi chodzi. nie musiałeś poprawiać matur, dostałeś się za pierwszym razem, takich ludzi bym zostawiał. a jak ktoś każdą sesję sukcesywnie up*wymoderowano i potem sto razy poprawia to bym wyj*wymoderowano. proste:D]
poprawki masz 2 i koniec. Nie masz 5 terminów (jeden wyjątek nam się od tej pory zdarzył że dali dodatkowy). Najwięcej ludzi zostaje po 1'szym roku, po drugim znacznie mniej, później już raczej się leci. Z tym że to nie jest zasada jak na polibudzie- przyjmijmy 500, niech zostanie 150. Przyjmuje się 100 i po 5 latach zostaje 90 (odpada trochę więcej, ale zdarza się że ludzie się przenoszą).
-
kravec - Administrator
- Posty: 5571
- Dołączył(a): 30/8/2006, 16:14
- Lokalizacja: Pabianice
Walenty napisał(a):(...)Gadasz trochę jak Cygan z Torunia
zong.
przyszedłem na świat i mieszkałem w Toruniu przez lat dwadzieścia.

(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
-
madcap - Administrator
- Posty: 5894
- Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
- Lokalizacja: wieje wiatr?
madcap napisał(a):Walenty napisał(a):(...)Gadasz trochę jak Cygan z Torunia
zong.
przyszedłem na świat i mieszkałem w Toruniu przez lat dwadzieścia.
Fajnie tam? Zawsze wydawało mi się, że to ładne miasto, ale nigdy nie byłem.
Kravec, ile Ty dzienne spędzasz czasu na nauce?
-
Walenty - Moderator
- Posty: 3602
- Dołączył(a): 14/2/2012, 16:28
- Lokalizacja: SKL
kto mi napisał na czerwono w poście? specjalnie użyłem tych słów, żeby do czegoś dojść.
a otóż to:
jak ktokolwiek inny w hydepark zaczyna przeklinać. mod pisze tylko "masz szczęście że to hydepark, tutaj można przeklinać, ale w innym dziale dostałbyś warna" (słowa senekka, leffa albo blackhosta (nie pamiętam dokładnie którego, ale jeden z nich NA PEWNO takie coś pisał).
ja użyłem przekleństw, i już PRAWIE warn. naprawdę? równi i równiejsi?
Kiedy ja napisałem że w hydeparku można przeklinać?
Ty jesteÅ› recydywistÄ… albo prowokatorem
Piszesz dużymi literami itp.
Masz pretensje do wszystkich i o wszystko
Zacznij pisać zgodnie z regulaminem
senekkorzenna
a otóż to:
jak ktokolwiek inny w hydepark zaczyna przeklinać. mod pisze tylko "masz szczęście że to hydepark, tutaj można przeklinać, ale w innym dziale dostałbyś warna" (słowa senekka, leffa albo blackhosta (nie pamiętam dokładnie którego, ale jeden z nich NA PEWNO takie coś pisał).
ja użyłem przekleństw, i już PRAWIE warn. naprawdę? równi i równiejsi?
Kiedy ja napisałem że w hydeparku można przeklinać?
Ty jesteÅ› recydywistÄ… albo prowokatorem

Piszesz dużymi literami itp.
Masz pretensje do wszystkich i o wszystko

Zacznij pisać zgodnie z regulaminem

senekkorzenna
- Kaai
- Mieszkaniec forum
- Posty: 4223
- Dołączył(a): 4/1/2012, 15:18
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości